HISZPANIA

Pedri - dzieciak, który gra jak weteran [FELIETON]


01 LUTY 2021, 11:57


PEDRI
RONALD KOEMAN
LIONEL MESSI
BARCELONA
FCB
UD LAS PALMAS
LA LIGA
HISZPANIA



Pedri - dzieciak, który gra jak weteran.

Przychodząc do Barcelony w letnim okienku transferowym Pedriego postrzegałem jako dzieciaka, z wielką determinacją i talentem, ale nie jako osobę, która w bliższej niż się to wydawało przyszłości będzie jednym z najważniejszych zawodników w układance Ronalda Koemana. Kiedy zobaczyłem tego chłopaka na boisku odnosiłem wrażenie, że z numerem "16" gra dojrzały, świetnie rozumiejący grę, mądry, przede wszystkim doświadczony zawodnik, a nie 18-latek, który w lato przyszedł do Barcy za ponad 10 mln euro. Przecierałem oczy ze zdumienia, bo młody wszedł do klubu jak do siebie (w pozytywnym tego słowa znaczeniu) i od początku swojej przygody zachwyca zarówno kibiców Barcelony, jak i cały piłkarski świat.

Pedri jest zawodnikiem, który można rzec, nie podejmuje złych decyzji. Dostając futbolówkę do nogi, trzyma ją tak długo, aż nie zobaczy dogodnej sytuacji, żeby oddać ją w bezpieczne miejsce. Przypomina mi to sytuację, jakby chował piłkę do sejfu, a klucz schował gdzieś, gdzie nikt nie może go znaleźć. Młodziak jest niesamowicie mądry, dojrzały technicznie i mentalnie. Jest jednym z największych zjawisk ligi hiszpańskiej. Zawodnik z Wysp Kanaryjskich fantastycznie maskuje się podczas meczu. Duża część przeciwników grających z Barceloną, może uznać Pedriego za spokojnego, dobrego zawodnika i można odnieść wrażenie, iż to mu w zupełności pasuje. Ma oczy dookoła głowy i mimo, że wygląda niepozornie, w każdym momencie spotkania może zrobić coś niespodziewanego, co przyprawia o zachwyt sympatyków drużyny z Katalonii. Jest to niesamowite, bo czasami wygląda to jakby Pedri miał wokół głowy przyczepione kamery, które widząc zagrożenie każą mu oddać piłkę do partnera. Kataloński RoboCop. Jego starszy kolega z drużyny Clement Lenglet uważa, że nie ma on sylwetki atlety, ale myśli znacznie szybciej od innych. Potwierdzeniem tych słów może być fantastyczna współpraca z Leo Messim.

Mogę stwierdzić, że nawet gdyby ta dwójka miała zawiązane oczy grałaby ze sobą równie dobrze jak teraz. Pedri swoimi magicznymi zagraniami rozpieszcza argentyńskiego geniusza, tym samym malując uśmiech na jego twarzy, o którym tak dużo w ostatnim czasie, można było przeczytać. Leo na początku sezonu sprawiał wrażenie smutnego. Nie ma co się dziwić - odejście Suareza, z którym są jak bracia, dodatkowa sytuacja z jego odejściem, do którego finalnie nie doszło, wyczerpały fizycznie i psychicznie Argentyńczyka. Czasami żałowałem, że Messi nie odszedł do innego klubu, ponieważ było mi go zwyczajnie żal. Zawodnicy Barcy wyglądali, jakby dopiero co wyszli spod wieży Babel i ktoś kazałby im grać ze sobą bez porozumienia i wspólnego języka. W tej smutnej sytuacji pojawiło się światełko w tunelu. Był nim Pedri. Zachowanie młodego zawodnika na boisku odmieniło Messiego. Coraz częściej się uśmiecha, dodatkowo można zauważyć, z jaką ojcowską dobrocią i życzliwością podchodzi do młodego kolegi z zespołu. Rozumieją się bez słów. Ich zagrania zachwycają cały świat. Co niektórzy uważają ich za najlepszy duet na świecie, albo za nauczyciela i ucznia, którzy dyrygują całą klasą, ciągnąc ich za uszy do sukcesu. Właśnie takich piłkarzy potrzebuje Leo Messi. Rozumiejących jego intencje, przy tym inteligentnych i bystrych.

Niesamowitą sprawą jest wartość Pedriego, która w październiku wynosiła 15 mln euro. Aktualnie wynosi 50 mln euro. To doskonale obrazuje nam, w jakim kierunku zmierza kariera młodego zawodnika i z jakim talentem mamy do czynienia. Jednak Pedri nie gwiazdorzy. Po meczu z Dynamem Kijów pojechał do domu taksówką, co rozbawiło cały internet, przy tym pokazując, że talent FC Barcelony jest normalnym, skromnym chłopakiem. Nie nosi nie wiadomo jak drogich ubrań. Zamiast saszetek za kilka tysięcy euro, taska swoje rzeczy w reklamówce, tak jakby wyszedł niedawno ze sklepu, a przed tym szybko schował do kieszeni listę z zakupami. Sama rodzina i otoczenie piłkarza mówią o tym, że twardo stąpa po ziemi i nie odchodzi myślami w chmury, a konsekwentnie i ciężko pracuje. Mam nadzieję, że kariera młodego zawodnika Dumy Katalonii pójdzie w dobrą stronę, bo na naszych oczach tworzy się legenda.

 

➡️ Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸

➡️ Kliknij i polub naszą stronę na Facebooku: @nowinkitransferowe 👍

➡️ Kliknij i zaobserwuj nas na Twitterze: @nowinkitransfer 🐦



Stanisław Pietraszko

Źródło:

własne | Fot. FC Barcelona


KOMENTARZE

NAJNOWSZE NOWINKI