OM


Inne

„Lepiej, żeby Leo Messi przeszedł do Manchesteru City” - Mateusz Piotrowicz z kanału Footbreak [WYWIAD]
Dla każdego kibica futbolu ciężkimi chwilami są te, w których ich ukochana drużyna przeżywa kryzys, momentami do tego stopnia, że z wielkiej potęgi staje się zlepkiem niezrozumiałych wydaje się indywidualności, niepotrafiących osiągnąć czegokolwiek na podwórku krajowym, a co dopiero na arenie międzynarodowej. Niewątpliwie teraz w takim głębokim dołku jest FC Barcelona, szukająca rozwiązania problemów w sprzedaży zawodników, a także zatrudnianiu nowych osobistości na wolne stanowiska. Co za tym idzie, fani Dumy Katalonii muszą teraz przeżywać prawdziwe katorgi, patrząc na wszelkie afery wokół tej ekipy. O tym oraz o innych ciekawych tematach udało nam się porozmawiać z prowadzącym youtube'owego kanału "Footbreak", zrzeszającym niebagatelną, 65 tysięczną widownię, czyli Mateuszem Piotrowiczem. Nowinki transferowe: Cześć Mateusz, z miejsca chciałem Ci bardzo serdecznie podziękować za poświęcony czas oraz chęć rozmowy. Mateusz Piotrowicz: Nie ma problemu, cała przyjemność po mojej stronie. NT: Chciałem tylko zaznaczyć, że to troszkę dla mnie nietypowe i dziwne uczucie rozmawiać z kimś, kogo ogląda się na co dzień na Youtube, ponieważ od kilku lat, śledzę Twą twórczość, a szczególnie pamiętam "PIłkarską Familiadę". MP: Tak, to stare czasy. Jednak jak widzisz, teraz poświęciłem się innym treściom i odszedłem od rzeczonej "Familiady". Wiele osób pyta się, kiedy powrót tej serii, jednak teraz odnajduję się w tym, co robię aktualnie. Paradoksalnie, po zmianie formuły dużo osób odbiera mnie lepiej niż z czasów teleturnieju. NT: Najważniejsze, żebyś robił to, w czym czujesz się najlepiej, a na pewno z Tobą pójdzie grono odbiorców, którzy doceniają Twój wkład w kanał. Mateuszu, poprzednio wywiad prowadziłem z Maćkiem Łosiem z "Piłkarskiego Państwa Środka", który jak się okazuje jest wielkim fanem, zresztą jak również Ty, FC Barcelony. Wiadomo, że ostatnio sytuacja Dumy Katalonii jest zła i ciągnęła się nie do końca polubownie zakończona afera z Lionelem Messim. Stąd też moje pytanie, co myślisz ogólnie o okresie prezydentury Josepa Marii Bartomeu? MP: Bartomeu - ten człowiek na dobrą sprawę przyszedł na gotowe. Miał w rękach świetny zespół, wystarczyło to tylko na dłuższą metę dobrze poukładać. Oczywiście, wygrana w Lidze Mistrzów i tryplet, który zresztą on sobie z dumą przypisuje tak naprawdę na dobrą sprawę był początkiem końca sukcesów, a to wszystko przez nieumiejętne rozporządzanie klubem. Gdyby wtedy zdecydował się na czystki w składzie, sprzedał Busquetsa oraz Rakiticia, dałoby radę zainwestować pieniądze w dalszy rozwój. A tak, blamaże z Bayernem Monachium, a wcześniej frajerskie porażki z Liverpoolem i AS Romą (swoją drogą w moje urodziny, także świetny prezent), pokazały, jak również szkoleniowo się to nie rozwinęło. Poza tym kwestia Neymara, pod którą także podpisuje się od samego początku Bartomeu, tak naprawdę niemal w ogóle nie jest jego zasługą. Generalnie, patrząc po obecnych ruchach na rynku i sytuacji z Leo Messim, zważywszy na możliwy rozwój Argentyńczyka, lepiej by było indywidualnie, żeby trafił do tego Manchesteru City. Może to być zdecydowanie jego ostatni rok w Hiszpanii. Dodatkowo, bardzo nie podoba mi się dysproporcja pomiędzy blokiem ofensywnym, a defensywnym. O ile w ataku mamy solidnych piłkarzy, tak jednak od lat w obronie nie zmienia się nic, a szczerze? Każdy jest stąd do wylotu z klubu, od Jordiego Alby po Semedo, który do teraz nie wie, w którą stronę pobiegnie Davies. Jednak na dobrą sprawę, ilu mamy obecnie klasowych środkowych obrońców? Van Dijk, Ramos, może De Ligt za kilka lat, przed powrotem bym powiedział także, że Varane, ale teraz nie wydaje mi się. Ich jest naprawdę mało, na palcach jednej ręki można zliczyć. NT: Ciekawe i mocne stwierdzenie, ale się z nim zgadzam. Wydaje się, że Gerard Pique trzyma defensywę w posadach, przy czym Jordi Alba nie ma już tego, co cechowało go kiedyś, Clement Lenglet nie jest wystarczającym wzmocnieniem tej linii, faktycznie Nelson Semedo zanim się zdążył obejrzeć, Alphonso Davies już asystował Kimmichowi, ale największy ból mam do Sergiego Roberto, gdyż uważam, że on trzymany jest tam za dopełnienie comebacku z PSG. MP: Tu muszę przyznać rację. Szkoda, że kontuzje trapią Umtitiego, gdyż mógłby to być naprawdę najlepszy zawodnik w defensywie, rozwiązujący część problemów. Jednak ogólnie Clement Lenglet moim zdaniem nie pasuje do stylu Barcelony. Tak samo przecież było z Paulinho, który przychodził na Camp Nou jako najgorszy transfer ostatnich lat w Tottenhamie, i chociaż no nie grał źle przez rok, tak jednak nie był to poziom, na jakim powinni grać zawodnicy takiego klubu. Tym samym cały projekt o nazwie "odmłodzenie kadry" się sypie, zresztą podobną taktykę wydają się mieć Juventus Turyn i Inter Mediolan, którzy jednak trzymają i inwestują w "dziadków" typu Ashley Young, Kolarov, Chiellini, Bonucci, czy zgaszony Sanchez. Mimo chęci kupna młodych graczy, w większości jednak bazuje się na tym, co się ma i jest to złe. NT: Dobrze, troszeczkę na chwilę zbaczaliśmy z tematu, ale chciałbym Cię zapytać teraz, jak wiemy w poprzednim sezonie wystrzelił fenomen Ansu Fatiego, momentami dźwigającego całą Barcelonę, jednak pamiętajmy, że Real Madryt ma coraz lepiej grającego Viniciusa Juniora. Stąd też powiedz mi, kto długofalowo będzie dla Ciebie lepszym piłkarzem? MP: Ansu Fati, bez dwóch zdań. Patrząc i ze strony bycia fanem Barcelony, ale zupełnie obiektywnie uważam, że zarówno w trakcie La Ligi, jak i z Ukrainą to, co wyczynia ten chłopak jest niesamowite i bez problemu przebije on Viniciusa. Mam nadzieję, że będzie on występował na długie lata na Camp Nou i zostanie legendą. NT: W takim razie zważywszy na to, że oczywiście naturalnie, z tytułu kibicowania Dumie Katalonii, Królewscy są jednak wrogim zespołem, ale muszą grać tam zawodnicy, których pomimo barw lubisz i szanujesz. Sam, jako kibic BVB, nie mogę się nadziwić wyczynom Lewandowskiego i rozwojowi wspomnianego Kanadyjczyka. Jak zapewne się już domyślasz, których piłkarzy mistrza Hiszpanii doceniasz? MP: Sergio Ramos - myślę, że komentarz jest tutaj zbędny, absolutny top obrońców na świecie. Podziwiam Thibauta Courtoisa za to, jak się wyrobił po miernym początku. Poniekąd szacunek oczywiście należy się Karimowi Benzemie, dźwigającego stale ofensywę i będącego w czołówce napastników. Sympatyzuję także z Isco, jednak wiadomo, jak za kadencji Zinedine'a Zidane'a jest on rotowany. I zakończę Luką Modriciem, należy mu się szacunek za cudowny sezon, gdy wzniósł Złotą Piłkę, ale teraz to już nie jest ten sam piłkarz. NT: Jasne, jestem ciekaw co myślisz o stwierdzeniu, że FC Barcelona nie umie się poznać na zawodnikach i na ich mentalności? Jednak pamiętajmy, że w ekipie jest Ousmane Dembele, w którego poprawę sam osobiście wierzę, ale jednak zasypiał już na treningi, ponieważ grał za długo w Fortnite'a albo w ogóle się na nich nie zjawiał. Poza tym nieobecny już Arthur także ma swoje za uszami. MP: Wiesz co, uważam, że skauting nie polega na tym, by poznać się na mentalności poszczególnych zawodników, lecz na ich umiejętnościach. Jednak Dembele już przed transferem zdecydowanie pokazywał swoje oblicze i już w BVB zrezygnował z treningów, by wymusić odejście. Co do Arthura, myślę, że po części do głowy uderzyła mu woda sodowa i udziela się mu jednak także południowy temperament, co przybliżało go do głupich akcji. NT: Rozumiem to w zupełności, teraz opuszczając wątek Blaugrany, krótko i na temat, czy w tym sezonie Lewandowski... MP: ...Tak, zdecydowanie Robert Lewandowski powinien wygrać Złotą Piłkę, był bezkonkurencyjny. Nie przypominam sobie takiej dominacji, żeby w trzech wygranych rozgrywkach zostawał ten sam piłkarz królem strzelców w każdych z nich. Rok ten należał do Polaka i szkoda, że odwołano plebiscyt, co jest mimo wszystko kontrowersyjną decyzją, nie jestem pewien czy słuszną, ale no cóż. NT: Bez wątpliwości Robert jest żywą legendą tego sportu w naszym kraju, ikoną i niekwestionowanym liderem, więc powiedz mi proszę, czy uważasz, że po odejściu Lewandowskiego i całej paczki w podobnym wieku, typu Fabiański, Szczęsny, Grosicki, Glik, wrócimy do czasów posuchy sprzed kadencji Adama Nawałki? MP: To jest bardzo trudne i jednocześnie smutne pytanie, gdyż ostatnie mecze pokazały, jak ważnym, a wręcz kluczowym ogniwem jest nasz kapitan. O ile na innych pozycjach istnieje realna szansa, że wyrośnie ktoś, kto nawiąże do obecnych kadrowiczów, tak nie będziemy mieli napastnika pokroju Lewandowskiego. Myślę, że nikt nie ma instynktu lidera takiego jak on i przyjdą ciężkie czasy. Obawiam się nawet, że pomimo naszego młodego wieku, nie dożyjemy osoby z takim kunsztem jak RL9. NT: Niestety, również posiadam takie obawy. Czy uważasz, że obecna sytuacja reprezentacji jest głównie winą Jerzego Brzęczka? MP: Prawdę powiedziawszy, nie mogło Roberta przede wszystkim spotkać gorsza rzecz w jego karierze, niż myśl szkoleniowa Brzęczka. Wyobraź sobie, że ktoś jest trenerem takiego włoskiego Benevento czy Catanii załóżmy. Jest wyrzucany stamtąd i nagle dostaje ofertę z Juve. Czy on ma jakiekolwiek szanse się tam odnaleźć? Krótko mówiąc, człowiek ten nie jest odpowiednim kandydatem na selekcjonera. NT: Patrząc dalej w przyszłość, powiedzmy do 23. roku życia, jakie do tego wieku aktualnie jest Twoje TOP 5 młodych zawodników, którzy mogą zgarnąć Ballon D'or? MP: Wydaje mi się, że Kylian Mbappe, Ansu Fati, Phil Foden oraz Riqui Puig... i jest ciężko mi wskazać piątego, pozostańmy proszę przy tej czwórce, jak już to może jeszcze Frenkie de Jong. NT: Nie ma problemu. Zbliżając się powoli do końca, wyraź swoją opinię na temat, kogo na ten moment brakuje Ci w FC Barcelonie? MP: Kevin De Bruyne. Jasne, że KDB. Nie ma tam playmakera i w założeniu Ronalda Koemana w formacji 4-2-3-1 byłby on idealny. NT: Liczyłem, że odpowiesz na któreś z przygotowanych pytań "De Bruyne", gdyż teraz chciałem spytać, kto według Ciebie marnuje się w aktualnym klubie. Moim zdaniem, nie ubliżając rozwojowi Manchesteru City i innym gwiazdom, Kevin jest za dobry na ten zespół. MP: A ja akurat się tutaj nie zgodzę. De Bruyne jest częścią naprawdę mocnego City, które myślę, że wygra w końcu Ligę MIstrzów. Co do zaś tego pytania, może wydać się to głupie i dziwne, ale sądzę, że marnuje się Leo Messi i taka jest prawda. NT: To na samo zakończenie - ulubiony piłkarz z dzieciństwa? Spodziewam się, że mamy tego samego człowieka w głowie. MP: Powiem tak, opis mówi wszystko - "uśmiech futbolu". NT: Tak też myślałem. Co jak co, ale Ronaldinho robił z piłką istnie niemożliwe rzeczy, bawił się tym wszystkim, a i tak był zawsze o krok przed innymi. Strach pomyśleć co by było, gdyby tak wcześnie nie popłynął w swe życie towarzyskie i nie odepchnął futbolu na drugi plan. Jego wyczyny w prawie są nie do odtworzenia, a pomysły zadziwiały czasem cały świat. Piękne jest to, że ktoś bawiąc się jednocześnie młodych uczył gry. Podsumowując, po prostu jest mi go żal. MP: Myślę, że to jest idealna puenta, nic dodać, nic ująć. NT: Cóż, jeszcze raz dziękuję za poświęcony mi czas, chciałbym Cię serdecznie pozdrowić, jak i Twych widzów. Poruszyliśmy mnóstwo ciekawych tematów i omówiliśmy je szczegółowo. Jestem też pod wrażeniem szerokiej wiedzy o ulubionym zespole, zaimponowałeś mi. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zgadamy. MP: Niezwykle mi miło to słyszeć i dziękuję. Tak jak mówiłem, cała przyjemność po mojej stronie, świetnie się rozmawiało. I jestem chętny na dalszą współpracę. W kontakcie.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


12 WRZEŚNIA 2020, 11:28
Transfery

Oficjalnie: Śląsk Wrocław zakontraktował Bartłomieja Pawłowskiego
Bartłomiej Pawłowski wzmocni Śląsk Wrocław. Skrzydłowy związał się w czwartek trzyletnią umową z WKS-em. Zawodnik reprezentował ostatnio barwy tureckiego Gaziantep FK. Kilka dni temu rozwiązał kontrakt z klubem Süper Lig i po przejściu testów medycznych, podpisał umowę ze Śląskiem Wrocław. - Jestem szczęśliwy, że trafiłem do Śląska. Duże wrażenie robi na mnie pomysł na grę drużyny, jak i plan jej rozwoju. Wiem, że we Wrocławiu realizowany jest bardzo ambitny projekt i cieszę się, że mogę być teraz jego częścią. Od pierwszego treningu chcę dawać z siebie sto procent i pomóc zespołowi – podkreśla najnowszy nabytek wrocławskiej ekipy. 27-latek może pochwalić się okazałym dorobkiem w Ekstraklasie. Rozegrał łącznie 149 spotkań i zdobył 20 bramek, grając w Jagiellonii Białystok, Widzewie Łódź, Lechii Gdańsk, Zawiszy Bydgoszcz, Koronie Kielce i Zagłębiu Lubin. Szczególnie udany w wykonaniu Pawłowskiego był sezon 2018/19, czyli ostatni rozegrany w pełni na polskich boiskach (34 mecze, 8 goli i 9 asyst w barwach Zagłębia), który wzbudził zainteresowanie zagranicznych klubów i skutkował transferem piłkarza do tureckiej Süper Lig. W Gaziantep FK pomocnik zaliczył 18 występów, zapisując na swoim koncie jedno trafienie i dwie asysty. - Bartek przychodzi do Śląska, aby wzmocnić naszą siłę ofensywną. Ma spore doświadczenie w Ekstraklasie i jest zawodnikiem, który potrafi zdobywać bramki, asystować i w pojedynkę rozstrzygnąć losy meczu. Od początku był dla nas pierwszym wyborem na tej pozycji. Wykazaliśmy się cierpliwością i cieszymy się, że Bartek do nas dołączył – mówi Dariusz Sztylka, dyrektor sportowy WKS-u. Bartłomiej Pawłowski jest ósmym polskim piłkarzem, który trafił do Śląska Wrocław w letnim okienku transferowym. W zielono-biało-czerwonych barwach będzie występował z numerem "10" na koszulce.   Bartłomiej Pawłowski piłkarzem Śląska! ✅Skrzydłowy podpisał kontrakt do końca czerwca 2023 roku ✍️We Wrocławiu będzie grał z numerem 10. Witamy w drużynie, Bartek! 🇮🇹 #Pawłowski2023 pic.twitter.com/g6GFCb4ifw — Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) September 10, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


10 WRZEŚNIA 2020, 20:59
Transfery

Oficjalnie: FC Porto związało się z Evanilsonem
20-latek zaledwie po roku w pierwszej drużynie wylatuje do Portugalii. Wraz z odejściem do Wolverhampton Wanderers wielkiego talentu akademii FC Porto, Fabio Silvy, klub musiał pomyśleć o zainwestowaniu uzyskanych 40 milionów euro w rozwój kadry. Jak się okazuje, nie trzeba było długo czekać, a włodarze już wykorzystali część odchodnego za Portugalczyka na pozyskanie na zasadzie definitywnego transferu z Tombense brazylijskiego środkowego napastnika, Evanilsona. Kwota całego przedsięwzięcia wyniosła 7,5 miliona euro, a gracz podpisał z nowym pracodawcą umowę, obowiązującą do 30 czerwca 2025. Piłkarz, chociaż formalnie przychodzący z wyżej wymienionego zespołu, dotychczas oficjalne występy zaliczał jedynie dla Fluminense, którego był wychowankiem, a po odejściu powrotnie wrócił na wypożyczenie. To, w jak szybkim tempie dojrzewał piłkarsko, skłoniło zarząd FC Porto do rozpoczęcia negocjacji, które finalnie zakończyły się powodzeniem. Poza realnym zastępstwem odchodzącego do Anglii 18-latka, zainteresowany może być również zapleczem na wypadek opuszczenia Portugalii przez Moussę Maregę, mającego dość rasistowskich incydentów, których mimowolnie pada ofiarą. Evanilson łącznie dla brazylijskiego Fluminense rozegrał 17 spotkań, w których zdobył 8 bramek, a także raz asystował. "Transfermarkt" wycenia rosłego, mierzącego 193 cm wzrostu 20-latka na kwotę 4 milionów euro.   🔵⚪ Bem-vindo, Evanilson!🔵⚪ Welcome, Evanilson!🔵⚪ ¡Bienvenido, Evanilson!#FCPorto #NaçãoPorto #BemvindoEvanilson pic.twitter.com/q8Bh6DBqGp — FC Porto (@FCPorto) September 9, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


09 WRZEŚNIA 2020, 20:29
Transfery

Dalszy ciąg sagi transferowej z udziałem Arkadiusza Milika
Przyszłość Arkadiusza Milka nadal nie jest znana. W jakim klubie od przyszłego sezonu zagra polski snajper? Napastnik SSC Napoli do tej pory głównie łączony był z Juventusem i AS Romą. Aktualnie o pozyskanie zawodnika reprezentacji Polski stara się również klub innego reprezentanta naszej kadry Bartłomieja Drągowskiego, a więc ACF Fiorentina, choć sporo się słyszy także o zainteresowaniu osobą Arka ze strony Lipska, który ciągle nie znalazł następcy Timo Wernera (wzmocnił Chelsea). Saga transferowa, której bohaterem jest Milik, trwa w najlepsze i wcale nie ma zamiaru zwalniać. Zapowiadana przeprowadzka Polaka do Turynu zakończona została niepowodzeniem. Powodem takiego rozwoju sytuacji było objęcie stanowiska trenera Starej Damy przez Andreę Pirlo. Legendarny włoski pomocnik wyjawił, że nie jest zainteresowany napastnikiem SSC Napoli. Następnie spekulowano, iż 26-latek miałby zająć miejsce Edina Dżeko w AS Romie, ale tylko i wyłącznie wtedy gdy Bośniak opuści klub. Obecnie na prowadzenie w wyścigu po Milika wysuwa się Fiorentina, która planuje wzmocnić ofensywę swojej kadry. Giuseppe Iachini jest w stanie oddać za polskiego snajpera Paticka Cutrone, który z kolei przegrał rywalizację z innym naszym rodakiem - Krzysztofem Piątkiem - za czasów gry obu zawodników w AC Milanie.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


09 WRZEŚNIA 2020, 13:16

Transfery

Oficjalnie: Patrik Schick napastnikiem Bayeru Leverkusen
24-latek zgodnie z zapowiedziami mediów wylądował na BayArena. Bayer Leverkusen za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej poinformował o pozyskaniu na zasadzie transferu definitywnego Patrika Schicka z AS Romy. Środkowy napastnik po pozytywnym przejściu testów medycznych związał się z nowym pracodawcą kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2025 roku. Kwota tej transakcji wyniosła 26,5 miliona euro. W związku z zapowiadanym przyjściem do stolicy nowego snajpera, Czech miałby niemałą konkurencję, więc bezpieczniejsze wydaje się ponowne zakotwiczenie w Niemczech, gdzie solidnie prezentował się on w barwach półfinalisty Ligi Mistrzów - Lipska (wypożyczenie). Ponadto, miejsce w pierwszym składzie Aptekarzy jest dla 24-latka niemal formalnością, ze względu na odejście Kevina Vollanda do AS Monaco oraz Kaia Havertza do Chelsea Londyn. Patrik Schick w trakcie kampanii 2019/2020 wystąpił we wszystkich rozgrywkach w 28 spotkaniach. Na listę strzelców wpisał się 10 razy, asystował zaś czterokrotnie. Portal "Transfermarkt" wycenia wychowanka Sparty Praga, występującego niegdyś także dla Bohemians 1905 oraz Sampdorii, na 25 milionów euro.   #Bayer04 hat den tschechischen Nationalspieler Patrik #Schick verpflichtet. Der Stürmer wechselt von der AS Rom zur #Werkself... ➡️ https://t.co/D3cAN0GqMo pic.twitter.com/SIZh6qB02S — Bayer 04 Leverkusen (@bayer04fussball) September 8, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


08 WRZEŚNIA 2020, 19:34

AS Roma skłania się ku Krzysztofowi Piątkowi

04 WRZEŚNIA 2020, 13:36

Oficjalnie: Tommaso Berni opuszcza Inter Mediolan

04 WRZEŚNIA 2020, 12:35

West Bromwich Albion chce wykupić Grady'ego Dianganę

03 WRZEŚNIA 2020, 09:36

Oficjalnie: Atalanta Bergamo sięgnęła po Alekseya Miranchuka

02 WRZEŚNIA 2020, 11:40

Atalanta Bergamo ściągnie Ricka Karsdorpa

01 WRZEŚNIA 2020, 22:16

Oficjalnie: Yuto Nagatomo w Olympique'u Marsylia

01 WRZEŚNIA 2020, 16:06

Patrik Schick trafi do Bayeru Leverkusen

01 WRZEŚNIA 2020, 14:24

Oficjalnie: Henrikh Mkhitaryan na stałe w AS Romie

31 SIERPNIA 2020, 19:59