Trwa właśnie prawdziwe piłkarskie święto, czyli oczywiście finał Ligi Mistrzów. Grają w nim jakby nie patrzeć "czarny koń", czyli Paris Saint-Germain oraz faworyzowany Bayern Monachium, w którego szeregach bryluje Robert Lewandowski. Z tej okazji nie postanowiliśmy opierać założeń dotyczących wyniku jedynie na naszych przewidywaniach, więc zapytaliśmy kilku osób o potencjalny przebieg tego spotkania. Oto parę wypowiedzi na temat finału.
1. "Dziennik Kibica FC Barcelony"
Wypada rozpocząć od kobiet, a właśnie to przedstawicielka płci żeńskiej jest prowadzącą fanpage'a, w którym poświęca swą uwagę głównie ukochanej drużynie, jaką jest Duma Katalonii. Zdecydowała się na nietuzinkowe założenie, w którym zapowiada niezmierne emocje do samego końca i spotkanie obfitujące w bramki.
"Witam. W pierwszej połowie Bayern strzeli bramkę. Pod koniec pierwszej połowy będzie już 1:1 i mam nadzieję że gola zdobędzie Neymar. Co do drugiej połowy, to mam nadzieję, że będzie intensywna. W 60. lub 70. minucie PSG strzeli gola. W 89' odpowie Bayern i będzie 2:2. Będzie dogrywka, w której będzie jeszcze kilka goli. Mecz zakończy się remisem i będą rzuty karne. Szczerze, niech wygra lepszy..."
2. Bartek Bińkowski - administrator grupy "Football News PL"
Swą opinią podzielił się również z nami administrator grupy facebookowej, do której należy bagatela niemal 12 tysięcy osób, co tworzy już naprawdę obfitą społeczność.
"Witam, analizowałem kilka spotkań Bayernu oraz kilka PSG i doszedłem do wniosku, że Bayern gra bardzo ofensywną piłkę - PSG również gra ofensywnie. Wydaje mi się, że PSG będzie próbowało wykorzystać średnią obronę Bayernu i będzie atakować. Bayern obstawiam, że im się ostro postawi i będzie dominował w tym meczu. Obstawiam wynik 3:1 dla Bayernu. Pozdrawiam."
3. Jakub Smardzewski - posiadacz licencji trenerskiej UEFA B oraz szkoleniowiec juniorów Zawiszy Bydgoszcz
Z pewnością świeże i profesjonalne spojrzenie na zbliżający się finał rzuci także człowiek, który mimo młodego wieku już osiąga w piłkarskim świecie naprawdę wiele i jedyne co pozostaje, to życzyć mu obfitej kariery, gdyż ma do tego niebywałe predyspozycje.
"Według mnie będzie to święto piłki nożnej. Dwie drużyny, które obecnie prezentują wysoką formę. Myślę, że PSG na czele z Neymarem i Mbappe postawią trudne warunki Bayernowi, natomiast myślę, że Bayern prezentuje nieco wyższy poziom w aktualnym momencie. Wierzę też, że będzie to wieczór naszego reprezentanta Roberta Lewandowskiego, który spuentuje jego formę w sezonie, a przede wszystkim w ostatnich meczach. Mecz w moim odczuciu będzie bardzo wyrównany, mam nadzieję, że szybko stanie się on otwartym meczem i będziemy świadkami wielu emocji. Dodatkowo liczę na akcent polskiego napastnika."
4. Maciej Łoś, "Piłkarskie Państwo Środka" - prawdziwy ekspert w zakresie chińskiej oraz ogólnie azjatyckiej piłki nożnej
Ogromną uprzejmością zaszczycił nas również współprowadzący fanpage'a o tematyce dla wielu piłkarsko nieatrakcyjnej, jednak patrząc na sposób przekazywania i kontaktu ze swoją widownią, jak i zaskakującą dla większości wiedzą w temacie azjatyckiego futbolu, można się w Chinese Super League i innych ligach z państw Dalekiego Wschodu zakochać. Arigato!
"Bayern przystępuje do meczu w roli faworyta ze względu na wyniki, jakie osiąga pod wodzą Hansiego Flicka. Pomijając mecz z Barceloną, mistrz Niemiec notuje passę 20 zwycięstw z rzędu i 29 meczów bez porażki. To na pewno musi robić wrażenie. Do tego niesamowity Robert Lewandowski, który w tym sezonie Ligi Mistrzów wszedł na piłkarski Olimp i zasiadł przy jednym stole z Leo Messim i Cristiano Ronaldo. Przewiduję, że w finale ustrzeli dwa gole. Z drugiej strony mamy PSG, które po raz pierwszy w swojej historii zagra w tak ważnym meczu. Po latach niepowodzeń, wręcz upokorzeń w Champions League, francuska drużyna doszła do upragnionego finału. Na pewno nie stoi na straconej pozycji, choć ma przed sobą być może najtrudniejszego przeciwnika w tym sezonie. Myślę jednak, że paryżanie zapomnieli już o męczarniach z Atalantą i są w 100% skupieni na walce o trofeum. Przewiduję otwarty mecz z ofensywną grą, wieloma sytuacjami i miejmy nadzieję, że z dużą ilością bramek. Według mnie wygra Bayern, ale nie byłbym zdziwiony, jeśli PSG zaskoczy bawarczyków i sięgnie po ostateczne zwycięstwo. To jest finał, w którym zagrają najlepsze drużyny sezonu."
5. Maciej Don - odpowiedzialny za facebookową stronę "Kartomania" i jeden z założycieli oraz pomysłodawców grupy "Rzeźnicy Kartomanii"
Z pewnością dla młodszych widzów ciekawym mogłoby być poznanie zdania na temat takiego meczu osoby, która kojarzona jest jednak bardziej z futbolem wirtualnym. Z tego też tytułu naprzeciw (zresztą jako pierwszy) z pomocą wyszedł nam mający wiele pseudonimów, jednak znany jako Maciej Don, człowiek będący tą połową "Kartomanii", która poświęciła się portalowi społecznościowemu Facebook.
"Moim zdaniem w finale już nie będzie takiego radosnego i otwartego grania jak w poprzednich meczach, bo stawka jest zbyt duża. Gdybym miał stawiać pieniądze, to postawiłbym je na Bayern, ale PSG raczej tanio skóry nie sprzeda. Typuję takie 2:1 dla bawarczyków po golach Gnabry'ego i Müllera. Tak mówi mi serce i rozum."
6. "Lis Pola Karnego" - człowiek orkiestra w zakresie piłki nożnej
Piłkarz, youtuber z wielotysięczną widownią, sędzia piłkarski - to tylko jedne z niewielu epitetów, którymi możemy opisać tak niesamowitą i wszechstronną postać, jaką jest bez najmniejszych wątpliwości Rafał Lis, założyciel i prowadzący kanału "Lis Pola Karnego".
"Siemka, ja nie widzę faworyta, pomimo, że Bayern to walec, to PSG ma mega piłkarzy, więc liczę na po prostu dobre widowisko, żeby Polak coś strzelił, a najlepiej pobił rekord, ale też żeby Neymar coś pokręcił i pokazał, bo można go nie lubić, ale piłkarsko to jeden z najlepszych zawodników świata, więc naprawdę podoba mi się taka para w finale i liczę na otwarty futbol, a nie obronę i gdybanie, że coś wpadnie. Gdybym miał typować, wygra Bayern po dogrywce 3:2".
7. Ernest Chalimoniuk - założyciel i ojciec strony oraz fanpage’a "Nowinki transferowe"
Żeby być stoprocentowo rzetelnym, wypada również wyrazić swoją opinię na poruszany temat, szczególnie, gdy na szali jest zwycięstwo w Lidze Mistrzów. Stąd też pora na stanowisko patrona tej strony i całej społeczności, którą udało mu się skupić, a jest to ponad 68 tysięcy kibiców.
"Niedzielny finał Ligi Mistrzów zapowiada się na jeden z ciekawszych w ostatnich latach. Bawarska maszyna, która z Robertem Lewandowskim w składzie jak walec przeszła poprzednie rundy Champions League kontra indywidualności - Kylian Mbappe oraz Neymar - czyli jedni z najlepszych zawodników na świecie. Na papierze ciężko wskazać faworyta, aczkolwiek bardziej skłaniałbym się ku PSG, chociaż oczywiście kibicuję bawarczykom z powodu RL9."
8. Michał Nadrowski - autor tegoż artykułu i przede wszystkim fan dobrego futbolu
Na sam koniec pozwoliłem sobie zostawić moją opinię w kwestii potencjalnego zwycięzcy Champions League. Patrząc na przebieg poprzednich spotkań drużyn, sytuacji ligowej czy też potencjału kadrowego, bardziej skłaniałbym się ku wygranej Bayernu Monachium. Jednak przyczyną zakładanej przeze mnie porażki PSG jest brak kolektywizacji na poziomie porównywalnym do bawarczyków. Nawet zważywszy na indywidualne popisy Neymara, Mbappe czy Di Marii, ekipa Hansiego Flicka ma za sobą więcej ogrania i niczym rakieta przelatuje przez kolejne etapy turnieju. Stąd też moim zdaniem mecz zakończy się w regulaminowych 90 minutach, wynikiem 2:0 dla Bayernu, jednak emocji z pewnością nie zabraknie.
👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸