
Mistrzowie świata jadą do Rosji
Obrońca tytułu, czyli reprezentacja Niemiec wygrywając 3:1 na wyjeździe w Belfaście zapewniła sobie awans na przyszłoroczny mundial.
Mistrzowie świata rozpoczęli ten mecz tak, jak przystało na zespół tej klasy, czyli od mocnego uderzenia w postaci zdobytej bramki już w 2. minucie, kiedy to na uderzenie z ponad 25 metrów zdecydował się Sebastian Rudy pokonując bezradnego Michaela McGoverna. W 21. minucie podanie Thomasa Muellera na bramkę zamienił Sandro Wagner ładnym strzałem z lewej nogi zza pola karnego i Die Mannschaft prowadziło już 2:0. Do przerwy obrońcy tytułu cieszyli się dwubramkowym prowadzeniem.
Po przerwie Niemcy grali konsekwentnie i mądrze nie pozwalając na zbyt wiele rywalom. W 86. minucie Joshua Kimmich podwyższył wynik na 3:0 co sprawiło, że Niemcy znaleźli się już tak naprawdę na mundialu. Ostatnie słowo należało do gospodarzy - w doliczonym czasie Gareth McAuley dogrywa głową do Josha Magennisa, który pokonuje ter Stegena ratując honor swojego zespołu.
W grupie C jest już wszystko jasne - po dziewięciu meczach Niemcy zdobyli 27 punktów i są pewni gry za rok na rosyjskich boiskach. Drugie miejsce zajmuje Irlandia Pólnocna, która ma 19 punktów i jest pewna gry w listopadowych barażach. Czechy, Azerbejdżan, Norwegia i San Marino nie mają już szans na awans.
KOMENTARZE