Chelsea powalczy o Timo Wernera
Zdaniem brytyjskich mediów, Chelsea chce wykorzystać moment stagnacji w negocjacjach pomiędzy Liverpoolem, a Timo Wernerem. Działacze The Blues skontaktowali się już z bramkostrzelnym napastnikiem, rozpoczynając w ten sposób pierwsze przymiarki do transferu - informują dziennikarze "Daily Star".
Po sprzedaży Edena Hazarda trener londyńskiego zespołu - Frank Lampard, chciał desperacko podpisać kontrakt z nowym napastnikiem. Anglik dał wówczas do zrozumienia, jak wielką stratą było odejście belgijskiej gwiazdy do Realu Madryt.
- Zrozumiałe jest, że rozglądamy się za następcą Edena Hazarda. Przegraliśmy walkę o zawodnika, który był ogromną częścią naszej drużyny - mówi Lampard.
Jak się teraz okazuje, The Blues znaleźli następcę 29-letniego Belga. Działacze z Londynu skierowali swoją uwagę na napastnika RB Lipsk, a więc Timo Wernera. Wychowanek Stuttgartu już wcześniej informował o swoich planach dotyczących najbliższej przyszłości, prosząc swojego aktualnego pracodawcę o pozwolenie na odejście. Chelsea zamierza wykorzystać ten fakt, rozpoczynając z nim negocjacje.
W wyścigu po podpis snajpera udział biorą takie drużyny jak Liverpool czy Bayern Monachium. Mimo tego, Chelsea wcale nie znajduje się na straconej pozycji w tej rywalizacji. Oba wspomniane zespoły dały jasno do zrozumienia, że Werner nie jest dla nich priorytetem. W takiej sytuacji włodarze ekipy ze Stamford Bridge dołożą wszelkich starań, aby zakontraktować Timo Wernera - rewelację owej kampanii.
W obecnej kampanii napastnik Lipska strzelił aż 27 bramek w 36 rozegranych spotkaniach. Przez serwis "Transfermarkt", Werner jest wyceniany na 64 miliony.
KOMENTARZE