Cristiano Ronaldo zaprzeczył oskarżeniom o gwałt
33-latek jest zamieszany w skandal obyczajowy.
Cristiano Ronaldo za pośrednictwem swojego zweryfikowanego konta na Twitterze kategorycznie zaprzeczył ostatnim doniesieniom niemieckiego dziennika "Der Spiegel", według którego Portugalczyk w 2009 roku dopuścił się gwałtu analnego na Kathrynie Mayordze, o czym gazecie opowiedziała amerykańska kobieta.
- Stanowczo zaprzeczam bzdurom skierowanym w moją osobę. Gwałt to okropna zbrodnia, która jest przeciwna temu, jaki jestem i w co wierzę. Nie zamierzam brać udziału w medialnym spektaklu stworzonym przez ludzi, którzy chcą promować się moim kosztem - napisał CR7 na jednym z portali społecznościowych.
Przypomnijmy, że Cristiano Ronaldo od minionego letniego okienka transferowego z powodzeniem przywdziewa barwy turyńskiego Juventusu, gdzie przeprowadził się za 117 milionów euro z Realu Madryt. W 8 meczach strzelił 3 gole i zaliczył 5 asyst.
I firmly deny the accusations being issued against me. Rape is an abominable crime that goes against everything that I am and believe in. Keen as I may be to clear my name, I refuse to feed the media spectacle created by people seeking to promote themselves at my expense.
— Cristiano Ronaldo (@Cristiano) 3 października 2018
KOMENTARZE