NIEMCY


Transfery

Oficjalnie: Ousmane Dembele dołączy do FC Barcelony!
Ousmane Dembélé będzie od nowego sezonu zawodnikiem Dumy Katalonii. FC Barcelona za pośrednictwem swojej strony internetowej i mediów społecznościowych poinformowała o pozyskaniu nowego zawodnika. Drużyna z Katalonii zapłaci za młodego Francuza prawdopodobnie 105 milionów euro oraz do tego transferu mogą dojść bonusy, które mogą wynieść 40-45 milionów euro, a więc kwota transferu wynieść nawet 150 milionów euro. Zawodnik niebawem podpisze 5-letnią umowę obowiązującą do 2022 roku. 20 latek będzie występował w swoim nowym klubie najprawdopodniej z numerem 11. Francuz malijskiego pochodzenia w zeszłym sezonie reprezentował barwy Borussii Dortmund. Przeszedł tam za 15 milionów euro ze Stade Rennais. Jak się okazało z biegiem czasu Dortmundczycy trafili w dziesiątkę. Całkiem dobra forma i sprzedaż przez Barcelonę Neymara do PSG sprawiła, że Blaugrana musiała znaleźć następcę Brazylijczyka i okazał się nim Dembélé. Wszyscy kibice Barcy  oczekują, że nowy napastnik zastąpi byłą gwiazdę ekipy z Camp Nou. Już za czasów gry we francuskim klubie wyszyscy uznali go za nową perełkę ligi i przymierzano go do wielkich klubów. Zawodnik ten zrobił ogromny progres od przejścia do drużyny z Zagłębia Ruhry. W zeszłym sezonie Ousmane zagrał w 49 występach, strzelił 10 goli oraz zaliczył 21 asyst. Portal internetowy transfermarkt.de wycenia wychowanka Stade Rennais na 33 miliony euro.   ⚠️ All the details about the new @FCBarcelona player @Dembouz 👉 https://t.co/qxuj6wMf8O 👈🔵🔴 #BeBarça pic.twitter.com/H2DOPs9XBq — FC Barcelona (@FCBarcelona) 25 sierpnia 2017


25 SIERPNIA 2017, 22:16

Niemcy

James Rodriguez w Bayernie Monachium - analiza transferu
Ruszamy z nowym cyklem, w którym będziemy analizować najciekawsze transfery okienka. Na początek James Rodriguez i jego przenosiny z Madrytu do Monachium. Zapraszamy do lektury!   Przed dwoma dniami oficjalnie ogłoszono porozumienie Realu Madryt z Monachijczykami w sprawie dwuletniego wypożyczenia (z opcją wykupu) Kolumbijczyka do klubu z Bawarii. Wcześniej niewiele wskazywało na ten ruch, więcej pisało się o zainteresowaniu Manchesteru United, Chelsea czy PSG, można się więc domyślać, że negocjacje przebiegły bardzo sprawnie. Co sprawiło, że do finalizacji doszło tak szybko i dlaczego obie strony czują się wygranymi?   Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Bayern zrobił deal roku i być może tak jest. Jak podaje "Marca", koszt tej operacji to 5 mln euro za każdy rok wypożyczenia i 40 mln za ewentualne wykupienie karty zawodnika. Ale czy Florentino Perez nie zna się na interesach? Real mógł czekać do końca okienka i oczekiwać lepszej oferty, jednak czekać nie chciano. Za rogiem jest już Ceballos i trzeba było mu pokazać, że jest dla niego miejsce. To na pewno znalazłoby się w Barcelonie, nie można więc było zwlekać. Dodatkowo Zinedine Zidane chce jak najszybciej wiedzieć, na kogo może liczyć w nowym sezonie. Florentino Perez nie mógł więc pozwolić sobie na stratę czasu i przyjął proponowane warunki. Dlaczego go satysfakcjonowały?   James był w Realu luksusowym zmiennikiem, ale bez większych szans na regularną grę w najważniejszych meczach, natomiast wysokość jego pensji i ogromne ambicje zaburzałyby doskonałą harmonię w ekipie Zidane’a. Brak konieczności wypłacania co sezon 6 milionowego wynagrodzenia oraz 5 milionów euro od Bayernu za zawodnika o niewielkim wpływie na siłę drużyny - to 11 milionów, których nie trzeba szukać, choćby na podniesienie kontraktów Isco czy Carvajala. Jeżeli Bawarczycy zdecydują się na transfer definitywny, cena za Jamesa wyniesie 50 mln euro, co aktualnie odpowiada jego wartości – nie ma więc mowy o tzw. frytkach. Po odejściu Kolumbijczyka, więcej minut dostanie Asensio czy Kovacić oraz umocni się także pozycja Isco. To zawodnicy charakteryzujący się większą wszechstronnością i poświęceniem na boisku, zapewne dlatego właśnie na nich postawił Zizou.   Sytuację tę świetnie wykorzystał Bayern Monachium. Niepośrednią rolę odegrał tu Carlo Ancelotti, dla którego transfer Jamesa był największym życzeniem – co wyznał Karl-Heinz Rummenigge. Panowie Ancelotti i Rodriguez znają się świetnie z Realu Madryt, gdzie współpracowali w sezonie 2014/2015, który pod względem indywidualnym był dla Jamesa świetny. Bayern zyskał więc zawodnika, który jeśli oprze się na nim grę, jest w stanie znów wejść na poziom z 2014 roku, kiedy wydawał się przyszłym zdobywcą Złotej Piłki. A jeśli się nie uda, to zaryzykowali tylko 10 mln euro plus wydatek na pensję. James bez wątpienia podnosi jakość Bayernu, potrafi asystować i świetnie bije stałe fragmenty gry, a do tego strzela sporo, jak na dziesiątkę, bramek.   Zmierzając do podsumowania. Real nie potrzebował Jamesa i nie osłabił się dotkliwie pozbywając się go. Wzmocnił jednak jednego z najgroźniejszych rywali w Lidze Mistrzów, do tego rządnego rewanżu za porażkę w ubiegłym sezonie. To, kto jest większym wygranym tej operacji, okaże się więc dopiero w drugiej połowie nadchodzących rozgrywek.


13 LIPCA 2017, 17:14

Oficjalnie: James Rodriguez w Bayernie Monachium!

11 LIPCA 2017, 14:30

Oficjalnie: Ignacio Camacho zasilił Wolfsburg

08 LIPCA 2017, 19:43

Oficjalnie: Jean-Kevin Augustin piłkarzem RB Lipsk

06 LIPCA 2017, 15:34

Oficjalnie: Matthias Ginter przenosi się do Borussii Moenchengladbach

04 LIPCA 2017, 13:51

Oficjalnie: Luiz Gustavo dołączył do Olympique Marsylia

04 LIPCA 2017, 13:47

Chile - Niemcy: znamy składy

02 LIPCA 2017, 18:54

Oficjalnie: Hakan Calhanoglu graczem AC Milanu!

02 LIPCA 2017, 16:40

Oficjalnie: Konrad Laimer dołączył do RB Lipsk

01 LIPCA 2017, 14:36