Zapowiedź weekendu na boiskach europejskich lig: 6-9 listopada
Kolejny weekend to kolejne emocjonujące rywalizacje na ligowych boiskach Starego Kontynentu. Zbliżające się dni obfitują w liczne interesujące starcia, a na przedstawienie najważniejszych z nich serdecznie zapraszamy!
PKO BP EkstraklasaKoronawirus paraliżuje rozgrywki i z tego powodu obejrzymy zaledwie sześć spotkań w naszej rodzimej lidze, a do tego mieszają się w niej mecze obecnej 9. kolejki z rozgrywanymi awansem starciami z kolejki następnej.
Bez wątpienia meczem, na który czekamy w ten weekend najbardziej, jest pojedynek Legii i Lecha. Ligowy klasyk rozgrywany przy Łazienkowskiej będzie miał wagę nie tylko prestiżową, ale i czysto sportową, ponieważ obie drużyny bardzo potrzebują punktów. Wojskowi aby coraz mocniej naciskać na prowadzący Raków, a Kolejorz żeby gonić czołówkę i ponownie regularnie zdobywać punkty. Lechici nie wywieźli z Warszawy ligowych punktów od ponad pięciu lat, ale tym razem przyjadą do stolicy z prawdopodobnie najmocniejszą ekipą od tamtego czasu. Zapowiada się pasjonujący i pełen emocji mecz.
Liderujący Raków Częstochowa wydaje się być cały czas nie do zatrzymania. Przed zespołem Marka Papszuna tym razem zadanie pokonania Wisły Kraków, która po bardzo złym początku sezonu nareszcie złapała odpowiedni rytm i pnie się w górę tabeli.
Ciekawie zapowiada się pojedynek Śląska z Górnikiem. Goście przyjadą do stolicy Dolnego Śląska cały czas na pozycji wicelidera, lecz pozostałe drużyny naciskają na niego coraz mocniej. Wśród takich drużyn znajdują się właśnie podopieczni Vitezslava Lavicki, którzy na swoim terenie nie przegrali jeszcze meczu w tym sezonie.
Michał Probierz ugości swoją dawną drużynę w meczu Cracovia - Jagiellonia. Tegoroczni królowie remisów z Krakowa postarają się wykorzystać gorszy moment Dumy Podlasia , aby piąć się dalej w górę tabeli, pomimo bagażu pięciu ujemnych punktów. Ze stadionu przy ulicy Kałuży nikt jeszcze nie wywiózł kompletu punktów i kibice Pasów z pewnością nie mieliby nic przeciwko, by ten stan po sobotnim meczu się nie zmienił.
Hity kolejki:
Śląsk - Górnik (sobota, 7.11, godz. 20:00, Canal+ Sport)
Legia - Lech (niedziela, 8.11, godz. 15:00, Canal+ Premium, TVP 1)
Premier LeagueW Anglii światła reflektorów skierowane są głównie na Etihad Stadium. Tam odbędzie się starcie dwóch największych rywali poprzednich sezonów - Manchesteru City i Liverpoolu. Obie drużyny obecnie mają na koncie coraz dłuższe serie meczów bez porażki (kolejno 8 i 6). Pojedynek wybitnych trenerskich osobistości powinien dostarczyć nam sporo wspaniałej wyspiarskiej piłki, a punkty zdobyte w tym meczu, w obliczu coraz większego ścisku w czołówce, będą niezmiernie cenne.
Rywalizacja na linii miast Liverpoolu i Manchesteru rozegra się także pomiędzy Evertonem a United. Do niedawna lider ligi, którego grą zachwycaliśmy się przez pierwsze kolejki, złapał zadyszkę i Carlo Ancelotti prędko musi znaleźć wyjście z tego drobnego kryzysu. Kluczem może być ewentualny powrót do zdrowia Jamesa Rodrigueza i zawieszonego za kartki Lucasa Digne'a. Manchester United z kolei szuka stabilizacji, która jest bardzo potrzebna ekipie Solskjaera. Po złym początku sezonu nastąpił powiew optymizmu, który został ostatnio przyćmiony porażką z Arsenalem i tureckim Basaksehirem.
Wicelidera z Leicester czeka trudne zadanie przeciwko Wolverhampton. Szczególnie, że na King Power Stadium drużynie Brendana Rodgersa nie wiedzie się na razie najlepiej. Podopieczni Nuno Espirito Santo natomiast powoli zaczynają wchodzić na poziom gry, do jakiego przyzwyczaili nas w poprzedniej kampanii. Szykuje się niezwykle wyrównane oraz interesujące spotkanie.
Potentaci z Londynu - Chelsea i Tottenham - zmierzą się z drużynami ze strefy spadkowej. Zespół Franka Lamparda podejmie na Stamford Bridge Sheffield United, a Jose Mourinho ze swoimi piłkarzami pojadą na The Hawthorns na mecz z West Bromwich Albion. Obaj outsiderzy poszukają pierwszej ligowej wygranej w meczach z faworytami, taki rezultat będzie jednak odbierany jako sensacja i trudno ją sobie wyobrazić w obecnej sytuacji tych zespołów.
Kolejkę zamknie starcie na Emirates Stadium. Arsenal, który na zmianę wygrywa i przegrywa, zagra z sąsiadującą w tabeli Aston Villą, która po świetnym początku znacznie obniżyła loty. Zespół Mikela Artety natomiast wygląda z każdym kolejnym meczem coraz lepiej i dla The Gunners bardzo ważne jest podtrzymać tę tendencję, pokonując The Villans.
Hity kolejki:
Everton - Manchester United (sobota, 7.11, godz. 13:30, Canal+ Sport 2)
Leicester - Wolverhampton (niedziela, 8.11, godz. 15:00, Canal+ Sport)
Manchester City - Liverpool (niedziela, 8.11, godz. 17:30, Canal+ Sport)
BundesligaPodobnie jak w Polsce, tak i w Niemczech szykuje nam się klasyk. Starcie Borussii Dortmund z Bayernem Monachium będzie ozdobą 7. kolejki Bundesligi. Starcie dwóch najwyżej położonych drużyn w tabeli oraz dwóch wielkich snajperów - Haalanda i Lewandowskiego. W 2020 roku w meczach o punkty zespół Hansiego Flicka przegrał zaledwie jedno spotkanie i wydaje się, że i teraz są nie do zatrzymania. Lucien Favre będzie musiał wznieść więc swój zespół na wyżyny umiejętności, jeśli myśli o zwycięstwie przeciwko Bawarczykom. Na korzyść BVB działa z pewnością świetny bilans meczów domowych w tym sezonie - 3 mecze, 3 zwycięstwa, 10:0 w bramkach. Der Klassiker z pewnością nie zawiedzie.
Innym spotkaniem w czołówce będzie rywalizacja Bayeru Leverkusen z Borussią Moenchengladbach. Ekipa trenera Marco Rose'a nabrała wiatru w żagle, o czym świadczy ostatnie zwycięstwo w lidze z Lipskiem (1:0) i rozbicie w pył Szachtara w Lidze Mistrzów (6:0). Gospodarze natomiast mogą dalej szczycić się z bycia niepokonaną drużyną, która pokazuje, że może walczyć o naprawdę wysokie cele w tym sezonie.
Niedawny lider z Lipska poszuka zwycięstwa przeciwko Freiburgowi. Drużyna Nagelsmanna powinna spokojnie dopisać trzy punkty w tabeli, lecz warto zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnich pięciu spotkaniach tych drużyn, zaledwie raz udało się wygrać klubowi z Saksonii.
Meczem na dnie można nazwać starcie Mainz - Schalke. Dwie ostatnie drużyny w tabeli, najgorsze ofensywy i najsłabsze defensywy ligi. Trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do zainkasowania cennych punktów i próbę wydobycia się z marazmu i odmętów tabeli. Zobaczymy, którą z drużyn będzie na to stać.
Hity kolejki:
Borussia Dortmund - Bayern (sobota, 7.11, godz. 18:30, Eleven Sports 1)
Leverkusen - Moenchengladbach (niedziela, 8.11, godz. 18:00, Eleven Sports 1)
La LigaW Hiszpanii zobaczymy między innymi pojedynek Valencii z Realem Madryt. Klub z Estadio Mestalla jest cieniem swojej dawnej marki, jednak starcie tych dwóch wielkich firm można rozpatrywać w kontekście potencjalnego hitu. Szanse drużyny Javiego Gracii zdają się być jednak niewielkie. Valencia ma za sobą cztery mecze bez zwycięstwa i trudno sobie wyobrazić zmianę tego trendu w meczu z Królewskimi, którzy od zwycięstwa w El Clasico notują coraz lepsze wyniki i spotkania.
Lider z San Sebastian zagra przeciwko Granadzie. Goście, znajdujący się na 6. pozycji w tabeli, postarają się wyrwać Realowi Sociedad cenne punkty i zaatakować pozycję na podium. Prawdą jest, że na Estadio Anoeta spotkają się dwie drużyny w bardzo dobrej formie i zapowiada się co najmniej interesujące widowisko.
Rywalizacja dwóch sąsiadów w tabeli oraz zespołów o równej liczbie punktów to Atletico - Cadiz. Rojiblancos zajmują 4. miejsce, a ekipa przyjezdnych jedno niżej. Warto jednak zwrócić uwagę, że podopieczni Diego Simeone mają dwa mecze zaległe, co sprawia, że są w najlepszej pozycji ze wszystkich klubów czołówki. Jednocześnie pozostają jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Beniaminek natomiast potrafił już sprawić wielką niespodziankę ogrywając w stolicy Hiszpanii Real i apetyt kibiców przed meczem z Atletico z pewnością jest wielki.
FC Barcelona nie wygrała żadnego z poprzednich czterech meczów ligowych. Sprawiło to, że po niezłym początku, obecnie zespół Koemana plasuje się dopiero na 12. miejscu (choć ma dwa zaległe spotkania). Ich kolejnym rywalem jest Real Betis Manuela Pellegriniego, który potrafi w jednych meczach zachwycać, a w innych irytować swoją grą. Od tego, jaką twarz pokażą na Camp Nou zależy, czy uda się im wywieźć chociaż jeden punkt. Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich pięciu ligowych starciach pomiędzy tymi drużynami padło 29 bramek, co daje doskonałą średnią 5,8 gola na mecz! Liczymy na podobną skuteczność i tym razem.Hity kolejki:
Atletico - Cadiz (sobota, 7.11, godz. 21:00, Eleven Sports 1)
Real Sociedad - Granada (niedziela, 8.11, godz. 16:15, nSport+)
Valencia - Real Madryt (niedziela, 8.11, godz. 21:00, Canal+ Sport 2)
Serie ANa Półwyspie Apenińskim także dojdzie do kilku interesujących spotkań. Jednym z nich będzie rywalizacja Lazio z Juventusem. Jeszcze w zeszłym sezonie Orły miały realne szanse na odebranie mistrzostwa Starej Damie . Obecną kampanię piłkarze z Wiecznego Miasta zaczęli jednak niezbyt przekonująco, co skutkuje zaledwie 10. miejscem w tabeli. Nie dajmy się jednak temu zwieść - drużyna Simone Inzaghiego i tak traci zaledwie dwa punkty do swojego nadchodzącego rywala z Turynu, który przecież zajmuje miejsce numer 3. Między innymi z tego względu możemy zapowiedzieć niedzielny mecz jako starcie o bardzo dużym znaczeniu.
Pasjonująco zapowiada się także rywalizacja Atalanty z Interem. Oba zespoły zajmują czołowe miejsca, choć oba mają także swoje problemy. Gospodarze z Bergamo są po surowej lekcji futbolu udzielonej przez Liverpool (porażka 0:5), z kolei podopieczni Antonio Conte poszukują stabilizacji swojej gry. Do tego Nerazzurri mocno odczuwają brak Romelu Lukaku, spowodowany kontuzją Belga. Ten, kto lepiej poradzi sobie z trudnościami i pokaże wyższość nad rywalem, będzie mógł zmniejszyć dystans do prowadzącego AC Milanu.
Skoro mowa już o liderze, to zespół Stefano Piolego doznał w czwartek pierwszej porażki od powrotu futbolu po przerwie pandemicznej. Katem Mediolańczyków okazało się Lille, które wygrało na San Siro aż 3:0. Zobaczymy, jak drużyna zareaguje na tę wpadkę, ponieważ rywal z pewnością niewygodny. Hellas Verona potrafił w tym sezonie już urwać punkty Juventusowi i Romie (Wilki ogrywając aż 3:0) i być może ranny Milan może być kolejną ofiarą zespołu Ivana Juricia.
Hity kolejki:
Lazio - Juventus (niedziela, 8.11, godz. 12:30, Eleven Sports 2)
Atalanta - Inter (niedziela, 8.11, godz. 15:00, Elevens Sports 1)
Milan - Hellas Verona (niedziela, 8.11, godz 20:45, Eleven Sports 1)
Inne ciekawe mecze weekendu:
PSG - Rennes (sobota, 7.11, godz. 21:00)W Paryżu boleśnie odczuwają nieobecność Kyliana Mbappe i Neymara, co dobitnie widać było w meczu z RB Lipsk (porażka drużyny Tuchela 1:2). Podobnego wyczynu spróbują dokonać piłkarze Rennes, którzy tracą do Paryżan trzy punkty i będą chciali zrównać się w tabeli z mistrzami Francji.
Antwerpia - Standard Liege (niedziela, 8.11, godz. 13:30)Rywal Lecha Poznań w Lidze Europy pojedzie na ważny mecz wyjazdowy z innym belgijskim pucharowiczem - Antwerpią. Obie drużyny przegrały swoje mecze w rozgrywkach europejskich (Antwerpia 0:1 z LASK Linz, Standard 1:3 z Lechem) i poszukają rehabilitacji w bezpośrednim starciu. Zespoły dzieli zaledwie jeden punkt, a ambicje na miejsce w czołówce mają olbrzymie, więc szykuje się zacięta rywalizacja.
Dynamo Kijów - Szachtar (niedziela, 8.11, godz. 16:00)Zarówno Dynamo, jak i Szachtar przegrały swoje mecze w Lidze Mistrzów w środku tygodnia. Bez wątpienia to jednak zespół Mircei Lucescu zaprezentował się lepiej, stawiając trudne warunki Barcelonie na Camp Nou. Zespół z Doniecka natomiast otrzymał potężne lanie od Borussii Moenchengladbach (0:6). Jeśli w takiej formie pojadą do Kijowa, to porażka nie będzie nikogo dziwić. A stawką jest ucieczka Dynama w tabeli nawet na 7 punktów.
Rapid Wiedeń - RB Salzburg (niedziela, 8.11, godz. 17:00)Pojedynek dwóch najsilniejszych obecnie drużyn Austrii, które jeszcze nie doznały ligowej porażki w tym sezonie. Mecz zapowiada się więc na pasjonujące widowisko, które może pokazać prawdziwy potencjał obu zespołów.
Benfica - Braga (niedziela, 8.11, godz. 21:00, Eleven Sports 2)Inny rywal Lecha w europejskich rozgrywkach - Benfica - zagra mecz z Bragą. Starcie drugiej i trzeciej drużyny tabeli może dać odpowiedź, która ekipa jest lepiej przygotowana do walki o ewentualny tytuł mistrzowski. Mimo że to Lizbończycy są faworytami, to Braga również potrafi pokazać sporo dobrej piłki i przy odrobinie szczęścia może pokusić się nawet o zwycięstwo na Estadio da Luz.
👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸
06 LISTOPADA 2020, 14:54