BEN CHILWELL


Transfery

Ben Chilwell pragnie opuścić Leicester City
"Daily Mirror" podał informację o tym, że obrońca Leicester City Ben Chilwell ma zamiar opuścić drużynę i chce niedługo prosić władze klubu o zgodę na transfer. Benjamin James Chilwell występuje w klubie z Kings Power Stadium od 11 lat rozwijając się piłkarsko z sezonu na sezon. W zakończonych w ostatni weekend rozgrywkach Preamier League rozegrał 27 meczów zdobywając 3 gole i tyle samo asyst. Szkoleniowiec popularnych Lisów Brendan Rodgers nie wyobraża sobie drużyny bez 23-latka, który w ostatnich sezonach naprawdę bardzo się rozwinął. - On nie jest piłkarzem, którego chcemy stracić. Jestem dość zrelaksowany. W ogóle się tym nie martwię. Mamy fantastyczny skład, który chcemy utrzymać. Nie mamy zamiaru sprzedawać Bena Chilwella i nie ma absolutnie żadnej potrzeby, abyśmy to zrobili. Oto wiadomość - zawodnik nie jest na sprzedaż - powiedział trener Leicester City, Brendan Rodgers, znany z prowadzenia m.in. Liverpoolu. W Anglii od dłuższego czasu mówi się o zainteresowaniu pozyskaniem piłkarza przez Chelsea. Klubowi ze Stamford Bridge minął zakaz transferowy nałożony za naruszenie zasad Finasowego Fair Play i działają oni na rynku transferowym ze wzmożoną siłą. Trener Frank Lampard chce wmocnić siłę defensywy swojego zespołu zastępując na lewej stronie boiska doświadczonego Marcosa Alonso. Według angielskiego dziennika, zatrzymanie zawodnika w drużynie może okazać się zadaniem wręcz niewykonalnym. Słaba końcówka sezonu w wykonaniu Lisów pozbawiła ich występów w następnej edycji prestiżowych rozgrywek Champions League, na których bardzo zależało Chilwellowi. Według dziennikarzy, obrońca zamierza spotkać się wkrótce z szefami klubu i zamierza poprosić ich o zgodę na transfer do Chelsea. Niemiecki "Transfermarkt.de" wycenia go na 40 milionów euro, lecz kwota, jaką zażąda Leicester będzie z pewnością znacznie większa.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


29 LIPCA 2020, 14:01
Transfery

Chelsea pozyska Bena Chilwella?
Chelsea planuje przebudowanie swojej kadry podczas zbliżającego się okienka transferowego. Za cel numer jeden The Blues założyli sobie ściągnięcie do swoich szeregów reprezentanta Anglii - Bena Chilwella (utalentowany lewy defensor). Taką informacją podała brytyjska gazeta, czyli "Daily Mail". Obecny szkoleniowiec londyńskiej drużyny - Frank Lampard, ponoć ma być niezadowolony z obsady linii defensywnej swojej drużyny, domagając się mega głośnych transferów. Media są zgodne, że na wylocie ze Stamford Bridge znajdują się m.in. Emerson Palmieri oraz Marcos Alonso. Usługami Włocha zainteresowany jest Juventus oraz Napoli. Oba te kluby proponują działaczom Chelsea kwotę opiewającą na około 25 milionów euro. Marcos Alonso z kolei ma nie wpisywać się w filozofię gry stosowaną przez Franka Lamparda, który jak widać woli stawiać na zawodników pochodzących z ojczyzny. Wobec takich zmian, naturalnym krokiem The Blues jest poszukiwanie nowego defensora. Wybór padł na Bena Chilwella. 23-letni lewy obrońca jest obecnie zawodnikiem Leicester. W barwach Lisów rozegrał w tym sezonie 28 spotkań, notując na swoim koncie dwie bramki oraz cztery asysty. Chilwell jest również reprezentantem Anglii. W narodowych barwach rozegrał jak dotąd 11 meczów. "Transfermarkt" wycenia bocznego obrońcę na mniej więcej 40 milionów euro. Warto wspomnieć, że usługami piłkarza Lisów, interesuje się też Manchester City.


10 KWIETNIA 2020, 15:54
Anglia

Nieodpowiedzialne zachowanie Dele Alliego
Wirus COVID-19 coraz szybciej się rozprzestrzenia. Koronawirus wywołuje panikę wśród ludzi, jednak jak widać, niektórzy nie przejmują się tą zaistniałą sytuacją. Według informacji "The Sun", angielski pomocnik - Dele Alli ostatnie dwie noce spędził na zabawach w londyńskim klubie, co było bardzo nieodpowiedzialne. Informacja podana przez brytyjski dziennik wydaje się bardzo poważna. Władze europejskich państw zalecały, aby ludzie aktualnie nie opuszczali swoich miejsc zamieszkania, nie narażając się w ten sposób działaniu koronawirusa. Wobec takiego stanu rzeczy, jeszcze większe oburzenie wzbudza niesubordynacja 23- letniego piłkarza Tottenhamu Hotspur, o czym poinformował dziennik "The Sun". Władze Premier League, a także wszystkie kluby grające w najwyższej angielskiej klasie rozgrywkowej, pod pretekstem kary pieniężnej zabroniły piłkarzom udziału w jakichkolwiek imprezach masowych. Do takiego postulatu, nie zastosował się Dele Alli. Zawodnik spędził dwie ostatnie noce na imprezach, w jednym z londyńskich klubów. Pomocnik nie stronił od zabawy, popijąc kolejne napoje alkoholowe. Cała sytuacja nie uszła uwadze kilku z obserwatorów, którzy donieśli o tym brukowcom. - To szaleństwo, że pierwszą rzeczą, którą Ci piłkarze zajmują się po anulowaniu rozgrywek, jest wyjście do klubu - słyszymy od jednej z osób bawiącej się w klubie. Liczba mnoga nie została użyta w tej wypowiedzi przypadkowo. Razem z 23-letnim piłkarzem Kogutów, na imprezie bawili się m.in. Kyle Walker, Riyad Mahrez, James Maddison i Ben Chilwell. Wymienionych zawodników czeka zatem kara finansowa.


23 MARCA 2020, 11:32