WYNIKI WYSZUKIWANIA DLA:


Transfery

Leeds United spogląda w stronę Daniela Jamesa
22-latek może już niedługo opuścić Old Trafford. Portal "Daily Star" donosi o niezwykłym zainteresowaniu ze strony beniaminka Premier League, wyglądającego na murowanego kandydata do pewnego utrzymania w elicie, Leeds United, walijskim bocznym pomocnikiem Manchesteru United, słynącym z niebagatelnej szybkości, czyli Danielem Jamesem. Pomimo wielu szans w poprzedniej kampanii, niepokojące dla piłkarza jest to, iż Ole Gunnar Solskjaer wciąż kontynuuje poszukiwania nowych graczy, a priorytetami w kwestii pozycji są lewy obrońca oraz właśnie prawy skrzydłowy, czyli nominalne miejsce na murawie zawodnika. Bardzo przemyślane wydaje się skłanianie ku odejściu, nie tyle z uwagi na obecną sytuację klubu, ale i patrząc na przyszłą perspektywę. Chociaż nieudana okazała się próba ściągnięcia Garetha Bale'a, wciąż łączeni z Czerwonymi Diabłami są Ivan Perisić i Jadon Sancho. Daniel James, który dołączył do Manchesteru United ze Swansea City za 17 milionów euro, zagrał w ubiegłej kampanii w aż 46 spotkaniach, w których strzelił 4 bramki i zanotował 7 asyst. Fachowy portal "Transfermarkt" wycenia 22-letniego 10-krotnego reprezentanta kadry narodowej Walii na mniej więcej 19 milionów. Aktualizacja: Leeds United zaoferowało za Daniela Jamesa 12 milionów funtów. MU zapewne wolałby wypożyczenie lub transfer definitywny z możliwością odkupu.   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


20 WRZEŚNIA 2020, 13:44
Transfery

Następne kłopoty z przenosinami Arkadiusza Milika?
26-latek wciąż jest "przedmiotem" sporu pomiędzy włoskimi zespołami. Wydawało się wszystkim, że z perspektywy czasu najdłuższa saga transferowa, której jednym z uczestników jest polski napastnik SSC Napoli, Arkadiusz Milik, dobiegnie końca. Wielu ekspertów potwierdziło, że Polak poleciał już do Rzymu, a bagaże z siedziby AS Romy zabiera już Edin Dżeko. Jednak dopiero po dotarciu strikera do stolicy zaczęły się problemy. Pierwszym była nieprzyjemna sytuacja na lotnisku, de facto będąca winą piłkarza. Ochroniarz zwrócił mu w sposób stanowczy i z wyrzutami uwagę na niezachowanie przez snajpera zasad związanych z restrykacjami, spowodowanymi wiadomą pandemią, gdyż sam zainteresowany nie miał na sobie maseczki ochronnej. Jednak jak się okazuje, największe kłopoty miały spotkać gracza dopiero w klinice medycznej. Po przejściu testów medycznych przez Milika, lekarze w konsultacji z włodarzami Giallorossich, ocenili stan zdrowia badanego jako wątpliwy. Największe zawahanie wzbudził w specjalistach stan kolan zawodnika, wyraźnie ponoć naruszonych przeżytymi urazami w przeszłości. Po otrzymaniu jasnej informacji, zarząd AS Romy skontaktował się z SSC Napoli, by z racji na stałe zainteresowanie usługami Polaka, jednak mając z tyłu głowy niepewność, co do dyspozycji fizycznej potencjalnego nabytku, ponownie obniżyć kwotę potencjalnej transakcji. To ponoć wywołało wściekłość w Neapolu, a w szczególności w Aurelio de Laurentiisie, który nie zamierza po raz kolejny schodzić z ceny. Tym samym cała złożona operacja stanęła w martwym punkcie - przynajmniej według raportów włoskich mediów. Aktualizacja: AS Roma wydała komunikat, w którym zaprzeczyła zarzutom o stanie negocjacji, a także problemach zdrowotnych Arkadiusza Milika i podkreśliła, że Polak wciąż jest zarejestrowany w innym klubie. Jednocześnie dyrekcja SSC Napoli mówi, iż transfer nie został jeszcze zamknięty, a rozmowy ciągle trwają.   Il comunicato ufficiale dell'#ASRoma ➡️ https://t.co/e9ZyPuXyIY pic.twitter.com/5uwyBVhvAi — AS Roma (@OfficialASRoma) September 20, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


20 WRZEŚNIA 2020, 13:03
Transfery

Oficjalnie: Tottenham Hotspur wypożycza Garetha Bale'a
31-letnia gwiazda tak jak zapowiadano wraca do byłego klubu. Tottenham Hotspur za pośrednictwem swojej oficjalnej strony internetowej poinformował o pozyskaniu na zasadzie sezonowego wypożyczenia Garetha Bale'a z Realu Madryt. Skrzydłowy po pozytywnym przejściu testów medycznych związał się z nowym-starym pracodawcą kontraktem obowiązującym do 30 czerwca 2021 roku. W Londynie będzie grał z numerem "9" na koszulce. Wygląda na to, że Spurs zapłacili za tę transakcję 22 miliony euro, a kwota ta objęła pensję piłkarza i symboliczną opłatę za czasowe usługi. 83-krotny reprezentant Walii występował w barwach ekipy Królewskich od września 2013 roku, kiedy to trafił na Santiago Bernabeu za 101 mln właśnie z Tottenhamu Hotspur. Prawy napastnik swego czasu był łączony również z takimi zespołami jak niemiecki Bayern Monachium czy także angielski Manchester United. Gareth Bale w 20 spotkaniach minionej kampanii strzelił 3 bramki i zanotował 2 asysty. Znany portal "Transfermarkt.de" wycenia gwiazdora na 28 milionów euro. Aktualizacja: "The Telegraph" ma nieco inne zdanie odnośnie pensji Walijczyka. Ponoć Real Madryt wciąż opłacać będzie ponad połowę zarobków Garetha Bale'a.   Bale. Is. Back. Welcome home, @GarethBale11 😍 #BaleIsBack ⚪️ #COYS pic.twitter.com/iOIWC2ZwtC — Tottenham Hotspur (@SpursOfficial) September 19, 2020   👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸


19 WRZEŚNIA 2020, 19:02

Bayer Leverkusen zakontraktuje Seada Kolasinaca?

19 WRZEŚNIA 2020, 11:23

Atalanta Bergamo wzięła na radar Juniora Firpo

19 WRZEŚNIA 2020, 11:17

Liverpool sprowadzi Diogo Jotę

19 WRZEŚNIA 2020, 09:00

Oficjalnie: Andrea Pinamonti powraca do Interu Mediolan

19 WRZEŚNIA 2020, 08:44

Oficjalnie: Arijanet Murić bramkarzem Girony

19 WRZEŚNIA 2020, 08:30

Cagliari Calcio sfinalizowało transfer Diego Godina

18 WRZEŚNIA 2020, 20:35

Diogo Jota na celowniku Liverpoolu

18 WRZEŚNIA 2020, 20:13

Oficjalnie: Guillaume Hoarau snajperem FC Sion

18 WRZEŚNIA 2020, 19:35