FORTUNA 1 LIGA

Ciąg dalszy budowy Miedzi Legnica na nowy sezon. W czwartek kontrakt z klubem podpisał Mateusz Hewelt. To 22-letni bramkarz, który do tej pory szkolił się w szkółce słynnego angielskiego Evertonu, był nawet w kadrze meczowej tej drużyny na meczach Premier League, Pucharu Anglii czy również Ligi Europy. Nowy piłkarz Miedzi urodził się w Gdyni w 1996 roku, a w wieku ośmiu lat wyjechał z rodziną do Irlandii. Zaczynał treningi w tamtejszym Stella Maris, po czym przeniósł się do Shelbourne. W 2013 roku trafił do szkółki piłkarskiej Evertonu. Konsekwentnie, szczebel po szczeblu, piął się po piramidzie, aż wreszcie w 2015 roku podpisał profesjonalną umowę z ekipą mającą siedzibę w niebieskiej części Liverpoolu. Występował w drużynach młodzieżowych oraz w rezerwach U-23 (dwukrotnie wygrał rozgrywki Premier League 2 Division One), będących bezpośrednim zapleczem pierwszej drużyny. Gry w seniorach niestety nie posmakował, choć był bardzo blisko - kilka razy znajdował się w kadrze meczowej Evertonu w spotkaniach w ramach Premier League, Pucharu Anglii i Ligi Europy, o czym wspomniano wyżej. W środę Mateusz Hewelt (191 centymetrów wzrostu) przeszedł testy medyczne, a w czwartek rano podpisał 3-letni kontrakt z Miedzią. Nowym zawodnikiem pierwszoligowego klubu został również środkowy pomocnik - Krzysztof Danielewicz.   ⚠️#TransferyMiedzi2019 @_1liga_ Był kadrze meczowej Evertonu na mecze Premier League, Pucharu Anglii i Ligi Europy, a teraz zagra w Legnicy! 22-letni Mateusz Hewelt nowym bramkarzem Miedzi! Witamy w @MiastoLegnica 🤝 pic.twitter.com/3rje9rNnWn — MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) 20 czerwca 2019 ⚠️ #TransferyMiedzi2019W minionym sezonie wyróżniał się w @_1liga_ w barwach Chojniczanki, dla której zdobył 9 bramek (był najlepszym strzelcem drużyny). Teraz 27-letni pomocnik Krzysztof Danielewicz będzie grał w Miedzi! Witamy w @MiastoLegnica 🤝 pic.twitter.com/U4sQXVzWPX — MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) 20 czerwca 2019

Były zawodnik szkockiego Glasgow Rangers, uczestnik Mistrzostw Świata i dwukrotny mistrz Meksyku. Tak prezentuje się CV nowego zawodnika GKS-u Tychy. Po pozytywnym przejściu testów medycznych Carlos Alberto Gullit Peña złożył podpis pod kontraktem, który będzie obowiązywać do 30 czerwca 2020 roku z opcją przedłużenia przez tyski klub o następne dwanaście miesięcy. - Zawodnika o takim potencjale oraz umiejętnościach w pierwszoligowym klubie jeszcze nie było. Dla Carlosa gra w Tychach będzie jednak nowym rozdziałem. Musi udowodnić wszystkim, ale przede wszystkim sobie, że jest w stanie ponownie wrócić na najwyższy poziom. Podkreślmy, iż dla nas niezwykle istotny jest fakt, że skonstruowaliśmy umowę w taki sposób, iż ryzyko tego transferu jest ograniczone do minimum - mówi Grzegorz Bednarski, który pełni funkcję prezesa Tyski Sport S.A. - Naszym głównym celem jest zabezpieczenie interesów klubu. Rozmowy z przedstawicielami Puebli cały czas trwają. Delegacja z Meksyku zobaczyła na żywo mecz hokeistów GKS-u Tychy i wizytowała również Stadion Miejski. Ważnym krokiem było podpisanie przez Prezydenta Tychów listu intencyjnego z władzami Puebli. Współpraca zakłada wzajemną promocję miast, stworzenie programu stypendiów, działania w turystyce i rozwój talentów - dodaje Grzegorz Bednarski. Na razie jednak głównym obiektem zainteresowania jest nowy zawodnik Trójkolorowych, czyli blisko 29-letni pomocnik Carlos Alberto Peña Rodriguez. Głównie może występować jako środkowy i ofensywny pomocnik. W lidze meksykańskiej miał status gwiazdy. Z Club Leon dwukrotnie zdobywał mistrzostwo kraju. W sumie w jego barwach rozegrał 164 spotkania, w których zdobył 42 bramki i zanotował 10 asyst. W swoim kraju został wybrany najlepszym piłkarzem rozgrywek. - Jestem bardzo zadowolony, że trafiłem do Polski i będę mógł tutaj zagrać. Na pewno nie jest to dla mnie krok w tył. Przebywam w waszym kraju od trzech tygodni. Generalnie bardzo mi się tutaj podoba i cieszę, że będę miał okazję trenować w takim zespole - podkreśla Carlos Gullit Peña, nowy piłkarz GKS-u Tychy. Znakomitą dyspozycję Peni zauważyli działacze Rangersów. 19-krotny reprezentant Meksyku trafił do Szkocji w lipcu 2017 roku za blisko trzy miliony euro. Wystąpił w 14 meczach i pięciokrotnie wpisywał się na listę strzelców. Jego kontrakt obowiązywał do końca czerwca 2020 roku, ale po zmianie trenera Pena został wypożyczony do Cruz Azul. W lipcu ubiegłego roku trafił do innego meksykańskiego klubu - Necaxa. W lutym menedżer szkockiego zespołu Steven Gerrard poinformował gracza o rozwiązaniu umowy. Tym samym mierzący 178 cm pomocnik został wolnym zawodnikiem i po zamknięciu okna transferowego parafował kontrakt z GKS-em.   💥 Carlos Peña nowym piłkarzem #GKSTychy! ⚽️ ¡Bienvenida a #Tychy, @G27Gullit! 🇲🇽👋 #Peña2020ℹ️ Szczegóły: https://t.co/yUkqdfvOBm pic.twitter.com/A5Zpz3F7TE — GKS Tychy (@GKSTychy1971) 18 marca 2019

22-latek zasilił szeregi drużyny z województwa podlaskiego. Wigry Suwałki za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej poinformowały o pozyskaniu na zasadzie półsezonowego wypożyczenia Daniela Smugi z Górnika Zabrze. Lewy napastnik po pozytywnym przejściu testów medycznych związał się z nowym klubem umową ważną do 30 czerwca 2019 roku. Mierzący 182 centymetrów wzrostu snajper występuje w barwach zespołu popularnych Trójkolorowych od stycznia 2018 roku, kiedy to trafił do Lotto Ekstraklasy za 5 tysięcy euro z Victorii Sulejowek. Wcześniej podczas kariery grał jeszcze dla Mazovii Mińsk Mazowiecki, gdzie stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Daniel Smuga w 24 spotkaniach aktualnej kampanii strzelił 5 bramek i zanotował 8 asyst. Fachowy portal "Transfermarkt.de" wycenia go na około 150 tysięcy euro.   Daniel Smuga - Transfer Last Minute w @wigry_suwalki . Zawodnik w obecnym sezonie w barwach Górnika Zabrze zagrał piętnaście razy w Ekstraklasie. Witamy w Suwałkach! — Wigry Suwałki (@wigry_suwalki) 27 lutego 2019

Do ekipy z Częstochowy dołączył 18-letni pomocnik - Danian Pavlas. Urodzony w Mаgnitogorsku Pavlas jest lewym pomocnikiem. Od lipca 2013 roku przez kolejnych pięć lat związany był z młodzieżowymi drużynami szczecińskiej Pogoni. W lipcu 2018 roku zasilił szeregi czwartoligowego KS Łomianki, gdzie grał z powodzeniem, a w minionej rundzie jesiennej wystąpił łącznie w 14 spotkaniach. - Jestem podekscytowany tym transferem. Ostatnia runda w moim wykonaniu była bardzo udana. Swoją grą przyciągnąłem uwagę między innymi Legii, Górnika i Rakowa. Trenerzy Rakowa zaprosili mnie do Częstochowy, żebym bliżej poznał klub. Dziś podpisałem kontrakt i cieszę się, że tu jestem i będę mógł stać się częścią tego zespołu. Wiem, że pod skrzydłami trenera Marka Papszuna i jego sztabu szkoleniowego rozwinę swój potencjał. Zdaję sobie sprawę, że trafiam do drużyny, która ma ambitne cele. Wiem, na co mnie stać i zrobię wszystko, żeby udowodnić swoją wartość. Raków to świetnie przygotowany zespół. Będę ciężko pracował na debiut i na to, aby dołożyć cegiełkę do sukcesu na koniec sezonu - powiedział. Wychowanek Gwardii Koszalin szlify w młodzieżowej piłce zdobywał w Akademii Piłkarskiej Pogoni Szczecin. Zawodnik otrzymał od Rakowa zaproszenie na testy, które pomyślnie przeszedł. Na ich podstawie podjęta została decyzja o transferze. - Spędziłem w Pogoni Szczecin aż pięć lat. Przez ten okres poznałem wielu fantastycznych ludzi, a także zebrałem cenne doświadczenie. Moim celem było jednak jak najszybsze przejście z piłki juniorskiej do seniorskiej. Oczywiście, że znam Marcina Listkowskiego z czasów Pogoni, ale jestem bardzo kontaktową osobą, która chętnie nawiązuje nowe znajomości. Świetnie odnajduję się w szatni piłkarskiej i chętnie zbieram wskazówki od doświadczonych zawodników. Wiem, że pomoże mi to stać się lepszym piłkarzem - zakończył wypowiedź Danian Pavlas. Danian Pavlas przechodzi do Rakowa w ramach transferu definitywnego. Zawodnik związał się z klubem umową na 1,5 roku z opcją przedłużenia na następne 1,5 roku.   ❗️18-letni pomocnik Danian Pavlas nowym piłkarzem Rakowa. Szczegóły: https://t.co/cxeBZwt26X pic.twitter.com/sKhFklbFzG — Raków Częstochowa (@rksrakow) 1 marca 2019

18-latek przechodzi do Górniczego Klubu Sportowego. W transakcji wiązanej do GKS-u Katowice na zasadzie transferu definitywnego przeszedł napastnik Bartosz Marchewka, który związał się z pierwszoligowym zespołem 2,5-letnim kontraktem z opcją przedłużenia. Marchewka to zawodnik młodego pokolenia, młodzieżowy reprezentant Polski w rocznikach U15 i U16. Do Rozwoju Katowice na wypożyczenie trafi Kamil Kurowski, którego umowa wygaśnie wraz z końcem bieżących rozgrywek. Kurowski ma pomóc Rozwojowi w realizacji celów sportowych. To element współpracy między katowickimi klubami. Bartosz Marchewka otrzyma w GKS-ie szansę zrobienia kolejnego kroku w karierze. - Bartosz Marchewka to młody i utalentowany piłkarz. Pomimo 18 lat od trzech sezonów występuje na poziomie drugiej ligi. Zawodnik był już zaproszony na testy sportowe rok temu, a w tym roku pojechał z drużyną na obóz do Turcji, gdzie został poddany kolejnej weryfikacji. Po obozie zapadła decyzja o jego zakontraktowaniu - mówi z pełnym przekonaniem Tadeusz Bartnik, dyrektor sportowy GKS-u Katowice.   🆕 Bartosz Marchewka zawodnikiem GieKSy 🥕🥕 https://t.co/Dce8w2A4zw — GKS Katowice (@GKSKatowice_eu) 28 lutego 2019

Tuż przed zamknięciem zimowego okna transferowego do kadry pierwszoligowej Stali Mielec dołączyło dwóch graczy - Bartosz Bajorek oraz Davi Wanderley Silva. Wieloletni kontrakt profesjonalny z PGE FKS Stal Mielec podpisał Bartosz Bajorek (22.01.2004 rok, 177 centymetrów wzrostu, 70 kilogramów wagi). Młody napastnik wyjechał z pierwszym zespołem już na zimowy obóz przygotowawczy w Turcji. - Za mną ciężka praca. Obóz był przepracowany przez całą drużynę bardzo dobrze, na bardzo dobrej intensywności. Musimy to potwierdzić teraz w lidze - przyznał Bajorek, który już wcześniej reprezentował ekipy z Akademii PGE FKS Stal Mielec. Przejście do piłki seniorskiej dla Bartka okazało się pozytywnym czasem. - Jest tutaj całkiem inaczej niż w juniorach, gra jest szybsza, wszystko się różni. To bardzo fajne doświadczenie i teraz pozostaje mi łapać, jak najwięcej takich wrażeń - powiedział z podekscytowaniem. - Parafowałem umowę z PGE FKS Stalą Mielec, mam nadzieję, że będę tutaj bardzo ciężko pracował, by załapać się do meczowej osiemnastki - dodaje. W Mielcu będzie występował z numerem osiemnaście na tyle koszulki. Na zasadzie rocznego wypożyczenia z brazylijskiego klubu Centro de Integracao Geracional 7 de Abril przeniósł się do Mielca Davi Wanderley Silva (03.09.1990 rok, 178 centymetrów wzrostu, 70 kilogramów wagi). Ofensywny zawodnik do Stali dołączył w trakcie obozu w Turcji i dotychczas trenował z zespołem na testach. - Jestem bardzo zadowolony z przyjazdu do Polski, to kraj, który otworzył dla mnie drugą szansę na grę w Europie. Jestem pewien, że w Mielcu i Polsce będę bardzo szczęśliwy i będę bardzo dobrze prezentował się na boisku - mówi Brazylijczyk Davi. - Najlepiej czuję się na pozycji numer 10, grałem także często na prawej i lewej pomocy. Zagram tam, gdzie wskaże mi trener i zrobię wszystko, by pomóc zespołowi. W Mielcu jest wszystko, co potrzebują piłkarze. Infrastruktura tutaj jest bardzo dobra, boiska, odnowa, drużyna, trener. To wszystko muszę wykorzystać, by dobrze grać i pomóc zespołowi - dodaje. W Stali będzie występował z numerem 11.   #podawnyBlask Tuż przed zamknięciem zimowego okna transferowego do kadry pierwszoligowej Stali Mielec dołączyło dwóch piłkarzy. https://t.co/ltvSh9HgFU — PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) 28 lutego 2019

24-latek przeprowadza się do zespołu Dumy Warmii. Stomil Olsztyn za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej poinformował o pozyskaniu na zasadzie półsezonowego wypożyczenia Kamila Mazka z Zagłębia Lubin. Prawy napastnik po pozytywnym przejściu testów medycznych związał się z nowym klubem umową ważną do 30 czerwca 2019 roku. Przypomnijmy, że pierwszoligowa ekipa zmagała się z problemami finansowymi, ale ostatecznie udało się znaleźć niezbędne środki na dalsze funkcjonowanie drużyny. Biało-Niebiescy w ostatnim dniu okienka transferowego zakontraktowali kilkunastu zawodników, którzy pomogą w utrzymaniu się na zapleczu Ekstraklasy. Na stadion przy alei Piłsudskiego 69a trafili tacy piłkarze jak Plamen Krachunov (Sandecja Nowy Sącz), Waldemar Gancarzyk (Stal Mielec), Mateusz Gancarczyk (Stal Mielec), Mateusz Jarzynka (Cracovia), Bartłomiej Niedziela (Widzew Łódź), Szymon Sobczak (Stal Mielec), Bartosz Kwiatkowski (KS Ożarowianka), Rafał Maćkowski (ŁKS Łomża), Sebastian Murawski (Świt Skolwin), Aleksander Kowalski (Odra Opole), Patryk Baran (Górnik Zabrze), Maciej Pałaszewski (Śląsk Wrocław) oraz Michał Suchanek (Radomiak Radom). Wszyscy podpisali półroczne kontrakty.   Skrzydłowy KGHM Zagłębia Lubin @KamilMazek, który ostatnie miesiące spędził w III-ligowych rezerwach, przeszedł na zasadzie wypożyczenia do @StomilOlsztynSA. W zespole z @_1liga_ będzie występował do końca sezonu 2018/2019. Powodzenia, Mazi! 👍🏻https://t.co/hhnG1p2t3j — Zagłębie Lubin (@ZaglebieLubin) 28 lutego 2019

Ofensywny piłkarz wzmocnił pierwszoligowy zespół z Mielca. Łukasz Janoszka (18.03.1987/181 centymetrów/76 kilogramów) przechodzi do PGE FKS Stali Mielec jako wolny zawodnik. Jesień spędził w Zagłębiu Lubin, a w Lotto Ekstraklasie wystąpił w 11 meczach. W Mielcu podpisał kontrakt ważny przez 1,5 roku. - Gdy w Zagłębiu postawiona została sprawa tak, że ciężko będę miał z graniem, zacząłem się rozglądać za nową drużyną. Stal była bardzo konkretna, szybko doszliśmy do porozumienia. Cel, który ma Stal do zrealizowania bardzo mi się podoba, więc chcę brać w tym projekcie udział - powiedział Łukasz Janoszka. W swoim piłkarskim CV ma też GKS Katowice i Ruch Chorzów, jest wychowankiem Ruchu Radzionków. W Stali już teraz ma kilku dobrych znajomych, właśnie ze Śląska. - Zawsze jest łatwiej odnaleźć się w klubie, jeśli zna się kilka osób. Staram się być na bieżąco, obserwowałem, znam wyniki, kilka meczów także widziałem - dodaje. W polskiej ekstraklasie rozegrał 259 spotkań, najwięcej występów zaliczył dla chorzowskiego Ruchu, bowiem aż 159. W barwach ekipy Niebieskich sięgnął po wicemistrzostwo Polski. W Mielcu będzie występował z numer 14 na koszulce.   Łukasz Janoszka został nowym zawodnikiem PGE FKS Stal Mielec! #podawnyBlask https://t.co/ecIEQVVLbz pic.twitter.com/4Cuc8eypWc — PGE FKS Stal Mielec (@fksstalmielec) 22 lutego 2019