EAG


Transfery

Leeds United odmawia kupna Jeana-Kevina Augustina
Trwa kłótnia między klubami o zapis w kontrakcie Francuza. Przypomnijmy, że w 2017 roku Lipsk nabył zawodnika z Paris Saint-Germain. Miał być swego rodzaju inwestycją w przyszłość drużyny, która miała ambicje, by bić się o grę w europejskich pucharach. Jednak 23-letni dzisiaj zawodnik od początku zawodził na całej linii i z czasem zarząd stracił do niego zaufanie oraz cierpliwość. Wraz z końcem kampanii 2018/2019 drużyna Byków porozumiała się w sprawie wypożyczenia z AS Monaco. Tam również Francuz nie pokazał zbyt wiele, strzelając jedną bramkę, co jak na napastnika jest bardzo słabym wynikiem. Efektem tego był powrót do Niemiec już po rundzie jesiennej. Wtedy też po niego zgłosił się klub Mateusza Klicha. W przypadku Augustina historia lubi się powtarzać i tutaj również nie wpisał się w taktykę trenera, którym jest Marcelo Bielsa. Dosyć wymowne jest to, że łącznie zawodnik zagrał niecałe 50 minut, więc nieco ponad połowę meczu. Dzięki świetnej dyspozycji całego zespołu, ekipa Pawi zasłużenie zapewniła sobie od przyszłej kampanii grę w Premier League. Więc tutaj powraca wątek niewypału transferowego z Francji. Klub zobowiązał się w przypadku awansu do wyższej klasy rozgrywkowej do kupna piłkarza z RB Lipsk za 21 milionów euro (6 milionów więcej niż niemiecki klub wydał na zakup napastnika). Jednak posiadanie 23-latka nie jest dobrym interesem dla obu stron. Zarząd trzeciej ekipy rozgrywek Bundesligi przypomina o obowiązku kupna, zaś Leeds United odmawia uiszczenia zapłaty, twierdząc, że przez epidemię koronawirusa sezon się wydłużył, przez co klub mógł 30 czerwca pozbyć się Francuza, a co za tym idzie zrezygnować też z obowiązku zapłaty pieniędzy za transfer. Niemiecki klub jednak nie zamierza odpuszczać w tej sprawie i już ponoć kontaktował się z zaufaną kancelarią adwokacką, by wszystko zakończyło się po ich myśli. Czas pokaże, gdzie po tej całej aferze skończy nigdzie niechciany Augustin, który jest cieniem samego siebie sprzed przejścia do Lipska, a którego szanowany portal "Transfermarkt.de" wycenia na około 9,5 miliona euro.


18 LIPCA 2020, 00:24
Transfery

Bartosz Kapustka wreszcie trafi do Legii Warszawa?
Jak podaje wiele źródeł w tym: "Interia", "WP Sportowe Fakty" i "Super Express", prezes Legii Warszawa Dariusz Mioduski wyraził chęć sprowadzenia do zespołu skrzydłowego Leicester City - Bartosza Kapustki, który raczej wyjedzie z Anglii. Wszyscy pamiętamy jego fantastyczne występy na Euro 2016 we Francji, gdzie dał się pokazać całemu piłkarskiemu światu. Po głośnym transferze do mistrza Anglii - Leicester City, gdzie kompletnie nie odnalazł się w tamtejszej drużynie, próbował bezskutecznie szukać formy na wypożyczeniach do niemieckiego SC Freiburg i drugoligowego belgijskiego Oud-Heverlee Leuven. W barwach drużyny z Freiburga zdołał strzelić zaledwie jedną bramkę, nie notując ani jednej asysty w dziewięciu spotkaniach. Na zapleczu belgijskiej ekstraklasy rozegrał 21 spotkań i sfinalizował akcje swojego zespołu trzykrotnie, lecz znowu nie notując żadnego ostatniego podania. Ostatni sezon spędził w Anglii, gdzie rozegrał dla swojego zespołu dwa spotkania w rozgrywkach Premier League 2 strzelając rywalom jednego gola. Legia po zdobyciu mistrzostwa Polski szykuje się powoli jak co roku do występu w kwalifikacjach europejskich pucharów. Kapustka występuje najczęściej na pozycji lewego pomocnika, która wydaje się być w drużynie mistrza kraju nawet dobrze obsadzona. Niestety przetransferowany z Jagiellonii Białystok Arvydas Novikovas nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a Luquinhas lepiej radzi sobie w środku pola, a poza tym jest kuszony przez arabskich szejków do odejścia ze stołecznego klubu. Jest jeszcze sprowadzony w czasie ostatniego okienka z drużyny Śląska Wrocław Mateusz Cholewiak, ale pełni on w drużynie raczej rolę super-zmiennika. Dlatego taki gracz jak skrzydłowy Leicester City przydałby się szkoleniowcowi warszawskiej drużyny. Ten transfer wydaje się być bardzo prawdopodobny, ponieważ zarówno sam zawodnik, jak i jego obecny klub i również warszawska Legia zyskają na tym transferze. Obecny kontrakt zawodnika kończy się za rok, więc wydaje się, że to idealny czas na powrót do ojczyzny, by odbudować formę. Warto wspomnieć, że w kręgu zainteresowań mistrza Polski znajduje się również skrzydłowy Zagłębia Lubin Damjan Bohar. Młody polski pomocnik wyceniany jest według portalu "Transfermarkt" na 1,2 mln euro. 23-latek reprezentował również wcześniej barwy polskich klubów takich jak: Tarnovia Tarnów, Hutnik i Cracovia.


14 LIPCA 2020, 19:14

Transfery

Wilfred Ndidi przymierzany do Manchesteru United
Jak donosi gazeta "Sunday Express", Manchester United jest zainteresowany pozyskaniem pomocnika Leicester - Wilfreda Ndidiego. O odejściu 34-krotnego reprezentanta Nigerii mówi się od dłuższego czasu i niewykluczone, że już tego lata zawodnik opuści ekipę popularnych Lisów na rzecz dużo lepszego klubu. W trakcie obecnej kampanii forma byłego piłkarza Genku roszła z meczu na mecz. Ndidi stanowił o sile drugiej linii Leicester, dokładając dwie bramki i jedną asystę w rozegranych 29 spotkaniach. Nic więc dziwnego, że dobra dyspozycja pomocnika, wpłynęła na zainteresowanie wielu topowych klubów europejskich. O podpis piłkarza miał walczyć Real Madryt, a także francuskie PSG. W negocjacjach transferowych brakowało jednak konkretów, co postanowił wykorzystać Manchester United, szukający już od jakiegoś czasu klasowego pomocnika. Czerwone Diabły chcą przygotować lukratywną ofertę dla Nigeryjczyka, aby jak najszybciej przywitać go w swoich szeregach. Działacze z Manchesteru są gotowi znacznie podwyższyć pensję piłkarza w stosunku do jego obecnych zarobków w Leicester. Ndidi ma z miejsca stać się kluczowym zawodnikiem drużyny z Old Trafford, będąc jej ostoją w środku pola obok Paula Pogby czy Bruno Fernandesa. Warto wspomnieć, że prócz Ndidiego bliski przenosin do Manchesteru jest również Donny van de Beek. Czerwone Diabły spróbują zakontraktować obu tych piłkarzy już w nadchodzącym okienku transferowym, które otwiera się już lada moment.


14 CZERWCA 2020, 13:16

Transfery

Tottenham Hotspur chce Oliviera Girouda
W ostatnich dniach ruchy transferowe londyńskiej Chelsea śledzą wszyscy sympatycy piłki nożnej. The Blues są blisko zakontraktowania snajpera RB Lipsk - Timo Wernera, a w kontekście przenosin na Stamford Bridge pojawiają się takie nazwiska jak Ben Chilwell czy Kai Havertz. Wzmocnienia pierwszej jedenastki wiążą się z prawdopodobnym odejściem wielu zawodników, a wśród nich ma znajdować się Olivier Girouda, który niedawno przedłużył kontrakt z Chelsea. Według informacji "Daily Express", 33-latek jest na wylocie z Chelsea. The Blues chcą jak najszybciej dopiąć szczegóły związane z przenosinami Timo Wernera, a jego konkurentem o miejsce w pierwszej jedenastce, ma zostać Tammy Abraham. Działacze z Londynu chcą więc jak najszybciej pozbyć się z drużyny 97-krotnego reprezentanta Francji, pozwalając zawodnikowi na szukanie nowego pracodawcy. Jak się jednak okazuje, Giroud może szybko zmienić klubowe barwy, pozostawając jednocześnie na Wyspach Brytyjskich. O podpis piłkarza ma zabiegać bowiem sam Jose Mourinho. Obecny szkoleniowiec Tottenhamu chciałby zakontraktować snajpera, który stanowiłby realną konkurencję dla Harry'ego Kane'a. Portugalczyk zdaje sobie sprawę z faktu, że Giroud reprezentował wcześniej barwy Arsenalu (znienawidzonego przeciwnika Kogutów), jednak perspektywa regularnych występów ma ostatecznie okazać się decydująca w kwestii tego transferu. Olivier Giroud w obecnej kampanii rozegrał jedynie 13 spotkań, notując na swoim koncie 3 gole. Przez serwis "Transfermarkt", Francuz jest wyceniany na 7 milionów.


11 CZERWCA 2020, 13:31

Kai Havertz następnym celem Chelsea

09 CZERWCA 2020, 21:20

Katarska przeprowadzka Davida Silvy?

09 CZERWCA 2020, 21:04

Bartłomiej Drągowski w Premier League?

09 CZERWCA 2020, 21:00

Manchester City przejmie Sergiego Roberto?

05 CZERWCA 2020, 16:54

Timo Werner o krok od Chelsea

04 CZERWCA 2020, 18:54

Jeff Hendrick dołączy do AC Milanu?

30 MAJA 2020, 12:50

Juventus po Raula Jimeneza

29 MAJA 2020, 21:14

Everton wziął na radar Allana

29 MAJA 2020, 21:04