Oficjalnie: Sevilla postawiła na Bono
29-latek wykracza umiejętnościami ponad drugi szczebel rozgrywek w Hiszpanii.
Według najnowszych doniesień, opublikowanych przez Sevillę we wszystkich mediach społecznoścowych oraz na profilu klubowym, hiszpańska drużyna na zasadzie definitywnego transferu wyciągnęła z drugoligowej Girony marokańskiego bramkarza Bono. Kwota, jaka zasili kasę byłego zespołu zawodnika, to 4 miliony euro, a obie strony podpisały pomiędzy sobą czteroletni kontrakt, obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku.
Golkiper jeszcze za czasów występów w La Lidze Santander, wraz ze swym kolegą występującym na ataku, Christhianem Stuanim, stanowili o prawdziwej sile tego zespołu. Jednak w 2019 roku, w skutek zajęcia osiemnastego miejsca spadli do drugiej ligi, gdzie w zakończonym jakiś czas temu sezonie ekipa dotarła do finału play-offów o powrót do elity, gdzie uległa w dwumeczu 0:1 Elche. Zaznaczmy jednak, że tamten sezon Marokańczyk już spędzał na wypożyczeniu w barwach triumfatora Ligi Europy, w której był podstawowym golkiperem.
Bono, czyli Yassine Bounou wystąpił w poprzedniej kampanii we wszystkich rozgrywkach w 18 meczach. Wpuścił w nich zaledwie 9 bramek i aż 12-krotnie był niepokonany przez 90 minut. "Transfermarkt.de" wycenia 29-latka na 3 miliony.
🚨 Acuerdo con el @GironaFC para el traspaso de Yassine Bounou. 💪🧤🇲🇦#vamosmiSevilla #WeareSevilla
— Sevilla Fútbol Club (@SevillaFC) September 4, 2020
👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸
KOMENTARZE