TRANSFERY

Łukasz Teodorczyk dostał świetną ofertę transferową z Chin, ale Anderlecht od razu ją odrzucił.

Belgijska gazeta "Het Laatste Nieuws" poinformowała o ofercie azjatyckiego klubu (nie zdradzono nazwy zespołu) za reprezentanta Polski. Anderlecht nie rozpatrzył tej propozycji pozytywnie, ponieważ okienko transferowe w Belgii skończyło się wraz z końcem stycznia, więc włodarze Fiołków nie mogliby sprowadzić nikogo na zastępstwo.

Gdyby jednak oferta napłynęła miesiąc wcześniej, to działacze Anderlechtu bez wahania by ją zaakceptowali. Sam Łukasz Teodorczyk był podobno zainteresowany zmianą otoczenia i temat transferu za Wielki Mur prawdopodobnie powróci podczas najbliższego letniego okienka.

Kolejnym z powodów odrzucenia propozycji były niezadowalające środki, jakie miałyby wpłynąć do kasy belgijskiego klubu w zamian za kartę zawodniczą 26-letniego napastnika. Drużyna z Państwa Środka oferowała kwotę w granicach 5-10 milionów euro. Łukasz Teodorczyk obecnego sezonu nie może zaliczyć do najlepszych w karierze, a jego szanse na Mundial spadają z każdym meczem.

W Azji miałby szansę na odbudowanie formy oraz przede wszystkim mógłby liczyć na dużą podwyżkę. W poprzednim sezonie Polak grał jak z nut strzelając łącznie 30 bramek we wszystkich rozgrywkach. Natomiast w tej kampanii trafił do siatki zaledwie 3 razy. Niemiecki portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 7 milionów euro.