WYNIKI WYSZUKIWANIA DLA:


Transfery

Oficjalnie: Oleksiy Khoblenko zasilił szeregi Lecha Poznań
Oleksiy Khoblenko został w piątek nowym piłkarzem Lecha. Ukrainiec został wypożyczony z Czornomorca Odessa na sześć miesięcy z opcją pierwokupu. Kolejorz posiada opcję wykupienia zawodnika po zakończeniu sezonu.  23-latek występuje na pozycji napastnika. Khoblenko jest wychowankiem Dynama Kijów. Od dwóch lat gra w Czornomorcu Odessa. Początkowo na zasadzie wypożyczenia, po którym ten klub zdecydował się na transfer definitywny. W obecnym sezonie piłkarz zdobył ponad połowę ligowych bramek zdobytych przez swój klub. W dziewiętnastu starciach Premier Lihi ośmiokrotnie wpisał się na listę strzelców. Khoblenko regularnie występował w młodzieżowych reprezentacjach Ukrainy. W seniorskiej kadrze jednak nie zadebiutował. Jego atutami jest szybkość, odporność psychiczna, gra bez przyjęcia w kontakcie z przeciwnikiem i gra bez piłki. Zawodnik dobrze odnajduje się w wyjściu do prostopadłego podania. 23-latek charakteryzuje się dużym zaangażowaniem i determinacją. Jeśli Lech po zakończeniu sezonu zdecyduje się na wykupienie piłkarza, ten zwiąże się z Kolejorzem trzyletnim kontraktem. - To bardzo korzystne rozwiązanie, które świadczy o tym, że jego dotychczasowy klub jest przekonany o tym, że sprawdzi się w Lechu. Czornomoreć jest pewny, że Khoblenko poradzi się w Lechu. Jego klub miał inne oferty, a mimo to zdecydował się na podpisanie umowy z Lechem - zaznacza wiceprezes poznańskiego zespołu, Piotr Rutkowski. Khoblenko to trzeci piłkarz, który trafił do Lecha w zimowym oknie transferowym. Wcześniej umowami z Kolejorzem związali się Thomas Rogne oraz Piotr Tomasik.   🆕 Oleksiy Khoblenko nowym piłkarzem Lecha. Witamy na pokładzie 🔵⚪️ Lokomotywy!https://t.co/7iiJz3ZKrr pic.twitter.com/XfKKv2rkaK — Lech Poznań (@LechPoznan) 12 stycznia 2018


12 STYCZNIA 2018, 17:40

Transfery

Justin Kluivert trafi do Manchesteru United?
Dobra gra sprzyja sporym zainteresowaniem. Nazwisko ojca robi swoje, ale pora na budowę własnej renomy. Justin Kluivert to perełka holenderskiego futbolu. Ajax Amsterdam to z pewnością jedna z największych kopalni diamentów na świecie. To tutaj narodziły się legendy, o których można pisać książki. Patrick Kluivert może być dumny, bowiem jego syn Justin doskonale radzi sobie w Amsterdamie. 18-latek po każdym występie pozostawia po sobie dobre wspomnienia. W obecnym sezonie ustrzelił już sześć bramek oraz dołożył dwie asysty. Ma szansę zostać piłkarzem przez duże "P". Dobra gra skutkuje uznaniem wśród trenerów. Jose Mourinho wyraża chęć sprowadzenia Holendra na Old Trafford. Radził mu jednak, by pozostał w Ajaxie do lata. Wtedy mają skontaktować się z nim działacze Manchesteru United. Ze skrzydłowym wiązane są wielkie nadzieje, ale wyjazd po jednym dobrym sezonie może być ryzykowny. Anglia to zderzenie z rzeczywistością. Albo udźwigniesz swój talent albo wrócisz z podkulonym ogonem z plakietką niespełnionego potencjału.  Przypomnijmy, że w United gra były zawodnik Ajaxu, Daley Blind. Przechodził do klubu w roli defensywnego pomocnika, by stać się lewym lub w konieczności środkowym obrońcą. Historii z pewnością jest wiele. Najsłynniejszą w przeciągu paru lat jest przygoda Memphisa Depaya. Udźwignięcie koszulki z siódemką na plecach nie jest łatwe. Porównywany przez wielu do Cristiano Ronaldo nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Obecnie skrzydłowy rozgrywa drugi sezon w Olympique Lyon. W wywiadzie dla dziennika "Algemeen Daglad", syn Patricka Kluiverta przyznał, że nazwisko w żaden sposób mu nie ciąży, a wzbudza jeszcze większą chęć do gry.


11 STYCZNIA 2018, 23:39

Niemcy

Udany debiut Marko Pjacy w Schalke [WIDEO]
Nowy nabytek zespołu z Gelsenkirchien zaliczył bardzo udany debiut. Działacze z Veltins-Arena mogą myśleć o udanym interesie. W meczu towarzyskim rozegranym przeciwko belgijskiemu KRC Genk (wygranym przez Schalke 2:1), Chorwat zdołał w 50. minucie wpisać się na listę strzelców. Wypożyczony z Juventusu zawodnik zawdzięcza swój dobry występ szybkim odnalezieniem się w drużynie. Pomocni w tej kwestii okazali się szczególnie Matija Nastasić oraz Yewhen Konoplyanka, z którymi piłkarz, nie znając jeszcze biegle niemieckiego, może się porozumieć. 22-letni skrzydłowy od razu został ciepło przyjęty przez resztę zespołu. Na oficjalnej stronie klubu możemy przeczytać jego wypowiedź, w której opowiedział o swoich pierwszych odczuciach po przenosinach z Turynu do ekipy z Zagłębia Ruhry. - Koledzy z zespołu od razu wzięli mnie pod swoje skrzydła. Natychmiast poczułem się jego częścią. Menedżer w przekonujący sposób objaśnił mi swój plan. Chcę odpłacić mu za zaufanie - komentował swoje pierwsze dni w Niemczech atakujący, który swój pierwszy mecz w Bundeslidze rozegra w sobotę, przeciwko RB Lipsk. Mierzący 186 centymetrów zawodnik w obecnym sezonie zagrał łącznie w 5 spotkaniach (głównie w młodzieżowej lidze włoskiej Primavera), w których zaliczył 3 gole i tyle samo asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia 13-krotnego reprezentanta Chorwacji na 15 milionów euro.   #Pjaca's goal for #S04 on his debut in a friendly vs #Genk @marko_pjaca20 #Juventus pic.twitter.com/otQbPMumVz — Vince Van Genechten (@VVGenechten) 7 stycznia 2018


11 STYCZNIA 2018, 22:55

Transfery

Liverpool po Alejandro Gomeza
Spuścizna po Philippe Coutinho jest tak wielka, że znalezienie godnego następcy staje się misją niemożliwą. Po odejściu Brazylijczyka Liverpool w bardzo szybkim tempie chce załatać po nim dziurę. Były piłkarz The Reds sprawiał, że drużyna wznosiła się na jeszcze wyższy poziom w Premier League. Z pewnością utrata tak kreatywnego pomocnika przysporzyła o spory ból głowy działaczy. Nikt w mieście Beatlesów nie krył smutku, kiedy to koszulka z numerem 10 stała się znów wolna.  Liverpool z tak dużą gotówką może śmiało działać na rynku transferowym. Już po chwili, gdy Philippe Coutinho wsiadał do samolotu, który poleciał do Barcelony, włodarze wyrazili skłonność do zakupu Riyada Mahreza. Niestety o transferze Algierczyka nieco ucichło. Znakomitą pracę w tym sezonie wykonuje Alejandro Gomez. Argentyńczyk najczęściej na boisku pojawia się jako cofnięty napastnik lub ofensywny pomocnik. To właśnie on może stać się playmakerem drużyny z Merseyside. W obecnym sezonie Papu rozegrał 25 spotkań, strzelając 6 goli i notując 7 asyst. Z pewnością byłoby to spore wzmocnienie ekipy z Anfield. Niestety piłkarz objęty jest kontraktem, który obowiązuje go do 2022 roku. Liverpool z tego powodu skłonny jest zaoferować aż 53,5 miliona funtów.  W sezonie 2016/2017 czterokrotny reprezentant Argentyny zaliczył 37 spotkań, strzelając 16 bramek oraz 12 razy asystując. Według portalu "Transfermarkt.de" wyceniany jest na 18 milionów euro.


11 STYCZNIA 2018, 19:34

Oficjalnie: Zinedine Machach przeszedł do Napoli

11 STYCZNIA 2018, 19:17

Oficjalnie: Jakub Wójcicki zasilił Jagiellonię Białystok

11 STYCZNIA 2018, 19:09

Oficjalnie: Piotr Tomasik przechodzi do Lecha Poznań

11 STYCZNIA 2018, 18:08

Oficjalnie: Flavio Paixao na dłużej w Lechii Gdańsk

11 STYCZNIA 2018, 17:53

Oficjalnie: Kamil Miazek zagra w Leeds United

11 STYCZNIA 2018, 17:43

Oficjalnie: Francis Coquelin przenosi się do Valencii

11 STYCZNIA 2018, 16:47

Dawid Kownacki przymierzany do Juventusu

11 STYCZNIA 2018, 16:12

Manchester United walczy o Alexisa Sancheza

11 STYCZNIA 2018, 15:54