Francuzi jako pierwsi użyją systemu powtórek w rozgrywkach ligowych. Wspierane technologią będą majowe mecze barażowe o awans do Ligue 1. Następny sezon ma być już od początku rozgrywany z pomocą VAR. O użyciu systemu od sezonu 2018/19 poinformowali także Holendrzy.
Po ostatnich wydarzeniach w meczu Real Madryt - Bayern Monachium, po raz kolejny rozgorzała dyskusja ta temat powtórek wideo w futbolu. Ponownie używano argumentów, że większość dyscyplin korzysta z różnych technologii oraz tego, że błędy arbitrów, chociaż niezamierzone, wypaczają wyniki meczów i marnują wysiłek piłkarzy.
Coraz szerzej prowadzone testy, m.in. mecz towarzyski Francja - Hiszpania, gdzie dzięki powtórkom mecz zakończył się wynikiem 0:2 zamiast błędnego 1:1 pokazują, że powtórki są nieodzowne. Dlatego, mimo sporych kosztów, kolejne federacje decydują się na dodatkowych arbitrów obsługujących monitory i pomagających sędziom.
Francuzi testowali już VAR, jednak bez kontaktu sędziego głównego z dodatkowym. Służyło to tylko nauce, ale już za miesiąc okaże się, czy nauka nie poszła w las. Mecze barażowe odbędą się z udziałem dodatkowego sędziego. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, VAR będzie używany w całym przyszłym sezonie ligi francuskiej.
Nieco więcej czasu na wprowadzenie powtórek dali sobie Holendrzy, Ich plan zakłada, że VAR zacznie obowiązywać w sezonie 2018/19. Tym samym kraje te dołączają do Niemców i Włochów, którzy już wcześniej poinformowali o wprowadzeniu VAR do swoich rozgrywek.
Te decyzje pokazują nam, że powtórki w futbolu to już nie tylko dywagacje, ale realna i niedaleka przyszłość.