Klub z Londynu nie potrafi sprostać oczekiwaniom finansowym reprezentanta Niemiec. Tę sytuację może wykorzystać Fenerbahce, które jest w stanie sprostać jego wymaganiom. Mesut Özil  trafił na Emirates Stadium w 2013 roku. Arsenal zapłacił wówczas za Niemca 47 milionów euro. Przez całą swoją karierę w barwach Kanonierów rozegrał 155 spotkań, w których zdobył 31 goli oraz zaliczył 54 asysty. Obecne zarobki ofensywnego pomocnika wynoszą 140 tysięcy funtów tygodniowo. Piłkarz ma ogromne wymagania i ocenia swoją grę na wypłatę w wysokości 300 tysięcy funtów. Zespół z Londynu może jednak zaoferować byłemu zawodnikowi Realu Madryt maksymalnie 250 tysięcy funtów tygodniowo. Tą sytuację może wykorzystać Fenerbahce, które za 28-letniego zawodnika oferuje ponad 42 miliony funtów. Turecki klub jest również w stanie spełnić kryteria zarobkowe reprezentanta Niemiec. Drużyna ze Stambułu obecnie zajmuje trzecią pozycję w lidze ze stratą ośmiu punktów do liderującego Besiktasu oraz ze stratą czterech oczek do drugiego miejsca gwarantującego grę w eliminacjach do Ligi Mistrzów.  Portal "Transfermarkt.de" wycenia Mesuta Özila na 50 milionów euro.

Szanse Manchesteru United na ściągniecie Andrea Belottiego wydają się coraz mniejsze. Włoch potwierdził, że nie jest zainteresowany przenosinami do zespołu, który nie będzie występował w Lidze Mistrzów. Jednocześnie, do walki o zawodnika włączyła się londyńska Chelsea, która w przeciwieństwie do Czerwonych Diabłów ma już zagwarantowany udział w przyszłorocznych rozgrywkach Champions League. Napastnik zalicza aktualnie fenomenalny sezon - w 34 meczach zdobył aż 27 goli. W 2015 roku został ściągnięty z Palermo za ponad 8 milionów euro. Jego aktualna umowa obowiązuje do 2021 roku. Zawarta w niej klauzula mówi o kwocie odstępnego w wysokości 84 milionów funtów.

Jak informuje "Sky Sports", skrzydłowy Napoli Dries Mertens poważnie rozważa przenosiny do Anglii już w letnim okienku transferowym. 29-latek jest jedną z największych gwiazd ligi włoskiej - w aktualnym sezonie strzelił już 28 goli i zaliczył 12 asyst w 42 meczach. Jako faworyta w wyścigu po podpis Belga najczęściej wymienia się Manchester United. Jednak Anglicy muszą być gotowi na wyłożenie kwoty zbliżonej do 50 milionów euro. Dries Mertens ma kontrakt obowiązujący do 2022 roku, co znaczenie ułatwia negocjacje aktualnemu pracodawcy zawodnika. Mając na uwadze kontuzję Zlatana Ibrahimovicia Jose Mourinho będzie zmuszony do zakupu napastnika z najwyższej półki. Mówi się również o poważnym zainteresowaniu Antoinem Griezmannem.

Trener Atletico Madryt od przyszłego sezonu może zawitać do Interu Mediolan. Działacze Nerazzurrich zainicjowali już spotkanie z Diego Simeone, podczas którego klub z Mediolanu będzie proponował mu przejęcie włoskiego giganta. Spotkanie ma odbyć się po meczach półfinałowych Ligi Mistrzów, w których Atletico Madryt podejmie Real Madryt. 47-letni Argentyńczyk miałby zarabiać w Interze Mediolan 6 milionów euro netto przez trzy lata. Były trener Catanii Calcio przejąłby zespół po Stefano Piolim od razu po zakończeniu tego sezonu i miałby pełną kontrolę nad letnimi transferami. Obecny kontrakt Diego Simeone z Atletico Madryt wygasa w 2018 roku. 47-latek występował w Interze Mediolan jako piłkarz w latach 1997-1999. Nigdy nie krył tego, że w przyszłości chciałby poprowadzić włoski klub także w roli szkoleniowca.

Bramkarz Manchesteru United Sergio Romero już podczas letniego okienka transferowego może zmienić barwy klubowe. Bramkarzem interesuje się Inter Mediolan. Sergio Romero w tym sezonie wystąpił tylko w czternastu meczach Czerwonych Diabłów we wszystkich rozgrywkach. Jego kontrakt wygasa 30 czerwca 2018 roku. 87-krotny reprezentant Argentyny grał już w Serie A - w barwach Sampdorii Genoa w latach 2011-2013. 30-letni golkiper nie ma zbyt dużo szans na grę w zespole Jose Mourinho, ponieważ pierwszym i niezastąpionym bramkarzem klubu z Old Trafford jest David de Gea. Portal "Transfermarkt.de" wycenia Argentyńczyka na 5 milionów euro. 

W mediach coraz więcej pojawia się informacji na temat ewentualnych transferów FC Barcelony. Jak się okazuje, klub z Katalonii ma braki pieniężne. Zespół z Camp Nou obecnie w kasie klubowej posiada podobno zaledwie 25 milionów euro, które może przeznaczyć na transfery. To zdecydowanie zbyt mało, jeśli chodzi o przebudowę klubu. Duma Katalonii będzie musiała więc najpierw sprzedać niektórych zawodników. Mówi się o Jeremym Mathieu, który często doznaje kontuzji lub gra po prostu słabo i o Arda Turanie, który nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Hiszpańska prasa donosi, że FC Barcelona zbiera fundusze na młodych piłkarzy, jakimi są Hector Bellerin i Theo Hernandez. Katalończycy zainteresowani są także Philippe Coutinho oraz Marco Verrattim.

Jak informuje "Daily Mail", Liverpool wycenił swoją gwiazdę z sezonu 2013/2014 - Daniela Sturridge'a. Zawodnik The Reds nie potrafi przekonać do siebie Jürgena Kloppa. Nie ułatwiają mu tego kontuzje, które Anglik odnosi wyjątkowo często. Aktualnie jest on dopiero trzeci w hierarchii napastników (przed nim są Roberto Firmino i Divock Origi). Jednakże, popularny Stu uważany jest za gracza o ponadprzeciętnych umiejętnościach i wiele klubów zgłasza swoją chęć do jego pozyskania. Ostatnio informowaliśmy o ofercie ze strony West Hamu United (czytaj TUTAJ). Teraz już znamy kwotę, jaką trzeba będzie zapłacić za tego piłkarza.  27-latek został wyceniony przez klub na 40 milionów funtów, co wydaje się być kwotą lekko zawyżoną, biorąc pod uwagę jego statystyki z bieżącego sezonu - zaledwie 573 minuty na boisku, podczas których zdobył dwie bramki.

Kolejne imponujące doniesienia transferowe trafiają do nas od portalu "Goal.com". Chodzi o informacje dotyczące jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, Leo Messiego. Były zawodnik Interu Mediolan Sandro Mazzola w wywiadzie z angielskim portalem przyznał, że Nerazzurri w letnim okienku transferowym chcą podpisać kontrakt z globalną gwiazdą, jaką bez wątpienia jest postać Argentyńczyka. 74-letni Włoch, który reprezentował barwy Interu Mediolan w latach 1963-1977, twierdzi, że właściciele klubu z Suning Comerce Group są w stanie wyłożyć wielkie pieniądze na transfer 29-letniego gracza FC Barcelony na Stadio Giuseppe Meazza. - Nowi włodarze naszego klubu mają siłę, żeby doprowadzić do transferu Leo Messiego - krótko skwitował Sandro Mazzola.