PHILIPPE COUTINHO


Anglia

Newcastle United jednak nie zmieni właściciela
Z najnowszych raportów dowiadujemy się, że do przejęcia angielskiego klubu przez konsorcjum z Arabii Saudyjskiej jednak nie dojdzie. Poniżej są powody. O możliwej zamianie na stanowsiku właściciela Newcastle United mogliśmy usłyszeć już w kwietniu, lecz z powodu przedłużającego się procesu finalizacji kupna klubu inwestorzy z Bliskiego Wschodu wycofali się. Prezes Państwowego Funduszu Inwestycyjnego Arabii Saudyjskiej książę Arabii Mohammed bin Salman miał zostać nowym właścicielem Srok, wykupując 80% akcji klubu za kwotę 300 mln funtów. Władze Premier League miały wątpliwości co do powiązań funduszu z autorytarnymi władzami Arabii Saudyjskiej oraz ostatnio było głośno o brutalnym zamordowaniu przeciwnika politycznego Księcia, o którego zlecenie posądzany jest właśnie niedoszły właściciel Newcastle United, drużyny znanej jako Sroki. - Robimy to z żalem, bo byliśmy podekscytowani i całkowicie zaangażowani w tę inwestycję. Wierzyliśmy, że bylibyśmy w stanie przywrócić Newcastle United pozycję, na jaką zasługuje. Niestety, przedłużający się proces przejęcia klubu i ogólnoświatowa niepewność sprawiły, że potencjalna inwestycja nie jest już opłacalna - wyjaśnili w specjalnym oświadczeniu mega zamożni Saudyjczycy. Nowi właściciele mieli nawiązać do lat świetności klubu, dla którego biegał po boisku nieznany młodszym kibicom Alan Shearer - najskuteczniejszy piłkarz w historii Premier League. W mediach podawano nazwiska największych światowych gwiazd: Philippe Coutinho, Gareth Bale, a nawet Leo Messi, które miały wzmocnić ekipę z północnej części Anglii. Niestety sympatycy Srok będą musieli się obejść smakiem i wierzyć w obecnego właściciela Mike'a Ashleya, który na niedoszłej transakcji wzbogacił się o 17 mln funtów. Tyle wynosił bowiem bezzwrotny zadatek wpłacony kilka tygodni temu przez wspomniane konsorcjum z Arabii Saudyjskiej.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


30 LIPCA 2020, 19:41
Transfery

Philippe Coutinho zamieni się miejscami z Matteo Guendouzim?
28-latek może zamienić się klubami z siedem lat młodszym Francuzem. Jak możemy dowiedzieć się z portalu "The Boot Room", przyszłość Brazylijczyka wydaje się być jaśniejsza, niż pierwotnie zakładano. Dłuższy już czas temu piłkarski świat obiegła wiadomość, iż ze względu na nieregularność występów oraz zbyt wygórowane wymagania finansowe Dumy Katalonii, Bayern Monachium, w którym skrzydłowy występował od 1,5 roku na zasadzie wypożyczenia, nie zdecyduje się wykupić go ze słonecznej Hiszpanii. Tym samym FC Barcelona rozpoczęła zaawansowane rozmowy w kwestii pozbycia się przepłaconego zdaniem ekspertów oraz fanów futbolu piłkarza. Z kuszącą ofertą wyszedł naprzeciw klub z czerwonej części Londynu, któremu zależy na wzmocnieniu ofensywy, pomimo faktu, iż wielu zarzuca zarządowi Kanonierów nierozsądne zbudowanie formacji defensywnej. Być może transakcja ta z perspektywy pieniądza znacząco nie podreperuje budżetu klubowego Barcy, nad którym pieczę sprawuje Jose Maria Bartomeu, jednak z perspektywy jakości wymiana ta wydaje się być świetnym ruchem dla obu ekip. W końcu to właśnie w Anglii, a dokładniej w Liverpoolu, Brazylijczyk szokował cały świat swymi niebywałymi umiejętnościami. 21-letni pomocnik The Gunners początkowo po przebojowym wdarciu się do pierwszej drużyny skutecznie bronił tam swego miejsca. Lecz po powrocie do rozgrywek po przerwie spowodowanej wybuchem epidemii COVID-19, Mikel Arteta stopniowo zmniejszał znaczenie roli młodego gracza. Tym samym decyzja o opuszczeniu Londynu na rzecz stolicy Katalonii jednak patrząc z tej strony jest zrozumiałym posunięciem. W końcu Francuz miałby okazję walki o pierwszy skład z teoretycznie lepszymi o klasę zawodnikami ze środka pola niż dotychczsowi partnerzy - Hiszpan Dani Ceballos oraz Granit Xhaka. Rywalizacja między nim a Miralemem Pjaniciem i Frenkiem de Jongiem może być naprawdę interesująca. Dodatkowo, od dawna mówi się o odejściu Ivana Rakiticia do Interu Mediolan, więc na starcie urodzony w 1999 roku młody piłkarz miałby jednego oponenta mniej. W obecnej kampanii były piłkarz m.in. The Reds, Nerazzurrich, a także Espanyolu i Vasco da Gama rozegrał 34 spotkania, strzelając 9 bramek i notując 8 asyst. Zaś wychowanek Paris Saint-Germain, a później reprezentant FC Lorient w takiej samej ilości meczów 3 razy wykonał kluczowe podanie. Fachowy portal "Transfermarkt" wycenia zaowdników na odpowiednio około 56 milionów euro i 40,5 miliona euro.


19 LIPCA 2020, 11:58

Imponujący rajd Ousmane'a Dembele [WIDEO]

09 MAJA 2018, 20:40

Manuel Lanzini dołączy do Liverpoolu?

25 MARCA 2018, 20:04

Joga bonito w wykonaniu FC Barcelony [WIDEO]

10 MARCA 2018, 21:45

Piękna bramka Philippe Coutinho [WIDEO]

25 LUTY 2018, 15:49

Mohamed Bahlouli na radarze Liverpoolu

21 LUTY 2018, 15:02

Kadra FC Barcelony na spotkanie z Chelsea

18 LUTY 2018, 17:44

Pierwsza bramka Philippe Coutinho w FC Barcelonie [WIDEO]

09 LUTY 2018, 14:13

„14” numerem Philippe Coutinho w FC Barcelonie

24 STYCZNIA 2018, 19:23