REAL MADRYT

Oficjalnie: Julien Faubert w Borneo FC

34-latek zmienił otoczenie. Borneo Football Club za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej poinformowało o pozyskaniu na zasadzie wolnego transferu Juliena Fauberta. Defensywny pomocnik po pozytywnym przejściu testów medycznych złożył podpis pod kontraktem z indonezyjskim klubem. Dziesięciokrotny reprezentant Martyniki ostatnio występował w fińskim Interze Turku. Doświadczony piłkarz wcześniej w swojej karierze grał w takich drużynach jak Real Madryt, Girondins Bordeaux, West Ham United, Elazigspor czy Kilmarnock FC. Julien Faubert, który zasłynął jako jeden z największych niewypałów transferowych Królewskich, jest wyceniany przez portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 100 tysięcy euro.   Pernah bermain bersama Real Madrid, West Ham United dan Bordeaux. Julien Faubert secara resmi menjadi bagian dari skuad Borneo FC untuk musim 2018. Welcome! #BorneoFC #Samarinda #JayalahPesutEtam #DemiKejayaanSamarinda pic.twitter.com/uJbEv0ttN2 — Borneo FC Samarinda (@PusamaniaBorneo) 18 stycznia 2018

Tercet NHL w Realu Madryt?

Królewskich czeka wielka rewolucja. Hiszpański dziennik "Marca" podaje, że Real Madryt podczas najbliższego letniego okienka transferowego będzie chciał dokonać gruntownych zmian w składzie. Puplarny tercet BBC (Garteh Bale, Karim Benzema, Cristiano Ronaldo) zastąpić może trójka nazwana NHL. W skład nowego tercetu wchodzić miałby Neymar z Paris Saint-Germain, Eden Hazard z Chelsea oraz Robert Lewandowski z Bayernu Monachium. Los Blancos są w stanie przeznaczyć na tych zawodników bardzo duże pieniądze lub włączyć w te transakcje swoich piłkarzy. Dodajmy, że coraz głośniej mówi się o odejściu z Realu Madryt Cristiano Ronaldo, który jest łączony z Manchesterem United i PSG.

Real Madryt pozwoli odejść Cristiano Ronaldo

Portugalczyk ma odejść z ekipy Królewskich. Niemal wszystkie brytyjskie i hiszpańskie media donosiły ostatnio o tym, że Cristiano Ronaldo podczas najbliższego letniego okienka transferowego planuje opuścić Real. Madrycki klub podobno zgodził się już na jego odejście, co jest piłkarzowi na rękę. 32-letni gwiazdor zarabia obecnie w ekipie Los Blancos około 21 milionów euro rocznie, a chce inkasować 40 milionów euro za sezon gry, czego nie mogą mu zapewnić Królewscy. Real Madryt nie ma zamiaru płacić takiej sumy Portugalczykowi, którego forma w ostatnich tygodniach zdecydowanie nie imponuje. Cristiano Ronaldo chciałby podobno wrócić do Manchesteru United, z którego w 2009 roku wytransferował się na Santiago Bernabeu. Mistrz Europy ma ważna umowę z drużyną Zinedine'a Zidane'a do 30 czerwca 2021 roku, a klauzula wykupu w jego kontrakcie wynosi miliard euro.

Ian Rush: Nie zaskoczy mnie 200 milionów funtów za Mohameda Salaha

Legenda Liverpoolu bardzo ciepło o Egipcjaninie. Ian Rush, legendarny piłkarz klubu z Anfield, wypowiedział się na temat Mohameda Salaha. - Jeżeli Liverpool pewnego dnia otrzyma ofertę 200 milionów funtów za niego, to wcale mnie to nie zdziwi - przyznał 56-latek. Obecna forma Egipcjanina rzeczywiście sprawia, że cena tego zawodnika z dnia na dzień idzie w górę. Mohamed Salah w tym sezonie jest rewelacją Premier League i to między innymi, dzięki niemu gra Liverpoolu wygląda tak dobrze. Skrzydłowy w aktualnej kampanii rozegrał w barwach The Reds  30 spotkań, w których zdobył 24 gole i zaliczył 8 asyst. Dzięki takim dobrym występom ofensywnego piłkarza, powstają plotki o zainteresowaniu nim ze strony Realu Madryt. Znany z niesamowitej szybkości gracz na Anfield przybył w 2017 roku z AS Romy za kwotę 35 milionów euro, a aktualnie serwis "Transfermarkt.de" wycenia go na 80 milionów euro. W reprezentacji Egiptu rozegrał 56 meczów i zdobył 32 bramki. Razem z kadrą jedzie na Mundial i jeżeli nadal będzie prezentował tak dobrą formę, możliwe jest, że zaczną się po niego zgłaszać europejskie potęgi takie jak Real Madryt i chociaż cena, którą podał Ian Rush jest trochę zawyżona, to i tak bardzo prawdopodobne jest, że kwoty proponowane za niego będą coraz większe.

500 milionów euro za Neymara?

Brazylijczyk może odejść z Paryża. Jak poinformował francuski dziennik "Le 10 Sport", dwa europejskie kluby powalczą w najbliższym czasie o zakontraktowanie Neymara. Mowa tutaj o Manchesterze United oraz Realu Madryt, którzy ponoć są w stanie wyłożyć na skrzydłowego nawet 500 milionów euro. Przypomnijmy, że 83-krotny reprezentant Canarinhos od lata 2017 roku występuje w barwach Paris Saint-Germain, do którego trafił za 222 miliony euro z FC Barcelony. 25-latek stał się tym samym najdroższym piłkarzem w historii, a wkrótce może ponownie wyśrubować swój własny rekord. Neymar w 22 spotkaniach tej kampanii zdobył 20 bramek i zaliczył 14 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 150 milionów euro.

Dani Ceballos na radarze Juventusu

Dani Ceballos zmieni pracodawcę? Jak podaje dobrze zorientowany włoski serwis "Tuttosport", Juventus jest cały czas zainteresowany pozyskaniem Daniego Ceballosa - środkowego pomocnika, który latem przeszedł do Realu Madryt. Hiszpan był wielkim odkryciem poprzedniej kampanii i uznawany jest za duży talent, lecz odkąd zamienił Real Betis na ekipę Królewskich, zrobiło się o nim dość cicho, gdyż w sezonie 2017/18 w La Liga rozegrał tylko 6 meczów zdobywając 2 bramki, co jest słabą liczbą, biorąc pod uwagę fakt, że w Betisie rozegrał 30 spotkań. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 17 milionów euro, a sam zawodnik w lipcu ubiegłego roku dołączył do Realu Madryt za kwotę 16,5 miliona euro. Jest on bardzo perspektywistycznym piłkarzem, o czym świadczy fakt zdobycia nagrody dla najlepszego gracza turnieju Euro U-21, które było rozgrywane w Polsce. Umowa 22-latka z Realem obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku, jednakże jeśli jego sytuacja w madryckim klubie się nie zmieni, to możliwe że już niedługo zobaczymy go w barwach Starej Damy. Danim Ceballosem interesuje się również Liverpool oraz Arsenal.

Eden Hazard na dłużej w Chelsea?

Ciągle nie jest jasna przyszłość Belga. Eden Hazard od jakiegoś czasu jest łączony z przenosinami do Realu Madryt, jednakże póki co bliżej mu jest do pozostania na Stamford Bridge.  - Najpierw zrobi to Thibaut Courtois, a później ja - powiedział skrzydłowy zapytany o ewentualne przedłużenie umowy z Chelsea. Kapitan reprezentacji Belgii występuje w barwach londyńskiej drużyny od 2012 roku, kiedy to trafił tam za 35 milionów euro z LOSC Lille. Mierzący 173 centymetry zawodnik jest jedną z największych gwiazd Premier League, dlatego też wzbudza zainteresowanie najlepszych klubów Europy. Eden Hazard w 28 spotkaniach tej kampanii zdobył 9 bramek i zaliczył 8 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 100 milionów euro.

Neymar za Cristiano Ronaldo w Realu Madryt?

W najbliższym czasie może dojść do zaskakującej wymiany. Jak poinformował hiszpański dziennik "Marca", Neymar poczas letniego okienka transferowego może przenieść się do Realu Madryt. Co ciekawe, w zamian za Brazylijczyka, do Paris Saint-Germian miałby powędrować Cristiano Ronaldo. Królewscy nie przeżywają najlepszego okresu - spotkanie po spotkaniu tracą coraz więcej punktów i w tabeli La Liga są już szesnaście oczek za liderującą FC Barceloną. Los Blancos z tego powodu będą chcieli znacznie wzmocnić swój zespół, a jednym z faworytów do przejścia na Santiago Bernabeu jest właśnie skrzydłowy wicemistrza Francji. Neymar w 22 spotkaniach tej kampanii zdobył 20 bramek i zaliczył 14 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 150 milionów euro.

Oficjalnie: Zinedine Zidane przedłużył umowę z Realem Madryt

Francuz podpisał nowy kontrakt z Królewskimi. Zinedine Zidane na oficjalnej konferencji prasowej po rewanżowym spotkaniu Realu Madryt z Numancią (2:2) w ramach Pucharu Króla przyznał, że przedłużył kontrakt z hiszpańskim zespołem. Jego nowa umowa będzie obowiązywała do 30 czerwca 2020 roku. - Tak, przedłużyłem kontrakt z klubem. Cieszę się tym, co robię każdego dnia, ale nie mogę patrzeć czy będę trenerem za 2-3 lata, bo tu tak nie jest. Nawet jeśli mam tę umowę, bo ona niewiele znaczy - powiedział 45-letni szkoleniowiec Los Blancos. Zinedine Zidane jest menedżerem Realu Madryt od stycznia 2016 roku. Po ostatnich słabych występach mistrza Hiszpanii spekulowano, że następcą byłego piłkarza Juventusu na tym stanowisku może zostać Joachim Löw.

Real Madryt obserwuje Mohameda Salaha

Królewscy myślą o sprowadzeniu Egipcjanina. Jak donosi brytyjska stacja telewizyjna "Sky Sports", która jest znana z podawania wiarygodnych informacji, Real Madryt już podczas tego okienka transferowego będzie chciał pozyskać Mohameda Salaha z Liverpoolu odpowiadając tym samym na przenosiny Philippe Coutinho do FC Barcelony. Los Blancos od kilku tygodni są w wielkim kryzysie - kolejka po kolejce tracą punkty i tracą już szesnaście oczek do liderującej w La Liga Blaugrany. Ściągnięcie na Santiago Bernabeu gwiazdora The Reds pomogłoby odbudować morale podopiecznym Zinedine'a Zidne'a, których w lutym czeka ciężka potycza z Paris Saint-Germain w Lidze Mistrzów. Przypomnijmy, iż szkoleniowiec mistrza Hiszpanii ostatnio przyznał, że wcale nie potrzebuje wzmocnień, ale innego zdania jest prezydent klubu - Florentino Perez. Mohamed Salah w 29 spotkaniach bieżącej kampanii zdobył aż 23 gole i zaliczył 8 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 80 milionów euro.

Real Madryt nie dokona transferów w styczniu?

Trener Los Blancos nie zamierza tej zimy pozyskiwać nowych graczy. Według katalońskiego dziennika "Sport", Zinedine Zidane miał spotkać się z prezydentem klubu Florentino Perezem i zapewnić go o braku potrzeby sprowadzania jakichkolwiek nowych zawodników. Słowa te mogą zdziwić niektórych kibiców, ponieważ w poprzednim tygodniu głośny transfer Kepy Arrizabalagi z Athleticu Bilbao był już niemal sfinalizowany. Dodatkowo, fani aktualnego mistrza Hiszpanii nadal oczekują znalezienia zastępcy dla niespełniającego oczekiwań Karima Benzemy. Jednym z nich mógłby być rzekomo obserwowany przez włodarzy Madrytczyków Harry Kane z Tottenhamu Hotspur. Na wtorkowej konferencji prasowej menedżer Królewskich w wyczerpujących słowach zapewniał, iż jakiekolwiek wzmocnienia składu nie są potrzebne: - Postawię sprawę jasno. Nie potrzebuję nikogo do niczego. Mamy zespół, który jest moim zespołem i pomimo ciężkiego okresu, będę ich wciąż bronił przed krytyką. Dopiero pod koniec sezonu będziemy wiedzieli, czy potrzebujemy zmian. Wierzę i moi zawodnicy w to wierzą. Nie poddam się z powodu kilku porażek. Nikt nie jest ponad Realem Madryt. Będę bronił swoich podopiecznych aż do samego końca, kiedy zostanę zwolniony - tłumaczył dziennikarzom były wicemistrz świata. Aktualnie drużyna z Madrytu zajmuje 4. miejsce w hiszpańskiej ekstraklasie i notuje 16-punktową stratę do lidera, czyli FC Barcelony.

Marcelo ostro o obecnej formie Realu Madryt

Brazylijski obrońca w mocnych słowach opisał regularne już potknięcia Los Blancos. Po czwartym z kolei meczu Realu Madryt bez zwycięstwa (2:2 z Celtą Vigo), Marcelo wypowiedział się dla magazynu "Marca" na temat słabej formy drużyny. Co zaskakujące, jego słowa, w przeciwieństwie do wcześniejszych wypowiedzi Cristiano Ronaldo czy Zinedine'a Zidane'a, były dość krytyczne. - Jesteśmy wku**ieni i przygnębieni. Próbujemy wygrzebać się z tego bałaganu, pracujemy nad tym, bo nie podoba nam się to wszystko. To jest trudne, bo im więcej meczów przegrasz lub zremisujesz, tym większa jest presja. Robimy, co w naszej mocy, ale to nie wystarcza. Jedyne, co da się zrobić, to pokazywać się z jak najlepszej strony i walczyć. Jeśli pokażesz waleczność, możesz zwyciężyć - mówił dziennikarzom 50-krotny reprezentant Brazylii. Po osiemnastej kolejce hiszpańskiej ekstraklasy, ekipa z Santiago Bernabeu notuje najgorszą skuteczność od roku 1929 - żaden gracz nie zdobył więcej niż 4 gole w siedemnastu kolejnych meczach ligowych. Zespół z Madrytu zajmuje obecnie odległą 4. lokatę w tabeli La Ligi i notuje 16-punktową stratę do lidera, czyli FC Barcelony. Warto dodać, że Los Blancos mają jedno spotkanie zaległe.

Daniel Wass przelobował Keylora Navasa [WIDEO]

Piękne trafienie Duńczyka. Real Madryt zremisował 2:2 z Celtą Vigo w zakończonym niedzielnym spotkaniu 18. kolejki hiszpańskiej ekstraklasy. Jedną z bramek dla gospodarzy po cudownym lobie zdobył Daniel Wass, autorem drugiej był Maxi Lopez, natomiast dla Realu Madryt dwa gole strzelił Gareth Bale. Królewscy po całości zawodzą w tym sezonie La Liga - z 32 punktami na koncie zajmują dopiero czwarte miejsce w tabeli i tracą szesnaście oczek do liderującej FC Barcelony. Warto jednak odnotwać, że Los Blancos mają jeden mecz zaległy, który opuścili z powodu Klubowych Mistrzostw Świata. Poniżej prezentujemy piękne trafienie reprezentanta Danii.   MAJSTERSZTYK! 🔥Zobaczcie piękny lob Daniela Wassa w meczu Celty Vigo z Realem Madryt. Królewscy już prowadzą 2:1 po golach Bale'a. #lazabawa pic.twitter.com/8T8W6FOIor — ELEVEN SPORTS PL (@ELEVENSPORTSPL) 7 stycznia 2018

Real Madryt próbował pozyskać Philippe Coutinho

Szokujące doniesienia katalońskiej prasy. Według informacji podawanych przez "Mundo Deportivo", Real Madryt kilka dni temu włączył się do walki o Philippe Coutinho. Królewscy mieli zaoferować za Brazylijczyka 200 milionów euro, ale 25-letni pomocnik zdecydował się na przeprowadzkę do FC Barcelony. Kwota tego transferu wyniosła 142 miliony funtów, czyli 160 milionów euro. 32-krotny reprezentant Canarinhos stał się tym samym drugim najdroższym piłkarzem w historii tuż po Neymarze, który za 222 miliony euro przeszedł do Paris Saint-Germain. Philippe Coutinho w 20 spotkaniach tej kampanii zdobył 12 bramek i zaliczył 9 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 90 milionów euro. Klauzula w jego umowie z Barceloną będzie wynosić 400 milionów euro.