Mark Flekken wpuścił kuriozalną bramkę [WIDEO]
24-latek stał się bohaterem mediów społecznościowych.
MSV Duisburg wygrał 2:1 z FC Ingolstadt 04 w spotkaniu w ramach 24. kolejki 2. Bundesligi. Do niecodziennej sytuacji doszło w 18 minucie tego meczu, bowiem golkiper gospodarzy - Mark Flekken, sięgnął po bidon z wodą i zaczął ją pić, przez co stojąc we własnej bramce obrócony plecami do boiska nieszczęśliwie wpuścił gola.
Tuż przed przedziwną bramką Zebry cieszyły się z trafienia na 2:0, które jednak zostało anulowane po sygnalizacji spalonego, więc najprawdopodobniej holenderskiemu bramkarzowi umknęła decyzja arbitra. Na szczęście MSV Duisburg ostatecznie zgarnął trzy punkty i wychowanek Rody Kerkrade nie został kozłem ofiarnym.
Drużyna, która w sezonie 2007/2008 występowała jeszcze w Bundeslidze, z 37 punktami na koncie zajmuje aktualnie 4. miejsce w tabeli drugiej ligi niemieckiej.
German side Duisburg concede stuning goal against FC Ingolstadt 04 as goalkeeper has a drink #MSVFCI pic.twitter.com/do2NB8vFw7
— Andrioaie Cosmin (@hippy_st) 24 lutego 2018
25 LUTY 2018, 21:33