LIGA NOS


Transfery

Oficjalnie: Tiquinho Soares przechodzi do Tianjin Teda FC
29-latek będzie miał w nowym zespole arcytrudne zadanie. Brazylijski napastnik, Tiquinho Soares, zamieni na zasadzie definitywnych przenosin FC Porto na występujący w Chinese Super League Tianjin Teda FC. Piłkarz podpisze z nowym pracodawcą umowę, ważną do 31 grudnia 2023 roku, a kwota przedsięwzięcia wyniesie 5,5 miliona euro. Na snajpera czeka misja, której podołać będzie mu niezwykle ciężko, bowiem jego koledzy z drużyny jak dotąd w 14 spotkaniach swej grupy zgromadzili ledwie 3 punkty, co skazało ich na pewne ostatnie miejsce i najgorszą pozycję startową przed podziałem na grupę mistrzowską i spadkową. Utrzymanie wydaje się niemal niemożliwe, jednak wiara pokładana jest w strikerze z Ameryki Południowej, który w głównej mierze ma zastąpić byłego już reprezentanta Niemiec, Sandro Wagnera. Tiquinho Soares ubiegłą kampanię pod względem indywidualnych dokonań z pewnością może zaliczyć do udanych. W 48 spotkaniach wszystkich rozgrywek strzelił aż 19 bramek, do tego asystując 3-krotnie. "Transfermarkt" wycenia 29-latka na mniej więcej dziewięć milionów euro.             Wyświetl ten post na Instagramie.                   👇👇👇 👤 Tiquinho Soares 🔁 Porto - Tianjin Teda 💶 5,5 mln euro #tiquinhosoares #tianjinteda #fcporto 👀 Obserwuj: @nowinki_transferowe Post udostępniony przez Nowinki transferowe (@nowinki_transferowe) Paź 3, 2020 o 5:24 PDT   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


28 WRZEŚNIA 2020, 19:57
Transfery

Oficjalnie: FC Porto związało się z Evanilsonem
20-latek zaledwie po roku w pierwszej drużynie wylatuje do Portugalii. Wraz z odejściem do Wolverhampton Wanderers wielkiego talentu akademii FC Porto, Fabio Silvy, klub musiał pomyśleć o zainwestowaniu uzyskanych 40 milionów euro w rozwój kadry. Jak się okazuje, nie trzeba było długo czekać, a włodarze już wykorzystali część odchodnego za Portugalczyka na pozyskanie na zasadzie definitywnego transferu z Tombense brazylijskiego środkowego napastnika, Evanilsona. Kwota całego przedsięwzięcia wyniosła 7,5 miliona euro, a gracz podpisał z nowym pracodawcą umowę, obowiązującą do 30 czerwca 2025. Piłkarz, chociaż formalnie przychodzący z wyżej wymienionego zespołu, dotychczas oficjalne występy zaliczał jedynie dla Fluminense, którego był wychowankiem, a po odejściu powrotnie wrócił na wypożyczenie. To, w jak szybkim tempie dojrzewał piłkarsko, skłoniło zarząd FC Porto do rozpoczęcia negocjacji, które finalnie zakończyły się powodzeniem. Poza realnym zastępstwem odchodzącego do Anglii 18-latka, zainteresowany może być również zapleczem na wypadek opuszczenia Portugalii przez Moussę Maregę, mającego dość rasistowskich incydentów, których mimowolnie pada ofiarą. Evanilson łącznie dla brazylijskiego Fluminense rozegrał 17 spotkań, w których zdobył 8 bramek, a także raz asystował. "Transfermarkt" wycenia rosłego, mierzącego 193 cm wzrostu 20-latka na kwotę 4 milionów euro.   🔵⚪ Bem-vindo, Evanilson!🔵⚪ Welcome, Evanilson!🔵⚪ ¡Bienvenido, Evanilson!#FCPorto #NaçãoPorto #BemvindoEvanilson pic.twitter.com/q8Bh6DBqGp — FC Porto (@FCPorto) September 9, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


09 WRZEŚNIA 2020, 20:29
Transfery

Oficjalnie: FC Koeln pożycza Vincenta Koziello do CD Nacional
Niespełna 25-letni pomocnik zasili beniaminka LIgi NOS. Jak poinformowała na swoich portalach społecznościowych drużyna CD Nacional, udało im się pozyskać na zasadzie rocznego wypożyczenia francuskiego pomocnika, niegdyś prawdziwej rewelacji, Vincenta Koziello z FC Köln. Zawodnik piłkarsko dojrzewał przez większość czasu w OGC Nice, a jego talent rozkwitał i dawał o sobie znać. Fakt ten postanowił wykorzystać niemiecki klub, który wtedy po mogło się wydawać promocyjnej cenie 3 milionów euro (był wyceniany na 11 milionów euro) wykupił usługi piłkarza. Jednak z czasem zaczęto zauważać, że znany z solidnych występów i profesjonalizmu gracz środka pola nie odnajduje się na placu gry i zaczęto z niego rezygnować. Teraz transfer do mistrza drugiej ligi portugalskiej może być szansą na odbudowanie formy z czasów gry w ojczyźnie, by znów być na językach największych klubów piłkarskich. Póki co jednak po powrocie z wypożyczenia z drugoligowego FC Paris, widać, że piłkarz wciąż się nie odnalazł. Vincent Koziello rozegrał w kampanii 2019/2020 ledwie 8 spotkań we wszystkich rozgrywkach. Dzisiaj portal "Transfermarkt" wycenia 24-latka na 1,2 miliona euro.   Vincent Koziello assinou contrato com o CD Nacional até final da temporada. O médio, internacional francês nos Sub-19, Sub-20 e Sub-21, chega na condição de emprestado pelo FC Colónia, passando a partir de hoje a integrar o plantel às ordens de Luís Freire. pic.twitter.com/veDhtUhh2O — C.D. Nacional (@CDNacional) August 12, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


12 SIERPNIA 2020, 00:14
Hiszpania

Oficjalnie: Iker Casillas zakończył karierę piłkarską
39-latek powiadomił o ostatecznym zakończeniu swej przygody. Z pewnością "The Guardian" przekazał nam informację, na którą mimo wielu zapowiedzi i przesłanek odnośnie przyszłości zawodnika masa kibiców i tak nie była gotowa. Jednak sam Iker Casillas na swoim Instagramie powiadomił, że pora zmienić coś w swoim życiu. Dzieciństwo masy fanów futbolu było ukształtowane przez wspaniałe interwencje oraz parady Hiszpana. Ostatnio gracz FC Porto w przeciągu ubiegłych miesięcy przeżywał niezwykle ciężkie chwile. Cały świat wstrzymał oddech, gdy wyciekła informacja o zawale, jakiego ikona Realu Madryt doznała w 2019 roku. Już wtedy mówiło o się wstrzymaniu kariery przez golkipera z uwagi na zdrowie, które w życiu każdego człowieka jest przecież najważniejsze. Podczas swej przygody z piłką nożną zawodnik rozegrał w barwach Los Blancos aż 725 spotkań przez 16 sezonów w seniorskiej drużynie. W trakcie pobytu w stolicy Hiszpanii został pięciokrotnie mistrzem kraju, a także trzykrotnym triumfatorem najbardziej prestiżowych klubowych rozgrywek, czyli Ligi Mistrzów. Ponadto 4 razy wygrał trofeum Superpucharu Hiszpanii, dwukrotnie Puchar Hiszpanii, Puchar Interkontynentalny oraz Superpuchar Europy UEFA, a także ma na koncie Klubowe Mistrzostwo Świata. Z FC Porto raz wygrał rozgrywki Ligi NOS i dwukrotnie zdobył Superpuchar Portugalii. W narodowej reprezentacji w latach 2008-2012 na jego konto trafiły dwa Mistrzostwa Europy oraz zwycięstwo w Mundialu w RPA w 2010.             Wyświetl ten post na Instagramie.                   Lo importante es el camino que recorres y la gente que te acompaña, no el destino al que te lleva, porque eso con trabajo y esfuerzo, llega solo y creo que puedo decir, sin dudar, que ha sido el camino y el destino soñado #Grac1as Post udostępniony przez Iker Casillas (@ikercasillas) Sie 4, 2020 o 4:04 PDT   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


04 SIERPNIA 2020, 17:54

Transfery

David Luiz powróci do Benfiki Lizbona?
David Luiz marzy o powrocie na stare śmieci. Brazylijczyk chciałby ponownie przywdziewać barwy portugalskiej Benfiki - informuje dziennik "Daily Star". Jak donoszą angielskie media, defensor Kanonierów - David Luiz, wyraża chęć powrotu do gry na Estadio da Luz. 33-latek przez cztery lata występował na portugalskich boiskach. Swoją dobrą grą obrońca zaskarbił sobie uznanie w oczach wielu topowych ekip, aż wreszcie w 2011 roku, po zawodnika zgłosiła się londyńska Chelsea. Po ponad trzech latach gry dla The Blues Luiz zamienił angielską Premier League na francuską Ligue 1, stając się zawodnikiem PSG. Mimo powrotu na Stamford Bridge, Brazylijczyk nie prezentował już tak wysokiego poziomu. Niską klauzulę wykupu postanowił wykorzystać Arsenal, który zakupił stopera w sierpniu 2019 roku za kwotę nieprzekraczającą 10 milionów euro. Mimo słabszej dyspozycji, David Luiz rozegrał w tym sezonie 32 spotkania. Brazylijczyk miał lepsze i gorsze momenty, jednak jego niestabilna forma nie pozwala myśleć o zachowaniu miejsca w pierwszej jedenastce Kanonierów. W takiej sytuacji, Arsenal ponoć myśli o sprzedaży swojego defensora, a sam zainteresowany twierdzi, że chciałby powrócić do bliskiej mu Benfiki Lizbona. - Zawsze mówiłem, że chciałbym zakończyć karierę w Benfice. W piłce nożnej wszystko się zmienia, ale moje uczucie do tego klubu, nie jest kłamstwem. Kocham Benfikę, a moim marzeniem jest znowu grać na Estadio da Luz - powiedział stoper. Warto wspomnieć, że kontrakt Luiza z Kanonierami wygasa w czerwcu 2021 roku.


23 MAJA 2020, 20:41

Transfery

Ruben Dias wzmocni szeregi Manchesteru City?
Manchester City rozpoczyna batalię o podpis Rubena Diasa. 22-letni stoper jest jednym z najgorętszych nazwisk w Europie, przyciągając tym samym uwagę najlepszych zespołów. Zdaniem "Daily Star", jedną z takich ekip jest Man City. Temat przeprowadzki obrońcy Benfiki Lizbona przewija się w mediach od bardzo długiego czasu. Mimo młodego wieku, Dias notuje na swoim koncie kolejny świetny sezon, który już latem może zagwarantować mu zmianę otoczenia. Do rywalizacji o podpis portugalskiego gwiazdora włączył się również Manchester City. Obywatele są pod wrażeniem umiejętności owego perspektywicznego piłkarza i zamierzają sprowadzić go na Etihad. Dias miałby stanowić realną konkurencję dla Aymerica Laporte'a oraz Nicolasa Otamendiego. Sprowadzenie 22-latka jest również opcją zabezpieczenia się na wypadek potencjalnych kontuzji zawodników z pierwszej "11". Ruben Dias jest wychowankiem Benfiki Lizbona. Piłkarz przechodził kolejne szczeble w juniorskiej piłce, aby w 2017 roku stać się zawodnikiem pierwszej drużyny As Aguias. Dobre występy w lidze zaowocowały powołaniem do reprezentacji. Dias rozegrał jak do tej pory 17 występów w narodowych barwach. Przez znany serwis "Transfermarkt" obrońca jest wyceniany na kwotę mniej więcej 30,5 miliona euro. Warto też wspomnieć, że usługami Rubena Diasa zainteresowana jest również hiszpańska Barcelona. Portugalczyk w barwach drużyny z Katalonii miałby zostać realną konkurencją dla Francuza - Samuela Umtitiego. Zarówno Manchester, jak i FC Barcelona, aby osiągnąć porozumienie z obecnym pracodawcą Diasa, muszą liczyć się z wyłożeniem na stół kwoty wynoszącej 87 milionów funtów. Taką klauzulę 22-latek ma zapisaną w swoim kontrakcie, który wygasa dopiero 30 czerwca 2024.


26 KWIETNIA 2020, 13:57

Inne

Skandal rasistowski w Portugalii
Niedopuszczalne zachowanie w meczu ligi portugalskiej. Powodem tego całego zajścia było obrażanie zawodnika przez "kibiców" z powodu innego koloru skóry. Moussa Marega, czyli środkowy napastnik FC Porto, był obrażany przez "kibiców" Vitorii Guimares. Piłkarz postanowił zejśc z boiska w 69. minucie przez rasistowskie okrzyki. Koledzy z drużyny próbowali go zatrzymać, jednak na nic to się nie zdało. Spotkanie zakończyło się wynikiem 2:1 dla Porto, jednak nie jest on tak istotny, jak skandal rasistowski, więc mało kto o nim mówi. Podczas opuszczania boiska przez 28-letniego Malijczyka w jego stronę leciały okrzyki od "fanów" rywala. Zawodnik schodząc do szatni pokazał środkowe palce w stronę "kibiców" Vitorii. Jeszcze przed zejściem z boiska Moussa Merega w 60. minucie zdobył gola dla swojej drużyny i jako cieszynkę pokazywał na swoją rękę, a dokładniej na jej kolor skóry i kciuk w dół. Dostał za to żółtą kartkę, gdyż według sędziego prowokował "fanów" gospodarzy. - Chciałbym tylko powiedzieć idiotom, którzy przychodzą na stadion, by śpiewać rasistowskie pieśni, idźcie się pie******. Mam nadzieję, że nigdy więcej nie zobaczę was na stadionie. Jesteście zhańbieni. Dziękuję też sędziemu, który nie bronił mnie i dał mi żółtą kartkę, gdy broniłem swojego koloru skóry - napisał Marega na Insta.             Wyświetl ten post na Instagramie.                   Gostaria apenas de dizer a esses idiotas que vêm ao estádio fazer gritos racistas ... vá se foder 🖕🏾🖕🏾 E também agradeço aos árbitros por não me defenderem e por terem me dado um cartão amarelo porque defendo minha cor da pele. Espero nunca mais encontrá-lo em um campo de futebol! VOCÊ É UMA VERGONHA !!!! Post udostępniony przez Moussa Marega (@marega11) Lut 16, 2020 o 12:32 PST


17 LUTY 2020, 20:54