WYNIKI WYSZUKIWANIA DLA: BArcelona


Reprezentacje

Oficjalnie: Ivan Rakitić kończy reprezentacyjną karierę
32-latek po trzynastu owocnych latach zrezygnował z gry w kadrze. Smutne wieści dla wielu, przede wszystkim chorwackich, kibiców dotarły do nas za pośrednictwem oficjalnego oświadczenia, wydanego przez Chorwacki Związek Piłki Nożnej (HNS). Mianowicie, po wielu latach godnego reprezentowania własnego kraju z kadrą żegna się środkowy pomocnik Sevilli, Ivan Rakitić. To drugie w krótkim czasie pożegnianie piłkarza, gdyż niedawno, po sześciu latach, opuścił będącą w ogromnym dołku FC Barcelonę. W cytowanej przez Twittera HNS-u wypowiedzi powiedział: "Pożegnanie z reprezentacją Chorwacji to była najtrudniejsza decyzja w karierze. Jednak uznałem, że właśnie teraz nadszedł odpowiedni moment. Cieszyłem się z każdego występu dla ojczyzny, a chwile z Mundialu pozostaną ze mną do końca życia w gronie najbardziej ulubionych wspomnień". Mowa tutaj oczywiście o rewelacyjnym występie Chorwatów w 2018 roku, kiedy to z przytupem zameldowali się w finale, gdzie musieli uznać wyższość Francuzów, ulegając 2:4. Ivan Rakitić zadebiutował dla swego kraju 8 września 2007 roku w meczu eliminacji Mistrzostw Europy z Estonią. Łącznie rozegrał on w kadrze 106 spotkań, w których strzelił 15 bramek, dokładając do tego 16 asyst.   With 106 caps and 15 goals for #Croatia, @ivanrakitic says goodbye to the national team 🚀😢Raketa, thank you for EVERYTHING 👏🏼❤️🇭🇷🥈Should we have a fifth, decisive penalty on our hands, we'll give you a call ☎️🙏🏼#HvalaRaketa pic.twitter.com/GXTDhwdDIj — HNS (@HNS_CFF) September 21, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


21 WRZEŚNIA 2020, 20:50
Transfery

Atletico Madryt finalizuje transfer Luisa Suareza
Wygląda na to, że w końcu skończy się saga transferowa z udziałem snajpera. Jak informuje świetnie obeznany w świecie transferów Fabrizio Romano, Luis Suarez podczas aktualnego letniego okienka transferowego niemal na pewno przeniesie się z FC Barcelony do Atletico Madryt. Włodarze Rojiblancos osiągnęli pełne porozumenie ze środkowym napastnikiem, któremu Blaugrana pozwoli odejść za darmo. Dlatego coraz bliższe jest przejście Alvaro Moraty do Juventusu. 113-krotny reprezentant Urugwaju występuje w barwach ekipy popularnej Dumy Katalonii od lipca 2014 roku, kiedy to trafił na Camp Nou za niespełna 82 miliony euro z Liverpoolu. Wcześniej w trakcie kariery grał jeszcze w takich zespołach jak Ajax Amsterdam, FC Groningen oraz rodzimy Club Nacional de Football. Luis Suarez w 36 spotkaniach poprzedniej kampanii strzelił 21 bramek i zanotował 12 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia strikera na 28 milionów euro. Urugwajczyk przez dłuższy czas był przymierzany do Juventusu, ale wszystko spaliło na panewce przez długi proces ubiegania się przez środkowego napastnika o włoski paszport, aby nie zabierać miejsca dla piłkarza spoza Europy. Luis Suarez z Atletico Madryt podpisać ma dwuletni kontrakt ważny do 2022 roku.   Luis Suarez to Atlético Madrid, here we go! Last details to be completed on next few hours - deal done. He has agreed personal terms and also spoke directly with Simeone. As reported on Friday, Atléti were waiting to sell players [Morata > Juventus so close...] to sign Luis. ⚪️🔴 https://t.co/9iSMVSXIuG — Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 21, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


21 WRZEŚNIA 2020, 16:40
Transfery

Atletico Madryt nowym faworytem do pozyskania Luisa Suareza
33-latek jednak nie przeniesie się do Juventusu Andrei Pirlo. Trener turyńskiego giganta potwierdził, że jednak nie sprowadzi Luisa Suareza ze względu na zbyt długi okres oczekiwania na włoski paszport. Na Allianz Stadium trafić może Edin Dżeko. W tym momencie faworytem do ściągnięcia Urugwajczyka jest Atletico Madryt, które pragnie pożegnać się z Diego Costą lub Alvaro Moratą. FC Barcelona zaoferowała swojego piłkarza także Interowi Mediolan jako część transakcji w zamian za Lautaro Martineza, ale taka operacja raczej jest mało prawdopodobna. Atletico Madryt czeka aż środkowy napastnik dogada się z Blaugraną w sprawie rozwiązania kontraktu i chętnie pozyska snajpera na zasadzie wolnego transferu. El Pistolero z Rojiblancos podpisałby 2-letnią umowę. 113-krotny reprezentant Urugwaju występuje w barwach ekipy popularnej Dumy Katalonii od lipca 2014 roku, kiedy to trafił na Camp Nou za niespełna 82 miliony euro z Liverpoolu. Wcześniej w trakcie kariery grał jeszcze w takich zespołach jak Ajax Amsterdam, FC Groningen oraz rodzimy Club Nacional de Football. Luis Suarez w 36 spotkaniach poprzedniej kampanii strzelił 21 bramek i zanotował 12 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia strikera na 28 milionów euro. Aktualizacja: Gerard Romero z "RAC1" podał, iż Urugwajczyk dogadał się z FC Barceloną i będzie mógł odejść za darmo. Zawodnik zrezygnował z części zarobków. Teraz najprawdopodobniej zasili szeregi ekipy Atletico Madryt.   💣ACUERDOEl FCB y Suárez tienen cerrado el acuerdo para la salida dl uruguayo dl clubSuárez renuncia a parte del año de contrato q le quedaba. Cede parte de su ficha para poder salir LIBRE y poder decidir su futuroLuisito cierra la etapa en el Barça esta semana#mercato pic.twitter.com/GEZqzsRQky — Gerard Romero (@gerardromero) September 21, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


21 WRZEŚNIA 2020, 13:28
Transfery

Nelson Semedo o krok od Wolverhampton Wanderers
26-latek lada moment zostanie nowym zawodnikiem Wilków. Jak informuje niemal nieomylny Fabrizio Romano, Nelson Semedo podczas aktualnego letniego okienka transferowego przeniesie się z FC Barcelony do Wolverhampton Wanderers. Wszystko jest już dogadane - piłkarz podpisze umowę do 30 czerwca 2025 roku. Blaugrana oczekiwała za niego 40 milionów euro, ale nie wiadomo, ile ostatecznie otrzyma od Wolves. 14-krotny reprezentant Portugalii (swoją drogą na Molineux Stadium będzie miał sporo rodaków w zespole) występuje w barwach drużyny popularnej Dumy Katalonii od lipca 2017 roku, kiedy to trafił na Camp Nou za 35,7 miliona euro z Benfiki Lizbona. Wcześniej grał jeszcze dla takich ekip jak CD Fatima oraz Sport Uniao Sintrense, gdzie stawiał pierwsze piłkarskie kroki. Nelson Semedo w 42 spotkaniach poprzedniej kampanii strzelił 1 bramkę i zanotował 6 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 40 milionów euro. FC Barcelona teraz ruszy po Sergiño Desta, którego chce też Bayern Monachium.   Nelson #Semedo to Wolves is ‘here we go’ and confirmed. The deal is done and will be signed on next few hours also with Barcelona. Personal terms agreed with Mendes until 2025. Medicals on next week. 👌🏻🐺 #Wolves ...now it’s time for Dest [but Bayern are confident to sign him]. — Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) September 20, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


20 WRZEŚNIA 2020, 15:55

Inne

Poznaliśmy listę nominowanych do nagrody Golden Boy 2020
Dziennik "Tuttosport" podał listę nominowanych w plebiscycie Golden Boy 2020. Wśród czterdziestki nominowanych jest nawet Polak - Michał Karbownik z Legii Warszawa. Na liście nie zabrakło takich gwiazd młodego pokolenia jak Hiszpan Ansu Fati z FC Barcelony, Brazylijczycy Vinicius Junior i Rodrygo z Realu Madryt czy Francuz Eduardo Camavinga ze Stade Rennes. Rok temu po ten tytuł sięgnął Portugalczyk Joao Felix, a dwa lata temu Holender Matthijs de Ligt. Poniżej zamieszczamy do przejrzenia całą listę czterdziestu nominowanych w 2020 roku: Marley Ake (Olympique Marsylia) Adil Aouchiche (Saint-Etienne) Benoit Badiashile (AS Monaco) Mitchel Bakker (Paris Saint-Germain) Myron Boadu (AZ Alkmaar) Dennis Borkowski (RB Lipsk) Eduardo Camavinga (Rennes) Marco Carnesecchi (Atalanta) Rayan Cherki (Olympique Lyon) Jonathan David (OSC Lille) Alphonso Davies (Bayern Monachium) Sergino Dest (Ajax Amsterdam) Sebastian Esposito (Inter Mediolan) Fabio Silva (Wolves) Ansu Fati (FC Barcelona) Phil Foden (Manchester City) Amine Gouiri (Nicea) Ryan Gravenberch (Ajax Amsterdam) Mason Greenwood (Manchester United) Erling Haaland (Borussia Dortmund) Callum Hudson-Odoi (Chelsea) Mohamed Ihattaren (PSV Eindhoven) Ozan Kabak (Schalke 04) Michał Karbownik (Legia Warszawa) Tanguy-Austin Kouassi (Bayern Monachium) Dejan Kulusevski (Juventus) Marcos Antonio (Szachtar Donieck) Rafael Camacho (Sporting) Rodrygo (Real Madryt) Bukayo Saka (Arsenal) Jadon Sancho (Borussia Dortmund) Władysław Supriaha (Dynamo Kijów) Dominik Szoboszlai (Red Bull Salzburg) Tomas Esteves (FC Porto) Tomas Tavares (Benfica Lizbona) Sandro Tonali (AC Milan) Ferran Torres (Manchester City) Christos Tzolis (PAOK) Vinicius Junior (Real Madryt) Neco Williams (Liverpool)   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


15 WRZEŚNIA 2020, 22:49

Transfery

FC Barcelona zamyka transakcję z udziałem Memphisa Depaya?
"De Telegraaf" informuje, że kluby wreszcie doszły do pełnego porozumienia w sprawie wielkiego transferu Holendra. Już w tym tygodniu możemy spodziewać się prezentacji zawodnika. Według "Transfermarkt", 26-latek wart jest 44 miliony euro. Duma Katalonii ustaliła szczegóły transferu z francuskim Lyonem na kwotę łącznie 30 milionów euro. Już w tym okienku transferowym FC Barcelona zapłaci 25 milionów euro, a kolejne pięć milionów przeleje latem przyszłego roku. Memphis w nowym klubie będzie mógł zaprezentować swoją przydatność i uniwersalność w ofensywie. Może on grać bowiem na skrzydłach, jak i być rozwiązaniem problemów na dziewiątce. Włodarze Blaugrany chcą jak najszybciej pozbyć się Luisa Suareza i Arturo Vidala, aby móc zaprezentować swoim kibicom Memphisa Depaya jako nowego gwiazdora drużyny ze stolicy Katalonii. Aktualizacja: Prezydent OL Jean-Michel Aulas ujawnił, że Josep Maria Bartomeu przekazał mu, iż FC Barcelona nie ma pieniędzy na kupno Memphisa. Być może Barca po prostu czeka na sprzedaż zawodników.   Memphis kost Barcelona 30 miljoen euro | Voetbal | https://t.co/ENn92q9lkf @ol ⁦@Le_Progres⁩ Le président du Barça m’a indiqué dès dimanche que le Barça souffrait beaucoup d la crise du Covid et n’avait pas de possibilité de faire une offre.#memphis https://t.co/R1eGdE276j — Jean-Michel AULAS (@JM_Aulas) September 15, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


15 WRZEŚNIA 2020, 17:14

Transfery

Yaya Toure chętny na grę w Serie A
37-latek nie zamierza jeszcze mówić dość, jeśli chodzi o karierę piłkarską. W wywiadzie dla włoskiego "Tuttomercatoweb.com", legenda afrykańskiej piłki nożnej, były reprezentant Wybrzeża Kości Słoniowej, Yaya Toure, przyznał otwarcie, że od dłuższego czasu trenuje niezwykle ciężko, by być w formie i czeka na jakąkolwiek ofertę (ostatnio trenował z Leyton Orient). Mimo, iż zastanawiał się poważnie nad zakończeniem kariery po odejściu z chińskiego Qingdao Huanghai, jednak głód gry jest zbyt ogromny, by ten rezygnował z tego, co naprawdę kocha. Jak powiedział sam zainteresowany: "Moja kariera nie będzie przebiegać wzorowo, ale wiem, że mam jeszcze sezon lub dwa, w których mogę dawać z siebie wszystko i wnosić dużo do zespołu". O smutku spowodowanym niedoborem regularnych występów wypowiadał się tak: "Nie zdawałem sobie sprawy z tego, jak bardzo bym tęsknił za grą. Tęsknię za energią, za szatnią, duchem zespołu, emocjami, które unoszą Cię ku zwycięstwu". Jednak Iworyjczyk nie próżnuje i w międzyczasie robi licencje trenerskie, podkreślając jednocześnie, że są to plany stricte futurystyczne, gdy zrozumie, że jego czas na boiskach dobiegł końca. Wciąż aktywny piłkarz nawet wspomniał, jaki byłby jego wymarzony kierunek na wznowienie kariery: "Oczywiście, chciałbym zagrać we Włoszech w Serie A, ponieważ nigdy tam nie grałem, albo wrócić do Francji, czy Anglii, skąd mam cudowne wspomnienia". Zaznacza wyraźnie, że pieniądze nie grają dla niego roli i najważniejszy jest rytm meczowy. Jak dodaje, niegdyś mógł już występować w Italii: "Potwierdzam, kiedy Roberto Mancini był w Interze Mediolan, a ja grałem w Manchesterze City, rozmowy trwały, jednak wszystko potoczyło się zupełnie inaczej". Yaya Toure jest niewątpliwie ikoną futbolu. W swej bogatej karierze występował w wielu krajach - w ojczyźnie reprezentował barwy JMG Abidjan oraz ASEC Mimosas, grał dla belgijskiego KSK Beveren, ukraińskiego Metallurgu Donieck, greckiego Olympiakosu Pireus, francuskiego AS Monaco, angielskiego Manchesteru City oraz chińskiego QD Huanghai. Głównie jako defensywny pomocnik wystąpił w 590 spotkaniach, w których strzelił 98 bramek i zaliczył 71 asyst.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


13 WRZEŚNIA 2020, 11:57

Transfery

FC Barcelona ma na oku dwójkę młodych stoperów
Zdaniem dziennikarzy katalońskiego "Mundo Deportivo", FC Barcelona może niedługo sięgnąć po dwóch młodych defensorów. Już od jakiegoś czasu z przeprowadzką do Katalonii łączony jest Eric Garcia. Brak porozumienia w sprawie ceny, za którą młody Hiszpan miałby zmienić klub, zmusił Barcę do poczynienia innych kroków na rynku transferowym. Oczywiście Duma Katalonii nie rezygnuje z 19-latka, a bardziej liczy na to, że piłkarz dołączy do drużyny jako wolny zawodnik po upłynięciu już tylko 12-miesięcznego kontraktu z The Citizens (umowa ważna do 30 czerwca 2021 roku). Następny na liście zawodników potencjalnie mogących zasilić szeregi wicemistrza Hiszpanii jest 21-letni Jules Kounde. Francuski obrońca aktualnie występuje w Sevilli, do której przyszedł w zeszłym roku z Bordeaux za 25 milionów euro. Jego mocne strony zwróciły uwagę kilku europejskich gigantów, w tym FC Barcelony. Jules Kounde, czyli mocny fizycznie obrońca, mający 184 cm wzrostu, potrafi doskonale wyprowadzać piłkę, jest groźny w powietrzu i jak na swój wiek jest bardzo zdyscyplinowanym zawodnikiem. Aktualnie stoper posiada w swoim kontrakcie klauzulę odstępnego w wysokości 75 milionów euro, co obecnie blokuje Barcę, ale niewykluczone, że mimo takiej zaporowej ceny, Duma Katalonii w końcu sięgnie głębiej do kieszeni i zainwestuje we Francuza. Do tej pory Kounde wystąpił dla Sevilli w 40 meczach (2 bramki oraz 1 asysta).   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


12 WRZEŚNIA 2020, 16:34

Inne

„Lepiej, żeby Leo Messi przeszedł do Manchesteru City” - Mateusz Piotrowicz z kanału Footbreak [WYWIAD]
Dla każdego kibica futbolu ciężkimi chwilami są te, w których ich ukochana drużyna przeżywa kryzys, momentami do tego stopnia, że z wielkiej potęgi staje się zlepkiem niezrozumiałych wydaje się indywidualności, niepotrafiących osiągnąć czegokolwiek na podwórku krajowym, a co dopiero na arenie międzynarodowej. Niewątpliwie teraz w takim głębokim dołku jest FC Barcelona, szukająca rozwiązania problemów w sprzedaży zawodników, a także zatrudnianiu nowych osobistości na wolne stanowiska. Co za tym idzie, fani Dumy Katalonii muszą teraz przeżywać prawdziwe katorgi, patrząc na wszelkie afery wokół tej ekipy. O tym oraz o innych ciekawych tematach udało nam się porozmawiać z prowadzącym youtube'owego kanału "Footbreak", zrzeszającym niebagatelną, 65 tysięczną widownię, czyli Mateuszem Piotrowiczem. Nowinki transferowe: Cześć Mateusz, z miejsca chciałem Ci bardzo serdecznie podziękować za poświęcony czas oraz chęć rozmowy. Mateusz Piotrowicz: Nie ma problemu, cała przyjemność po mojej stronie. NT: Chciałem tylko zaznaczyć, że to troszkę dla mnie nietypowe i dziwne uczucie rozmawiać z kimś, kogo ogląda się na co dzień na Youtube, ponieważ od kilku lat, śledzę Twą twórczość, a szczególnie pamiętam "PIłkarską Familiadę". MP: Tak, to stare czasy. Jednak jak widzisz, teraz poświęciłem się innym treściom i odszedłem od rzeczonej "Familiady". Wiele osób pyta się, kiedy powrót tej serii, jednak teraz odnajduję się w tym, co robię aktualnie. Paradoksalnie, po zmianie formuły dużo osób odbiera mnie lepiej niż z czasów teleturnieju. NT: Najważniejsze, żebyś robił to, w czym czujesz się najlepiej, a na pewno z Tobą pójdzie grono odbiorców, którzy doceniają Twój wkład w kanał. Mateuszu, poprzednio wywiad prowadziłem z Maćkiem Łosiem z "Piłkarskiego Państwa Środka", który jak się okazuje jest wielkim fanem, zresztą jak również Ty, FC Barcelony. Wiadomo, że ostatnio sytuacja Dumy Katalonii jest zła i ciągnęła się nie do końca polubownie zakończona afera z Lionelem Messim. Stąd też moje pytanie, co myślisz ogólnie o okresie prezydentury Josepa Marii Bartomeu? MP: Bartomeu - ten człowiek na dobrą sprawę przyszedł na gotowe. Miał w rękach świetny zespół, wystarczyło to tylko na dłuższą metę dobrze poukładać. Oczywiście, wygrana w Lidze Mistrzów i tryplet, który zresztą on sobie z dumą przypisuje tak naprawdę na dobrą sprawę był początkiem końca sukcesów, a to wszystko przez nieumiejętne rozporządzanie klubem. Gdyby wtedy zdecydował się na czystki w składzie, sprzedał Busquetsa oraz Rakiticia, dałoby radę zainwestować pieniądze w dalszy rozwój. A tak, blamaże z Bayernem Monachium, a wcześniej frajerskie porażki z Liverpoolem i AS Romą (swoją drogą w moje urodziny, także świetny prezent), pokazały, jak również szkoleniowo się to nie rozwinęło. Poza tym kwestia Neymara, pod którą także podpisuje się od samego początku Bartomeu, tak naprawdę niemal w ogóle nie jest jego zasługą. Generalnie, patrząc po obecnych ruchach na rynku i sytuacji z Leo Messim, zważywszy na możliwy rozwój Argentyńczyka, lepiej by było indywidualnie, żeby trafił do tego Manchesteru City. Może to być zdecydowanie jego ostatni rok w Hiszpanii. Dodatkowo, bardzo nie podoba mi się dysproporcja pomiędzy blokiem ofensywnym, a defensywnym. O ile w ataku mamy solidnych piłkarzy, tak jednak od lat w obronie nie zmienia się nic, a szczerze? Każdy jest stąd do wylotu z klubu, od Jordiego Alby po Semedo, który do teraz nie wie, w którą stronę pobiegnie Davies. Jednak na dobrą sprawę, ilu mamy obecnie klasowych środkowych obrońców? Van Dijk, Ramos, może De Ligt za kilka lat, przed powrotem bym powiedział także, że Varane, ale teraz nie wydaje mi się. Ich jest naprawdę mało, na palcach jednej ręki można zliczyć. NT: Ciekawe i mocne stwierdzenie, ale się z nim zgadzam. Wydaje się, że Gerard Pique trzyma defensywę w posadach, przy czym Jordi Alba nie ma już tego, co cechowało go kiedyś, Clement Lenglet nie jest wystarczającym wzmocnieniem tej linii, faktycznie Nelson Semedo zanim się zdążył obejrzeć, Alphonso Davies już asystował Kimmichowi, ale największy ból mam do Sergiego Roberto, gdyż uważam, że on trzymany jest tam za dopełnienie comebacku z PSG. MP: Tu muszę przyznać rację. Szkoda, że kontuzje trapią Umtitiego, gdyż mógłby to być naprawdę najlepszy zawodnik w defensywie, rozwiązujący część problemów. Jednak ogólnie Clement Lenglet moim zdaniem nie pasuje do stylu Barcelony. Tak samo przecież było z Paulinho, który przychodził na Camp Nou jako najgorszy transfer ostatnich lat w Tottenhamie, i chociaż no nie grał źle przez rok, tak jednak nie był to poziom, na jakim powinni grać zawodnicy takiego klubu. Tym samym cały projekt o nazwie "odmłodzenie kadry" się sypie, zresztą podobną taktykę wydają się mieć Juventus Turyn i Inter Mediolan, którzy jednak trzymają i inwestują w "dziadków" typu Ashley Young, Kolarov, Chiellini, Bonucci, czy zgaszony Sanchez. Mimo chęci kupna młodych graczy, w większości jednak bazuje się na tym, co się ma i jest to złe. NT: Dobrze, troszeczkę na chwilę zbaczaliśmy z tematu, ale chciałbym Cię zapytać teraz, jak wiemy w poprzednim sezonie wystrzelił fenomen Ansu Fatiego, momentami dźwigającego całą Barcelonę, jednak pamiętajmy, że Real Madryt ma coraz lepiej grającego Viniciusa Juniora. Stąd też powiedz mi, kto długofalowo będzie dla Ciebie lepszym piłkarzem? MP: Ansu Fati, bez dwóch zdań. Patrząc i ze strony bycia fanem Barcelony, ale zupełnie obiektywnie uważam, że zarówno w trakcie La Ligi, jak i z Ukrainą to, co wyczynia ten chłopak jest niesamowite i bez problemu przebije on Viniciusa. Mam nadzieję, że będzie on występował na długie lata na Camp Nou i zostanie legendą. NT: W takim razie zważywszy na to, że oczywiście naturalnie, z tytułu kibicowania Dumie Katalonii, Królewscy są jednak wrogim zespołem, ale muszą grać tam zawodnicy, których pomimo barw lubisz i szanujesz. Sam, jako kibic BVB, nie mogę się nadziwić wyczynom Lewandowskiego i rozwojowi wspomnianego Kanadyjczyka. Jak zapewne się już domyślasz, których piłkarzy mistrza Hiszpanii doceniasz? MP: Sergio Ramos - myślę, że komentarz jest tutaj zbędny, absolutny top obrońców na świecie. Podziwiam Thibauta Courtoisa za to, jak się wyrobił po miernym początku. Poniekąd szacunek oczywiście należy się Karimowi Benzemie, dźwigającego stale ofensywę i będącego w czołówce napastników. Sympatyzuję także z Isco, jednak wiadomo, jak za kadencji Zinedine'a Zidane'a jest on rotowany. I zakończę Luką Modriciem, należy mu się szacunek za cudowny sezon, gdy wzniósł Złotą Piłkę, ale teraz to już nie jest ten sam piłkarz. NT: Jasne, jestem ciekaw co myślisz o stwierdzeniu, że FC Barcelona nie umie się poznać na zawodnikach i na ich mentalności? Jednak pamiętajmy, że w ekipie jest Ousmane Dembele, w którego poprawę sam osobiście wierzę, ale jednak zasypiał już na treningi, ponieważ grał za długo w Fortnite'a albo w ogóle się na nich nie zjawiał. Poza tym nieobecny już Arthur także ma swoje za uszami. MP: Wiesz co, uważam, że skauting nie polega na tym, by poznać się na mentalności poszczególnych zawodników, lecz na ich umiejętnościach. Jednak Dembele już przed transferem zdecydowanie pokazywał swoje oblicze i już w BVB zrezygnował z treningów, by wymusić odejście. Co do Arthura, myślę, że po części do głowy uderzyła mu woda sodowa i udziela się mu jednak także południowy temperament, co przybliżało go do głupich akcji. NT: Rozumiem to w zupełności, teraz opuszczając wątek Blaugrany, krótko i na temat, czy w tym sezonie Lewandowski... MP: ...Tak, zdecydowanie Robert Lewandowski powinien wygrać Złotą Piłkę, był bezkonkurencyjny. Nie przypominam sobie takiej dominacji, żeby w trzech wygranych rozgrywkach zostawał ten sam piłkarz królem strzelców w każdych z nich. Rok ten należał do Polaka i szkoda, że odwołano plebiscyt, co jest mimo wszystko kontrowersyjną decyzją, nie jestem pewien czy słuszną, ale no cóż. NT: Bez wątpliwości Robert jest żywą legendą tego sportu w naszym kraju, ikoną i niekwestionowanym liderem, więc powiedz mi proszę, czy uważasz, że po odejściu Lewandowskiego i całej paczki w podobnym wieku, typu Fabiański, Szczęsny, Grosicki, Glik, wrócimy do czasów posuchy sprzed kadencji Adama Nawałki? MP: To jest bardzo trudne i jednocześnie smutne pytanie, gdyż ostatnie mecze pokazały, jak ważnym, a wręcz kluczowym ogniwem jest nasz kapitan. O ile na innych pozycjach istnieje realna szansa, że wyrośnie ktoś, kto nawiąże do obecnych kadrowiczów, tak nie będziemy mieli napastnika pokroju Lewandowskiego. Myślę, że nikt nie ma instynktu lidera takiego jak on i przyjdą ciężkie czasy. Obawiam się nawet, że pomimo naszego młodego wieku, nie dożyjemy osoby z takim kunsztem jak RL9. NT: Niestety, również posiadam takie obawy. Czy uważasz, że obecna sytuacja reprezentacji jest głównie winą Jerzego Brzęczka? MP: Prawdę powiedziawszy, nie mogło Roberta przede wszystkim spotkać gorsza rzecz w jego karierze, niż myśl szkoleniowa Brzęczka. Wyobraź sobie, że ktoś jest trenerem takiego włoskiego Benevento czy Catanii załóżmy. Jest wyrzucany stamtąd i nagle dostaje ofertę z Juve. Czy on ma jakiekolwiek szanse się tam odnaleźć? Krótko mówiąc, człowiek ten nie jest odpowiednim kandydatem na selekcjonera. NT: Patrząc dalej w przyszłość, powiedzmy do 23. roku życia, jakie do tego wieku aktualnie jest Twoje TOP 5 młodych zawodników, którzy mogą zgarnąć Ballon D'or? MP: Wydaje mi się, że Kylian Mbappe, Ansu Fati, Phil Foden oraz Riqui Puig... i jest ciężko mi wskazać piątego, pozostańmy proszę przy tej czwórce, jak już to może jeszcze Frenkie de Jong. NT: Nie ma problemu. Zbliżając się powoli do końca, wyraź swoją opinię na temat, kogo na ten moment brakuje Ci w FC Barcelonie? MP: Kevin De Bruyne. Jasne, że KDB. Nie ma tam playmakera i w założeniu Ronalda Koemana w formacji 4-2-3-1 byłby on idealny. NT: Liczyłem, że odpowiesz na któreś z przygotowanych pytań "De Bruyne", gdyż teraz chciałem spytać, kto według Ciebie marnuje się w aktualnym klubie. Moim zdaniem, nie ubliżając rozwojowi Manchesteru City i innym gwiazdom, Kevin jest za dobry na ten zespół. MP: A ja akurat się tutaj nie zgodzę. De Bruyne jest częścią naprawdę mocnego City, które myślę, że wygra w końcu Ligę MIstrzów. Co do zaś tego pytania, może wydać się to głupie i dziwne, ale sądzę, że marnuje się Leo Messi i taka jest prawda. NT: To na samo zakończenie - ulubiony piłkarz z dzieciństwa? Spodziewam się, że mamy tego samego człowieka w głowie. MP: Powiem tak, opis mówi wszystko - "uśmiech futbolu". NT: Tak też myślałem. Co jak co, ale Ronaldinho robił z piłką istnie niemożliwe rzeczy, bawił się tym wszystkim, a i tak był zawsze o krok przed innymi. Strach pomyśleć co by było, gdyby tak wcześnie nie popłynął w swe życie towarzyskie i nie odepchnął futbolu na drugi plan. Jego wyczyny w prawie są nie do odtworzenia, a pomysły zadziwiały czasem cały świat. Piękne jest to, że ktoś bawiąc się jednocześnie młodych uczył gry. Podsumowując, po prostu jest mi go żal. MP: Myślę, że to jest idealna puenta, nic dodać, nic ująć. NT: Cóż, jeszcze raz dziękuję za poświęcony mi czas, chciałbym Cię serdecznie pozdrowić, jak i Twych widzów. Poruszyliśmy mnóstwo ciekawych tematów i omówiliśmy je szczegółowo. Jestem też pod wrażeniem szerokiej wiedzy o ulubionym zespole, zaimponowałeś mi. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się zgadamy. MP: Niezwykle mi miło to słyszeć i dziękuję. Tak jak mówiłem, cała przyjemność po mojej stronie, świetnie się rozmawiało. I jestem chętny na dalszą współpracę. W kontakcie.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


12 WRZEŚNIA 2020, 11:28

Oficjalnie: Chumi przeprowadził się do Almerii

11 WRZEŚNIA 2020, 11:00

Luis Suarez jednak wybierze Atletico Madryt?

10 WRZEŚNIA 2020, 21:53

AS Roma także pragnie Memphisa Depaya

06 WRZEŚNIA 2020, 22:14

Antoine Griezmann zakotwiczy w Premier League?

06 WRZEŚNIA 2020, 16:09

„Bez Roberta Lewandowskiego będziemy cierpieć” - Maciej Łoś z Piłkarskiego Państwa Środka [WYWIAD]

05 WRZEŚNIA 2020, 20:57

Oficjalnie: Leo Messi zostaje w FC Barcelonie

04 WRZEŚNIA 2020, 18:02

Georginio Wijnaldum oraz Memphis Depay bliscy FC Barcelony

04 WRZEŚNIA 2020, 16:20

Arturo Vidal o włos od Interu Mediolan

04 WRZEŚNIA 2020, 16:05