TRANSFERY

Mistrzostwa Świata za pasem. Triumfator z Francji poszukuje klubu, który zagwarantuje mu regularną grę oraz wyjazd do Rosji. 

Wszyscy byli zdziwnieni, gdy w 2016 roku Inter Mediolan zakupił Joao Mario za bagatela 40 milionów euro. Niestety przygoda mistrza Europy na San Siro powoli zmierza do końca. Portugalczyk poszukuje nowego zespołu, który zagwarantuje mu regularną grę. Zmiana klubu musi być dokładnie zaplanowana, bowiem niedługo rozpoczynają się Mistrzostwa Świata. 

Spore wsparcie dla pomocnika wyraziła legenda Nerazzurrich Luis Figo w wywiadzie dla "Corriere della Sera". Twierdzi on, że zmiana kraju oraz stylu gry odgrywa kluczowy czynnik w poczynaniach na boisku. Głęboko wierzy, że były gracz Sportingu Lizbona pokaże jeszcze, na co go stać.

Sam zawodnik w dość szybkim tempie odmówił gry w angielskim Watfordzie. Dając do zrozumienia swojemu rodakowi Marco Silvie o braku chęci do występowania na Vicarage Road. Do gry włączyła się inna drużyna, jest nią Sevilla. Świeżo upieczony trener Vincenzo Montella widzi w nim zawodnika grającego pierwsze skrzypce. Koszmar Portugalczyka ma zakończyć się jeszcze w tym miesiącu. 

Ponoć zawodnik odrzucił już oferty Evertonu, Watfordu i chińskiego Jiangsu Suning. Według portalu "Transfermarkt.de" wyceniany jest na 26 milionów euro.