WYNIKI WYSZUKIWANIA DLA: Euro


Europa League

Zapowiedź oraz składy: Legia Warszawa - KF Drita Gnjilane
Legia Warszawa - Drita w walce o kolejną rundę eliminacji Ligi Europy. Obie drużyny powalczą o awans do następnej rundy eliminacji Ligi Europy UEFA. Legia rozpoczyna swoją drogę do fazy grupowej po odpadnięciu z kwalifikacji do Ligi Mistrzów po niezbyt udanym starciu z Omonią Nikozja. Porażka ta rozpoczęła czarną serię w stołecznym klubie, a dzieła dokończył Górnik Zabrze. Wskutek czego już na początku tygodnia z posadą pożegnał się Aleksandar Vuković, choć na początku przed oficjalnym ogłoszeniem decyzji zarządu zdawało się to zwykłą plotką. Można było usłyszeć wiele opinii na temat takiego rozwoju sytuacji, że nie powinno zwalniać się obecnego trenera przed starciem w europejskich pucharach, że Vuko poprzedni sezon rozpoczął bardzo podobnie czy to, że Legii potrzeba czasu, aby mogła wejść na właściwe tory gry i jak w ubiegłym sezonie dominować w lidze. Miejsce Serba zajął dotychczasowy selekcjoner reprezentacji U-21 Czesław Michniewicz i to on poprowadzi warszawską Legię w spotkaniu z ekipą z Kosowa. Prognozy nie są obiecujące, a kibice są podzieleni. Sytuacja w samym zespole nie jest aż tak niepokojąca, lecz można się zastanawiać nad pierwszą jedenastką. W środku obrony zabraknie Igora Lewczuka zawieszonego na to spotkanie ze względu na czerwoną kartkę w spotkaniu z Omonią. Wiele do życzenia pozostawia gra Kapustki, zdaniem ekspertów nie jest on w rytmie meczowym, co spowodowane jest wcześniejszym brakiem gry i niskim poziomem piłkarskim, na jakim grał będąc wypożyczany. Sam Czesław Michniewicz wydaje się być optymistycznie nastawiony do meczu. W rozmowie z dziennikarzami powiedział: "Pracujemy wspólnie krótko, ale intensywnie. Nie wiem, na ile udało mi się wpłynąć na drużynę, to się dopiero okaże, ale mam nadzieję, że już będą widoczne jakieś efekty i kilka pomysłów uda się wdrożyć". Zapewniał, iż Legia jest faworytem tego meczu i chce wyraźnie narzucić styl gry przeciwnikom. Przed Dritą stoi ewidentnie większe wyzwanie. Kluby z Kosowa nie osiągają sukcesów na arenie międzynarodowej, a ich największym sukcesem było ostatnie zwycięstwo z macedońskim Siłeksem Kratowo. Nastawienie Kosowian jest warte podziwu - zawodnicy, jak i trener chcą przeciwstawić się Wojskowym i grać swoją piłkę bez jakichkolwiek kompleksów. Wiemy z przeszłości, że nastawienie w takim meczu może niezwykle pomóc i typowany faworyt może ulec drużynie wychodzącej z pozycji underdoga. Szkoleniowiec Drity nie szczędząc motywacji swoim piłkarzom mówi: "Obejrzeliśmy kilka meczów Legii i przeanalizowaliśmy jej grę. To bardzo silna drużyna posiadająca indywidualności, ale potrafiąca także grać bardzo zespołowo. W zespole widać wielu utalentowanych graczy, ale my nie zamierzamy przestraszyć się rywala. Chcemy grać swoją piłkę". Dodając, Drita została zdyskwalifikowana z eliminacji do Ligi Mistrzów.   Skład na mecz #LEGDRI 🔥Centrum meczowe ➡️ https://t.co/GKqss9oSNq pic.twitter.com/jMCg1c7BVu — Legia Warszawa 👑 (@LegiaWarszawa) September 24, 2020 Lineup for tonight pic.twitter.com/glFQsyRHnv — FC Drita (@DritaFc) September 24, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


24 WRZEŚNIA 2020, 19:30
Inne

Zapowiedź Superpucharu Europy: Bayern Monachium - Sevilla
Bayern Monachium vs Sevilla - Superpuchar Europy już za kilkanaście godzin. Bawarczycy po siedmiu latach ponownie powalczą o Superpuchar Europy, a ich przeciwnikiem będzie Sevilla. Kluby te nie po raz pierwszy zawalczą o to trofeum, bowiem w przeszłości oba zespoły z różnym skutkiem stawały do walki w tym prestiżowym meczu. Bayern Monachium choć wywalczył sobie piątą szansę, to dotychczas wygrał tylko jeden raz, a niefaworyzowana Sevilla zagrała w sześciu Superpucharach Europy. Ostatnią niemiecką drużyną w walce o to trofeum był właśnie Bayern - przed siedmioma laty rozgrywał mecz z Chelsea Londyn, wygrywając pierwszy w swojej historii Superpuchar Europy, po niezwykle zażartych bojach zdołał triumfować po rzutach karnych. Bohaterem tamtego meczu był Manuel Neuer. Warto wspomnieć, że do tej pory o ten piękny puchar walczyły cztery niemieckie drużyny i sześć hiszpańskich zespołów. Sevilla chociaż w ostatnich latach dominuje jako zwycięzca Ligi Europy to o triumfowaniu w pojedynkach ze zdobywcami Ligi Mistrzów może jedynie pomarzyć. Na sześć rozgrywanych finałów wykorzystała tak samo jak Bayern Monachium tylko jeden zwyciężając nad FC Barceloną w 2006 roku. Zdecydowanym faworytem do zdobycia tytułu jest klub ze stolicy Bawarii, chociaż pod znakiem zapytania stoi występ kilku czołowych zawodników. Między innymi mogą nie zagrać Alphonso Davies, Leon Goretzka czy Kingsley Coman. Początek spotkania już w czwartek o godz. 21:00. Transmisja w otwarym Polsacie.   🏆 2020 #SuperCup: all you need to know... https://t.co/tGJzErqZUm — UEFA #SuperCup (@ChampionsLeague) September 23, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


23 WRZEŚNIA 2020, 21:32
Europa League

Piast Gliwice w kolejnej rundzie eliminacji Ligi Europy
Zwycięstwo Piasta Gliwice na własnym stadionie, czyli następny krok ekipy Piastunek w europejskich pucharach. Po zwycięstwie 2:0 nad Dynamem Mińsk ekipa Piasta Gliwice podejmowała na stadionie przy Okrzei zespół z Austrii. Spotkanie w eliminacjach Ligi Europy było debiutem TSV Hartberg w europejskich pucharach. W tym meczu zabrakło kontuzjowanych Gerarda Badii i Jakuba Świerczoka, a pozytywny wynik testu na COVID-19 uzyskał szkoleniowiec Piasta - Waldemar Fornalik. Trzecia drużyna sezonu 2019/20 była cichym faworytem meczu. Drużyna z Austrii prezentowała niemiecki styl gry. Wymuszała pressing na rywalach czekając na własnej połowie na luki w ustawieniu polskiej drużyny. Brak konsekwencji w prowadzeniu gry środkiem pola zmusił Gliwiczan do przeniesienia sił na skrzydła, co przyniosło efekty. Los po niewykorzystanej sytuacji z 8. minuty dał szansę do rehabilitacji i zaraz po tej akcji - w 10. minucie bramkę zdobył Martin Konczkowski. Brak krycia zawodnika TSV Hartberg przed polem karnym Placha przyniósł remis, a kibicom jeszcze nieco dodatkowych emocji. W drugiej połowie indywidualną akcją popisał się Sokołowski - po dobrym rozegraniu akcji Piast Gliwice ponownie prowadził (2:1). Radość nie trwała zbyt długo, po niefrasobliwym zachowaniu obrońców Lukas Ried znajduje się pod bramką i wyrównuje wynik dla swojej drużyny. Wyczucie we wprowadzeniu zmian pokazał zastępujący pierwszego trenera jego brat - Tomasz Fornalik. Dający dobrą zmianę Michał Żyro oprócz wartości w rozgrywaniu dał zwycięską bramkę w 84. minucie meczu, a asystę zanotował Konczkowski. Na plus w tym spotkaniu pokazali się pracowity w defensywie Tomasz Jodłowiec, dobrze wyprowadzający akcje ofensywne po skrzydle Patryk Lipski oraz zdecydowanie zasłużona nagroda zawodnika meczu dla strzelca pierwszej bramki - Konczkowskiego. Przed nami trzecia runda eliminacji i już trzy drużyny w walce o Ligę Europy - Legia Warszawa, Lech Poznań oraz Piast Gliwice.   KONIEC! Nie obyło się bez nerwów, ale... MAMY TO! Piast Gliwice w 3. rundzie eliminacji do Ligi Europy. Brzmi dobrze. 😊#PIAHAR 3-2 pic.twitter.com/XOOr2GTeQO — Piast Gliwice (@PiastGliwiceSA) September 17, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


17 WRZEŚNIA 2020, 22:19
Europa League

Lech Poznań pewnie pokonuje Hammarby IF
Lech Poznań w kolejnej rundzie kwalifikacji UEFA Europa League. Nerwowa atmosfera i panująca niepewność wokół Lecha Poznań zdawała się nie być motywująca. Na początek zaliczyli niespodziewany falstart przegrywając z Zagłębiem Lubin, żeby w następnych dwóch spotkaniach zaliczyć dwa remisy (2:2 z Wisłą Płock i 3:3 ze Śląskiem Wrocław). Sytuacja w lidze pozostawia wiele do życzenia po trzech kolejkach wicemistrz Polski zajmuje 9. miejsce w Ekstraklasie. W ostatnim czasie z poznańskim Lechem pożegnały się filary zespołu trzymające grę na poziomie. Król strzelców z ubiegłego sezonu Christian Gytkjær nie przedłużył kontraktu i powędrował do włoskiej AC Monzy, Robert Gumny zasilił szeregi FC Augsburg i ostatni wypełniający zadania ofensywne Kamil Jóźwiak w tym tygodniu podpisał umowę z Derby County. Ich miejsce uzupełnili między innymi nowy napastnik Mikael Ishak spisujący się jak do tej pory zaskakująco dobrze czy Alan Czerwiński jako wolny zawodnik, który na prawej obronie zastąpi Gumnego. Do Polski wrócił Filip Bednarek, który od momentu przeprowadzki pełni funkcję pierwszego bramkarza (kontuzjowany jest Mickey van der Hart). Zadanie postawione przed zespołem Dariusza Żurawia od początku nie było łatwe, a i statystyki nie przemawiały za ekipą z Polski. W konfrontacjach ze szwedzkimi klubami przegrywamy 3:1 - do tej pory mierzyliśmy się dwukrotnie z IFK Goeteborg i raz z AIK Solna. W drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Europy Kolejorz podejmował Hammarby IF. Warto nadmienić, iż jednym ze współwłaścicieli szwedzkiej drużyny jest Zlatan Ibrahimović. Wydawać się może, że był to jedyny optymistyczny wątek tego meczu dla gospodarzy dzisiejszego starcia. Pierwsza połowa nie wyłoniła zdecydowanego faworyta. Hammarby dobrze rozgrywało piłkę, potrafili znaleźć się przed bramką Bednarka, lecz na szczęście nie zdołali zmieścić jej w siatce. Ponad wszystko na plus możemy zaliczyć pierwsze 45 minut Lechowi. W drugiej części meczu byliśmy świadkami zdecydowanego ożywienia pojedynku. Dosyć znacznie wyróżniali się dwaj boczni obrońcy z Poznania - Puchacz i Czerwiński. Przez dłuższy czas na niezdecydowanego w grze wyglądał Pedro Tiba, nie podejmował próby strzału na bramkę rywali aż do 55. minuty spotkania. Po błędzie zawodników Hammarby pada gol dla Lecha Poznań i mamy 1:0. Widać było konsekwencję w grze - Lechici nie cofali się po utracie piłki, zdobywali pole gry i konsekwentnie dążyli z atakami pod bramkę rywali. Szwedzka ekipa nie odstępowała, ale widocznie ulegała narzucanej presji. W 63. minucie po faulu na Tibie drugą żółtą kartkę zobaczył kapitan Andersen, dlatego był zmuszony do opuszczenia boiska. Widoczny na każdej pozycji Jakub Kamiński skwitował spotkanie bramką, a ostatecznie drużynę Stefana Billborna wykończył Filip Marchwiński, który zmienił chwilę wcześniej Tibę. Podsumowując, Dariusz Żuraw wraz z młodymi zawodnikami zdołał zmienić bilans w starciach ze szwedzkimi zespołami. Udowadniając, że warto inwestować w młodzież, a słaba passa na krajowym podwórku być może wiąże się z oszczędzaniem sił na europejskie puchary.   🕕 90'+4 🔚 Koniec meczu. Zadanie wykonane, meldujemy się w 3. rundzie eliminacji do Ligi Europy ✅__#HAMLPO 0:3 pic.twitter.com/QE1O7cKEc8 — Lech Poznań (@LechPoznan) September 16, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


16 WRZEŚNIA 2020, 21:16
Polska

Waldemar Fornalik gwarantem stabilności? Piast Gliwice znów na podium PKO Ekstraklasy
Sezon 19/20 Piast Gliwice zakończył na trzecim miejscu w tabeli remisując swoje ostatnie starcie z Cracovią wynikiem 1:1. Zdobytego rok wcześniej wyjątkowego mistrzostwa nie udało się obronić. Wyjątkowego bo pierwszego, niemniej jednak sam fakt bycia w trójce najlepszych zespołów Ekstraklasy dwa lata z rzędu dla takiego klubu, jakim jest gliwicki Piast, to naprawdę bardzo duże osiągnięcie. Gliwiczanie nigdy nie byli zespołem z wielkimi aspiracjami. Kiedy we wrześniu 2017 roku 47-letni Waldemar Fornalik zastąpił na stanowisku szkoleniowca Dariusza Wdowczyka Piastunki balansowały na granicy strefy spadkowej. Nowego trenera "przywitał" szereg problemów. Nieskuteczni napastnicy, odejście Radosława Murawskiego, kontuzje Gerarda Badii i Martina Bukaty, szukający formy Konstantin Vassiljev. Z tym wszystkim musiał uporać się Fornalik. Nie bez powodu ma on jednak opinię specjalisty od trudnych spraw, której dorobił się jeszcze w Ruchu Chorzów. Koguty zdołały się utrzymać, ale kibice drżeli o dalsze losy swojego klubu. Sezonu 18/19 w wykonaniu Piasta nie trzeba nikomu przypominać. Co prawda z Pucharu Polski odpadł on już w 1/16 finału ulegając Legii, ale na ligowych boiskach błyszczeli między innymi Frantisek Plach, Joel Valencia, czy Hiszpan Gerard Badia. Gliwiczanie sensacyjnie zdobyli premierowe w historii klubu Mistrzostwo Polski. Rozgrywki 19/20 na pewno nie potoczyły się tak jak życzyłby sobie tego Fornalik. W eliminacjach do Ligi Mistrzów lepsze okazało się BATE Borysów, a z Ligi Europy Koguty zostały wyeksmitowane przez Rygę FC. Batalię w Pucharze Polski Piastunki zakończyły na meczu ćwierćfinałowym z Lechią Gdańsk przegrywając 2:1. Mimo tych niepowodzeń na koniec sezonu ekipa Piasta zajęła trzecią lokatę premiowaną występami w Lidze Europy. Trener Waldemar Fornalik stracił kilka ważnych ogniw swojej drużyny z poprzedniego sezonu na rzecz zagranicznych transferów, a i tak potrafił ulepić zespół na miarę brązowego medalu Ekstraklasy, który znów pojawi się w pucharach. Tego doświadczonemu szkoleniowcowi nikt już nie zabierze...   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe


26 LIPCA 2020, 16:16

Inne

Koronawirus zatrzyma wydarzenia sportowe?
Czy wirus z Wuhan zatrzyma rozgrywki piłkarskie? W artykule przedstawię jak na obecną chwilę prezentuje się niełatwa sytuacja w najważniejszych ligach Europy. Sytuacja na polskim podwórku prezentuje się jasno oraz klarownie. Po dzisiejszym wystąpieniu, które przedstawił premier RP - Mateusz Morawiecki, wszystkie imprezy masowe zostały odwołane. Co za tym idzie, spotkania towarzyskie polskiej kadry piłkarskiej z Finlandią i Ukrainą odbędą się bez publiczności. PZPN dodaje, że zwróci on oczywiście wszystkim kibicom pieniądze za zakup biletów. Dodatkowo spotkania w Ekstraklasie również będą odbywały się bez fanów, decyzja zostaje podtrzymana do odwołania. Zbigniew Boniek rozważa nawet całkowite wstrzymanie Ekstraklasy.   KOMUNIKATPremier Mateusz Morawiecki poinformował o odwołaniu wszystkich imprez masowych. W związku z tym marcowe mecze reprezentacji Polski z Finlandią we Wrocławiu i Ukrainą w Chorzowie odbędą się bez udziału publiczności. WIĘCEJ 👉 https://t.co/36RCTqdhGf pic.twitter.com/sLD21YAs5m — Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) March 10, 2020   We Włoszech sprawa wygląda już dużo gorzej, premier tego kraju - Giuseppe Conte nakazał mieszkańcom pozostanie w mieszkaniach. Liczba ofiar śmiertelnych w tym kraju, nie licząc oczywiście Chin, jest najwyższa na całym świecie (827 zgonów). Już wcześniej włoski minister sportu - Vincenzo Spadafora, apelował do Związku Piłki Nożnej o zawieszenie rozgrywek. Wszystko wskazuje na to, że niedługo będziemy widzieć oficjalne powiadomienie o wstrzymaniu włoskiej ligi na aktualnym etapie. Premier League zakazało natomiast tradycyjnego uścisku piłkarzy oraz sędziów itd. Swoją decyzję argumentują tym, że koronawirus COVID-19 jest przenoszony drogą kropelkową z nosa i ust, przy czym może być przekazywany za pomocą chociażby uścisków. Kwestią czasu wydaje się rozgrywanie spotkań przy pustych trybunach na angielskich boiskach. Wirusem tym zaraził się już chociażby właściciel i prezes Nottingham Forest oraz Olympiakosu Pireus, a więc 52-letni Evangelos Marinakis.   The Premier League fair-play handshake will not take place between players and match officials from this weekend until further notice based on medical advice Full statement: https://t.co/m1owLqUol8 pic.twitter.com/DkvzRyePzX — Premier League (@premierleague) March 5, 2020   Prawie wszystkie mecze w Lidze Mistrzów i Lidze Europy również będą odbywać się bez udziału publiczności. Dla przykładu starcie Barcelony z Napoli, czy też Sevilli i Romy zostanie rozegrane na pustym stadionie. "Radio Catalunya" donosi, że UEFA jest zdecydowana na drastyczny krok i jest gotowa zawiesić rozgrywki Champions League oraz Ligi Europy po 1/8 finału do odwołania. Sytuacja wydaje się poważna. W Hiszpanii sytuacja także nie prezentuje się kolorowo. Piłkarze nie chcą rozgrywać spotkań przy pustych trybunach oraz chcą zawieszenia hiszpańskiej ekstraklasy. Zwrócili się już nawet z tą sprawą do Stowarzyszenia Hiszpańskich Piłkarzy (AFE). Władze La Ligi informują, że przynajmniej dwie najbliższe kolejki odbędą się bez udziału miłośników tego sportu. Na ten moment liczba zarażonych to 2067 osób. Podsumowanie: Koronawirus jest zdecydowanie groźniejszy niż na początku myśleliśmy. Z pewnością można rzec, że sprawa wygląda bardzo nieciekawie. Sytuacje w poszczególnych ligach są na złym etapie, liczba zarażonych w całej Europie i na świecie wciąż wzrasta. Jeśli to nie ulegnie zmianie, nieuniknionym jest to, że ligi zostaną wstrzymane i zapewne odpoczniemy od piłki na kilka miesięcy.


10 MARCA 2020, 20:32

Champions League

Oficjalnie: Manchester City wykluczony z Ligi Mistrzów
Napięta sytuacja na linii Manchester City - UEFA. Chodzi o wykluczenie klubu z pucharów europejskich. Nie mowa oczywiście o aktualnej kampanii rozgrywek. Zostało zakończone dochodzenie wobec Manchesteru City. Sprawa dotyczyła naruszenia zasady Finansowego Fair Play przez zespół z Anglii w latach 2012-2016. Klub ma zakaz występowania w europejskich pucharach w sezonie 2020/21 oraz sezonie 2021/22. Do tego muszą zapłacić karę grzywny w wysokości 30 milionów. Włodarzy angielskiego klubu poinformowano o podjętych działaniach jeszcze przed opublikowaniem wyroku w mediach, przez co klub miał czas, aby wydać własne oświadczenie na swoją stronę internetową, które możecie przeczytać: "Manchester City jest rozczarowany, ale nie zaskoczony dzisiejszym ogłoszeniem decyzji przez Izbę Orzekającą UEFA. Nasz klub od zawsze przejawiał ostateczną potrzebę do utworzenia niezależnego organu w celu przeprowadzenia w pełni bezstronnego procesu oraz rozważenia obszernego zbioru niepodważalnych dowodów na poparcie swojego stanowiska. Bardzo ubolewamy na tą decyzją. W 2018 roku główny śledczy UEFA przedstawił wynik dochodzenia i zapowiedział sankcje, które zamierzał zastosować wobec naszego klubu. Miało to miejsce, zanim rozpoczęło się jakiekolwiek śledztwo. Mega wadliwy i konsekwentnie przeciekający proces UEFA, który nadzorował, oznacza, że jego wynik naprawdę był z góry znany. Klub oficjalnie złożył skargę do organu dyscyplinarnego UEFA, potwierdzoną orzeczeniem CAS. Krótko mówiąc, jest to sprawa wszczęta przez UEFA, badana przez UEFA oraz sądzona przez UEFA. Po zakończeniu tego szkodliwego procesu, Manchester City podejmie bezstronny osąd tak szybko, jak to możliwe i rozpocznie postępowanie przed Sądem Arbitrażowym do spraw Sportu z siedzibą w Lozannie."   CLUB STATEMENThttps://t.co/ueMFeLFowu — Manchester City (@ManCity) February 14, 2020


14 LUTY 2020, 21:21

Real Madryt - Atletico Madryt: znamy składy

15 SIERPNIA 2018, 20:00

Szymon Marciniak sędzią Superpucharu Europy

02 SIERPNIA 2018, 16:38

Nani wyjedzie poza Europę?

02 CZERWCA 2018, 10:00

Olympique Marsylia - Atletico Madryt: znamy składy

16 MAJA 2018, 19:54

Liverpool zapłaci za Naby'ego Keitę 52,75 mln euro

14 MAJA 2018, 11:10

Panathinaikos Ateny wykluczony z europejskich pucharów

25 KWIETNIA 2018, 18:59

Losowanie par 1/2 finału Ligi Europy [NA ŻYWO]

13 KWIETNIA 2018, 11:24

Henrikh Mkhitaryan wyleci do końca kampanii?

07 KWIETNIA 2018, 17:38