Zapowiedź weekendu na boiskach europejskich lig: 27-30 listopada
Kolejny weekend to kolejne starcia w topowych europejskich ligach. Jeśli zastanawiacie się jeszcze, jak wypełnić ostatnie dni listopada piłką nożną, to tradycyjnie przychodzimy z pomocą i przyglądamy się temu, co warto śledzić w ten weekend.
PKO BP Ekstraklasa
Pierwsze ciekawe spotkanie mamy szansę obejrzeć już w piątek. W Zabrzu spotkają się Górnik oraz Pogoń Szczecin i nie będzie nadużyciem, jeśli powiemy, że ten mecz zapowiada się na hit 11. kolejki. Co prawda, Portowcy nie są najbardziej bramkostrzelną drużyną ligi, a do tego mają najlepszą obronę, mamy jednak powody do wiary, że to starcie może przynieść trochę goli. Głównie ze względu na grę gospodarzy, którzy starają się grać w sposób ofensywny. Dodatkowo jest to pojedynek trzeciej z piątą drużyną tabeli, więc emocje gwarantowane.
Beniaminek z Mielca musi zacząć zdobywać regularnie punkty, żeby nie okopać się na dobre w strefie spadkowej, do której spadli w ubiegłym tygodniu. Leszek Ojrzyński w nowym miejscu pracy musi szybko poukładać drużynę, ponieważ sytuacja Stali jest trudna, ale nie beznadziejna. Rywalem tym razem Jagiellonia, która po serii trzech porażek z rzędu w efektownym stylu rozbiła Wisłę Płock 5:2.
Trudno rozszyfrować Wisłę Kraków w tym sezonie. Z jednej strony są to efektowne zwycięstwa ze Stalą (6:0) i Podbeskidziem (3:0), a z drugiej fatalne mecze takie jak z Lechią, czy co najwyżej przeciętne jak z Wartą. Teraz na Reymonta przyjedzie Zagłębie Lubin, które również nie może być w pełni zadowolone ze swojej dyspozycji. W Krakowie drużyna Martina Seveli poszuka pierwszego zwycięstwa od czterech kolejek. Ciekawostką jest to, iż w ostatnich ośmiu meczach pomiędzy tymi klubami tylko raz padło mniej niż trzy gole.
Raków cudem w ostatnich minutach uratował remis w Poznaniu przeciwko Lechowi, dzięki czemu przedłużył serię meczów bez porażki do dziewięciu. Stracił za to pozycję lidera na rzecz Legii, a powrotu na szczyt poszuka w konfrontacji z innym klubem ze stolicy Wielkopolski - Wartą. Drużyna Piotra Tworka pokazała już, że potrafi grać dobrą i co jeszcze ważniejsze, skuteczną piłkę, więc przed Ivim Lopezem i spółką wcale nie takie łatwe zadanie.
Jeszcze niedawno mecze między Legią i Piastem rozstrzygały batalię o mistrzostwo Polski. Teraz oba kluby są na dwóch przeciwnych burtach - Wojskowi wrócili na pozycję lidera, a podopieczni Waldemara Fornalika ledwo co opuścili strefę spadkową. Piastunki mają za sobą jednak dwa dobre spotkania zakończone zwycięstwami z trudnymi rywalami (Górnikiem i Lechią), więc ewidentnie coś ruszyło się w zespole ze Śląska.
Kolejkę zamkną w Gdańsku Lechia i Lech. Kolejorz jeśli cały czas marzy o mistrzostwie Polski, to jest to dla niego ostatni moment, by gonić czołówkę. Obecnie gorszymi wynikami w ostatnich czterech kolejkach mogą "popisać się" wyłącznie Stal Mielec i Zagłębie Lubin. Gra Lechitów nie jest jednak tak zła, jak wskazywałyby rezultaty, co być może potęguje nawet niedosyt. Drużyna Piotra Stokowca natomiast raz wygra, raz przegra i suma sumarum jest na wysokim, czwartym miejscu. Szykuje się więc dobre ligowe granie na zakończenie kolejki.
Hity kolejki:
- Górnik - Pogoń (piątek, 27.11, godz. 20:30, Canal+ Sport, TVP Sport)
- Legia - Piast (niedziela, 29.11, godz. 17:30, Canal+ Premium)
- Lechia - Lech (poniedziałek, 30.11, godz. 18:00, Canal+ Sport)
Premier League
Na Wyspach prawdziwym hitem możemy nazwać derby Londynu z udziałem Chelsea i Tottenhamu. Starcie trzeciej drużyny ligi z liderem nie ma prawa nas zawieść - na boisku zobaczymy najlepsze ofensywy tego sezonu w rywalizacji o niezwykle ważne punkty (zaledwie dwa oczka różnicy). Jednocześnie zawsze interesujący jest powrót Jose Mourinho na Stamford Bridge. Wydaje się, że sentyment w takich meczach nie wchodzi w grę. The Special One musi jednak w końcu znaleźć sposób na pokonanie swojego dawnego podopiecznego, gdyż nie pokonał on Franka Lamparda w żadnym z czterech dotychczasowych spotkań (3 porażki, 1 remis). Zapowiada się świetny pojedynek.
Mniej oczywistym hitem wydaje się być starcie Southampton z Manchesterem United. Święci są niepokonani od siedmiu meczów, co dało im dobre miejsce w ścisłej czołówce Premier League. Drużyna Ole Gunnara Solskjaera daje nadzieję swoim kibicom, że w końcu zacznie regularnie zwyciężać. Na St. Mary's Stadium czeka ich jednak poważny test i to po nim warto zweryfikować tę opinię. Jan Bednarek i jego koledzy z pewnością postarają się o kolejny mecz bez porażki i rozczarowanie Czerwonych Diabłów.
Pep Guardiola jeszcze nigdy nie rozpoczął żadnego sezonu tak źle jak obecnego. Na szczęście dla niego Manchester City będzie mógł odetchnąć od wielkich szlagierów i zagra u siebie z Burnley. Drużyna Seana Dyche'a może i jest jedną z najsłabszych w lidze, jednak na Etihad Stadium przyjadą opromienieni pierwszym zwycięstwem w sezonie (z Crystal Palace). Radzimy więc, aby Guardiola nie zlekceważył nawet takiego rywala, bo The Citizens muszą zacząć grać lepiej i zdobywać punkty jak najszybciej.
O pierwsze zwycięstwa w tej kolejce powalczą natomiast dwa ostatnie zespoły tabeli - West Bromwich Albion i Sheffield United. Kiedy ma nastąpić przełamanie, jak nie w takich spotkaniach, mogliby zastanawiać się obaj szkoleniowcy. Prawda jest taka, że ten mecz nareszcie może dać impuls zarówno drużynie Slavena Bilicia, jak i Chrisa Wildera.
Mało kto uwierzyłby przed sezonem, gdyby powiedziano mu, że Arsenal po dziewięciu kolejkach będzie miał czwartą najgorszą ofensywę w całej lidze! Mimo wspaniałych napastników, The Gunners nie potrafią strzelić gola z gry w Premier League od pięciu meczów. Wynik punktowy drużyny Artety nie wygląda jednak jeszcze tak tragicznie i zwycięstwo z Wolverhampton może wywindować ich w najlepszym wypadku nawet na 8. miejsce. Problem w tym, że Wilki nie mają powodów, by nie liczyć na wywiezienie ze stolicy trzech punktów.
Interesującego meczu możemy być świadkami na Goodison Park. Everton zagra z Leeds, czyli dwie drużyny, które potrafią w tym sezonie zaskakiwać zarówno pozytywnie, jak i negatywnie. Starcie dwóch wielkich taktyków - Carlo Ancelottiego i Marcelo Bielsy - powinno dostarczyć nam dużo radości.
Hity kolejki:
- Everton - Leeds (sobota, 28.11, godz. 18:30, Canal+ Sport 2)
- Southampton - Manchester United (niedziela, 29.11, godz. 15:00, Canal+ Premium)
- Chelsea - Tottenham (niedziela, 29.11, godz. 17:30, Canal+ Sport)
Bundesliga
W Niemczech nie uświadczymy w ten weekend wielu elektryzujących spotkań, lecz na pierwszy plan wybija się pojedynek Stuttgartu z Bayernem. To, że Bawarczykom można zaszkodzić, pokazał ostatnio Werder. Tym śladem spróbuje podążyć zespół Pellegrino Matarazzo, szczególnie, że potrafił już w tym sezonie urwać kilka punktów niewygodnym rywalom. Z pewnością wyjazd do Stuttgartu będzie emocjonalnym przeżyciem dla Benjamina Pavarda, który stamtąd wypłynął na szerokie wody. Na boisku jednak z pewnością uprzejmości nie będzie.
Umiarkowane wyzwania czekają resztę czołówki. Borussia Dortmund przyjmie na Signal Iduna Park FC Köln, które cały czas poszukuje pierwszego zwycięstwa w sezonie i ucieczki ze strefy spadkowej. Na przeciwnym biegunie do klubu z Kolonii znajduje się Bayer Leverkusen, który jeszcze nie zaznał porażki. Zmienić to spróbuje Krzysztof Piątek i jego Hertha Berlin. RB Lipsk natomiast również na własnym terenie podejmie beniaminka z Bielefeld. Arminia ma za sobą pięć przegranych z rzędu i trener Uwe Neuhaus musi prędko znaleźć antidotum na słabą grę swojego zespołu.
Jeszcze niedawno dużo bardziej interesowałby nas mecz Borussii Moenchengladbach z Schalke. Teraz jednak wydaje się on niczym pojedynek Dawida z Goliatem. Borussia gra dobry futbol i ma zakusy na najwyższe cele, natomiast nowy trener gości, Manuel Baum, przez dwa miesiące nie poprawił znacząco wyników drużyny z Zagłębia Ruhry i cały czas jest ona outsiderem.
Nadzwyczajnie dobrze sprawują się ostatnio piłkarze Unionu Berlin. Seria siedmiu meczów bez porażki w lidze sprawiła, że są na piątym miejscu, tuż za RB Lipsk. Po przeciwnej stronie spektrum znajduje się Eintracht, który z kolei od sześciu gier w lidze nie wygrał. Czy te tendencje mogą się w ten weekend odwrócić?
Hit kolejki:
- Stuttgart - Bayern (sobota, 28.11, godz. 15:30, Eleven Sport 1)
La Liga
Spotkanie Realu Sociedad z Villarrealem meczem na szczycie? W tym sezonie wszystko jest możliwe. Lider z San Sebastian powalczy z drużyną Unaia Emery'ego o odskoczenie na nawet siedem punktów od swoich niedzielnych rywali. A przecież zespół z El Madrigal to trzecia siła ligi. Obie drużyny mogą pochwalić się świetnymi ligowymi seriami - klub pod wodzą Imanola Alguacila sześciu zwycięstw z rzędu, a byłego trenera Arsenalu siedmiu meczów bez porażki. Obie passy przy remisie mogą zostać zachowane, ale my liczymy na piłkarski rollercoaster bez żadnych kalkulacji oraz pasjonującą walkę o zwycięstwo.
Po bardzo złym początku sezonu Valencii wydaje się, że Nietoperze wzięli się w garść. Najlepszym tego przykładem było zwycięstwo u siebie z Realem aż 4:1. Teraz na Mestalla przyjedzie inny stołeczny klub - Atletico. Drużyna Diego Simeone przy tym wydaje się jeszcze silniejsza, a zeszłotygodniowym zwycięstwem z FC Barceloną potwierdziła, że być może to właśnie Rojiblancos są najpoważniejszymi kandydatami do mistrzostwa. Zero porażek, doskonała obrona (2 stracone bramki w 8 meczach), a do tego świetny skład w ataku przekonują nas do tego coraz bardziej.
Innych kandydatów do mistrzostwa czekają starcia ze średniakami. Do Barcelony przyjedzie zaskakujący sąsiad Blaugrany w tabeli, czyli Osasuna. Trudno wyobrazić sobie stratę punktów przez drużynę Koemana w tym meczu, ale Katalończycy zaskakiwali nas ostatnio zbyt często, żeby wykluczyć tę opcję.
Z kolei Real Madryt podejmie u siebie Deportivo Alaves. Królewscy cierpią na braki kadrowe, co odczuli w ostatniej rywalizacji z Villarrealem. Nie zmienia to faktu, że ekipa Zinedine'a Zidane'a jest zdecydowanym faworytem i ma takie mecze obowiązek wygrywać.
Hity kolejki:
- Valencia - Atletico (sobota, 28.11, godz 16:15, Eleven Sports 2)
- Real Sociedad - Villarreal (niedziela, 29.11, godz. 21:00, Canal+ Sport 2)
Serie A
Jeszcze niedawno trudno byłoby uważać, że do meczu Sassuolo - Inter gospodarze podejdą jako co najmniej równy rywal, a może nawet faworyt. Takiego spotkania będziemy świadkami na otwarcie 9. kolejki. Drużyna Roberto De Zerbiego cały czas pozostaje niepokonana w lidze i zajmuje miejsce tuż za AC Milanem. Inter Mediolan z kolei pomimo zaledwie trzech oczek mniej ma swoje spore problemy, bo podczas meczu z Torino ratowali zwycięstwo od stanu 0:2, a z Realem w Lidze Mistrzów po katastrofalnej grze ulegli. Antonio Conte jest jednak na tyle doświadczonym trenerem i fachowcem, że z pewnością ma pomysł, jak podźwignąć zespół.
W zupełnie innych nastrojach są rywale zza miedzy. AC Milan po zwycięstwie z SSC Napoli umocnił się na pozycji lidera i teraz czeka go starcie z Fiorentiną. Klub z Florencji poczynił ciekawe transfery, jednak na razie nie przekłada się to na dobre wyniki. Zaledwie piętnaste miejsce z pewnością jest olbrzymim zawodem wśród kibiców Violi. Mało kto zapewne wierzy w to, że drużyna Cesare Prandellego będzie w stanie wywieźć z San Siro choćby punkt.
Juventus pojedzie na boisko beniaminka - Benevento. Drużynę legendarnego Filippo Inzaghiego po ciekawym początku dotknęła bolesna seria pięciu porażek z rzędu, która trwała do ubiegłotygodniowego sukcesu przeciwko Fiorentinie. Stara Dama to jednak zupełnie inna półka, a zawodnicy będą musieli wznieść się na wyżyny, by zatrzymać ekipę Andrei Pirlo i wywalczyć chociaż remis.
Wisienką na torcie tej kolejki będzie mecz SSC Napoli z AS Romą. Oba kluby zdążyły już pokazać, że będą liczyć się w walce o najważniejsze cele w tym sezonie. Napoli co jakiś czas potyka się, ale na ogół drużyna Gennaro Gattuso gra dobry futbol, który skutkuje satysfakcjonującymi wynikami. Roma z kolei cały czas buduje swoją serię jedenastu spotkań bez porażki. Liczymy na kawał porządnej, włoskiej piłki.
Hity kolejki:
- Sassuolo - Inter (sobota, 28.11, godz. 15:00, Eleven Sports 3)
- Napoli - Roma (niedziela, 29.11, godz. 20:45, Eleven Sports 1)
Inne ciekawe mecze weekendu:
- Dynamo Kijów - Worskła (sobota, 28.11, godz. 16:00)
Lidera z Kijowa czeka starcie z trzecią drużyną ligi. Siedem ostatnich meczów ligowych pomiędzy nimi kończyło się zwycięstwem Dynama, jednak Worskła marzy o przełamaniu tej serii i dojścia do rywala na jeden punkt w tabeli. - Aris - Olympiakos (sobota, 28.11, godz. 18:30)
Jak na razie dwie najlepsze drużyny ligi do starcia w Salonikach podejdą w takiej samej sytuacji - po dziewiętnaście punktów w tabeli, brak porażek i zaledwie jeden remis (co ciekawe - z tym samym rywalem). Choć obie drużyny posiadają najszczelniejsze defensywy w całej lidze, to nie gasi to naszego entuzjazmu i nadziei na dobry mecz. - Anderlecht - Standard (niedziela, 29.11, godz. 16:15)
Niezwykle prestiżowe starcie w Brukseli. A do tego walka o ważne ligowe punkty i zachowanie kontaktu ze ścisłą czołówką. Rywalizacja ta jakiś czas temu straciła swój dawny blask, jednak liczymy, że będzie to jeden z jaśniejszych punktów w bezpośrednich meczach tych drużyn w ostatnich latach.
👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸
KOMENTARZE