LOTTO EKSTRAKLASA


Polska

Zakaz transferowy dla Pogoni Szczecin
Decyzją FIFA Spas Delev został odsunięty od uczestnictwa w rozgrywkach piłkarskich na cztery miesiące, a na Pogoń Szczecin został nałożony zakaz dokonywania transakcji do klubu w trakcie dwóch najbliższych okienek transferowych. Zespołowi i zawodnikowi przysługuje prawo do odwołania się, z którego skorzystają. Poniżej prezentujemy oficjalny komunikat drużyny. Informujemy, iż w dniu dzisiejszym Pogoń Szczecin S.A. otrzymała decyzję FIFA Dispute Resolution Chamber, dotyczącą złożonej w 2016 roku skargi klubu Beroe Stara Zagora. Organ FIFA uznał, że Spas Delev dokonał rozwiązania umowy o pracę z klubem Beroe Stara Zagora z naruszeniem przepisów FIFA o stabilności kontraktowej. W konsekwencji FIFA nakazała zawodnikowi wypłatę odszkodowania na rzecz klubu Beroe Stara Zagora i dodatkowo nałożyła na piłkarza zakaz udziału w meczach klubowych oraz reprezentacyjnych przez okres 4 miesięcy. Światowa federacja ukarała także Pogoń Szczecin S.A. karą dyscyplinarną w postaci zakazu transferów do klubu przez okres najbliższych dwóch, następujących po sobie okienek transferowych. Decyzja FIFA DRC jest nieprawomocna. Stronom przysługuje prawo złożenia apelacji do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie. Jednak do momentu wstrzymania wykonania decyzji (na skutek apelacji lub odrębnego postanowienia zabezpieczającego) zawodnik nie będzie uprawniony do gry w rozgrywkach klubowych oraz reprezentacyjnych. Zarówno Spas Delev jak i Klub skorzystają z uprawnienia do wniesienia apelacji do Trybunału Arbitrażowego w Lozannie. Decyzja FIFA DRC jest w ocenie zawodnika oraz Klubu bezprecedensowa, bowiem FIFA DRC uznała, że jednostronne rozwiązanie przez piłkarza umowy z klubem Beroe Stara Zagora, w zgodzie z prawem bułgarskim, naruszyło przepisy FIFA o stabilności kontraktowej. Przypomnieć należy, że Spas Delev trafił do Pogoni Szczecin S.A. jako "wolny zawodnik". Stało się tak na skutek stwierdzenia przez Bułgarski Związek Piłki Nożnej, iż skutecznie rozwiązał on (Delev) umowę o pracę z Beroe Stara Zagora. W następstwie tego bułgarska federacja wystawiła dokument International Transfer Certificate (ITC), który umożliwił rejestrację Spasa Deleva w Pogoni Szczecin S.A. W wyniku przyjęcia przez FIFA DRC, iż prawo krajowe (prawo bułgarskie) nie może naruszać przepisów FIFA o stabilności kontraktowej, FIFA DRC uznała postępowania zawodnika za niedopuszczalne i nałożyła na niego obowiązek zapłaty odszkodowania oraz karę dyscyplinarną, zaś na Pogoń Szczecin S.A. karę dyscyplinarną z uwagi na fakt, iż - w ocenie FIFA DRC - Pogoń Szczecin S.A. osiągnęła korzyść z nieuprawnionego działania zawodnika. Decyzja (wydana po ponad dwóch latach od wszczęcia postępowania) jest olbrzymim zaskoczeniem dla Klubu oraz naszego piłkarza. Zaprezentowane stanowisko jest bardzo kontrowersyjne, ponieważ przyznaje przepisom FIFA wyższość nad bezwzględnie obowiązującymi przepisami prawa krajowego (bułgarskiego prawa pracy), zaś klub pozyskujący zawodnika czyni odpowiedzialnym za ewentualne późniejsze odmienne oceny relacji prawa krajowego i przepisów FIFA. Z tej przyczyny w ciągu 21 dni zostaną złożone zarówno przez Klub jak i Spasa Deleva apelacje od decyzji.   Decyzją FIFA Spas Delev został odsunięty od uczestnictwa w rozgrywkach piłkarskich na 4 mies., a na Pogoń został nałożony zakaz dokonywania transferów „do klubu” w trakcie 2 najbliższych okienek transf. Obie strony odwołają się od decyzji.KOMUNIKAT ➡ https://t.co/iwk4ON40Ks pic.twitter.com/Tw4cMOv1Kc — Pogoń Szczecin (@PogonSzczecin) 12 października 2018


13 PAŹDZIERNIKA 2018, 12:56
Polska

Oficjalnie: Kibu Vicuna objął Wisłę Płock
Nowym trenerem Wisły Płock został Jose Antonio Vicuna Ochandorena znany jako Kibu, który tym samym zastąpi odchodzącego Dariusza Dźwigałę. Hiszpan posiadający polskie obywatelstwo podpisał z ekstraklasowym klubem kontrakt do końca sezonu 2018/2019 z opcją przedłużenia go o kolejne dwanaście miesięcy. Kibu Vicuna urodził się 20 listopada 1971 roku. 46-letni szkoleniowiec ostatnio pracował w litewskim FK Trakai. Wcześniej przez ponad siedem lat był jednak asystentem Jana Urbana w Legii Warszawa, Zagłębiu Lubin, ponownie na Łazienkowskiej, Osasunie Pampeluna, Lechu Poznań oraz Śląsku Wrocław. Dwa mistrzostwa, dwa krajowe puchary i dwa superpuchary to trofea, jakie hiszpański szkoleniowiec wywalczył pracując w Polsce. Wraz z trenerem Vicuną pracę w Wiśle rozpocznie jego dotychczasowy asystent z FK Trakai - Tomasz Tchórz, który w przeszłości był zatrudniony również w akademiach piłkarskich Legii Warszawa, portugalskiego CF Belenenses oraz Wisły Kraków. Sztab szkoleniowy Nafciarzy uzupełnią asystent Kamil Zieleźnik, analityk Andrzej Wyroba, trenerzy przygotowania fizycznego Leszek Dyja i Marcin Popieluch, trener bramkarzy Andrzej Krzyształowicz, kierownik drużyny Piotr Soczewka oraz fizjoterapeuci Paweł Nowacki i Marcin Kowalski.   Nowym trenerem @WislaPlockSA został @lakibuteka, który zastąpi odchodzącego @DzwigalaDariusz. Hiszpan posiadający polskie obywatelstwo podpisał z naszym klubem kontrakt do końca sezonu 2018/2019, z opcją przedłużenia go o kolejne 12 miesięcy.🤝✍🇪🇸 ▶ https://t.co/I4ezwRDPTF pic.twitter.com/Z9QKKhE9P3 — WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 10 października 2018


10 PAŹDZIERNIKA 2018, 20:19
Transfery

Oficjalnie: Marko Poletanović nabytkiem Jagiellonii Białystok
Okno transferowe w Ekstraklasie zamknęło się z końcem sierpnia, ale to nie oznacza końca transakcji w wykonaniu Jagiellonii Białystok. W środę roczny kontrakt z opcją dalszego przedłużenia z wicemistrzem Polski podpisał 25-letni pomocnik z Serbii – Marko Poletanović. Urodzony 20 lipca 1993 roku w Novym Sadzie Poletanović jest rosłym zawodnikiem (187 cm wzrostu), grającym na pozycji środkowego pomocnika. Wychowanek Vojvodiny w dorosłym futbolu debiutował w 2011 roku w niższej lidze, w zespole Cement Beocin, ale jeszcze zimą sezonu 2011/12 wrócił do swojego macierzystego klubu i zaczął grać w najwyższej klasie rozgrywkowej, mimo że w środku pola Vojvodina miała m.in. wielokrotnego reprezentanta Ghany Stephena Appiaha, który swego czasu występował dla Juventusu, Parmy czy Fenerbahce Stambuł. Wiosną, w wieku 18 lat, rozegrał 12 spotkań ligowych, część z nich od pierwszej minuty, dzięki czemu przyczynił się do zajętego przez drużynę trzeciego miejsca w lidze oraz wywalczenia przepustki do gry w eliminacjach Ligi Europy. W pierwszym etapie kariery nowy piłkarz Jagiellonii występował w roli ofensywnego pomocnika, będąc przez wiele lat podstawowym zawodnikiem Vojvodiny. To wszystko sprawiło, iż w latach 2011-14 Poletanović rozegrał 72 mecze w serbskiej ekstraklasie, w których strzelił 5 goli i zanotował 11 asyst. W kampanii 2013/14 ze swoim klubem zdołał sięgnąć także po Puchar Serbii. W międzyczasie rosły środkowy pomocnik przeszedł przez wszystkie szczeble młodzieżowych reprezentacji Serbii. Grając w kadrze do lat 19 w 2012 roku miał okazję wystąpić na mistrzostwach Europy w tej kategorii wiekowej, ale Serbowie przegrali w nich wszystkie trzy mecze grupowe (z Francją, Anglią oraz Chorwacją), nie awansując oczywiście do półfinału. W styczniu 2015 roku Marko Poletanović doczekał się zagranicznego transferu. Po 21-letniego wówczas pomocnika sięgnął dobrze znany belgijski KAA Gent. Wiosną sezonu 2014/15 rozegrał w belgijskiej Jupiler Pro League osiem spotkań, w których zanotował bramkę i asystę, mając swój mały wkład w zdobycie przez ekipę z Gandawy tytułu mistrza Belgii. W kolejnych rozgrywkach nie pograł już jednak zbyt wiele. Po rozegraniu kilkudziesięciu minut w ledwie trzech meczach ligowych został w przerwie zimowej wypożyczony do Zulte Waregem. Tam jednak również czasem grał, a czasem siedział na ławce, notując w sumie osiem ligowych występów. Po średnio udanej przygodzie w Belgii nowy pomocnik Jagi latem 2016 roku udał się na wypożyczenie do Serbii, a konkretnie do Crvenej Zvezdy Belgrad. Tam, grając już jako szóstka lub ósemka, przyczynił się do zdobycia wicemistrzostwa Serbii oraz awansu do finału Pucharu Serbii (w obu rozgrywkach lepszy okazał się Partizan), aczkolwiek podstawowym piłkarzem był jedynie w pierwszej połowie kampanii. W sumie zanotował wtedy 23 spotkania ligowe, 3 gole i asystę. Wtedy też miał okazję zadebiutować w reprezentacji Serbii, w rozgrywanym poza terminami FIFA meczu towarzyskim z Katarem (wrzesień 2016), przegranym aż 0:3. Po zakończeniu wypożyczenia Marko Poletanović rozwiązał kontrakt z KAA Gent, a w połowie sierpnia 2017 roku został piłkarzem rosyjskiego FK Tosno. Po trzech tygodniach Serb wskoczył do wyjściowej jedenastki swojego zespołu i grał w niej aż do końca sezonu. Jako defensywny pomocnik rozegrał 18 meczów ligowych (1 asysta), ale nie zdołał uchronić swego zespołu od spadku z rosyjskiej Premier Ligi. Dużo lepiej było w Pucharze Rosji, jako że FK Tosno niespodziewanie wygrało te rozgrywki. Cóż z tego jednak, skoro po kampanii klub został rozwiązany ze względu na swoje problemy finansowe. Marko Poletanović w ten sposób stał się wolnym zawodnikiem, a to sprawia, że już po zakończeniu letniego okna transferowego mógł podpisać w środę roczny kontrakt z Jagiellonią Białystok z opcją dalszego przedłużenia. 25-letni Serb zostanie zgłoszony do rozgrywek Lotto Ekstraklasy z numerem 20.   ‼️ Marko Poletanović został nowym zawodnikiem Jagiellonii! 25-letni serbski pomocnik podpisał z naszym klubem roczny kontrakt z opcją dalszego przedłużenia! Marko, witamy w Jagiellonii i życzymy powodzenia w żółto-czerwonych barwach! 😊Więcej ➡️ https://t.co/YqJSE98i5Y pic.twitter.com/Z93vvYX10f — Jagiellonia (@Jagiellonia1920) 19 września 2018


19 WRZEŚNIA 2018, 14:58

Transfery

Oficjalnie: Andre Martins piłkarzem Legii Warszawa
28-letni ofensywny pomocnik Andre Martins podpisał z Legią Warszawa roczny kontrakt z możliwością przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Portugalczyk w dwóch ostatnich sezonach był piłkarzem Olympiakosu Pireus, a wcześniej przez wiele lat występował w Sportingu, którego jest wychowankiem. Puchar Portugalii i półfinał Ligi Europy z lizbońskimi Lwami oraz mistrzostwo z najbardziej utytułowanym greckim klubem to największe sukcesy w karierze Andre Martinsa. Portugalski pomocnik dwukrotnie wystąpił również w reprezentacji swojego kraju. Jak sam twierdzi, najlepiej czuje się na pozycji numer osiem. Martins został ukształtowany piłkarsko w zajmującej 25 hektarów oraz mieszczącej siedem boisk akademii Sportingu, zaliczanej do ścisłej czołówki najlepszych i najnowocześniejszych kompleksów szkoleniowych w Europie. Pod względem liczby przedstawicieli w pucharach za ubiegłą kampanię, ośrodek zlokalizowany w podlizbońskim Alcochete, plasował się w pierwszej piątce na Starym Kontynencie. Jego mury w ostatnich kilkunastu latach opuściły takie gwiazdy jak Cristiano Ronaldo, Nani, Joao Moutinho, Adrien Silva, William Carvalho, Joao Mario i Rui Patricio (wszyscy zostali mistrzami Europy w 2016 roku). Sprowadzony przez Legię zawodnik debiut w pierwszym zespole z Estadio Jose Alvalade zaliczył jako 22-latek w sezonie 2011/12, kiedy trenerem Lwów był obecny szkoleniowiec mistrza Polski Ricardo Sa Pinto. Koszulkę w zielono-białe poprzeczne pasy zakładał ponad 100 razy. W sierpniu 2016 roku, po kilkunastu latach spędzonych w stolicy Portugalii, Martinsa sprowadził ówczesny grecki hegemon Olympiakos. W pierwszej kampanii na Karaiskakis był podstawowym piłkarzem drużyny (24 mecze w lidze, 11 w europejskich pucharach oraz cztery w Pucharze Grecji), która zdobyła siódmy z rzędu tytuł mistrza i z powodzeniem grała w Lidze Europy (awans do 1/8 finału). W poprzednich rozgrywkach wystąpił łącznie w 14 spotkaniach. Andre Martins regularnie był powoływany do młodzieżowych reprezentacji Portugalii, w których rozegrał 46 meczów.   Andre Martins piłkarzem Legii ⚽️💥 https://t.co/62E3hTfZS7 — Legia Warszawa (@LegiaWarszawa) 6 września 2018


06 WRZEŚNIA 2018, 12:34

Transfery

Oficjalnie: Riccardo Grym i Hubert Adamczyk zasilili Wisłę Płock
Popularni Nafciarze zaprezentowali dwóch nowych zawodników. Riccardo Grym na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się z Wisły Kraków do Wisły Płock. Młodzieżowy reprezentant Polski z mazowieckim klubem związał się dwuletnim kontraktem, w którym zawarta została opcja przedłużenia współpracy o kolejny rok. Urodzony 13 czerwca 1999 roku Grym piłkarskie szlify zbierał na niemieckich boiskach. Tam reprezentował barwy młodzieżowych drużyn Bayeru Leverkusen oraz Borussii Mönchengladbach. Latem 2018 roku 19-letni środkowy pomocnik związał się natomiast umową z Wisłą Kraków, w której nie zdołał zadebiutować. Teraz młodzieżowy reprezentant Polski, mający za sobą występy w kadrach od U-15 do U-19, dołączył do ekipy Dariusza Dźwigały. Kolejny, po Riccardo Grymie, młodzieżowy reprezentant Polski - Hubert Adamczyk definitywnie został zawodnikiem Wisły i przeniósł się do Płocka z Cracovii. Ofensywny pomocnik parafował umowę na dwa lata z opcją przedłużenia jej o dwanaście miesięcy. 20-latek sezon 2018/2019 rozegra jednak na wypożyczeniu dla GKS-u Tychy. Urodzony 23 lutego 1998 roku w Bydgoszczy Adamczyk to wychowanek tamtejszego Zawiszy, z którego w wieku zaledwie 14 lat przeprowadził się do młodzieżowego zespołu londyńskiej Chelsea. Po niespełna dwóch latach pobytu w Anglii Hubert wrócił do kraju i dołączył do Cracovii. To właśnie w barwach Pasów 6 marca 2016 roku zadebiutował w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy, w której dotychczas zanotował w sumie sześć występów. Kampanię 2017/2018 spędził natomiast na wypożyczeniu w Olimpii Grudziądz i w Nice I lidze rozegrał 18 spotkań, w których zdobył jedną bramkę oraz dorzucił do niej dwie asysty. Adamczyk to etatowy młodzieżowy reprezentant Polski. Koszulkę z orłem na piersi w różnych kategoriach wiekowych kadry narodowej (od U-16 do U-20) zakładał do tej pory ponad 30 razy.   Riccardo Grym na zasadzie transferu definitywnego przeniósł się z @WislaKrakowSA do @WislaPlockSA . Młodzieżowy reprezentant Polski z naszym klubem związał się 2-letnim kontraktem, w którym zawarto opcję przedłużenia współpracy o kolejny rok. ✍⚽▶ https://t.co/iFJ5r2soGw pic.twitter.com/6eDdsXG1xm — WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 31 sierpnia 2018 Kolejny młodzieżowy reprezentant Hubert Adamczyk został zawodnikiem @WislaPlockSA. 20-letni pomocnik parafował z nami umowę na 2 lata z opcją przedłużenia o 12 miesięcy. Sezon 2018/2019 spędzi jednak na wypożyczeniu do @GKSTychy1971. ✍⚽ ▶ https://t.co/wPCtZvfpl1 pic.twitter.com/IrTOC41Sxn — WislaPlockSA (@WislaPlockSA) 31 sierpnia 2018


04 WRZEŚNIA 2018, 22:12

Transfery

Oficjalnie: Patrik Mraz graczem Zagłębia Sosnowiec
Patrik Mraz podpisał dzisiaj roczny kontrakt z beniaminkiem Lotto Ekstraklasy z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy. Słowacki obrońca będzie występował w Zagłębiu z numerem 2 na koszulce. - Bardzo się cieszę, iż dostałem możliwość pozostania w polskiej ekstraklasie. Chciałbym pomóc Zagłębiu w realizacji celów sportowych, a także odwdzięczyć się prezesowi i trenerowi za zaufanie, jakim mnie obdarzyli. W poprzednim sezonie grałem dla Sandecji, a ostatnio trenowałem na Słowacji w różnych klubach. Brakowało mi jednak występów w meczach, ale mam nadzieję, że szybko nadrobię zaległości - zaznaczył Mraz. - W Zagłębiu znam osobiście Tomka Nowaka, z którym grałem dwa lata w Górniku Łęczna, jak również kilku chłopaków, których pamiętam z Ekstraklasy - dodaje piłkarz. Słowak pojawił się w Polsce w kampanii 2011/12, zdobywając ze Śląskiem Wrocław mistrzostwo Polski. Jego kolejne przystanki w rodzimej ekstraklasie to: Górnik Łęczna, Piast Gliwice oraz Sandecja Nowy Sącz. W ekipie Piastunek w sezonie 2015/16 odnotował aż 11 asyst, ustępując jedynie Mateuszowi Cetnarskiemu (12). W minionych rozgrywkach reprezentował barwy Sandecji, zapisując na koncie 30 gier ligowych i strzelając jedną bramkę. W sumie ma na koncie 137 spotkań ligowych w polskiej ekstraklasie i 8 trafień. W trakcie swoich wcześniejszych występów na Słowacji z FC Artmedia Petrzalka wywalczył mistrzostwo oraz puchar swojego kraju (2008). Z kolei jako zawodnik MSK Zilina cieszył się z 2-krotnego mistrzostwa Słowacji, Pucharu i Superpucharu. Dodajmy, że Mraz jest ósmym nowym zawodnikiem pozyskanym przez klub po awansie do Lotto Ekstraklasy.   Patrik Mraz podpisał roczny kontrakt z @zaglebie_eu z opcją przedłużenia o kolejne 12 miesięcy.Patrik - powodzenia! 😃👍➡️https://t.co/ZDTvFidjFy#ZSO pic.twitter.com/OSK876qMWK — Zagłębie Sosnowiec (@zaglebie_eu) 4 września 2018


04 WRZEŚNIA 2018, 15:47

Transfery

Oficjalnie: Mateusz Szczepaniak wraca do Miedzi Legnica
Ostatnie godziny okienka transferowego były bardzo gorące w Miedzi. Niemal w ostatniej chwili udało się sfinalizować transfer definitywny z Cracovii Mateusza Szczepaniaka. 27-letni środkowy napastnik powraca do Miedzi, w której z powodzeniem występował w latach 2013-2015. Rozegrał wtedy 63 mecze, zdobył 16 bramek i zaliczył 14 asyst. Szczepaniak do Miedzi trafił latem 2013 roku z KS Polkowice. W pierwszym sezonie w 1 lidze strzelił 6 goli oraz zanotował 8 asyst. W kolejnej kampanii zdobył 10 bramek i miał 6 asyst, czym zwrócił na siebie uwagę wielu klubów. W następnym sezonie grał już w Ekstraklasie - w barwach Podbeskidzia wystąpił 33 razy oraz strzelił 10 goli. Od lata 2016 roku był zawodnikiem Cracovii. Łącznie w zespole Pasów zagrał na najwyższym poziomie ligowym 52 spotkania (6 bramek) z przerwą na wypożyczenie do Piasta Gliwice wiosną 2018 roku (14 meczów, 3 gole). Do Miedzi popularny Dziki wraca na zasadzie darmowej transakcji z Cracovii. 27-letni ofensywny piłkarz podpisał z legnicką drużyną 4-letnią umowę. Będzie występował z numerem 20 na koszulce. - Bardzo się cieszę, że wracam do Legnicy i znów zagram w Miedzi. To dla mnie jak powrót do domu - powiedział po parafowaniu kontraktu.   – Bardzo się cieszę, że wracam do Legnicy i znów zagram w Miedzi. To dla mnie jak powrót do domu – powiedział @mati_szczep po powrocie do Miedzi. @_Ekstraklasa_ 😀Witamy w domu "Dziki" 💚💙❤️ pic.twitter.com/iSmtBRC7O7 — MKS Miedź Legnica (@MiedzLegnica) 1 września 2018


02 WRZEŚNIA 2018, 12:59

Transfery

Oficjalnie: Cracovia ściągnęła brazylijski duet
Brazylijczycy Vinicius Ferreira oraz Matheus Santos związali się kontraktami z drużyną Pasów. Umowy młodych zawodników obowiązują przez 3 lata. Napastnik Vinicius Ferreira urodził się w 1999 roku. - Bardzo się cieszę, że dołączę do Pasów - powiedział po podpisaniu kontraktu. Matheus Santos to osiemnastoletni środkowy pomocnik. Pasy będą pierwszą zagraniczną drużyną w jego karierze. Młody zawodnik nie krył radości z faktu, iż przywdzieje koszulkę Cracovii. Obaj piłkarze zostali wypatrzeni przez trenera Michała Probierza podczas jego wizyty w Ameryce Południowej pod koniec ubiegłego sezonu. Szkoleniowiec Pasów zdecydował się wówczas zaprosić brazylijski duet na testy, które trwały od połowy czerwca. Podczas nich zawodnicy mieli okazję wystąpić w sparingach przeciwko Górnikowi Wieliczka oraz Karvinie, w których pokazali się z dobrej strony. Dzisiaj sztab trenerski zadecydował, że testy wypadły na tyle korzystnie, iż piłkarze pozostaną w zespole na dłużej i być może w niedalekiej przyszłości bedą stanowić o sile najstarszego klubu sportowego w Polsce.   Brazylijski duet w Pasach! 🇧🇷💪Napastnik Vinicius Ferreira Dias oraz środkowy pomocnik Matheus Santos Nunes dołączyli do naszego zespołu na 3⃣kolejne lata!✍Vinicius, Matheus, witamy w najstarszym klubie sportowym w Polsce! ⚪🔴🙌 pic.twitter.com/jZVlf6zzv1 — CRACOVIA (@MKSCracoviaSSA) 31 sierpnia 2018


31 SIERPNIA 2018, 17:54

Oficjalnie: Miedź Legnica wypożyczyła Mateusza Żyro

31 SIERPNIA 2018, 17:00

Oficjalnie: Patryk Szysz zasilił szeregi Zagłębia Lubin

29 SIERPNIA 2018, 21:59

Poważne zmiany w pionie sportowym Lecha Poznań

29 SIERPNIA 2018, 14:40

Sebastian Szymański jednak nie dla CSKA Moskwa?

29 SIERPNIA 2018, 13:01

Badania medyczne Janusza Gola w Cracovii

28 SIERPNIA 2018, 13:04

Oficjalnie: Piast Gliwice przedstawił Karstena Ayonga

27 SIERPNIA 2018, 23:50

Sebastian Szymański pragnie dołączyć do CSKA Moskwa

27 SIERPNIA 2018, 13:03

Dwie bramki Kamila Wilczka [WIDEO]

26 SIERPNIA 2018, 22:04