Nie spodziewałem się, że kiedykolwiek w historii swojego kibicowskiego życia przyjdzie mi zobaczyć piłkarski upadek FC Barcelony. Jest to na tyle bolesna sprawa, iż jako wieloletni fan Blaugrany, który wychowywał się na wielkiej erze wychowanków, drużynie prowadzonej przez Pepa Guardiolę, nie dopuszczałem do swojej głowy jakiejkolwiek myśli o tym, że Barca uznawana przez większość kibiców na świecie za ekipę z absolutnego topu, stanie się zespołem, którego w Europie nie boi się nikt. Przy tak grającej ekipie prowadzonej przez Ronalda Koemana nie możemy powiedzieć o jakiejkolwiek wyrównanej rywalizacji popularnej Dumy Katalonii z topowymi europejskimi drużynami.
FC BARCELONA KIEDYŚ
Słynna na cały świat tiki-taka, która zachwycała cały glob. Pamiętny środek pola tworzony przez jednych z najlepszych pomocników naszych czasów - Xaviego oraz Iniestę. Obrona strzeżona przez Puyola, a także Pique i oczywiście trójka atakujących, czyli Messi, Villa oraz Pedro. To FC Barcelona, przed którą zgięło się każde kolano. Blaugrana mająca swój styl opierający się na niesamowitej technice, obłędnych podaniach i zaangażowaniu każdego zawodnika na boisku. Przede wszystkim nie byli to ludzie z przypadku. Piłkarze, którzy fundowali nam - kibicom ucztę swoją grą. W każdym meczu tworząc nowe dzieło sztuki, inspirując swoją postawą najlepszych trenerów i zawodników na świecie. Barca z tamtych lat uznawana za najlepszą drużynę w historii to niestety dla jej sympatyków już tylko ciepłe oraz fajne wspomnienie.
FC BARCELONA TERAZ
Po starej Blaugranie nie ma praktycznie śladu. Odejście latem najlepszego piłkarza w historii klubu zakończyło jeszcze bardziej pewien etap związany z drużyną z Katalonii. Starymi obrazami w rozpadającej się już galerii piłkarskiej sztuki zostali Pique, Busquets i Alba. To jedyni zawodnicy, którzy doświadczyli czasów świetności, jak i smutnego upadku FC Barcelony. Piłkarska elita jedzie, a tylko Duma Katalonii stoi. Nie mając stylu, zaangażowania, ani nawet chęci do tego, żeby znowu wygrywać. Ta bezradność w meczu z Bayernem umocniła mnie tylko w przekonaniu, że będziemy musieli jeszcze długo czekać na to, aby Barca znowu stała się topowym zespołem. Żeby cokolwiek przebudować, trzeba zaakceptować aktualny stan, który nie napawa optymizmem. Głębia składu, której nie ma. Zawodnicy z przypadku tacy jak Luuk De Jong czy Braithwaite definiują położenie FC Barcelony. Umówmy się, gdyby nie beznadziejna sytuacja finansowa klubu, tacy zawodnicy nawet nigdy nie dotknęliby koszulki ekipy z Camp Nou. Jeżeli coś ma się zmienić, to trzeba zacząć budować drużynę na tym, co kiedyś, czyli na wychowankach. Oczywiście, na wyniki trzeba będzie poczekać, jednak to, co jedynie może cieszyć w Barcelonie, to na pewno zdolna młodzież, która moim zdaniem przy odrobinie cierpliwości wraz z doświadczonymi zawodnikami może zapoczątkować nową erę tego zespołu, który być może po kilku suchych latach powróci na piedestał.
Full Time #BarçaBayern pic.twitter.com/1UE58CkggA
— FC Barcelona (@FCBarcelona) September 14, 2021
➡️ Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸
➡️ Kliknij i polub naszą stronę na Facebooku: @nowinkitransferowe 👍
➡️ Kliknij i zaobserwuj nas na Twitterze: @nowinkitransfer 🐦
