PKO BP EKSTRAKLASA


Inne

Zapowiedź weekendu na boiskach europejskich lig: 20-23 listopada
Niespecjalnie wiele radości przyniosła nam przerwa na rozgrywki reprezentacji. Po rozegraniu decydujących meczów w Lidze Narodów piłkarze wracają do swoich klubowych obowiązków, a my jak zwykle zapraszamy na zapowiedź najważniejszych wydarzeń zbliżającego się weekendu. PKO BP EkstraklasaPonownie musimy przygotować się na mieszankę gier z 9. oraz 10. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Weekend otworzy mecz Lechii Gdańsk ze Śląskiem Wrocław. Będzie to rywalizacja drużyn, które próbują znaleźć odpowiednią i przede wszystkim równą formę. Obie jednak znajdują się w pierwszej połowie tabeli i powalczą o umocnienie swojej pozycji w niej. Rzadko zdarza się, byśmy mogli w jeden weekend oglądać dwa razy tę samą drużynę. Tym razem tak stanie się z Piastem Gliwice. "Czerwona latarnia" ligi będzie szukała poprawy swojej sytuacji najpierw w starciu z trzecim w tabeli Górnikiem, a następnie ze wspomnianą już wcześniej Lechią. Szczególnie piątkowe spotkanie będzie dla drużyny Waldemara Fornalika prestiżowe, gdyż Derby Śląska od zawsze cieszą się olbrzymią renomą i piłkarze obydwu klubów z pewnością podejdą do tego meczu wyjątkowo zmotywowani. Wydaje się, że największy hit szykuje nam się w Poznaniu. Tam przyjedzie bowiem lider tabeli - Raków Częstochowa. Drużyna Marka Papszuna jest niepokonana od 11 spotkań we wszystkich rozgrywkach, Lech natomiast nie potrafi pogodzić gry w Europie z ligowym podwórkiem. Czy po przerwie reprezentacyjnej tendencje się odwrócą? Zdecydowanie warto spojrzeć uważniej na ten mecz. Inne ciekawe widowisko możemy zobaczyć w Krakowie, gdzie Cracovia przyjmie Legię Warszawa. Oba kluby są niepokonane od pięciu meczów. Pasy nie wygrały jednak u siebie z Wojskowymi od… 2005 roku! Piłkarze Michała Probierza potrafili jednak ostatnimi czasy napsuć krwi Mistrzowi Polski i dla dobra spotkania liczymy, że będzie tak i tym razem. Hity kolejki: Lechia - Śląsk (piątek, 20.11, godz. 18:00, Canal+ Sport) Lech - Raków (niedziela, 22.11, godz. 12:30, Canal+ Sport, TVP Sport) Cracovia - Legia (niedziela, 22.11, godz. 17:30, Canal+ Premium)   Premier LeagueNiezwykły ścisk panuje w czołówce ligi angielskiej. Tym bardziej więc czekamy z niecierpliwością na wydarzenia 9. kolejki. Najciekawiej w niej zapowiada się rywalizacja Tottenhamu z Manchesterem City. Jose Mourinho i jego drużyna jak dotąd świetnie radzą sobie z natłokiem gier w terminarzu i zajmują drugie miejsce. The Citizens natomiast zdążyli pogubić wiele punktów i teraz tracą do Spurs pięć oczek, lecz mają jeden mecz zaległy. Ponadto wystarczającą reklamą dla tej rywalizacji powinno być samo starcie The Special One z Pepem Guardiolą. Szykuje się szlagier co się zowie! Przetrzebiony kontuzjami Liverpool musi sprostać dużemu wyzwaniu, gdyż na Anfield przyjedzie Leicester City. Lisy rozsiadły się wygodnie na fotelu lidera i ani myślą go opuszczać. Brendan Rodgers z pewnością będzie chciał wykorzystać braki w defensywie rywala i być może spróbuje zagrać odważnie przeciwko drużynie Juergena Kloppa. Warto pamiętać jednak, że mimo osłabień Liverpool będzie silny i spróbuje wskoczyć na pozycję lidera, gdyż do Leicester brakuje im zaledwie jednego punktu. Świetnie dysponowane Southampton Jana Bednarka przez chwilę w poprzedniej kolejce znalazło się na szczycie tabeli - po raz pierwszy w historii klubu! Nic dziwnego, gdyż w ostatnich sześciu meczach Święci zdobyli aż piętnaście punktów. Ralph Hasenhuettl z pewnością nie spocznie na laurach i będzie chciał powtórzyć to osiągnięcie. Na drodze staje Wolverhampton, które ma swoje europejskie ambicje. Szykuje się co najmniej intrygujący mecz. Pomimo niskich lokat Leeds United i Arsenalu, na Elland Road zobaczymy starcie, które może dać nam wiele radości. Zespół Marcelo Bielsy prezentuje ciekawy futbol i z pewnością zechcą wykorzystać dołek Kanonierów, którzy w meczu z Aston Villą zagrali najsłabiej za kadencji Mikela Artety. Być może Hiszpan skorzystał z przerwy reprezentacyjnej i poprawił mankamenty w grze swojego zespołu. Przekonamy się o tym w niedzielę. Hity kolejki: Tottenham - Manchester City (sobota, 21.11, godz. 18:30, Canal+ Sport 2) Leeds - Arsenal (niedziela, 22.11, godz. 17:30, Canal+ Sport) Liverpool - Leicester (niedziela, 22.11, godz. 20:15, Canal+ Sport)   BundesligaW Niemczech tym razem bez większych hitów. Czołówkę czekają mecze z ligowymi średniakami. Najtrudniejsze zadanie ma prawdopodobnie Bayern Monachium, który zagra z Werderem. Ekipa z Bremy przegrała jedynie na inaugurację Bundesligi, a teraz od sześciu meczów jest niepokonana w lidze. Co prawda, większość z nich to remisy, przez co zespół plasuje się dopiero na 9. miejscu, lecz pokazuje to, że Werder potrafi postawić rywalom trudne warunki. Zobaczymy, czy będą w stanie tak zagrać również na boisku lidera. Podobną sytuację jak Bremeńczycy ma Eintracht Frankfurt. Dokładnie ten sam bilans jednak marnieje w oczach, kiedy dostrzeżemy, że drużyna Adiego Huttera nie wygrała żadnego z ostatnich sześciu meczów. Teraz do Frankfurtu zawita RB Lipsk, a ostatnie starcie gospodarzy z czołową drużyną ligi, skończyło się porażką 0:5 z Bayernem. Zespół Juliana Nagelsmanna z pewnością nie miałby nic przeciwko takiemu zwycięstwu. Borussię Dortmund czeka wyjazd do Berlina na starcie z Herthą. Stara Dama ma drugi najgorszy bilans meczów u siebie i nic nie wskazuje na to, żeby miało się to zmienić w ten weekend. BVB z pewnością jest podrażniona porażką w klasyku z Bayernem i Lucien Favre zmotywuje swoich zawodników do jeszcze większego wysiłku. Niespodziewanie na najciekawszy mecz kolejki wybija się spotkanie Borussii Moenchengladbach z Augsburgiem. W starciach tych drużyn pada ostatnio sporo bramek i nie mielibyśmy nic przeciwko, aby było tak i tym razem. Oba zespoły dzieli zaledwie jeden punkt. Borussia gra coraz efektowniej, z kolei klub Roberta Gumnego i Rafała Gikiewicza, to ekipa grająca nierówno, ale potrafiąca sprawić niespodziankę i z pewnością tanio skóry nie sprzeda. Hit kolejki: Moenchengladbach - Augsburg (sobota, 21.11, godz. 15:30, Canal+ Sport)   La LigaHiszpania oczekuje w ten weekend dwóch (a może nawet trzech) meczów na szczycie. Tym rozgrzewającym kibiców do czerwoności będzie przede wszystkim pojedynek Atletico Madryt z FC Barceloną. Rojiblancos cały czas pozostają jedyną drużyną bez porażki i plasują się na najniższym stopniu ligowego podium, choć mają dwa mecze zaległe. Taką samą ilością zaległości może pochwalić się Duma Katalonii, z tym że zespół Ronalda Koemana traci do Atletico aż 6 punktów. Między innymi z tego względu można powiedzieć, że w sobotę na Estadio Wanda Metropolitano, to podopieczni Diego Simeone będą delikatnymi faworytami. Trudno jednak ocenić, jak na grę gospodarzy wpłynie pauza (koronawirus) czołowego ofensywnego zawodnika - Luisa Suareza. Katalończycy również nie mogą cieszyć się doskonałym składem kadrowym, gdyż najprawdopodobniej gra ominie Philippe Coutinho i Ansu Fatiego. Tak czy siak szykuje nam się prawdziwa piłkarska uczta. Przystawką do wyżej wspomnianego szlagieru będzie starcie na El Madrigal. Villarreal zagra u siebie z Realem Madryt i trudno inaczej reklamować ten mecz, niż pojedynek drugiej z czwartą drużyną La Ligi. Podopieczni Unaia Emery'ego grają świetny sezon do tej pory, a z ostatnich dziesięciu meczów we wszystkich rozgrywkach zwycięsko wyszli z ośmiu, a w pozostałych dzielili się punktami. Zinedine Zidane z kolei musi martwić się co chwila plotkami o swoim odejściu, gdyż Królewscy nierzadko zaliczają wpadki. Teraz francuski trener musi też zmagać się z kontuzjami kluczowych graczy, szczególnie Sergio Ramosa, Raphaela Varane'a i Casemiro. Zapowiada się dużo emocji. Nieoczywistym meczem na szczycie nazwać można starcie Cadiz - Real Sociedad. Obie drużyny spisują się nad wyraz dobrze, co owocuje kolejno szóstym i pierwszym miejscem w tabeli. Piłkarze z Kadyksu zostali co prawda ostatnio mocno zweryfikowani przez Atletico (porażka 0:4), lecz może zmotywuje to zawodników do jeszcze większej pracy. Teraz przed nimi wyzwanie podobne, gdyż ekipa z San Sebastian nie ma zamiaru opuszczać fotela lidera, a i forma ekipy nie wskazuje na to, by miało się tak stać. Hity kolejki: Villarreal - Real Madryt (sobota, 21.11, godz. 16:15, Canal+ Premium) Atletico - Barcelona (sobota, 21.11, godz. 21:00, Eleven Sports 1) Cadiz - Real Sociedad (niedziela, 22.11, godz. 16:15, Eleven Sports 3)   Serie ANa Półwyspie Apenińskim najważniejsze starcie zamknie zmagania w 8. kolejce. Na Stadio San Paolo SSC Napoli podejmie AC Milan. Obie drużyny w tym sezonie prezentują bardzo wysoki poziom gry, czego skutkiem są bardzo dobre wyniki i kolejno trzecie oraz pierwsze miejsce w tabeli. Nie odważymy się powiedzieć, że ten mecz zadecyduje o przyszłości walki o Scudetto. Na to jest zbyt wcześnie oraz zbyt wiele innych drużyn będzie chciało namieszać w stawce. Nie miniemy się jednak z prawdą, mówiąc, że po pierwszych kolejkach sezonu wiemy, że zarówno drużyna Gennaro Gattuso, jak i Stefano Piolego będą głównymi aktorami wyścigu po mistrzostwo Włoch. Stąd tak ciekawie zapowiada się to starcie. Nie próżnują również inni kandydaci do tytułu. Juventus podejmie w Turynie Cagliari, Inter zmierzy się z Torino, Atalanta pojedzie do La Spezii, a Roma zagra z Parmą. Mecze te nie zapowiadają się na szczególnie trudne dla faworytów, jednak pamiętajmy, że niekiedy takie spotkania są kluczowe i strata punktów w rywalizacji ze słabszymi klubami potrafi być bardzo wymierna w skutkach. Niespodziewany wicelider - Sassuolo - zagra z nieobliczalnym Hellasem Werona. Zespół Roberto De Zerbiego nie może być jeszcze nazywany kandydatem do największych celów, jednak ciężko pracuje on na to, żeby móc się do tego grona zaliczać. Klub cały czas pozostaje niepokonany i kibice na pewno mają coraz większe apetyty. Rywale z Werony jednak potrafili już w tym sezonie urwać punkty Milanowi i Juventusowi, więc z Sassuolo również spróbują coś ugrać. Hit kolejki: Napoli - Milan (niedziela, 22.11, godz. 20:45, Eleven Sports 1) Inne ciekawe mecze weekendu Monaco - PSG (piątek, 20.11, godz. 21:00, Canal+ Sport 2, Eleven Sports 1)W Ligue 1 wszystko powoli wraca do normy. PSG znów odjeżdża swoim rywalom i umacnia się na pozycji lidera. Nie znaczy to jednak, że starcie z Monaco będzie nudne. Choć piłkarze z Księstwa ostatnimi czasy mają więcej złych momentów niż dobrych, to ostatnie tygodnie wskazują na tendencję zwyżkową i drużyna Niko Kovaca postara się to udowodnić. Osijek - Dinamo Zagrzeb (sobota, 21.11, godz. 15:00)Nenada Bjelicę czeka pierwsze starcie ze swoim starym klubem, z którym osiągnął sporo sukcesów. Z Dinamem Zagrzeb podzieliły go jednak kwestie kadrowe. Teraz jako szkoleniowiec Osijeku spróbuje urwać cenne punkty mistrzowi i zniwelować stratę do nich do trzech punktów w tabeli. Rangers - Aberdeen (niedziela, 22.11, godz. 13:00, Polsat Sport Premium 2)Rywal Lecha Poznań w Lidze Europy jest coraz bardziej rozpędzony. Steven Gerrard może być zadowolony z ostatniego meczu (8:0 z Hamilton) oraz potężnej przewagi nad rywalami w lidze. Aberdeen jednak zajmuje trzecie miejsce i choć traci aż dwanaście punktów do Rangersów, to ma dwa mecze rozegrane mniej. Stąd niedzielne spotkanie może być grą o całkiem ważne oczka. Twente - PSV (niedziela, 22.11, godz. 16:45, Polsat Sport Extra)Olbrzymi ścisk panuje w czołówce Eredivisie. Z tego tłoku spróbują uciec w Enschede zarówno Twente, które zajmuje piąte miejsce, jak i PSV, które plasuje się dwie pozycje wyżej. Gospodarze nie wygrali z Rolnikami od 2013 roku, lecz wyniki w lidze zespołu Rona Jansa napawają optymizmem i kibice mogą liczyć na przerwanie tej serii już w tę niedzielę.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


20 LISTOPADA 2020, 13:42
Inne

Zapowiedź weekendu na boiskach europejskich lig: 6-9 listopada
Kolejny weekend to kolejne emocjonujące rywalizacje na ligowych boiskach Starego Kontynentu. Zbliżające się dni obfitują w liczne interesujące starcia, a na przedstawienie najważniejszych z nich serdecznie zapraszamy! PKO BP EkstraklasaKoronawirus paraliżuje rozgrywki i z tego powodu obejrzymy zaledwie sześć spotkań w naszej rodzimej lidze, a do tego mieszają się w niej mecze obecnej 9. kolejki z rozgrywanymi awansem starciami z kolejki następnej. Bez wątpienia meczem, na który czekamy w ten weekend najbardziej, jest pojedynek Legii i Lecha. Ligowy klasyk rozgrywany przy Łazienkowskiej będzie miał wagę nie tylko prestiżową, ale i czysto sportową, ponieważ obie drużyny bardzo potrzebują punktów. Wojskowi aby coraz mocniej naciskać na prowadzący Raków, a Kolejorz żeby gonić czołówkę i ponownie regularnie zdobywać punkty. Lechici nie wywieźli z Warszawy ligowych punktów od ponad pięciu lat, ale tym razem przyjadą do stolicy z prawdopodobnie najmocniejszą ekipą od tamtego czasu. Zapowiada się pasjonujący i pełen emocji mecz. Liderujący Raków Częstochowa wydaje się być cały czas nie do zatrzymania. Przed zespołem Marka Papszuna tym razem zadanie pokonania Wisły Kraków, która po bardzo złym początku sezonu nareszcie złapała odpowiedni rytm i pnie się w górę tabeli. Ciekawie zapowiada się pojedynek Śląska z Górnikiem. Goście przyjadą do stolicy Dolnego Śląska cały czas na pozycji wicelidera, lecz pozostałe drużyny naciskają na niego coraz mocniej. Wśród takich drużyn znajdują się właśnie podopieczni Vitezslava Lavicki, którzy na swoim terenie nie przegrali jeszcze meczu w tym sezonie. Michał Probierz ugości swoją dawną drużynę w meczu Cracovia - Jagiellonia. Tegoroczni królowie remisów z Krakowa postarają się wykorzystać gorszy moment Dumy Podlasia , aby piąć się dalej w górę tabeli, pomimo bagażu pięciu ujemnych punktów. Ze stadionu przy ulicy Kałuży nikt jeszcze nie wywiózł kompletu punktów i kibice Pasów z pewnością nie mieliby nic przeciwko, by ten stan po sobotnim meczu się nie zmienił. Hity kolejki: Śląsk - Górnik (sobota, 7.11, godz. 20:00, Canal+ Sport) Legia - Lech (niedziela, 8.11, godz. 15:00, Canal+ Premium, TVP 1) Premier LeagueW Anglii światła reflektorów skierowane są głównie na Etihad Stadium. Tam odbędzie się starcie dwóch największych rywali poprzednich sezonów - Manchesteru City i Liverpoolu. Obie drużyny obecnie mają na koncie coraz dłuższe serie meczów bez porażki (kolejno 8 i 6). Pojedynek wybitnych trenerskich osobistości powinien dostarczyć nam sporo wspaniałej wyspiarskiej piłki, a punkty zdobyte w tym meczu, w obliczu coraz większego ścisku w czołówce, będą niezmiernie cenne. Rywalizacja na linii miast Liverpoolu i Manchesteru rozegra się także pomiędzy Evertonem a United. Do niedawna lider ligi, którego grą zachwycaliśmy się przez pierwsze kolejki, złapał zadyszkę i Carlo Ancelotti prędko musi znaleźć wyjście z tego drobnego kryzysu. Kluczem może być ewentualny powrót do zdrowia Jamesa Rodrigueza i zawieszonego za kartki Lucasa Digne'a. Manchester United z kolei szuka stabilizacji, która jest bardzo potrzebna ekipie Solskjaera. Po złym początku sezonu nastąpił powiew optymizmu, który został ostatnio przyćmiony porażką z Arsenalem i tureckim Basaksehirem. Wicelidera z Leicester czeka trudne zadanie przeciwko Wolverhampton. Szczególnie, że na King Power Stadium drużynie Brendana Rodgersa nie wiedzie się na razie najlepiej. Podopieczni Nuno Espirito Santo natomiast powoli zaczynają wchodzić na poziom gry, do jakiego przyzwyczaili nas w poprzedniej kampanii. Szykuje się niezwykle wyrównane oraz interesujące spotkanie. Potentaci z Londynu - Chelsea i Tottenham - zmierzą się z drużynami ze strefy spadkowej. Zespół Franka Lamparda podejmie na Stamford Bridge Sheffield United, a Jose Mourinho ze swoimi piłkarzami pojadą na The Hawthorns na mecz z West Bromwich Albion. Obaj outsiderzy poszukają pierwszej ligowej wygranej w meczach z faworytami, taki rezultat będzie jednak odbierany jako sensacja i trudno ją sobie wyobrazić w obecnej sytuacji tych zespołów. Kolejkę zamknie starcie na Emirates Stadium. Arsenal, który na zmianę wygrywa i przegrywa, zagra z sąsiadującą w tabeli Aston Villą, która po świetnym początku znacznie obniżyła loty. Zespół Mikela Artety natomiast wygląda z każdym kolejnym meczem coraz lepiej i dla The Gunners bardzo ważne jest podtrzymać tę tendencję, pokonując The Villans. Hity kolejki: Everton - Manchester United (sobota, 7.11, godz. 13:30, Canal+ Sport 2) Leicester - Wolverhampton (niedziela, 8.11, godz. 15:00, Canal+ Sport) Manchester City - Liverpool (niedziela, 8.11, godz. 17:30, Canal+ Sport) BundesligaPodobnie jak w Polsce, tak i w Niemczech szykuje nam się klasyk. Starcie Borussii Dortmund z Bayernem Monachium będzie ozdobą 7. kolejki Bundesligi. Starcie dwóch najwyżej położonych drużyn w tabeli oraz dwóch wielkich snajperów - Haalanda i Lewandowskiego. W 2020 roku w meczach o punkty zespół Hansiego Flicka przegrał zaledwie jedno spotkanie i wydaje się, że i teraz są nie do zatrzymania. Lucien Favre będzie musiał wznieść więc swój zespół na wyżyny umiejętności, jeśli myśli o zwycięstwie przeciwko Bawarczykom. Na korzyść BVB działa z pewnością świetny bilans meczów domowych w tym sezonie - 3 mecze, 3 zwycięstwa, 10:0 w bramkach. Der Klassiker z pewnością nie zawiedzie. Innym spotkaniem w czołówce będzie rywalizacja Bayeru Leverkusen z Borussią Moenchengladbach. Ekipa trenera Marco Rose'a nabrała wiatru w żagle, o czym świadczy ostatnie zwycięstwo w lidze z Lipskiem (1:0) i rozbicie w pył Szachtara w Lidze Mistrzów (6:0). Gospodarze natomiast mogą dalej szczycić się z bycia niepokonaną drużyną, która pokazuje, że może walczyć o naprawdę wysokie cele w tym sezonie. Niedawny lider z Lipska poszuka zwycięstwa przeciwko Freiburgowi. Drużyna Nagelsmanna powinna spokojnie dopisać trzy punkty w tabeli, lecz warto zwrócić uwagę na fakt, że w ostatnich pięciu spotkaniach tych drużyn, zaledwie raz udało się wygrać klubowi z Saksonii. Meczem na dnie można nazwać starcie Mainz - Schalke. Dwie ostatnie drużyny w tabeli, najgorsze ofensywy i najsłabsze defensywy ligi. Trudno wyobrazić sobie lepszą okazję do zainkasowania cennych punktów i próbę wydobycia się z marazmu i odmętów tabeli. Zobaczymy, którą z drużyn będzie na to stać. Hity kolejki: Borussia Dortmund - Bayern (sobota, 7.11, godz. 18:30, Eleven Sports 1) Leverkusen - Moenchengladbach (niedziela, 8.11, godz. 18:00, Eleven Sports 1) La LigaW Hiszpanii zobaczymy między innymi pojedynek Valencii z Realem Madryt. Klub z Estadio Mestalla jest cieniem swojej dawnej marki, jednak starcie tych dwóch wielkich firm można rozpatrywać w kontekście potencjalnego hitu. Szanse drużyny Javiego Gracii zdają się być jednak niewielkie. Valencia ma za sobą cztery mecze bez zwycięstwa i trudno sobie wyobrazić zmianę tego trendu w meczu z Królewskimi, którzy od zwycięstwa w El Clasico notują coraz lepsze wyniki i spotkania. Lider z San Sebastian zagra przeciwko Granadzie. Goście, znajdujący się na 6. pozycji w tabeli, postarają się wyrwać Realowi Sociedad cenne punkty i zaatakować pozycję na podium. Prawdą jest, że na Estadio Anoeta spotkają się dwie drużyny w bardzo dobrej formie i zapowiada się co najmniej interesujące widowisko. Rywalizacja dwóch sąsiadów w tabeli oraz zespołów o równej liczbie punktów to Atletico - Cadiz. Rojiblancos zajmują 4. miejsce, a ekipa przyjezdnych jedno niżej. Warto jednak zwrócić uwagę, że podopieczni Diego Simeone mają dwa mecze zaległe, co sprawia, że są w najlepszej pozycji ze wszystkich klubów czołówki. Jednocześnie pozostają jedyną niepokonaną drużyną w lidze. Beniaminek natomiast potrafił już sprawić wielką niespodziankę ogrywając w stolicy Hiszpanii Real i apetyt kibiców przed meczem z Atletico z pewnością jest wielki. FC Barcelona nie wygrała żadnego z poprzednich czterech meczów ligowych. Sprawiło to, że po niezłym początku, obecnie zespół Koemana plasuje się dopiero na 12. miejscu (choć ma dwa zaległe spotkania). Ich kolejnym rywalem jest Real Betis Manuela Pellegriniego, który potrafi w jednych meczach zachwycać, a w innych irytować swoją grą. Od tego, jaką twarz pokażą na Camp Nou zależy, czy uda się im wywieźć chociaż jeden punkt. Warto zwrócić uwagę, że w ostatnich pięciu ligowych starciach pomiędzy tymi drużynami padło 29 bramek, co daje doskonałą średnią 5,8 gola na mecz! Liczymy na podobną skuteczność i tym razem.Hity kolejki: Atletico - Cadiz (sobota, 7.11, godz. 21:00, Eleven Sports 1) Real Sociedad - Granada (niedziela, 8.11, godz. 16:15, nSport+) Valencia - Real Madryt (niedziela, 8.11, godz. 21:00, Canal+ Sport 2) Serie ANa Półwyspie Apenińskim także dojdzie do kilku interesujących spotkań. Jednym z nich będzie rywalizacja Lazio z Juventusem. Jeszcze w zeszłym sezonie Orły miały realne szanse na odebranie mistrzostwa Starej Damie . Obecną kampanię piłkarze z Wiecznego Miasta zaczęli jednak niezbyt przekonująco, co skutkuje zaledwie 10. miejscem w tabeli. Nie dajmy się jednak temu zwieść - drużyna Simone Inzaghiego i tak traci zaledwie dwa punkty do swojego nadchodzącego rywala z Turynu, który przecież zajmuje miejsce numer 3. Między innymi z tego względu możemy zapowiedzieć niedzielny mecz jako starcie o bardzo dużym znaczeniu. Pasjonująco zapowiada się także rywalizacja Atalanty z Interem. Oba zespoły zajmują czołowe miejsca, choć oba mają także swoje problemy. Gospodarze z Bergamo są po surowej lekcji futbolu udzielonej przez Liverpool (porażka 0:5), z kolei podopieczni Antonio Conte poszukują stabilizacji swojej gry. Do tego Nerazzurri mocno odczuwają brak Romelu Lukaku, spowodowany kontuzją Belga. Ten, kto lepiej poradzi sobie z trudnościami i pokaże wyższość nad rywalem, będzie mógł zmniejszyć dystans do prowadzącego AC Milanu. Skoro mowa już o liderze, to zespół Stefano Piolego doznał w czwartek pierwszej porażki od powrotu futbolu po przerwie pandemicznej. Katem Mediolańczyków okazało się Lille, które wygrało na San Siro aż 3:0. Zobaczymy, jak drużyna zareaguje na tę wpadkę, ponieważ rywal z pewnością niewygodny. Hellas Verona potrafił w tym sezonie już urwać punkty Juventusowi i Romie (Wilki ogrywając aż 3:0) i być może ranny Milan może być kolejną ofiarą zespołu Ivana Juricia. Hity kolejki: Lazio - Juventus (niedziela, 8.11, godz. 12:30, Eleven Sports 2) Atalanta - Inter (niedziela, 8.11, godz. 15:00, Elevens Sports 1) Milan - Hellas Verona (niedziela, 8.11, godz 20:45, Eleven Sports 1) Inne ciekawe mecze weekendu: PSG - Rennes (sobota, 7.11, godz. 21:00)W Paryżu boleśnie odczuwają nieobecność Kyliana Mbappe i Neymara, co dobitnie widać było w meczu z RB Lipsk (porażka drużyny Tuchela 1:2). Podobnego wyczynu spróbują dokonać piłkarze Rennes, którzy tracą do Paryżan trzy punkty i będą chciali zrównać się w tabeli z mistrzami Francji. Antwerpia - Standard Liege (niedziela, 8.11, godz. 13:30)Rywal Lecha Poznań w Lidze Europy pojedzie na ważny mecz wyjazdowy z innym belgijskim pucharowiczem - Antwerpią. Obie drużyny przegrały swoje mecze w rozgrywkach europejskich (Antwerpia 0:1 z LASK Linz, Standard 1:3 z Lechem) i poszukają rehabilitacji w bezpośrednim starciu. Zespoły dzieli zaledwie jeden punkt, a ambicje na miejsce w czołówce mają olbrzymie, więc szykuje się zacięta rywalizacja. Dynamo Kijów - Szachtar (niedziela, 8.11, godz. 16:00)Zarówno Dynamo, jak i Szachtar przegrały swoje mecze w Lidze Mistrzów w środku tygodnia. Bez wątpienia to jednak zespół Mircei Lucescu zaprezentował się lepiej, stawiając trudne warunki Barcelonie na Camp Nou. Zespół z Doniecka natomiast otrzymał potężne lanie od Borussii Moenchengladbach (0:6). Jeśli w takiej formie pojadą do Kijowa, to porażka nie będzie nikogo dziwić. A stawką jest ucieczka Dynama w tabeli nawet na 7 punktów. Rapid Wiedeń - RB Salzburg (niedziela, 8.11, godz. 17:00)Pojedynek dwóch najsilniejszych obecnie drużyn Austrii, które jeszcze nie doznały ligowej porażki w tym sezonie. Mecz zapowiada się więc na pasjonujące widowisko, które może pokazać prawdziwy potencjał obu zespołów. Benfica - Braga (niedziela, 8.11, godz. 21:00, Eleven Sports 2)Inny rywal Lecha w europejskich rozgrywkach - Benfica - zagra mecz z Bragą. Starcie drugiej i trzeciej drużyny tabeli może dać odpowiedź, która ekipa jest lepiej przygotowana do walki o ewentualny tytuł mistrzowski. Mimo że to Lizbończycy są faworytami, to Braga również potrafi pokazać sporo dobrej piłki i przy odrobinie szczęścia może pokusić się nawet o zwycięstwo na Estadio da Luz.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


06 LISTOPADA 2020, 14:54
Inne

Zapowiedź weekendu na boiskach europejskich lig: 30 października - 2 listopada
Zbliżający się weekend może nie obfituje w tak wiele hitowych spotkań, jak w ubiegłych tygodniach, jednak fani mogą nadal liczyć na kilka ciekawych meczów. Zapraszamy na przegląd najciekawiej zapowiadających się starć na ligowej mapie Europy. PKO BP EkstraklasaPrzykro to powiedzieć, ale niestety w ten weekend nie uświadczymy zbyt wiele ligowej rywalizacji na naszym krajowym podwórku. Najbliższe dni zarezerwowane są dla zmagań w Pucharze Polski oraz nadrobienia dwóch zaległości w lidze. Pierwszą z nich będzie mecz Pogoni Szczecin z Jagiellonią Białystok. Starcie sąsiadów w środku tabeli, którego zwycięzca może na tyle poprawić swój status punktowy, by w najlepszym przypadku awansować nawet na trzecie miejsce w tabeli. Jest więc o co grać. Drugi mecz do nadrobienia to pojedynek Warty Poznań z Legią Warszawa. Wydaje się, że Wojskowi zostawili już za sobą na dobre niezwykle trudny czas z przełomu września oraz października i w listopad wchodzą z serią trzech meczów bez porażki. Zieloni jednak pokazali już, że potrafią postawić twarde warunki każdej drużynie w lidze, a do spotkania z tak prestiżowym rywalem podejdą wyjątkowo zmotywowani.   Premier LeagueJak zwykle nie zawodzą nas rozgrywki na Wyspach Brytyjskich. Mianem bezwzględnego hitu 7. kolejki możemy określić starcie na Old Trafford pomiędzy Manchesterem United a Arsenalem. Ekipa Solskjaera otrząsnęła się po laniu z Tottenhamem i od tego czasu jeszcze nie przegrała (4 mecze, 3 zwycięstwa, bilans bramkowy 11:2). Arsenal z kolei złapał ligową zadyszkę. The Gunners nie przegrali jednak meczu ligowego z United od 4 spotkań. Zobaczymy, jaka historia zostanie napisana w niedzielę. Zarówno Manchester City, jak i Chelsea czekają z pozoru łatwe wyjazdy. Pep Guardiola i The Citizens pojadą do Sheffield na starcie z rewelacją ubiegłej kampanii, która jednak zawodzi na całej linii w obecnym sezonie. Frank Lampard z kolei przygotuje swoją drużynę do pojedynku z Burnley, które również tuła się w strefie spadkowej. Dla obu potentatów mecze te powinny być formalnością, lecz być może któryś z outsiderów pokusi się o sprawienie niespodzianki. Ciekawie zapowiada się starcie Liverpoolu z West Hamem. Goście z Londynu są niepokonani od 4 meczów, a grali je przecież z naprawdę wymagającymi rywalami (Wolves, Leicester, Tottenham oraz Manchester City). Zdobycie 8 punktów w rywalizacji z takimi zespołami jest bardzo dobrym wynikiem. Przed Jurgenem Kloppem więc trudne zadanie, jednak Mistrz Anglii wydaje się być cały czas silny i może być dotychczas najtrudniejszym wyzwaniem dla Młotów w tej kampanii. Dwie rewelacje obecnych rozgrywek - Everton i Aston Villa - poszukają rehabilitacji po ubiegłotygodniowych porażkach. The Toffees będą chcieli wrócić na zwycięską ścieżkę w meczu wyjazdowym z Newcastle. Z kolei The Villans podejmą u siebie pogromcę właśnie Evertonu, czyli Southampton. Zapowiadają się ciekawe rywalizacje w obydwu przypadkach. Kolejkę zamknie pojedynek Leeds z Leicester i zapowiada nam się mecz przez wielkie "M". Drużyna Bielsy ewidentnie szuka cały czas stabilizacji, lecz pokazała już, że są zespołem nastawionym na grę ofensywną, z którą powinna liczyć się każda drużyna w Anglii. Leicester natomiast jest uskrzydlone wyjazdowym zwycięstwem z Arsenalem. Hity kolejki: Liverpool - West Ham (sobota, 31.10, godz. 18:30, Canal+ Sport) Manchester United - Arsenal (niedziela, 1.11, godz. 17:30, Canal+ Sport) Leeds - Leicester (poniedziałek, 2.11, godz. 21:00, Canal+ Sport)   BundesligaW Niemczech najciekawiej zapowiada się sobotnie starcie na Borussia Park. Liderujący RB Lipsk poszuka kolejnych punktów w wyjazdowym meczu z Moenchengladbach. Obydwaj reprezentanci kraju w Lidze Mistrzów przystąpią do rywalizacji w zupełnie różnych nastrojach. Drużyna Nagelsmanna poniosła druzgocącą porażkę 0:5 z Manchesterem United, z kolei Borussia potrafiła ugrać punkt z Realem Madryt, a była bliska nawet zwycięstwa. Zobaczymy, jak obie drużyny zaprezentują się w bezpośrednim ligowym starciu. Tak czy siak szykuje się pasjonujące widowisko. Monachijska maszyna spróbuje zaatakować fotel lidera w pojedynku z FC Koeln. Ekipa Markusa Gisdola cały czas szuka pierwszego zwycięstwa w sezonie, lecz wydaje się, że w tej kolejce nie ma na nie szans. Wielkim wyczynem będzie urwanie Bayernowi choćby punktu, jednak wydaje się, że Bawarczycy na czele z ciągle niezwykle skutecznym Robertem Lewandowskim nie pozwolą nawet na to. Bardzo dobrze wyglądający na początku sezonu, wracający do elity Stuttgart, pojedzie do Gelsenkirchen. Schalke marzy o pierwszym zwycięstwie w sezonie i jeśli liczy na nie w ten weekend, to będzie musiało zagrać dużo lepiej niż w poprzednich meczach. Borussia Dortmund spróbuje dopisać sobie trzy punkty w tabeli na boisku beniaminka z Bielefeld. Arminia po niezłym początku zostaje boleśnie weryfikowana przez Bundesligę i wydaje się, że starcie z BVB może być kolejnym tego przykładem. Hit kolejki: Borussa Moenchengladbach - RB Lipsk (sobota, 31.10, godz. 18:30, Canal+ Premium)   La LigaDotychczas sezon 2020/21 obfituje w Hiszpanii w niesamowite niespodzianki i niespodziewanie wygląda również tabela. Nieoczekiwany lider - Real Sociedad - postara się utrzymać swoją pozycję na wyjeździe z zawodzącą Celtą Vigo. Mało co wskazuje, by gospodarze z Estadio Balaidos mogli zatrzymać najlepszą ofensywę w lidze. Ale skoro tak wiele zaskakujących rozstrzygnięć widzieliśmy już w tym sezonie, to może Celta sprawi kolejną. Takich niespodziewanych rezultatów poszukają w ten weekend rywale FC Barcelony oraz Realu Madryt. Duma Katalonii bowiem wybierze się na mecz z Deportivo Alaves, zespołem grającym bardzo "w kratkę", a Królewscy podejmą u siebie Hueskę, beniaminka, który jeszcze nie zasmakował zwycięstwa w elicie w tej kampanii. Dwie wielkie marki, które jednak w tym momencie bardzo rozczarowują, zmierzą się w sobotnim meczu na San Mames. Zarówno Athletic Bilbao, jak i Sevilla nie potrafią dojść do optymalnej formy i obecnie plasują się w dolnej części tabeli. Oba zespoły poszukają więc dobrego rezultatu w bezpośrednim starciu. Zobaczymy, której uda się zainkasować cenne punkty. Do rangi nadzwyczaj ciekawego spotkania urasta mecz Osasuny Pampeluna z Atletico Madryt. Gospodarze trzymają się wysoko w tabeli (7. miejsce), z kolei Rojiblancos to jedyna niepokonana drużyna w lidze. Interesująco zapowiadające się starcie w obliczu braku wielkich hitów wydaje się być najjaśniejszym punktem kolejki. Hity kolejki: Athletic Bilbao - Sevilla (sobota, 31.10, godz. 16:15, Canal+ Sport 2) Osasuna - Atletico (sobota, 31.10, godz. 18:30, Canal+ Sport 2)   Serie ALidera rozgrywek, AC Milan, czeka mecz ze znajdującym się w strefie spadkowej Udinese. Wydaje się, że świetnie grająca od czasu wznowienia rozgrywek po lockdownie drużyna Stefano Piolego nie powinna mieć problemów z pokonaniem rywala, lecz nie wiadomo, jak wpłynie na zespół pierwsza strata punktów w tym sezonie, czyli poniedziałkowy remis z AS Romą. Na zwycięski kurs czym prędzej musi wrócić Juventus. Andrea Pirlo mimo braku porażki w lidze nie może być zadowolony. 9 punktów w 5 meczach to jak na Starą Damę wynik bardzo przeciętny. Rywalem beniaminek - Spezia. Warto pamiętać, że inny beniaminek (Crotone) potrafił już urwać Juve punkty, więc Pirlo musi odpowiednio nastawić drużynę, aby nie zlekceważyła przeciwnika i nie pozwoliła sobie na stratę oczek ze Spezią. Ze wspomnianym Crotone zmierzy się Atalanta. Klub z Bergamo ma za sobą dwa przegrane mecze z rzędu w lidze, co nie zdarzyło mu się od prawie dwóch lat (ostatnio w lutym 2019 roku). Jeśli drużyna Gian Piero Gasperiniego nie chce, by uciekła im czołówka, to spotkanie z beniaminkiem jest obowiązkowe do wygrania. Na Stadio Olimpico zmierzą się kluby o wielkich aspiracjach, które na razie plasują się zaledwie w środku tabeli. Ani AS Roma, ani Fiorentina nie mogą zaliczyć startu sezonu do wybitnie udanych, lecz posiadają wystarczający kapitał, by szybko nadrobić straty do czołowych zespołów. Niedzielna rywalizacja będzie rozgrywać się więc o to, która ekipa rozpocznie pogoń jako pierwsza. Meczem na szczycie można określić starcie Napoli - Sassuolo. Obie drużyny są niepokonane w tym sezonie i zajmują kolejno drugie i trzecie miejsce w tabeli z 11 oczkami na koncie. Jednocześnie są one dwoma z trzech najskuteczniejszych klubów tego sezonu. Szykuje się więc niezwykle ciekawe widowisko. Hity kolejki: Napoli - Sassuolo (niedziela, 1.11, godz. 18:00, Eleven Sports 1) AS Roma - Fiorentina (niedziela, 1.11, godz. 18:00, Eleven Sports 3)   Inne ciekawe mecze weekendu: Lugano - Young Boys (niedziela, 1.11, godz. 16:00)Mistrz Szwajcarii poprzednich trzech sezonów i aktualny lider Super League przyjeżdża do Lugano i nie czeka go łatwe zadanie. Obie drużyny są obecnie bez porażki i gospodarz spisujący się w tym sezonie niezwykle dobrze również będzie miał swoje argumenty, by zagrozić Young Boys. MOL Fehervar - Ferencvaros (sobota, 31.10, godz. 19:30)Starcie jedynych niepokonanych drużyn ligi węgierskiej. Wicelider rzuca wyzwanie liderowi, a pojedynek zapowiada się na pierwszy poważny ligowy test dla obu czołowych klubów na Węgrzech. Sturm Graz - LASK Linz (niedziela, 1.11, godz. 17:00)Pojedynek czwartej oraz trzeciej drużyny Tipico Bundesligi. Sturm Graz pomimo gorszego poprzedniego sezonu cały czas ma apetyt na czołówkę austriackiej ekstraklasy. Z kolei LASK miał w zeszłym sezonie szansę na przełamanie mistrzowskiej hegemonii Salzburga, jednak nie potrafił utrzymać dobrej gry do końca kampanii. Obie drużyny mają więc swoje ambicje, które zetkną się ze sobą w tę niedzielę. Lille - Lyon (niedziela, 1.11, godz. 21:00)Lyon po niemrawym początku sezonu powoli nabiera wiatru w żagle. W ten weekend wyzwanie jednak wyjątkowo trudne, gdyż jest nim wyjazd do niepokonanego Lille. Zespół Christopha Galtiera jest wiceliderem i zobaczymy, jak długo będzie w stanie dotrzymać kroku PSG. Mecz z Lyonem z pewnością będzie weryfikacją ich potencjału.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


30 PAŹDZIERNIKA 2020, 13:37
Inne

Zapowiedź weekendu na boiskach europejskich lig: 16-19 października
Po przerwie na mecze reprezentacji narodowych czas na kolejne zmagania w krajowych rozgrywkach ligowych. Zapraszamy na nowy cotygodniowy cykl zapowiedzi najciekawszych wydarzeń w najważniejszych europejskich ligach.   PKO BP EkstraklasaRozpoczniemy meczem na dole tabeli, ale drużyn, które mają ambicje na jej czołówkę. Cracovia bowiem cały czas odczuwa skutki pięciu ujemnych punktów za korupcję, z kolei Piast Gliwice zaliczył potężny falstart i zdobył zaledwie 1 punkt w 5 meczach. Zobaczymy, kto po tym meczu odbije się od dna. Ostatnich dni do udanych nie mogą zaliczyć również piłkarze mistrza Polski. Legia Warszawa ostatnio przegrała dotkliwie z Górnikiem, odpadła z Ligi Europy oraz uległa Cracovii w Superpucharze. Szansę na przełamanie będzie miała w meczu domowym z Zagłębiem Lubin, które jednak przyjedzie do stolicy jako trzecia drużyna tabeli z szansami na fotel lidera. Nasz inny pucharowicz, Lech Poznań, zawita do Białegostoku na mecz z sąsiadem w tabeli, Jagiellonią. Spotkanie zapowiada się na niezwykle ciekawe, bo choć Kolejorz wydaje się być rozpędzoną maszyną, to Duma Podlasia potrafiła już w tym sezonie pokazać naprawdę ciekawy futbol, pokonując chociażby Legię. Największym hitem wydaje się być jednak starcie wicelidera z liderem rozgrywek. W Zabrzu szykuje nam się doskonały mecz dwóch rewelacji. Zarówno Górnik, jak i Raków bowiem zaskakują nas stylem i wynikami od początku sezonu. Liczymy na ciekawe spotkanie z dużą piłkarską jakością. Hity kolejki: Raków - Górnik (sobota, 17.10, godz. 17:30, Canal+ Sport/TVP Sport) Jagiellonia - Lech (sobota, 17.10, godz. 20:00, Canal+ Sport) Legia - Zagłębie (niedziela, 18.10, godz. 17:30, Canal+ Premium)   Premier LeagueW Anglii kolejka rozpocznie się potężnym uderzeniem. Derby Merseyside już dawno nie budziły takich emocji. Doskonały Everton z kompletem punktów podejmie Liverpool, który liże rany po niespotykanej porażce z Aston Villą 2:7. Starcie dwóch świetnie zbudowanych ekip oraz genialnych strategów - Carlo Ancelottiego i Jurgena Kloppa - z pewnością nie zawiedzie. Zrehabilitować chcą się również Czerwone Diabły po klęsce na Old Trafford 1:6 z Tottenhamem. Manchester United zawita na niełatwy teren St. James's Park i zmierzy się nieobliczalnym Newcastle. Z kolei klub z niebieskiej części Manchesteru czeka niełatwe zadanie w innym hicie. Na Etihad Stadium przyjedzie Arsenal i wcale nie jest bez szans w starciu ze średnio grającą na początku sezonu ekipą Pepa Guardioli. Chelsea Londyn po niemrawym rozpoczęciu powoli zaczyna grać na miarę oczekiwań. W tej kolejce The Blues czeka starcie z Southampton. Po spektakularnych transferach przed Frankiem Lampardem postawione są bardzo ambitne cele i jeśli chce je zrealizować, to zwycięstwa w takich meczach są obowiązkowe. Na dole tabeli starcie Sheffield United z Fulham, czyli dwóch najsłabszych drużyn początku sezonu, które nie zdobyły jeszcze nawet punktu. Bez wątpienia lepszej okazji na przełamanie dla obydwu ekip nie będzie. Ciekawie zapowiadają się derby Londynu. Tottenham postara się powtórzyć dobrą dyspozycję sprzed przerwy reprezentacyjnej w starciu z West Hamem, z którym nie tak łatwo wygrać, o czym przekonało się ostatnio Leicester City. Lisy natomiast czeka kolejne trudne zadanie, czyli mecz z Aston Villą. Oba zespoły rozpoczęły sezon od trzech zwycięstw i spotkanie na King Power Stadium może być doskonałym widowiskiem jednych z najbardziej bramkostrzelnych drużyn w tym sezonie. Hity kolejki: Everton - Liverpool (sobota, 17.10, godz. 13:30, Canal+ Sport 2) Manchester City - Arsenal (sobota, 17.10, godz. 18:30, Canal+ Sport 2) Tottenham - West Ham (niedziela, 18.10, godz. 17:30, Canal+ Sport) Leicester - Aston Villa (niedziela, 18.10, godz. 20:15, Canal+ Sport)   BundesligaKibice ligi niemieckiej mogą przygotować się na ciekawy mecz już na początku kolejki. Augsburg spisuje się dotychczas nadspodziewanie dobrze i zajmuje drugie miejsce. Zespół Heiko Herrlicha czeka jednak poważny sprawdzian w rywalizacji z RB Lipsk, liderem Bundesligi. Czy Augsburg będzie w stanie znowu miło zaskoczyć swoich kibiców, jak w zwycięskim meczu z Borussią Dortmund? Z kolei BVB przyjdzie pojechać na mecz z Hoffenheim. Drużyna Luciena Favre'a gra nieregularnie, co można powiedzieć również o Wieśniakach. Forma obydwu drużyn wydaje się być więc wielką niewiadomą, co dodaje smaku rywalizacji. Robert Lewandowski wraz z Bayernem udadzą się na wyjazd do Bielefeld na stadion beniaminka. Z pewnością Arminia szykuje się na coś więcej, niż tylko zwykły ligowy mecz. Czy to wystarczy jednak na obecnie najlepszą drużynę w Europie? Wydaje się, że będzie o to trudno. Na Borussia-Park dojdzie do starcia dwóch niezadowolonych ze startu drużyn. Mönchengladbach oraz Wolfsburg notują średni początek rozgrywek i muszą zacząć regularnie wygrywać, by czołówka im nie uciekła. Hity kolejki: Augsburg - RB Lipsk (sobota, 17.10, godz. 15:30, Eleven Sports 1) Hoffenheim - Borussia Dortmund (sobota, 17.10, godz. 15:30, Canal+ Premium)   La LigaW Hiszpanii zarówno Real Madryt, jak i Barcelonę czekają umiarkowane wyzwania. Królewscy podejmą Cadiz, który jak na beniaminka spisuje się dobrze w najwyższej klasie rozgrywkowej. Natomiast drużyna Koemana na wyjeździe zagra z Getafe, które potrafiło zatrzymać chociażby rozpędzony Real Betis. I to właśnie w meczu Betisu można upatrywać największego hitu kolejki. Drużynę z Sevilli czeka mecz z Realem Sociedad. Mimo że nazwy nie są wielkie, to starcie drugiej z trzecią drużyną tabeli może zagwarantować nam kawałek dobrego futbolu. Pojedynek dwóch powracających do La Ligi trenerów to w skrócie opis meczu Villarreal - Valencia. Unai Emery i Javi Garcia po dobrych początkach w swoich klubach mają nadzieję na kolejne punkty i zrobią wszystko, by je zdobyć. Hity kolejki: Villarreal - Valencia (niedziela, 18.10, godz. 16:00, Eleven Sports 3) Betis - Real Sociedad (niedziela, 18.10, godz. 21:00, Canal+ Sport 2)   Serie A:Włoscy kibice najbardziej mogą ekscytować się sobotnimi wydarzeniami w Serie A. Najpierw zobaczymy szalenie ciekawie zapowiadający się mecz Napoli z Atalantą. Klub z Bergamo nie zatracił swojego stylu z zeszłego sezonu i (co nie jest zaskoczeniem) ma najwięcej bramek na swoim koncie. Napoli też rozpoczęło z przytupem od dwóch zwycięstw, a na boisku (wyłączając walkower z Juventusem) nie straciło jeszcze żadnego gola. Następnie wielka uczta i odwieczna rywalizacja - derby Mediolanu. Niespodziewanie to AC Milan będzie faworytem tego starcia. Liczby mówią same za siebie - 3 mecze, 9 punktów, bilans bramkowy 7:0. Ale Antonio Conte nie przejdzie obok takiego meczu obojętnie i z pewnością Inter nie pozwoli sobie na łatwą stratę punktów i prestiżu. Juventus bez zakażonego koronawirusem Cristiano Ronaldo będzie musiał uporać się z Crotone. Beniaminek zderzył się z trudną ligową rzeczywistością, przegrywając dotychczas wszystkie 3 mecze. Zwycięstwo Starej Damy wydaje się więc być formalnością. Inny beniaminek, Benevento, znajduje się na zupełnie przeciwnym biegunie. Dwa zwycięstwa w trzech meczach przyjęto z optymizmem i drużyna Kamila Glika może z nadzieją patrzeć na wyjazd do Rzymu na mecz z AS Romą. Giallorossi zaczęli sezon "w kratkę" i trudno przewidzieć, co zaoferują w ten weekend. Hity kolejki: Napoli - Atalanta (sobota, 17.10, godz. 15:00, Eleven Sports 2) Inter - AC Milan (sobota, 17.10, godz. 18:00, Eleven Sports 2)   Inne ciekawe mecze weekendu: Celtic - Rangers (sobota, 17.10, godz. 13:30, Polsat Sport News)Odwieczna wojna w Glasgow ostatnio znów smakuje doskonale. Pomiędzy Celtikiem i Rangersami ponownie rozgrywają się bitwy o mistrzostwo Szkocji i choć mecz ten nie przesądzi o tytule, to zwycięzca wypracuje sobie dobrą przewagę na resztę rozgrywek. Sporting Lizbona - FC Porto (sobota, 17.10, godz. 21:30, Eleven Sports 3)Starcie marek samych w sobie. Jedne z najbardziej utytułowanych drużyn z Portugalii trafiają na siebie już w czwartej kolejce. Obie drużyny rozpoczęły od dwóch zwycięstw, natomiast Porto ostatnio poniosło pierwszą porażkę. Tak czy siak na Estadio Jose Alvalade czeka nas piłkarska uczta. Standard Liege - Club Brugge (sobota, 17.10, godz. 20:45)Pojedynek dwóch najsilniejszych obecnie belgijskich drużyn. I choć żadna z nich nie jest aktualnie liderem, to miejsca tuż za Charleroi są dobrymi pozycjami do ataku na pierwszą lokatę. Ajax Amsterdam - Heerenveen (niedziela, 18.10, godz. 14:30, Polsat Sport News)Heerenveen zalicza bardzo dobry początek sezonu, będąc w ścisłej czołówce Eredivisie. Przed drużyną Pawła Bochniewicza jednak pierwszy poważny egzamin - mecz z Ajaxem, który również nie musi się wstydzić swojego startu. Lille - Lens (niedziela, 18.10, godz. 21:00)Druga drużyna Ligue 1 podejmuje u siebie drużynę numer trzy. Dobra postawa Lille nie musi dziwić, natomiast beniaminek zaskakuje od początku sezonu. Chociaż wydaje się, że żadna z tych ekip na dłuższą metę nie może zaszkodzić PSG w walce o mistrzostwo, to ich rywalizacja o pozostałe czołowe miejsca będzie pasjonująca.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


16 PAŹDZIERNIKA 2020, 10:03

Transfery

Oficjalnie: Arkadiusz Malarz bramkarzem ŁKS-u Łódź
Nowym bramkarzem Łódzkiego Klubu Sportowego został Arkadiusz Malarz. Doświadczony golkiper, który przez ostatnie cztery lata był zawodnikiem Legii Warszawa, z nowym pracodawcą podpisał umowę do końca sezonu 2020/2021. Nowy golkiper Rycerzy Wiosny pochodzi z Pułtuska i pierwsze piłkarskie kroki stawiał w tamtejszej Nadnarwiance. Potem 39-letni obecnie zawodnik futbolowe szlify zdobywał w Mazovii Ciechanów, a następnie Bugu Wyszków. Przed sezonem 1998/99 mający 190 cm wzrostu bramkarz trafił do Polonii Warszawa, gdzie spędził półtora roku, ale nie udało mu się zadebiutować w zespole seniorów. Potem, przez kolejne półtora roku, Arek Malarz bronił barw innego stołecznego klubu - Gwardii. Następnym przystankiem w karierze Arka był Świt Nowy Dwór Mazowiecki, w którym grał przez trzy sezony i to właśnie tam zadebiutował na boiskach naszej Ekstraklasy w rozgrywkach 2003/04. Z Mazowsza nowy nabytek ŁKS-u przeniósł się do Wielkopolski, gdzie występował w tamtejszych Amice Wronki i Lechu Poznań. Później Malarz kontynuował karierę w Grecji, gdzie kolejno przywdziewał bluzy takich klubów jak: AO Xanthi, Panathinaikos Ateny, OFI Kreta i AE Larissa. W sezonie 2010/2011 Malowany grał w cypryjskim AEL-u Limassol, a w następnych rozgrywkach wrócił do ojczyzny Homera i związał się umową z Panachaiki GE. Ostatnim klubem Arka podczas jego pobytu na południu Europy był cypryjski AS Ethnikos Achnas. Po powrocie do kraju Malarz trafił do pierwszoligowego wówczas GKS-u Bełchatów i pomógł temu klubowi w powrocie do Ekstraklasy. Jego przygoda z najwyższą klasą rozgrywkową w barwach górniczego zespołu trwała jedna zaledwie pół roku, gdyż dobrymi występami Arek zapracował sobie na kontrakt z Legią Warszawa. I właśnie w drużynie z Łazienkowskiej przyszło mu się świętować największe sukcesy - trzy tytuły mistrza Polski oraz Puchar Polski. Łącznie na boiskach Ekstraklasy Malarz rozegrał dotąd 155 spotkań, z czego 104 w barwach Legii (plus 19 w GKS-ie Bełchatów, 2 w Lechu Poznań, 10 w Amice oraz 20 w Świcie Nowy Dwór Mazowiecki). - Sytuację Arka monitorowaliśmy od czasu, gdy odszedł z Legii. Rozpoczęcie rozmów miało miejsce na kilka dni przed sytuacją związaną z Michałem Kołbą. Nie będę opisywał, jakim bramkarzem jest Arek, bo każdy, kto śledzi polską piłkę, o tym wie. Umówiliśmy się na dwuletni kontrakt i przez ten okres wraz z Arkiem mamy do zrealizowania kilka celów - mówi Krzysztof Przytuła, dyrektor sportowy Łódzkiego Klubu Sportowego. - Przy umiejętnościach, charyzmie, zaangażowaniu czy także doświadczeniu Arka jesteśmy przekonani, że uda nam się w pełni tego dokonać. Pozyskanie tej jakości piłkarza dla każdego klubu jest bezcenne, więc tym bardziej cieszymy się, że Arek zdecydował się na ŁKS - dodaje na koniec wywiadu Przytuła. Nowy golkiper ŁKS-u treningi z ekipą rozpocznie na początku przyszłego tygodnia.   🖊️ @ArkadiuszMalarz nowym bramkarzem Łódzkiego Klubu Sportowego. Witamy! ▶ https://t.co/HZnBu50pCS pic.twitter.com/WW3SGrDJQ7 — Łódzki Klub Sportowy (@LKS_Lodz) September 13, 2019


13 WRZEŚNIA 2019, 10:45