NIEMCY


Transfery

Manchester City zainteresowany Denisem Zakarią
23-latek może latem przenieść się do Anglii. Jak informuje niemiecki "Bild", pomimo wcześniejszych zaprzeczeń na temat odejścia kogokolwiek z popularnych Źrebaków (sam dyrektor sportowy Max Eberl miał mówić: „Nie rezygnujemy z najlepszych zawodników, w końcu w przyszłym sezonie gramy w Lidze Mistrzów. Naprawdę chcemy, aby ten wysokiej jakości skład był razem.”), tak jednak ostatnio doszły nas słuchy, iż Szwajcar został wyceniony przez zarząd Borussii Mönchengladbach na 50 milionów euro. Być może ta cena miała odstraszyć większość potencjalnych kandydatów, jednak momentalnie o swym zainteresowaniu defensywnym pomocnikiem poinformował Manchester City. Sam Pep Guardiola ma być pod ogromnym wrażeniem talentu, umiejętności oraz wszechstronności piłkarza (swego czasu potrafił zagrać nawet na środku obrony), a w związku z problemami klubowymi z tą właśnie częścią formacji, niewzmacnianej po odejściu Vincenta Kompany'ego, konieczne było poczynienie odpowiednich kroków, a takim ma być pozyskanie wychowanka ekipy Servette. Hiszpan kilka dni temu zaznaczył wyraźnie, iż pierwotny budżet na reformy w kadrze Obywateli oscyluje w granicach 165 milionów €. Młody gracz przed zasileniem czwartej drużyny tegorocznych rozgrywek Bundesligi przywdziewał trykoty Young Boys Berno. W zakończonym sezonie w 31 meczach strzelił 2 gole i zanotował tyle samo asyst. "Transfermarkt" wycenia Szwajcara na 40 milionów.


20 LIPCA 2020, 18:12
Francja

Oficjalnie: Niko Kovac szkoleniowcem AS Monaco
Chorwat po kilkumiesięcznym bezrobociu znalazł zatrudnienie we Francji. Jak poinformował francuski klub, spekulacje dotyczące objęcia dziewiątego klubu Ligue 1 przez byłego reprezentanta Chorwacji stały się w końcu faktem. W niedzielę podpisał on oficjalny kontrakt, który obowiązuje do 30 czerwca 2023 roku. 48-latek pozostawał bez pracy od 8 miesięcy, kiedy to został zwolniony z posady coacha mistrza Niemiec - Bayernu Monachium. Pod wodzą byłego piłkarza klub jak na swoje standardy prezentował się bardzo nieregularnie i niestety dosyć często był upokarzany przez słabsze w teorii drużyny. Jednak dyrektor sportowy monakijskiej ekipy Paul Mitchell uważa, że Chorwat jest o wiele bardziej doświadczony i co za tym idzie bardziej godny zaufania od dotychczasowego trenera Roberto Moreno. Takimi słowami wypowiedział się Niko Kovacu: "Z radością witamy go w naszym klubie. Nadchodzący sezon będzie otwarciem nowego rozdziału w AS Monaco. Niko jest bardzo ceniony za swoją pracę w selekcjonowaniu młodych piłkarzy, ale także zarządzaniu sprawdzonymi zawodnikami. Jestem wręcz przekonany, że jego spore doświadczenie i osobowość będzie atutem, który pomoże zrealizować nasze cele". 83-krotny były reprezentant Chorwacji podczas swej kariery szkoleniowca miał pod swą wodzą takie kluby jak Red Bull Salzburg, Eintracht Frankfurt czy także wspomniany wyżej Bayern. Pełnił również rolę selekcjonera kadry narodowej.   L’AS Monaco est heureux d’annoncer l’arrivée de Niko Kovac au poste d’entraîneur. Le technicien croate a paraphé un contrat de trois ans, avec une option de prolongation.Niko Kovac dirigera son premier entraînement ce lundi au CE de La Turbie.https://t.co/QTavTeqQhM — AS Monaco 🇲🇨 (@AS_Monaco) July 19, 2020


19 LIPCA 2020, 23:15
Transfery

Oficjalnie: Kostas Mavropanos zasilił szeregi VfB Stuttgart
22-latek po raz kolejny udaje się na wypożyczenie. Ledwie młodziutki Grek powrócił do Londynu po emocjonującej końcówce sezonu 2. Bundesligi, gdzie w barwach FC Nürnberg miał przyczynić się do utrzymania klubu na tym poziomie rozgrywkowym. Pomimo tego, iż stało się to faktem dopiero po dwumeczu barażowym z FC Ingolstadt (3:3, Norymberga zdobyła bramkę na wyjeździe, co dało im finalną wygraną), to misję, jaka została powierzona mu i jego kolegom z szatni, udało się wykonać. Po skończonym sezonie obrońca dogadał się z Kanonierami w sprawie nowego kontraktu, obowiązującego do 30 czerwca 2023 roku. Dokument został podpisany, po czym piłkarski świat został poinformowany, że wraz z odrestaurowaną umową przychodzi czas na... następne wypożyczenie. Jednak tym razem poprzeczka została ustawiona o poziom wyżej, gdyż rok Grek spędzi w ekipie beniaminka najwyższej w Niemczech klasy rozgrywkowej, gdzie prawdopodobnie ponownie będzie musiał dołożyć wszelkich starań, aby jego nowa drużyna pozostała na następną kampanię w prestiżowej Bundeslidze. Przypomnijmy, że 22-latek przeniósł się na Emirates w 2018 roku z greckiej PAS Gianniny za 2,1 miliona €. Wcześniej występował jako młodzik w Apollonie Smyrnis. W zakończonym niedawno sezonie rozegrał dla FC Nürnberg 12 spotkań. Portal "Transfermarkt.de" wycenia defensora na kwotę mniej więcej 2,4 miliona euro.   VfB ist die neue Herausforderung in meiner Karriere. Ich danke dem Management und dem Trainer für das Vertrauen, dass sie mir entgegenbringen. Mein Ziel ist es, dieses Vertrauen mit guten Leistungen zurückzugeben und meinen Teil zu einer erfolgreichen Saison des VfB beizutragen. pic.twitter.com/5sfJ5YWTCa — Dinos Mavropanos (@DMavropanos) July 16, 2020


18 LIPCA 2020, 20:03

Transfery

Jude Bellingham na testach medycznych w Borussii Dortmund
Saga z udziałem pomocnika dobiega już końca. Jak informuje "Sky Sports", zawodnik występujący na zapleczu Premier League w Birmingham City pojawił się już w NIemczech na testach medycznych, po których w ciągu najbliższych dni, w razie ich powodzenia zostanie zaprezentowany jako nowy nabytek BVB. Od dłuższego czasu spekulowało się o możliwości przeniesienia się tego nastolatka do Dortmundu, mimo równie ogromnego zainteresowania nim Manchesteru United, który swego czasu oferował 20 milionów euro za zawodnika. Aktualnie osiemnasta drużyna Championship zaakceptowała ofertę naszych zachodnich sąsiadów, opiewającą na 21 milionów funtów. BVB widzi w graczu urodzonym w 2003 roku niesamowity potencjał i stawia go w roli kandydata na przyszego gwiazdora światowego formatu. Sam zainteresowany ma być pod wrażeniem myśli szkoleniowej wicemistrza Niemiec oraz tego, jak w drużynie prowadzonej przez Luciena Favre'a rozwinął się jego rodak Jadon Sancho, z miejsca stając się jednym z najlepszych zawodników młodego pokolenia. Pomimo dopiero 17 lat, Bellingham był w tej kampanii niezwykle eksploatowany przez trenera Pepa Cloteta. Zagrał on w 42 spotkaniach, w których strzelił 4 gole i asystował trzykrotnie. "Transfermarkt" wycenia Anglika na około 11 milionów euro.   Medicals ok. Contract signed. Jude Bellingham to Borussia Dortmund 🤝 confirmed and here we go! 🟡⚫️ #transfers #BVB https://t.co/0Tf8waMcQe — Fabrizio Romano (@FabrizioRomano) July 16, 2020


16 LIPCA 2020, 18:06

Transfery

Hertha Berlin zagięła parol na Lukę Jovicia
Jak podaje "Marca", włodarze Herthy Berlin chcą tego lata ściągnąć do swojego klubu Lukę Jovicia, który o jedenastkę rywalizowałby m.in. z Krzyśkiem Piątkiem. Jeszcze wczoraj informowaliśmy na naszym portalu o zainteresowaniu serbskim napastnikiem ze strony AC Milanu, dzisiaj natomiast, zgodnie z informacją hiszpańskiego dziennika, dużo mówi się o jego możliwym transferze do klubu ze stolicy Niemiec. Mimo niezbyt udanego sezonu w Bundeslidze, władze Herthy na czele z inwestorem Larsem Windhorstem, wciąż liczą, że w przyszłości uda się nawiązać stołecznemu zespołowi walkę o najważniejsze trofea w kraju, a klub będzie wymieniany tuż obok Bayernu Monachium oraz Borussii Dortmund czy RB Lipsk. Real Madryt oczekuje za swojego zawodnika 40 milionów euro, jednak bogaty inwestor Windhorst jest w stanie przystać na taką kwotę. W grę wchodzi również roczne wypożyczenie z ewentualną możliwością transakcji definitywnej. Luka Jović miał być silnym wzmocnieniem Królewskich i godnym zmiennikiem Karima Benzemy, jednak rzeczywistość w jednym z największych klubów świata boleśnie zweryfikowała te plany. Mimo wspaniałej formy w Eintrachcie Frankfurt w poprzednim sezonie, w obecnej kampanii w barwach Realu Serb strzelił tylko 2 gole w 25 występach we wszystkich rozgrywkach, co jest bardzo słabym wynikiem. Gdyby transfer doszedł do skutku, to nasz Krzysztof Piątek miałby bardzo silnego konkurenta do gry w ataku Herthy Berlin. Dla Jovicia powrót do Bundesligi mógłby się bowiem okazać świetną szansą na odbudowanie swojej strzeleckiej dyspozycji.


16 LIPCA 2020, 17:07

Transfery

Oficjalnie: Lech Poznań pozyskał Mikaela Ishaka
Sezon 2019/2020 jeszcze się nie skończył, a Lech Poznań już myśli o kolejnym. Mikael Ishak we wtorkowy wieczór podpisał kontrakt z Kolejorzem. Szwed trafił do Poznania w formie wolnego transferu i podpisał z Lechem 3-letnią umowę. 27-letni szwedzki napastnik przebywał wraz ze swoją rodziną w Poznaniu od poniedziałkowego wieczoru i po pozytywnym przejściu testów medycznych nic nie stało na przeszkodzie, żeby parafował kontrakt z poznańskim klubem. Ten będzie obowiązywał do końca czerwca 2023 roku. - Lech w każdym sezonie ma walczyć o trofea i to mnie właśnie przekonało, żeby dołączyć do Kolejorza. Jestem bardzo zadowolony ze swojego wyboru. Chcę osiągać sukcesy, ale przede wszystkim chcę pomagać zespołowi w zwycięstwach, tak bardzo, jak to możliwe. To jest moja praca - mówi Mikael Ishak. - Jestem graczem zespołowym, który zawsze będzie walczyć dla drużyny. Słyszałem też wiele o kibicach Lecha i wiem, że są bardzo oddani. Grałem w klubach, w których presja była duża. Lubię to - dodaje piłkarz. Ostatnim klubem Ishaka było niemieckie FC Nürnberg. Tam przez trzy i pół roku spędzone w zespole z Bawarii rozegrał ponad osiemdziesiąt spotkań, w których zdobył dwadzieścia bramek. Większość tych trafień zaliczył na poziomie drugiej Bundesligi, ale w sezonie 2018/19 wystąpił dwadzieścia dziewięć razy w pierwszej Bundeslidze, gdzie strzelił cztery gole oraz dołożył do tego dorobku cztery asysty. W tym tygodniu wygasł jego kontrakt z niemieckim klubem, który był przedłużony do zakończenia barażowego dwumeczu z ekipą FC Ingolstadt. 27-latek wcześniej reprezentował barwy m.in. duńskiego Randers FC (34 bramki w 78 meczach), włoskiego FC Crotone, szwajcarskiego FC St. Gallen 1879, a przygodę w europejskiej piłce rozpoczynał w 2012 roku w niemieckim FC Köln, gdzie debiutował w pierwszej Bundeslidze i grał u boku Polaków - Sławomira Peszki oraz Lukasa Podolskiego. Mikael Ishak ma za sobą również grę w reprezentacji Szwecji, dla której rozegrał cztery spotkania towarzyskie i strzelił jednego gola - w 2016 roku, w meczu z Estonią. Ostatni raz powołany do kadry był w październiku 2018 roku. Nowy napastnik Lecha Poznań był również członkiem szwedzkiej reprezentacji na Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro (2016 rok). Rozegrał na nich trzy spotkania i zdobył bramkę w zremisowanym starciu z Kolumbią. Jednak po porażkach z Nigerią oraz Japonią drużyna Ishaka musiała pożegnać się z tym turniejem. Pion sportowy Kolejorza, na czele z trenerem Dariuszem Żurawiem, nie kryje zadowolenia z pozyskania nowego napastnika, o którego toczono walkę od jakiegoś czasu i ostatecznie zakończyła się ona oczekiwanym sukcesem. - Jesteśmy szczęśliwi, że podpisaliśmy dzisiaj trzyletni kontrakt z Mikaelem Ishakiem. Tego zawodnika nasz scouting obserwował od kilku dobrych lat. Szwed grał i w 1. Bundeslidze oraz na jej zapleczu, zdobywał tam bramki. Występował również w Danii, gdzie strzelił 34 gole. Właśnie tam w Randersach, utwierdziliśmy się, że Mikael gra w stylu, który nam odpowiada. Jest to piłkarz, który bardzo dobrze gra tyłem do bramki, uczestniczy w każdym ataku zespołu. Jest też dobry do gry kombinacyjnej, ale również do wyjścia na prostopadłe podanie. Jest zwrotny, szybki i silny - charakteryzuje nowego zawodnika dyrektor sportowy Lecha, Tomasz Rząsa. - W samym polu karnym Ishak jest bardzo groźny. Potrafi bardzo dobrze uderzyć lewą i prawą nogą. Liczymy na to, że szybko wkomponuje się do naszego stylu gry. Liczymy, że swoją dobrą postawą w Lechu Poznań będzie mógł się zaprezentować szerszej publiczności i ponownie trafić do kadry - dodaje. Mikael Ishak jest trzecim wzmocnieniem Lecha Poznań przed sezonem 2020/21. Wcześniej kontraktami z poznaniakami związali się obrońca Zagłębia Lubin, Alan Czerwiński oraz bramkarz SC Heerenveen, Filip Bednarek (brat Jana Bednarka).   Mikael Ishak związał się z poznańskim klubem trzyletnią umową. Witamy na pokładzie! 🚂👉🏼 https://t.co/ssWeNJ28hL pic.twitter.com/dxqeCgwcCd — Lech Poznań (@LechPoznan) July 14, 2020


14 LIPCA 2020, 22:21

Real Madryt zabiega o Kaia Havertza

05 CZERWCA 2020, 16:59

Timo Werner o krok od Chelsea

04 CZERWCA 2020, 18:54

Real Madryt spogląda na Jadona Sancho

03 CZERWCA 2020, 23:08

David Alaba zostanie w Bayernie Monachium?

29 MAJA 2020, 21:17

Real Madryt przygląda się Julianowi Brandtowi

06 MAJA 2020, 22:45

Liverpool liderem w wyścigu o Timo Wernera

03 MAJA 2020, 18:44

Chelsea powalczy o Timo Wernera

17 KWIETNIA 2020, 13:43

Anthony Martial kandydatem na napastnika Interu Mediolan

17 KWIETNIA 2020, 13:28