
Rodzinny dramat Park Ji-Sunga
Ex-gracz Czerwonych Diabłów przeżywa trudny czas.
Park Ji-Sung stracił dwie bardzo ważne w swoim życiu osoby - matkę oraz babcię. Obie kobiety odeszły w dwóch różnych szpitalach tego samego dnia. Mama byłego reprezentanta Korei Południowej zmarła w wyniku obrażeń po wypadku samochodowym.
Dla zawodnika, który głównie jest znany z występów w barwach Manchesteru United, to wielka trauma. Kibice dodają mu otuchy poprzez pocieszające wpisy w mediach społecznościowych. 36-latek swoją piłkarską karierę zakończył w 2014 roku. Jego ostatnim klubem było Queens Park Rangers.
Były zawodnik PSV Eindhoven jest jednym z najwybitniejszych graczy w historii Korei Południowej. W 100 spotkaniach w kadrze narodowej zdobył 13 bramek.
Condolences to ex @ManUtd player, Ji-Sung Park.
— Sharp Peak (@syafiqsani1989) 13 stycznia 2018
He lost both mother and grandmother at the same day.#GGMU
KOMENTARZE