ANGLIA

Strajk Algierczyka trwa w najlepsze.

Riyad Mahrez nie stawił się na treningu Leicester City od czasu zamknięcia zimowego okienka transferowego. Minął już prawie tydzień od ostatniego pojawienia się 26-letniego skrzydłowego w klubowych obiektach. Wszystko ma to związek z niedoszłą hitową transakcją, której bohaterem miał być były piłkarz Le Havre.

35-krotny reprezentant Algierii w ostatnich godzinach przerwy na transfery był bliski przenosin do Manchesteru City. Obywatele zaoferowali za gwiazdora Lisów 65 milionów funtów, jednakże propozycja ta nie została zaakceptowana przez mistrza Anglii sprzed dwóch lat, co nie spodobało się zawodnikowi.

Riyad Mahrez w 27 spotkaniach obecnej kampanii zdobył 9 bramek i zaliczył tyle samo asyst. Portal "Transfermarkt.de" wycenia go na 30 milionów euro. Co ciekawe, Leicester City w najbliższej kolejce Premier League zmierzy się właśnie z Manchesterem City, ale Algierczyka raczej nie zobaczymy na boisku.

Kontrakt prawego napastnika z Lisami wygasa 30 czerwca 2020 roku. Afrykański piłkarz trafił na King Power Stadium w 2014 roku za 500 tysięcy euro z Le Havre.