INNE

Prezydent Sportingu Lizbona naubliżał swoim piłkarzom


07 KWIETNIA 2018, 14:07


BRUNO DE CARVALHO
FABIO COENTRAO
SPORTING LIZBONA
PORTUGALIA
LIGA EUROPY



46-latek nie wytrzymał po porażce w Europa League.

Prezydent Sportingu - Bruno de Carvalho, naubliżał piłkarzom swojego klubu na Facebooku po tym, jak drużyna z Lizbony uległa Atletico Madryt w Lidze Europy (0:2). 19 z nich opublikowało post, w którym go skrytykowali. Portugalczyk nazwał wspomnianą dziewiętnastkę rozpuszczonymi dzieciakami i postanowił ukarać buntowników zawieszeniem w prawach zawodnika.

Na najbliższy ligowy mecz przeciwko FC Pacos de Ferreira zostało tyko sześciu graczy, dlatego też mają zagrać rezerwy. Co więcej, dziennik "A Bola" twierdzi, iż wypożyczenie Fabio Coentrao zostało natychmiastowo zerwane i piłkarz ma wracać do Realu Madrytu. Lewy defensor ponoć został uznany za inicjatora buntu.

Dodajmy, że zawodnicy zaczęli usuwać krytykujące prezydenta wpisy po tym, jak oni sami i ich rodziny otrzymali groźby od kibiców Sportingu. Warto odnotować, iż podobna sytuacja ostatnio miała miejsce w Pireusie, gdzie właściciel Olympiakosu również odsunął pół wyjściowego składu od pierwszej drużyny z powodu słabych wyników zespołu.



Redakcja

Źródło:

A Bola


KOMENTARZE

NAJNOWSZE NOWINKI