NIEMCY

Marco Reus wykluczony z gry na czas nieokreślony


30 LIPCA 2020, 17:05


MARCO REUS
BORUSSIA DORTMUND
GLADBACH
BUNDESLIGA
NIEMCY
KONTUZJA
URAZ



Niemiec zmaga się z kolejnymi, ciężkimi dolegliwościami.

Jak poinformowała na swojej oficjalnej stronie klubowej Borussia Dortmund, wieloletni kapitan oraz ikona Marco Reus nie wróci na boisko tak szybko, jak można było się spodziewać. Początkowo mówiło się o, jak na realia pomocnika , lekkim urazie, jednak sprawy przybrały inny, dramatyczny obrót. Podano szczegóły przypadłości, jaka tym razem trapi zawodnika, a diagnoza jest niezwykle brutalna: bardzo ostre, a także zaawansowane zapalenie ścięgien. Sam fakt, iż nie podano przybliżonego czasu powrotu do zdrowia 31-latka może wskazywać na powagę sytuacji. Od lat piłkarzowi przypinana jest łatka tak zwanej "szklanki". Kiedy kibice Borussen zaczynają wierzyć, że forma ich ulubieńca nareszcie wystrzeli, zaczynają się kolejne problemy. Ciężko jest sobie wyobrazić, gdzie w tej chwili byłaby kariera niemieckiego piłkarza, gdyby nie trapiąca go passa nieszczęść. Pierwszy poważny międzynarodowy turniej w jego karierze to przecież ostatnie Mistrzostwa Świata.

Dla oddania skali tej anomalli warto zaznczyć, iż gracz dopiero w wieku 29 lat zagrał pierwsze spotkania na Mundialu, z którego NIemcy w katastrofalnym stylu odpadli po fazie grupowej, a na tej samej imprezie niespełna 20-letni Kylian Mbappe czarował cały świat, został najmłodszym strzelcem bramki w spotkaniu finałowym MŚ oraz podniósł to prestiżowe trofeum. Pozostaje życzyć jedynie grającemu już 8 lat na Signal Iduna Park pomocnikowi jak najszybszego powrotu do zdrowia i wielkiego odrodzenia w stylu Santiego Cazorli (obecnie Al-Sadd SC).

Marco Reus w zakończonym już w Niemczech sezonie wystąpił w 26 spotkaniach i zdołał w nich zdobyć 12 trafień oraz 7 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia zniszczonego przez kontuzje zawodnika na kwotę mniej więcej 25 milionów euro.

 

 

👀 Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸



Michał Nadrowski

Źródło:

bvb.de


KOMENTARZE

NAJNOWSZE NOWINKI