Zapowiedź spotkania Ligi Narodów: Polska - Włochy
Polska kontra Włochy w drugiej edycji Ligi Narodów UEFA.
Z Włochami mierzyliśmy się już w poprzedniej edycji Ligi Narodów i nie powinniśmy zaliczać tych spotkań do udanych. Remis w pierwszej kolejce i porażka w czwartej to wynik ostatnich starć Polaków z ekipą z Italii. Tamten skład różni się od aktualnego paroma zawodnikami. Nie ma między innymi Jakuba Błaszczykowskiego czy też Rafała Kurzawy. W tych starciach Ligi Narodów Włosi będą jeszcze mocniejsi niż w poprzednich. Azzurri przeszli kryzys - po słabych występach odzyskali kluczowych zawodników i przygotowali nowych mogących występować w kadrze. Warto więc zadać sobie kilka pytań. Nie będzie to łatwy mecz, nie będzie powodów do radości? Polska nie jest faworytem tego spotkania, a żeby tak stwierdzić nie trzeba być wybitnym ekspertem. W meczu z Włochami będzie mniej swobody niż z Finlandią. Przewidywać można, czy zagramy na dwóch napastników, czy linia pomocy nastawiona będzie na grę defensywną oraz czy wykonanie pięciu zmian nie zmieni oblicza gry. Zagramy w innym zestawieniu personalnym, więc jedno, czego możemy sobie przed tym meczem życzyć to ekscytującego pojedynku, bowiem serca do walki Biało-Czerwonym nie braknie. Warto wspomnieć, że na zgrupowaniu Włochów nie ma żadnego zawodnika SSC Napoli. Taki rozwój sprawy spowodowany jest sytuacją związaną z pandemią.
Rzut oka na polskie zmiany
W bramce wystąpi Wojciech Szczęsny albo Łukasz Fabiański. Znak zapytania można postawić na pozycji lewego obrońcy. Środkowymi defensorami w tym meczu będą Glik wraz z Walukiewiczem (bohater plotek na temat przenosin do Interu Mediolan). Wykluczony z powodu kartek jest występ Jana Bednarka. Na zgrupowaniu pojawili się Pietrzak i Czerwiński, lecz ich występ jest prawie nierealny. Do gry w środku pola wrócą Klich zaliczający pozytywną inaugurację angielskiej Premier League oraz Krychowiak, który z Finlandią był nieco w cieniu debiutantów, znacznie przyczyniając się do straty bramki ze słabszą ekipą ze Skandynawii. W ataku wariantów jest kilka, zarówno do gry na dwóch napastników, jak i ewentualnych zmian osobowych na skrzydłach, ale bezapelacyjnie od pierwszej minuty w meczu z Włochami wystąpi kapitan Robert Lewandowski.
Sprawdźmy mocne strony przeciwnika
W bramce Gianluigi Donnarumma - zawodnik będący na początku swojej reprezentacyjnej kariery. Między słupkami w Milanie zaliczył ponad 200 meczów w Serie A. Pomimo wieku jest pewnym punktem reprezentacji Italii. W linii defensywnej zapewne zagra wypożyczony z AS Romy do PSG Alessandro Florenzi. W drużynie finalisty ostatniej edycji Ligi Mistrzów odgrywa on ważną rolę na swojej pozycji, dlatego wydaje się pewnym elementem drużyny Roberto Manciniego - czego nie powiemy o jego rywalu o miejsce w reprezentacji Danilo D'Ambrosio z Interu. Środek obrony, o ile obędzie się bez nieoczekiwanych niespodzianek, stanowić będą kapitan Giorgio Chiellini powracający do kadry po ciężkiej kontuzji kolana razem z Leonardo Bonuccim. Obrońcy bardzo dobrze znani Szczęsnemu. W przypadku gry z trzema środkowymi defensorami możemy na boisku spodziewać się Gianluki Manciniego lub Francesco Acerbiego z Lazio, który wraz z klubowymi kolegami wywalczył występ w Lidze Mistrzów. O sile w środkowej części boiska stanowić będzie między innymi urodzony w Brazylii Jorginho, jako ten najbardziej cofnięty pomocnik. Następny Nicolo Barella uznawany za najbardziej utalentowanego włoskiego piłkarza, których ewidentnie Włochom nie brakuje. Po rocznej przerwie z reprezentacją powróci Marco Verratti. Kiedy tylko jest do dyspozycji, potrafi w pojedynkę decydować o wyniku. Kontuzje często jednak męczą filigranowego pomocnika. Pod Polską bramką najczęściej widocznymi zawodnikami będą wypożyczony do Juventusu Chiesa oraz główny rywal Lewandowskiego w drodze po Złotego Buta w ubiegłym sezonie, a więc Ciro Immobile. Być może będzie to jedno z decydujących starć o tytuł najlepszej dziewiątki.
Tuż przed trzecią kolejką Polska reprezentacja prowadzona przez trenera Jerzego Brzęczka zajmuje trzecie miejsce w grupie mając na koncie trzy punkty. Pierwsze miejsce w grupie zajmują Włosi z dorobkiem 4 punktów, za nimi Holandia z tym samym dorobkiem punktowym, co Polacy i zamykająca tabelę Bośnia i Hercegowina (1 punkt), która odpadła również z baraży o Mistrzostwa Europy z Irlandią Północną.
Dziś piłkarskie święto w @gdansk! 🥰⚽️
— Łączy nas piłka (@LaczyNasPilka) October 11, 2020
Już o 20:45 zagramy z Włochami na @StadionEnerga w #NationsLeague! 🇵🇱#POLITA pic.twitter.com/UovD6b419n
👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸
KOMENTARZE