REPREZENTACJE

Reprezentacja Polski, czyli europejski średniak [FELIETON]


14 CZERWCA 2021, 22:56


PAULO SOUSA
ROBERT LEWANDOWSKI
MILAN SKRINIAR
POLSKA
SŁOWACJA
UEFA EURO 2020



Reprezentacja Polski - czyli europejski średniak - zapraszamy na felieton.

Słowacja miała być najłatwiejszym przeciwnikiem Polaków. Porównując skład naszej kadry, a ich dzisiejszych rywali, na papierze wygralibyśmy to spotkanie. Każda pozycja w reprezentacji Biało-Czerwonych wydawała się być lepiej obsadzona. Dodatkowo, posiadanie najlepszego napastnika na świecie, przechylało szalę zwycięstwa na stronę Polaków. Niestety, boisko wszystko zweryfikowało - przegraliśmy wynikiem 1:2.

Oczekiwania, co do EURO były duże, w sumie jak zawsze przed tego typu większym turniejem, w którym udział biorą Polacy. Zastanawialiśmy się, co przygotują dla nas Paulo Sousa i piłkarze. Byliśmy czarowani, mówienie o taktyce, dobrej atmosferze. Wszystko miało układać się świetnie, jednak co bystrzejszy kibic mógł zauważyć, że to tylko dobra mina do złej gry. Wielka niewiadoma, co do podstawowego składu. Tak naprawdę, przed EURO nie wiedzieliśmy, kto z piłkarzy, poza paroma oczywistościami, jest zawodnikiem wyjściowej jedenastki. Nikt nie wiedział, jaki jest nasz "wyjściowy garnitur". Zdziwienie przyszło tuż po ogłoszeniu składów na mecz. Karol Linetty w pierwszej jedenastce. Zawodnik grzejący ławkę w słabiutkim Torino, a na ławce Jakub Moder. Można było złapać się za głowę i pomyśleć, w co my znowu chcemy grać. Nikt przed spotkaniem nie brałby Linettego pod uwagę w wyborze składu. Jak na złość - strzelił bramkę. Mam nadzieję, że selekcjoner reprezentacji przez ten fakt nie pomyśli, iż wybór Linettego był genialnym pomysłem. Nie istnieliśmy w drugiej linii. Skoro Grzegorz Krychowiak i Mateusz Klich grają słabo, to czego, z drugiej strony wymagać od Linettego. Takiego braku pressingu nie widzieliśmy dawno. Zero zaangażowania, poza Kamilem Jóźwiakiem, który zapressował w kilku sytuacjach, jednak niestety on nie może powiedzieć, że zagrał nieskazitelnie. Bramka na jeden do zera to w ogromnej mierze jego "zasługa".

Jesteśmy w bardzo ciężkiej sytuacji. Strach przed meczami z Hiszpanią oraz Szwedami puka do drzwi. Zero punktów, a teraz starcia z najsilniejszymi z naszej grupy. Czarno to widzę. Z takim zaangażowaniem i chęcią do gry może lepiej zostańmy w pokojach i nie kompromitujmy się jeszcze bardziej. Słowacja pokazała, że w piłce nożnej liczy się drużyna i jej siła, a nie nazwiska, jakie w niej grają. Gratulacje dla naszych południowych sąsiadów, bo pokazali, że razem współpracując można wygrać z każdym.

Podsumowując, nierozważny Grzegorz Krychowiak (czerwona kartka), niewidoczny Robert Lewandowski i popełniający błędy m.in. Bartosz Bereszyński czy Wojciech Szczęsny nie pomogli naszej kadrze dobrze zainaugurować EURO 2020-2021. Teraz pozostają nam matematyczne szanse (podobnie jak przy każdym wielkim turnieju).

 

 
 
 
 
 
Wyświetl ten post na Instagramie.
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Post udostępniony przez Nowinki transferowe (@nowinki_transferowe)

 

➡️ Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸

➡️ Kliknij i polub naszą stronę na Facebooku: @nowinkitransferowe 👍

➡️ Kliknij i zaobserwuj nas na Twitterze: @nowinkitransfer 🐦



Stanisław Pietraszko

Źródło:

News: własny | Fot. PZPN


KOMENTARZE

NAJNOWSZE NOWINKI