OL


Transfery

Oficjalnie: Widzew Łódź sięga po Łukasza Turzynieckiego
25-letni obrońca związał się z Widzewem kontraktem do czerwca 2020 roku. - Przekonam kibiców, że serca do gry na pewno mi nie zabraknie - zapewnia nowy nabytek RTS-u. Łukasz Turzyniecki testy w Widzewie rozpoczął 30 stycznia, gdy dołączył do zespołu przebywającego na zgrupowaniu w Uniejowie. Zagrał w trzech sparingach, pokazał się z dobrej strony i przekonał do siebie sztab szkoleniowy. - Wiedziałem, że testy były przeprowadzone po to, by przede wszystkim sprawdzić, w jakiej jestem formie fizycznej. Byłem o to całkowicie spokojny, bo wiedziałem jak przepracowałem ostatnie 10 miesięcy i ile poświęciłem czasu, by wrócić do formy po kontuzji. Byłem pewny, że te testy będą pomyślne dla obu stron - podkreśla. Piotr Kosiorowski, pełniący obowiązki dyrektora sportowego, ustalił warunki transferu z Legii i kontraktu z piłkarzem, a po przejściu badań umowa została zawarta. Turzyniecki podpisał kontrakt na półtora roku z opcją przedłużenia o rok. - Pokażę fanom, że serducha do walki mi nie zabraknie. Postawą na treningach przypomnę, że jestem zawodnikiem, który zawsze daje z siebie 100 procent, zawsze jest gotowy i poświęca się dla drużyny. Chciałbym, by kibice odbierali mnie tu jako żołnierza Widzewa - zapewnia Turzyniecki. - Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, jaki mamy cel i zrobimy wszystko, by go zrealizować. Jeśli wszyscy poświęcimy się dla klubu, by jak najszybciej wrócił do elity, to damy radę - dodaje. Łukasz Turzyniecki jest wychowankiem Jedynki Krasnystaw, z której w 2010 roku przeprowadził się do Legii Warszawa. W niej występował najpierw w Młodej Ekstraklasie, a potem w rezerwach, których przez pewien czas był nawet kapitanem. W pierwszej drużynie zadebiutował w Pucharze Polski w wieku 18 lat. - Od 16 roku życia trenowałem w Legii i na pewno skorzystałem na tym, bo moja kariera rozwijała się szczebel po szczeblu. Przekonałem się, co znaczy presja i jak sobie z nią radzić. Czas spędzony z pierwszą drużyną, w której nie brakowało reprezentantów różnych krajów, też był dla mnie dobrą lekcją - mówi Turzyniecki. Później zawodnik dwa sezony spędził w Wiśle Puławy, w której grał na zapleczu Ekstraklasy (6 występów) oraz w II lidze (31 meczów). Rozgrywki 2017/2018 spędził znów w rezerwach warszawskiej Legii. W kwietniu ubiegłego roku niestety zerwał więzadła krzyżowe w kolanie i po operacji przechodził niezbędną rehabilitację. Przed przenosinami do Łodzi rozmawiał m.in. z Jackiem Magierą, obecnie selekcjonerem reprezentacji Polski U20, który w 2000 roku grał w Widzewie. - Trener Jacek Magiera doradzał mi, że skoro pojawiła się oferta z Widzewa, to powinienem z niej skorzystać. To ogromy klub, z ponad stuletnią tradycją, wielkimi sukcesami, a także olbrzymim wsparciem kibiców. Dla każdego piłkarza to powinna być ogromna przyjemność, by móc występować w Widzewie - dodał Turzyniecki.   Będę żołnierzem Widzewa - zapewnia Łukasz Turzyniecki! Witamy!https://t.co/x1mNpiBH7W pic.twitter.com/g2A5kjJ3l1 — Widzew Łódź (@RTS_Widzew_Lodz) 15 lutego 2019


17 LUTY 2019, 13:05

Transfery

Oficjalnie: Mateusz Piątkowski przechodzi do GKS-u Tychy
Piątym piłkarzem, który tej zimy podpisał kontrakt z GKS-em Tychy, jest Mateusz Piątkowski. Doświadczony napastnik w trójkolorowych barwach będzie grał do 30 czerwca 2020 roku, z opcją przedłużenia kontraktu o dwanaście miesięcy. Urodzony 22 listopada 1984 roku zawodnik jest wychowankiem Orła Piława Dolna. Później w swojej bogatej już karierze piłkarskiej występował m.in. w Polarze Wrocław, Gawinie Królewska Wola, GKP Gorzów Wielkopolski czy Dolcanie Ząbki. W tym ostatnim zespole w sezonie 2012/2013 był wyróżniającym się graczem I ligi (zdobył 13 goli), dzięki czemu kolejne rozgrywki rozpoczął już w Jagiellonii Białystok. W drużynie z Podlasia zaliczył swój debiut na poziomie Ekstraklasy, gdzie w ciągu dwóch lat zaprezentował bardzo dobrą skuteczność (21 bramek w 54 spotkaniach). Taki bilans pozwolił mu na transfer do cypryjskiego APOEL-u Nikozja. W pierwszym sezonie występów na cypryjskiej ziemi rozegrał łącznie 14 ligowych meczów, w których strzelił jednego gola, a jego drużyna zdobyła tytuł mistrzowski. Później jednak rozwiązał umowę i na rundę wiosenną kampanii 2016/17 powrócił do Polski. Ostatnie lata Piątkowski spędził w Wiśle Płock oraz Miedzi Legnica. Wiosną minionego sezonu wydatnie przyczynił się do tego, że drużyna z Dolnego Śląska wywalczyła awans do Lotto Ekstraklasy, strzelając 8 goli w 15 meczach. W obecnych rozgrywkach wystąpił w 14 pojedynkach Miedzi, jednak po zakończeniu rundy jesiennej otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu, a wczoraj za porozumieniem stron rozwiązał kontrakt. Dzięki temu trafia jako wolny zawodnik. - Chcieliśmy jeszcze wzmocnić naszą ofensywę, dlatego zabiegaliśmy o pozyskanie Mateusza. Cieszymy się z pozytywnego zakończenia negocjacji, czego efektem jest podpisanie półtorarocznego kontraktu. To doświadczony piłkarz, którego z pewnością stać na strzelecką regularność. Witamy go w ekipie i liczymy na wiele chwil radości po jego bramkach dla GKS-u - mówi Krzysztof Bizacki, czyli dyrektor sportowy tyszan. W zespole Trójkolorowych będzie grał z numerem 27.   🆕✍️ Mateusz #Piątkowski nowym piłkarzem #GKSTychy! ⚽️ 34-letni napastnik podpisał 1,5 roczny kontrakt i jutro rano pojawi się na zgrupowaniu tyszan w Spale. Więcej wkrótce na https://t.co/t3i3fX1tFE. pic.twitter.com/DwIASM4g3H — GKS Tychy (@GKSTychy1971) 14 lutego 2019


15 LUTY 2019, 16:59

Oficjalnie: Jakub Błaszczykowski powraca do Wisły Kraków

08 LUTY 2019, 15:45

Kolejna bramka Krzysztofa Piątka [WIDEO]

03 LUTY 2019, 21:12

Arkadiusz Milik z dwunastym golem w tej kampanii Serie A [WIDEO]

02 LUTY 2019, 18:45

Kamil Grosicki wpisał się na listę strzelców [WIDEO]

02 LUTY 2019, 18:08

Oficjalnie: Sheriff Tyraspol wypożyczył Jarosława Jacha

02 LUTY 2019, 17:29

Następne trafienie Mariusza Stępińskiego [WIDEO]

02 LUTY 2019, 16:18

Oficjalnie: Raków Częstochowa ściągnął Patricka Fridaya

02 LUTY 2019, 00:03

Oficjalnie: Yannick Bolasie przeszedł do Anderlechtu Bruksela

01 LUTY 2019, 15:28