TRANSFERY

Wciąż nie jest jasna przyszłość 21-latka.

Malcom podczas najbliższego letniego okienka transferowego niemal na pewno odejdzie z Girondins Bordeaux i będzie jednym z najgorętszych nazwisk na rynku. O usługi utalentowanego prawoskrzydłowego zabiegają takie kluby jak Tottenham Hotspur czy Arsenal, ale sam zainteresowany najchętniej wylądowałby w stolicy Bawarii.

- Myślę, że nadszedł czas na zmianę otoczenia. Z całych sił walczyłem dla Bordeaux i jestem wdzięczny temu zespołowi. Potrzebuję jednak nowych wyzwań i celów. Bayern to jeden z największych klubów na świecie. Gra w tej drużynie byłaby spełnieniem marzeń. Cieszę się z ich zainteresowania. Dalej będę ciężko pracował i kto wie, być może transfer do Monachium wkrótce stanie się faktem - przyznał Brazylijczyk.

Malcom w 30 spotkaniach obecnej kampanii strzelił 8 goli i zaliczył 7 asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 45 milionów euro, ale Żyrondyści oczekują za swojego zawodnika ponad 50 milionów euro. W ekipie mistrza Niemiec perspektywistyczny piłkarz miałby wejść w buty Arjena Robbena oraz Francka Ribery'ego, którzy są już w zaawansowanym wieku.