Sędziowski superbiznes
Jak myślicie, co robią najlepsi polscy sędziowie w trakcie przerwy w Ekstraklasie i europejskich pucharach, albo gdy nie sędziują meczów w Polsce? Odpoczywają? Przebywają na wakacjach? Sędziują mecze towarzyskie? A może rozwijają inne swoje pasje? Możliwe, że tak, ale z reguły zarabiają kasę w Arabii Saudyjskiej...
Od wielu lat Saudi Professional League gościnnie korzysta z arbitrów, którzy na co dzień są najlepszymi w Europie i nie tylko. Mecze sędziują tak znani sędziowie jak np. Węgier Viktor Kassai, Słoweniec Damir Skomina, Holender Bjorn Kuipers czy nasz Szymon Marciniak. Ponadto od 2017 roku szefem sędziów w tym kraju jest dobrze znany każdemu kibicowi Mark Clattenburg, który zrezygnował z prowadzenia spotkań w najlepszej lidze świata (Premier League), Mistrzostw Świata i Europy dla petrodolarów i zabawki bogatych szejków. Finansowo na tym dobrze wyszedł.
Ogromne pieniądze kuszą sędziów, wielu prowadzi spotkania nawet w trakcie trwania swoich rodzimych lig. Wielokotnie dochodziło do sytuacji, w których arbiter sędziował mecz na Bliskim Wschodzie, nastepnie wsiadał w pierwszy samolot, gdyż następnego dnia miał być arbitrem technicznym albo VAR-owym. Oczywiście pozwolenie na wyjazdy musi wydać główny pracodawca, czyli związek piłkarski. PZPN od kilku lat wspólpracuje z Saudyjskim Związkiem Pilkarskim, z czego wynika duża ilość gościnnych spotkań naszych rodaków w tym bardzo bogatym kraju.
W obecnym sezonie Ligi Saudyjskiej aż pięciu Polaków prowadziło spotkania:
- Szymon Marciniak - 7, 10 i 24 stycznia
- Daniel Stefański - 13 i 15 wrzesień
- Paweł Raczkowski - 27 września i 12 grudnia
- Krzysztof Jakubik - 14 i 28 wrzesień
- Paweł Gil - 23 stycznia
Polacy, Holendrzy i Portugalczycy udostępniają najwiekszą ilość arbitrów, jednakże w całej historii sposród obcokrajowców prowadzą Damir Skomina i Sven Oddvar Moen (31 meczów w 5 sezonów), na trzecim miejscu plasuje się Szymon Marciniak (26 meczów w 5 sezonów). Znani Milorad Mazić, Pavel Kralovec, Ovidiu Hategan czy Ivan Bebek również mają dwucyfrowe wyniki. Polskie epizody we wcześniejszych sezonach zaliczali także między innymi tacy sędziowie jak Tomasz Musiał, Bartosz Frankowski, Marcin Borski, Hubert Siejewicz, a także arbiter Tomasz Kwiatkowski.
Trzeba przyznać, że Saudyjczycy mają ciekawy sposób na podniesienie jakości sędziowania w lidze, do której próbują nakłaniać wielkie gwiazdy i bardzo możliwe, że coraz więcej zawodników zacznie poważnie rozważać kluby z Arabii Saudyjskiej jako "przedemerytalne" i wysoko zarobkowe. W lidze już można zobaczyć takich zawodników jak Francuz Bafetimbi Gomis, Giuliano czy Włoch Sebastian Giovinco.
KOMENTARZE