Przyszedł czas na podsumowanie 37. kolejki Premier League.
Wszystko rozpoczęło się piątkowym akcentem, w którym to podopieczni Antonio Conte sięgnęli po mistrzostwo kraju. Jest to piąty tytuł Premier League wywalczony przez klub Chelsea, a szósty w całej historii angielskiej ekstraklasy. Włoski menedżer udowodnił swoją wartość i pokazał się z jak najlepszej strony już w pierwszym sezonie pracy na Wyspach. Smaku mistrzostwu dodaje fakt, że Chelsea jako pierwszy klub w erze Premier League zdobył mistrzostwo kraju w piątek.
Bramkę na 1:0 dającą zwycięstwo i pieczętującą mistrzostwo kraju zdobył Michy Batshuayi, rezerwowy Chelsea, wpuszczony sześć minut przed historycznym wydarzeniem. Była to zaledwie druga bramka jego autorstwa w najwyższej klasie rozgrywej w Anglii, jednak na pewno najważniejsza w całej karierze. Bilans mistrza kraju na chwilę obecną wynosi 28 zwycięstw, 3 remisy i 5 porażek zanotowanych w 36 rozegranych spotkaniach.
Wyjazd na The Hawthorns miał być już tylko potwierdzeniem sięgnięcia po puchar, a skromne 1:0 pozwoliło kibicom The Blues cieszyć się przed czasem. Piłkarzy Antonio Conte czekają jeszcze dwa spotkania na własnym stadionie, które pozwolą pożegnać się z dobiegającym końca sezonem. Będą to kolejno spotkania z Watfordem oraz Sunderlandem. Na koniec pozostanie możliwość sięgnięcia po drugie trofeum, mianowicie 27 maja na Wembley czeka ich pojedynek z Arsenalem o Puchar Anglii.
Sobota również przyniosła nam kilka ciekawych wątków. Pierwszym z nich jest zwycięstwo 2:1 drużyny Bournemouth nad ekipą Burnley. Artur Boruc został wybrany przez kibiców Wisienek najlepszym piłkarzem sezonu 2016/2017. Jest to spore indywidualne wyróżnienie pokazujące, ile znaczy doświadczenie byłego reprezentanta Polski dla kibiców z Dean Court.
Pep Guardiola może mówić o sporym szczęściu, ponieważ jego podopieczni pokonali zeszłorocznego mistrza kraju 2:1 na własnym boisku. Prawdopodobnie nieuznany gol z rzutu karnego wykonywanego przez Riyada Mahreza pozwolił na spokojniejsze dokończenie spotkania i utrzymanie miejsca w czołowej czwórce.
Łukasz Fabiański zachował czyste konto w wyjazdowym spotkaniu z Czarnymi Kotami. Ta kolejka pozwoliła na odetchnięcie z ulgą i pozostanie na kolejny sezon w Premier League. Klub z Walii w tym sezonie miał aż trzech menedżerów. Na starcie ekipę z Liberty Stadium prowadził Francesco Guidolin, który został zastąpiony przez Boba Bradleya. Ten drugi z kolei stał się pierwszym amerykańskim menadżerem w historii Premier League, jednak wytrzymał na swoim stanowisku zaledwie 84 dni. Szczęśliwie na metę dotarł w końcu Paul Clement, któremu udało się uchronić klub przed degradacją do Championship.
Arsenal zdołał rozgromić w wyjazdowym spotkaniu Stoke City aż 4:1. Arsene Wenger poza wcześniej wspominanym finałem FA Cup wciąż toczy bój z ekipą Manchesteru City oraz Liverpoolem o czołową czwórkę. O ile podopieczni Jurgena Kloppa są już na bardzo bezpiecznej pozycji tak niebieska część Manchesteru musi mieć się na baczności do samego finiszu rozgrywek.
Niedzielę rozpoczął przykry fakt, który potwierdził spadek ekipy Hull City do niższej ligi. Andre Silva nie spełnił pokładanych w nim nadziei na utrzymanie zespołu z KCOM Stadium, jednak na pewno dał kibicom tej drużyny emocje do samego końca. Tygrysy zanotowały zaledwie jedno wyjazdowe zwycięstwo w tym sezonie, co w ogólnym rozrachunku mogło mieć spore znaczenie.
Liverpool wygrał w przekonywujący sposób 4:0 na London Stadium z drużyną West Hamu United. Podopieczni Jurgena Kloppa zrobili decydujący krok ku powróceniu do Ligi Mistrzów. Ich ostatnie spotkanie na Anfield z Middlesbrough wydaje się być już tylko formalnością, by przypieczętować zakończenie sezonu w najlepszej czwórce.
Tottenham Hotspur na pożegnanie z White Hart Lane pokonał Manchester United 2:1. Kibice Kogutów mogli zatem w bardzo przyjemny sposób pożegnać się ze swoim stadionem, który był z klubem z Londynu od 1899 roku. Przyszły sezon podpieczni Mauricio Pochettino spędzą na Wembley w oczekiwaniu na wybudowanie nowego obiektu, który będzie oddany do użytku w 2018 roku. Ciekawostką z tego spotkania jest strzelona bramka przez Harry'ego Kane'a, który odhaczył w końcu ekipę Czerwonych Diabłów na swojej liście klubów, którym do tej pory nie strzelił bramki. Tym samym zanotował 22 trafienie w lidze i zbliżył się do Romelu Lukaku na zaledwie dwa gole straty. Korona króla strzelców nie jest zatem jeszcze przesądzona.
Wymiana miejsc w Premier League to oczywiście wspominane wcześniej ustąpienie Hull City, Sunderlandu oraz Middlesbrough na rzecz Newcastle United oraz Brighton & Hove Albion. W Championship trwają baraże o wejście do najwyższej ligi w Anglii. W półfinałach biorą udział zespoły takie jak Reading, który pierwszy mecz zremisował z Fulham 1:1 oraz Sheffield Wednesday, który bezbramkowo zremisował z drużyną Huddersfield. Przed finałem fazy play-off czekają ich jeszcze rewanżowe spotkania, które zadecydują o tym, jakie kluby będą biły się o awans.