WŁOCHY

Do niecodziennej sytuacji doszło podczas meczu Cagliari Calcio - Pescara Calcio w ramach włoskiej ekstraklasy.

Podczas spotkania, które zakończyło się wynikiem 1:0 dla gospodarzy, na warunki na trybunach skarżył się Sulley Muntari. Podczas meczu z trybun słuchać było rasistowskie przyśpiewki w kierunku piłkarza Pescary Calcio.

32-letni pomocnik skarżył się sędziemu o to,  że kibice zachowują się w stosunku do niego rasistowsko. Były gracz AC Milanu chciał, aby sędzia spotkania Daniele Minelli przerwał mecz ze względu nadużywania niecenzuralnych okrzyków w jego kierunku.

Arbiter ukarał jednak Sulleya Muntariego żółtą kartką, a sam piłkarz zszedł wtedy z murawy. Pescara musiała dokończyć mecz w dziesiątkę. Trener gości Zdenek Zeman także skrytykował sędziego tego spotkania.

- Sulley prosił sędziego o reakcję, ale ten nic nie zrobił w tym kierunku. Muntari zszedł z boiska z powodu rasistowskich śpiewów. Nie powinien brać jednak sprawiedliwości w swoje ręce - powiedział szkoleniowiec Delfinów, które nie mają już szans na utrzymanie się w Serie A.