PSG


Transfery

Real Madryt planuje przyszłoroczną ofensywę transferową
Drużyna mistrzów Hiszpanii ma zamiar rozpocząć następne letnie okienko transferowe z przytupem. Tego lata Królewscy nie dopięli żadnego większego transferu i jak na razie się na to nie zanosi. Przed sezonem 2021/2022 natomiast możemy spodziewać się prawdziwej ofensywy transferowej. Klub ze stolicy Hiszpanii ma na celowniku trzech zawodników, których planuje pozyskać, aby wzmocnić kadrę oraz zabezpieczyć się na przyszłość. Pierwszym celem transferowym jest młody gwiazdor reprezentacji Francji - Kylian Mbappe - marzenie Florentino Pereza. Kontrakt 21-letniego mistrza świata obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku i nic nie wskazuje na to, że zostanie przedłużony, co przybliży go do Santiago Bernabeu. W planach jest także wzmocnienie defensywy i mowa tutaj o graczu RB Lipsk Dayotcie Upamecano (klauzula wykupu - 45 mln euro), a także spełnienie oczekiwań Zinedine'a Zidane'a i pozyskanie objawienia ubiegłego sezonu. Eduardo Camavinga - to jego chce w swojej drużynie francuski szkoleniowiec od czasu, gdy plan sprowadzenia Paula Pogby, spalił na panewce. Świeżo upieczony jednokrotny reprezentant Trójkolorowych również posiada kontrakt ważny do 2022 roku. Za Camavingę Real będzie musiał zapłacić ok. 40 milionów euro. Potencjalnie w planach Realu są również Erling Braut Håland - Borussia Dortmund, Riyad Mahrez - Manchester City, Benoit Badiashile - AS Monaco oraz perspektywiczny obrońca Sevilli - Jules Kounde, którego pragnie też FC Barcelona.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


11 WRZEŚNIA 2020, 17:35
Transfery

Oficjalnie: Alphonse Areola golkiperem Fulham FC
27-latek obrał zaskakujący kierunek, dołączając do beniaminka Premier League. Fulham FC na swej oficjalnej stronie klubowej oraz we wszystkich mediach społecznościowych poinformował o transferze, którego chyba nie spodziewał się nikt. Na zasadzie rocznego wypożyczenia z finalisty Ligi Mistrzów, Paris Saint-Germain, przenosi się tam francuski bramkarz, nominalnie zmiennik Keylora Navasa, Alphonse Areola (ostatnio był na czasowej transakcji w Realu Madryt). Ruch ten bardziej wyjaśnia szokujące zakontraktowanie na stałe Sergio Rico, niż powody, dlaczego akurat zgodzono się na ofertę beniaminka Premier League, który dodatkowo musiał do końca walczyć o miejsce w elicie w play-offach. Jednak co by nie było The Cottagers wykorzystali genialnie sytuację w Paryżu i jak widać niezwykle skutecznie włodarze przekonali golkipera do dołączenia do zespołu. Niewątpliwie, będzie to jeden z najbardziej zadziwiających transferów letniego okienka, bowiem o takim ruchu wcześniej nie spekulowano. Alphonse Areola w poprzedniej kampanii przez większość czasu reprezentował barwy Realu Madryt. Łącznie, dla Hiszpanów i Francuzów, zagrał w 13 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach. Wpuścił on w nich 14 bramek, zachowując 5 czystych kont. Portal "Transfermarkt" wycenia 27-latka na 13 milionów euro.   Ligue 1: 🏆🏆🏆La Liga: 🏆World Cup: 🏆#OohLaAreola pic.twitter.com/kjnx4qYiqz — Fulham Football Club (@FulhamFC) September 9, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


09 WRZEŚNIA 2020, 21:08
Transfery

Oficjalnie: Sergio Rico jednak pozostał w PSG
27-latek wbrew przewidywaniom zostaje we Francji. Niemałym zaskoczeniem może być ogłoszona w dniu dzisiejszym informacja przez Paris Saint-Germain na klubowych social mediach. Jako oficjalny nabytek został zaprezentowany, jak dotąd będący w Paryżu na wypożyczeniu z hiszpańskiej Sevilli, golkiper Sergio Rico. Obie strony podpisały ze sobą umowę, obowiązującą do 30 czerwca 2024 roku. Kwota całego przedsięwzięcia wynosi 6 milionów euro. Ta transakcja jest o tyle zaskakująca, że gracz nie występował zbyt często na boiskach, czy to w rozgrywkach ligowych, czy międzynarodowych, a zainteresowanie nim zgłaszało wcześniej Leicester City. Ponadto, z wypożyczenia w Realu Madryt powrócił Francuz Alphonse Areola, który jest jednak stawiany jako bardziej perspektywiczny i lepszy zawodnik od Hiszpana, ale być może znów opuścił on Paryż. Obaj jednak nie mają większych szans na wygranie walki o bycie numerem jeden z Kostarykańczykiem Keylorem Navasem, stąd rola trzeciego bramkarza w finaliście Ligi Mistrzów wydaje się z jednej strony niesatysfakcjonująca, z drugiej zaś sowita wypłata z pieniędzy szejków skusiłaby sporą liczbę piłkarzy. Marcin Bułka zaś ma zostać wypożyczony. Sergio Rico w poprzedniej kampanii zaledwie 10-krotnie meldował się na murawie. Wpuścił on 6 bramek i dokładnie tyle samo zachował czystych kont. Portal "Transfermarkt" wycenia 27-latka na 8 milionów euro.   ✍️ @sergiorico25#Rico2024 pic.twitter.com/eCLzV2OASh — Paris Saint-Germain (@PSG_inside) September 5, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


05 WRZEŚNIA 2020, 13:12

Transfery

Lionel Messi chce odejść z FC Barcelony
33-latek nareszcie powiedział przysłowiowe "dość" i ma on zamiar odejść z fatalnie zarządzanego przez Josepa Marię Bartomeu klubu. Niebywałe, niesamowite, nierealne - pomimo sytuacji w zarządzie, jak i samej kadrze FC Barcelony takimi właśnie epitetami opisywało się przewidywane i zapowiadane przez dziennikarzy oraz ekspertów po blamażu z Bayernem Monachium (2:8) odejście żywej legendy nie tylko Dumy Katalonii, ale i ikony piłki nożnej, Lionela Messiego. Jednak wszystko wskazuje na to, że pożegnanie Argentyńczyka jest jedynie kwestią czasu. Jak donosi znany i ceniony hiszpański komentator Alfredo Martinez na swoim twitterowym koncie, piłkarz odmówił udziału w testach i treningach w najbliższy weekend, ustalając status tej decyzji jako definitywny. Ponadto, ponoć poprzez klubowy fax jasno zaznaczył, że jego czas w Hiszpanii dobiega końca i ma zamiar skorzystać z jedynej w swoim rodzaju klauzuli (rozwiązanie umowy przez piłkarza), pozwalającej mu na odejście za darmo na zasadzie jednostronnej, nieodwołalnej decyzji, a prawo to ponoć przysługuje mu po każdym sezonie. Choć władze Barcy powołują się na to, że miała ona wygasnąć 31 maja lub 10 czerwca i teraz trzeba zapłacić za ich gwiazdę zapisane w klauzuli 700 milionów euro, to prawnicy Lionela przekonują, że jest ona ważna do końca sierpnia z powodu pandemii koronawirusa, która oczywiście wydłużyła sezon. Sytuacja jest rozwojowa. Leo Messi z pewnością w ostatnich latach nie miał lekko, musząc brać na siebie brzemię i ciężar kompromitujących porażek z AS Romą, Liverpoolem, czy choćby z tegorocznym triumfatorem Ligi Mistrzów. Jednak sam zainteresowany wciąż prezentuje znakomitą formę i można go nadal nazywać geniuszem, a wielu przypisuje mu miano najlepszego na świecie i w historii. W 44 spotkaniach zakończonego sezonu we wszystkich rozgrywkach strzelił 31 bramek i zanotował 26 asyst. Według "Transfermarktu" jest wart 112 milionów euro, jednak z pewnością dla mas jest on po prostu bezcenny oraz niezastąpiony. Aktualizacja: Informację tę potwierdzają wszystkie wiarygodne źródła na świecie. Francuskie Paris Saint-Germain, angielskie Manchester City oraz Manchester United czy włoski Inter Mediolan wykazują zainteresowanie Argentyńczykiem. Aktualizacja 2: Prezydent Katalonii podziękował za wszystko Leo Messiemu, sugerując jego odejście. FC Barcelona jeszcze dzisiaj ma odpowiedzieć Lionelowi. Czekamy na rozwój sprawy. Aktualizacja 3: Władze Blaugrany proszą Lionela o pozostanie, ale ten chce dołączyć do Manchesteru City. Klamka podobno zapadła, a Pep Guardiola już przekonuje włodarzy The Citizens do ściągnięcia gwiazdy. Pojawiały się plotki o rezygnacji prezesa Josepa Marii Bartoemu, ale zostały one zdementowane. To już ostatnia aktualizacja w tej nowince. Po najnowsze informacje oczywiście zapraszamy na naszą stronę główną.   Ojo !!! Leo Messi acaba de comunicar al Barcelona vía burofax que quiere abandonar el club. El jugador argentino se acogería a la cláusula que le permite rescindir el contrato unilateralmente. — Alfredo Martínez (@Alfremartinezz) August 25, 2020 Messi ya no acudirá a las pruebas este fin de semana ni a los entrenamientos . La decisión es definitiva — Alfredo Martínez (@Alfremartinezz) August 25, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


25 SIERPNIA 2020, 19:44

Champions League

Finał Ligi Mistrzów - opinie i przewidywania
Trwa właśnie prawdziwe piłkarskie święto, czyli oczywiście finał Ligi Mistrzów. Grają w nim jakby nie patrzeć "czarny koń", czyli Paris Saint-Germain oraz faworyzowany Bayern Monachium, w którego szeregach bryluje Robert Lewandowski. Z tej okazji nie postanowiliśmy opierać założeń dotyczących wyniku jedynie na naszych przewidywaniach, więc zapytaliśmy kilku osób o potencjalny przebieg tego spotkania. Oto parę wypowiedzi na temat finału. 1. "Dziennik Kibica FC Barcelony" Wypada rozpocząć od kobiet, a właśnie to przedstawicielka płci żeńskiej jest prowadzącą fanpage'a, w którym poświęca swą uwagę głównie ukochanej drużynie, jaką jest Duma Katalonii. Zdecydowała się na nietuzinkowe założenie, w którym zapowiada niezmierne emocje do samego końca i spotkanie obfitujące w bramki. "Witam. W pierwszej połowie Bayern strzeli bramkę. Pod koniec pierwszej połowy będzie już 1:1 i mam nadzieję że gola zdobędzie Neymar. Co do drugiej połowy, to mam nadzieję, że będzie intensywna. W 60. lub 70. minucie PSG strzeli gola. W 89' odpowie Bayern i będzie 2:2. Będzie dogrywka, w której będzie jeszcze kilka goli. Mecz zakończy się remisem i będą rzuty karne. Szczerze, niech wygra lepszy..." 2. Bartek Bińkowski - administrator grupy "Football News PL" Swą opinią podzielił się również z nami administrator grupy facebookowej, do której należy bagatela niemal 12 tysięcy osób, co tworzy już naprawdę obfitą społeczność. "Witam, analizowałem kilka spotkań Bayernu oraz kilka PSG i doszedłem do wniosku, że Bayern gra bardzo ofensywną piłkę - PSG również gra ofensywnie. Wydaje mi się, że PSG będzie próbowało wykorzystać średnią obronę Bayernu i będzie atakować. Bayern obstawiam, że im się ostro postawi i będzie dominował w tym meczu. Obstawiam wynik 3:1 dla Bayernu. Pozdrawiam." 3. Jakub Smardzewski - posiadacz licencji trenerskiej UEFA B oraz szkoleniowiec juniorów Zawiszy Bydgoszcz Z pewnością świeże i profesjonalne spojrzenie na zbliżający się finał rzuci także człowiek, który mimo młodego wieku już osiąga w piłkarskim świecie naprawdę wiele i jedyne co pozostaje, to życzyć mu obfitej kariery, gdyż ma do tego niebywałe predyspozycje. "Według mnie będzie to święto piłki nożnej. Dwie drużyny, które obecnie prezentują wysoką formę. Myślę, że PSG na czele z Neymarem i Mbappe postawią trudne warunki Bayernowi, natomiast myślę, że Bayern prezentuje nieco wyższy poziom w aktualnym momencie. Wierzę też, że będzie to wieczór naszego reprezentanta Roberta Lewandowskiego, który spuentuje jego formę w sezonie, a przede wszystkim w ostatnich meczach. Mecz w moim odczuciu będzie bardzo wyrównany, mam nadzieję, że szybko stanie się on otwartym meczem i będziemy świadkami wielu emocji. Dodatkowo liczę na akcent polskiego napastnika." 4. Maciej Łoś, "Piłkarskie Państwo Środka" - prawdziwy ekspert w zakresie chińskiej oraz ogólnie azjatyckiej piłki nożnej Ogromną uprzejmością zaszczycił nas również współprowadzący fanpage'a o tematyce dla wielu piłkarsko nieatrakcyjnej, jednak patrząc na sposób przekazywania i kontaktu ze swoją widownią, jak i zaskakującą dla większości wiedzą w temacie azjatyckiego futbolu, można się w Chinese Super League i innych ligach z państw Dalekiego Wschodu zakochać. Arigato! "Bayern przystępuje do meczu w roli faworyta ze względu na wyniki, jakie osiąga pod wodzą Hansiego Flicka. Pomijając mecz z Barceloną, mistrz Niemiec notuje passę 20 zwycięstw z rzędu i 29 meczów bez porażki. To na pewno musi robić wrażenie. Do tego niesamowity Robert Lewandowski, który w tym sezonie Ligi Mistrzów wszedł na piłkarski Olimp i zasiadł przy jednym stole z Leo Messim i Cristiano Ronaldo. Przewiduję, że w finale ustrzeli dwa gole. Z drugiej strony mamy PSG, które po raz pierwszy w swojej historii zagra w tak ważnym meczu. Po latach niepowodzeń, wręcz upokorzeń w Champions League, francuska drużyna doszła do upragnionego finału. Na pewno nie stoi na straconej pozycji, choć ma przed sobą być może najtrudniejszego przeciwnika w tym sezonie. Myślę jednak, że paryżanie zapomnieli już o męczarniach z Atalantą i są w 100% skupieni na walce o trofeum. Przewiduję otwarty mecz z ofensywną grą, wieloma sytuacjami i miejmy nadzieję, że z dużą ilością bramek. Według mnie wygra Bayern, ale nie byłbym zdziwiony, jeśli PSG zaskoczy bawarczyków i sięgnie po ostateczne zwycięstwo. To jest finał, w którym zagrają najlepsze drużyny sezonu." 5. Maciej Don - odpowiedzialny za facebookową stronę "Kartomania" i jeden z założycieli oraz pomysłodawców grupy "Rzeźnicy Kartomanii" Z pewnością dla młodszych widzów ciekawym mogłoby być poznanie zdania na temat takiego meczu osoby, która kojarzona jest jednak bardziej z futbolem wirtualnym. Z tego też tytułu naprzeciw (zresztą jako pierwszy) z pomocą wyszedł nam mający wiele pseudonimów, jednak znany jako Maciej Don, człowiek będący tą połową "Kartomanii", która poświęciła się portalowi społecznościowemu Facebook. "Moim zdaniem w finale już nie będzie takiego radosnego i otwartego grania jak w poprzednich meczach, bo stawka jest zbyt duża. Gdybym miał stawiać pieniądze, to postawiłbym je na Bayern, ale PSG raczej tanio skóry nie sprzeda. Typuję takie 2:1 dla bawarczyków po golach Gnabry'ego i Müllera. Tak mówi mi serce i rozum." 6. "Lis Pola Karnego" - człowiek orkiestra w zakresie piłki nożnej Piłkarz, youtuber z wielotysięczną widownią, sędzia piłkarski - to tylko jedne z niewielu epitetów, którymi możemy opisać tak niesamowitą i wszechstronną postać, jaką jest bez najmniejszych wątpliwości Rafał Lis, założyciel i prowadzący kanału "Lis Pola Karnego". "Siemka, ja nie widzę faworyta, pomimo, że Bayern to walec, to PSG ma mega piłkarzy, więc liczę na po prostu dobre widowisko, żeby Polak coś strzelił, a najlepiej pobił rekord, ale też żeby Neymar coś pokręcił i pokazał, bo można go nie lubić, ale piłkarsko to jeden z najlepszych zawodników świata, więc naprawdę podoba mi się taka para w finale i liczę na otwarty futbol, a nie obronę i gdybanie, że coś wpadnie. Gdybym miał typować, wygra Bayern po dogrywce 3:2". 7. Ernest Chalimoniuk - założyciel i ojciec strony oraz fanpage’a "Nowinki transferowe" Żeby być stoprocentowo rzetelnym, wypada również wyrazić swoją opinię na poruszany temat, szczególnie, gdy na szali jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Stąd też pora na stanowisko patrona tej strony i całej społeczności, którą udało mu się skupić, a jest to ponad 68 tysięcy kibiców. "Niedzielny finał Ligi Mistrzów zapowiada się na jeden z ciekawszych w ostatnich latach. Bawarska maszyna, która z Robertem Lewandowskim w składzie jak walec przeszła poprzednie rundy Champions League kontra indywidualności - Kylian Mbappe oraz Neymar - czyli jedni z najlepszych zawodników na świecie. Na papierze ciężko wskazać faworyta, aczkolwiek bardziej skłaniałbym się ku PSG, chociaż oczywiście kibicuję bawarczykom z powodu RL9." 8. Michał Nadrowski - autor tegoż artykułu i przede wszystkim fan dobrego futbolu Na sam koniec pozwoliłem sobie zostawić moją opinię w kwestii potencjalnego zwycięzcy Champions League. Patrząc na przebieg poprzednich spotkań drużyn, sytuacji ligowej czy też potencjału kadrowego, bardziej skłaniałbym się ku wygranej Bayernu Monachium. Jednak przyczyną zakładanej przeze mnie porażki PSG jest brak kolektywizacji na poziomie porównywalnym do bawarczyków. Nawet zważywszy na indywidualne popisy Neymara, Mbappe czy Di Marii, ekipa Hansiego Flicka ma za sobą więcej ogrania i niczym rakieta przelatuje przez kolejne etapy turnieju. Stąd też moim zdaniem mecz zakończy się w regulaminowych 90 minutach, wynikiem 2:0 dla Bayernu, jednak emocji z pewnością nie zabraknie.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


23 SIERPNIA 2020, 21:04

Transfery

Oficjalnie: Gregory van der Wiel wzmocnieniem RKC Waalwijk
32-latek wznawia swoją piłkarską przygodę. Zaskakującą informację przekazał całemu światu futbolu ostatni klub zakończonego przedwcześnie sezonu Eredivisie, RKC Waalwijk. Po fatalnym sezonie można było się domyśleć, że zarząd będzie chciał zmienić nieco kadrę, by podnieść się z kolan. Jednak nikt chyba by nie przewidział, że uda się włodarzom przekonać będącego na już niemal dwuletniej przerwie od sportu Gregory'ego van der Wiela - niegdyś czołowego defensora Holandii. Holender pozostawał na bezrobociu po tym, jak w marcu 2019 roku opuścił on grające w MLS Toronto FC. Teraz finalista Mundialu w RPA z 2010 roku będzie miał okazję pokazać, że pauza nie oznacza, że straciło się "to coś", czym w swoim szczycie formy obrońca zaskakiwał przed laty. Gregory van der Wiel zagra w ojczyźnie pierwszy raz od ośmiu lat, gdy w 2012 roku wybrał przenosiny do Paris Saint-Germain z Ajaxu Amsterdam. Jako młodzieżowiec grał również dla holenderskich Haarlem oraz RKSV DCG Amsterdam, zaś w swej profesjonalnej już karierze po odejściu ze stolicy Francji przywdziewał trykoty tureckiego Fenerbahce oraz włoskiego Cagliari. Dla kadry narodowej rozegrał 46 spotkań.   Gregory van der Wiel sprak met RKC TV over zijn comeback in het Betaald Voetbal.Bekijk het hele item 👇 — RKC Waalwijk (@RKCWAALWIJK) August 7, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


11 SIERPNIA 2020, 23:53

Marcin Bułka wreszcie powędruje na wypożyczenie?

06 SIERPNIA 2020, 14:48

Matheus Cunha zasili szeregi PSG?

25 LIPCA 2020, 22:26

Idrissa Gueye ponownie wzbudził zainteresowanie Manchesteru United

24 LIPCA 2020, 18:16

Edinson Cavani lub Zlatan Ibrahimović trafi do Leeds United?

21 LIPCA 2020, 21:41

Oficjalnie: Adil Aouchiche przechodzi do Saint-Etienne

20 LIPCA 2020, 18:53

James Rodriguez zaproponowany PSG

18 LIPCA 2020, 13:24

Marcus Rashford celem PSG

14 LIPCA 2020, 17:54

Wilfried Zaha chętny na przenosiny do PSG

16 CZERWCA 2020, 20:16