LEGIA WARSZAWA


Polska

Lotto Ekstraklasa - sytuacja przed ostatnią kolejką sezonu zasadniczego
29. kolejka naszej rodzimej ekstraklasy przyniosła nam kilka niespodzianek. Przede wszystkim remisy lidera i wicelidera kolejno z będącą w kryzysie Cracovią i grającą tragicznie na wyjazdach Koroną. Wreszcie w 2017 roku wygrała Bruk-Bet Termalica, zachowując szansę na grę w czołowej ósemce. Sytuacja w tabeli jest na tyle wyrównana, że obecnie ze stuprocentową pewnością możemy powiedzieć tylko o 5. miejscu Wisły Kraków. W czołowej ósemce zagra oczywiście liderująca od pewnego czasu czwórka, w której najprawdopodobniej znajduje się przyszły Mistrz Polski. Mowa o Jagiellonii, Legii, Lechii i Lechu. O pozostałe trzy miejsca walczyć będą Pogoń Szczecin, Bruk-Bet Termalica Nieciecza, Korona Kielce, Wisła Płock i Zagłębie Lubin. Teoretycznie najtrudniejsze zadanie czeka Portowców, którzy zmierzą się z Lechią. Nadzieję daje im to, że zagrają w Szczecinie, jednak Gdańszczanie będą starali się wejść w decydującą fazę gry o mistrzostwo z jak najlepszym dorobkiem punktowym i nie odpuszczą. W bezpośrednim meczu spotka się Korona i Bruk-Bet. Zwycięstwo którejkolwiek z drużyn daje jej grę w grupie mistrzowskiej. Spojrzenie na ostatnie mecze obu drużyn i fakt gry na Kolporter Arenie pozwala nam szybko wskazać faworyta. Wynik inny niż wygrana gospodarzy będzie zaskoczeniem. Wisła Płock i Zagłębie poza zwycięstwem w swoich meczach muszą liczyć na korzystne wyniki w Szczecinie i Kielcach, ponieważ tracą do tych drużyn po punkcie i obecnie znajdują się na miejscach 9-10. Płocczanie wybiorą się do Gdyni na mecz z Arką, a Zagłębie po czterech kolejnych porażkach (gorszą serię ma tylko Arka - 5 porażek z rzędu) poszuka punktów u siebie ze Śląskiem. O utrzymanie w części finałowej sezonu powalczą na pewno Śląsk, Cracovia, Piast, Arka, Ruch i Górnik Łęczna. Obecnie "faworytami" do spadku wydaje się Łęczna i Cracovia, chociaż pamiętając sytuację z poprzedniego sezonu, gdy do I ligi spadło Podbeskidzie, które miało grać w grupie mistrzowskiej oraz minimalne różnice punktowe, które jeszcze zmaleją po podziale punktów, nie możemy niczego przesądzać. Podsumowując, ostatnia kolejka Ekstraklasy na pewno będzie emocjonująca, może przynieść sporo przetasowań w tabeli, odpowie nam na pytanie, które drużyny zagrają w górnej i dolnej "ósemce", jednak nie odpowie na najważniejsze pytania: kto zostanie mistrzem Polski, kto zagra w europejskich pucharach, a kto kolejny sezon spędzi o klasę niżej.


18 KWIETNIA 2017, 14:39