INNE

„Zestawiając wszystkie aspekty odejście Leo Messiego to poniekąd dobra decyzja” - Julia Cicha z FCBarca.com [WYWIAD]


02 WRZEŚNIA 2021, 16:59


JULIA CICHA
LEO MESSI
FC BARCELONA
BARCA
FCB
DUMA KATALONII
LA LIGA
HISZPANIA



Zamiłowanie do piłki nożnej jest spoiwem pomiędzy ludźmi z całego świata. Jedni dzięki tej dyscyplinie chcą naśladować swoich idoli i robią wszystko, by zostać zawodowcami. Inni zaś pewną sferę życia na wyłączność udostępniają futbolowi. Czy to kibice obecni na stadionach, kolekcjonerzy wszelkich gadżetów, aż po inspirowanych do tego stopnia, że ich przyszłość pośrednio warunkuje miłość, jaką darzą ten sport. Niektórzy nawet decydują się zdobywać wykształcenie oraz poznawać kulturę na podstawie upodobań typowych dla fana. Tak też postąpiła Julia Cicha, redaktor naczelna portalu "FCBarca.com".

Nowinki transferowe: Chciałbym na samym początku dowiedzieć się od Ciebie, jak wyglądała Twoja droga do uzyskania stanowiska, na którym znajdujesz się obecnie? Pomimo młodego wieku zaszłaś niezwykle wysoko, a pełniona funkcja brzmi niezwykle dumnie. Jednak nie każdy wie, z czym wiąże się praca redaktora.

Julia Cicha: Wydaje mi się, że przeszłam całą drabinkę jaką trzeba pokonać. Na pierwszym roku studiów kolega przekazał mi informację o wolnym stanowisku pracy. Postanowiłam się zgłosić, gdyż sama tematyka mi odpowiadała, a wówczas studiowałam filologię hiszpańską, więc uznałam, że mam szansę zdobyć doświadczenie. Zaczynałam od pisania newsa co kilka dni, później częstotliwość wstawiania treści się zwiększyła, aż zostałam redaktorem pomocniczym. Później awansowałam na redaktora przewodzącego, następnie kierowałam całym zespołem, by finalnie zostać redaktor naczelną. Mam pod sobą świetne zorganizowany team, dzięki czemu moja praca jest bardzo przyjemna.

NT: Wspominałaś, że studiowałaś filologię hiszpańską. Dlaczego ze wszystkich klubów z tego kraju wybór padł akurat na FC Barcelonę?

JC: Zawdzięczam to mojemu tacie, który wiernie kibicował Dumie Katalonii. Już we wczesnych latach dziecięcych, dzięki niemu narodziła się we mnie ta fascynacja. Co ciekawe, wybór kierunku na wyższej uczelni oraz zainteresowanie Katalonią były właśnie podyktowane zainteresowaniem poczynaniami Barcelony.

NT: W trakcie okienka transferowego doszło do wydarzenia, które z pewnością zraniło masę kibiców Blaugrany. Chodzi oczywiście o odejście Lionela Messiego do PSG. Czy mimo braku możliwości obserwowania na własne oczy gwiazd sprzed lat, uważasz Argentyńczyka za najlepszego w historii klubu?

JC: Myślę, że tak, w szczególności patrząc na to z perspektywy kibica mającego okazję obserwować najlepsze lata od założenia FC Barcelony. Ponadto, dla mnie jest najlepszym zawodnikiem w historii. Oczywiście jak trafnie zauważyłeś, nie miałam przyjemności widzieć na własne oczy kunsztu choćby Pele, jednak nawet przez wzgląd na statystyki indywidualne i magię prezentowaną na murawie, można Lionelowi przypisać to miano.

NT: Kto wie, czy gdyby Ronaldinho nie miał tak luźnego stylu życia i prowadził się lepiej, to nie osiągnąłby tego poziomu.

JC: Nie lubię teoretyzować na takie tematy. Kiedyś Luis Enrique powiedział na konferencji prasowej: "Gdyby babcia miała koła, to by była rowerem" - parafrazując polskie powiedzenie z wąsami. Oczywiście, że R10 był wielkim piłkarzem i boiskowym wirtuozem i zapewne gdyby ciężej pracował byłby wyżej w zestawieniu topowych piłkarzy w historii FC Barcelony. Nie dowiemy się nigdy, czy w przypadku dalszego rozwoju nie zostałby na dłużej w Katalonii i czy w ogóle dobrze komunikowałby się na boisku z Messim. Może nawet doprowadziłby do odejścia Argentyńczyka, nie wiadomo. To tylko alternatywna rzeczywistość.

NT: Czy niezatrzymanie Messiego oraz mozolne próby poprawy sytuacji finansowej, które były kartą przetargową Joana Laporty w wyborach prezydenckich, odejmują mu już z miejsca wiarygodności?

JC: Prawda jest taka, że od samego początku dwie obietnice wzajemnie się wykluczały. Chęć podreperowania budżetu jest niekompatybilna z próbami przekonania Messiego. Wiemy, że La Liga nie pozwoliła na naruszenie zasad, które bądź co bądź są dla wszystkich takie same i jest to jak najbardziej zrozumiałe. Oczywiście, że istniała szansa na zatrzymanie Leo, lecz wiązałoby się to z pogorszeniem i tak fatalnej sytuacji finansowej, więc zestawiając wszystkie aspekty to poniekąd dobra decyzja.

NT: W całym wieloletnim kryzysie FC Barcelony jej światełkiem w tunelu są młodzi, utalentowani piłkarze, mogący być przyszłością zespołu. Ansu Fati, Pedri, Araujo czy nawet Mingueza. Najgłośniej jednak ostatnio jest o Ilaixu Moribie w kontekście jego wygórowanych oczekiwań finansowych, na które nerwowo reaguje sam Ronald Koeman. Co myślisz o tej sytuacji? Czy wiek jest cennym kryterium w kwestii ustalania wynagrodzenia nawet zważywszy na realny wpływ na dyspozycję kadry?

JC: Oczywiście, że ma znaczenie i w tym przypadku władze Barcelony dobrze się zachowały hamując zapędy nastoletniego gracza. Jest to znak dla innych juniorów, że nie ma nic ponad klubem i mogą skończyć jak Moriba, jeżeli nie będą stosować się do pewnych wartości. Inwestowanie takich pieniędzy w piłkarzy nieukształtowanych, nie zaznaczających tak mocno swej obecności w światowej piłce to krok, na który zwłaszcza obecnie władze nie mogą sobie pozwolić. Być może z perspektywy czasu ewentualne wypuszczenie Ilaixa okazałoby się błędem, jednak instytucjonalnie to dobra decyzja.

NT: Wczoraj wieczorem zostały rozlosowane grupy Ligi Mistrzów. Duma Katalonii spotka się w tej fazie z Bayernem Monachium, Benfiką oraz Dynamem Kijów. Czy realny jest brak awansu z grupy, biorąc pod uwagę kryzys, który ma wyjątkowe przełożenie na te rozgrywki?

JC: Nie, nie wydaje mi się, że to się wydarzy. Oczywiście, wszystko ma prawo się wydarzyć, jednak FC Barcelona ma dobrą kadrę i rzecz jasna nie ma co wierzyć w rewanż za 2:8 z Bawarczykami, lecz pozostałymi wynikami zapewnimy sobie awans.

NT: Kończąc wątek tego klubu, czy to czego aktualnie doświadczają wszyscy związani z katalońskim zespołem to apogeum problemów czy może być jeszcze gorzej?

JC: Zawsze może być gorzej. Na dobrą sprawę nie wiadomo nigdy, czy wewnątrz organizacji nie kryje się jeszcze jakaś afera finansowa, mogąca poskutkować karną relegacją do trzeciej ligi. Realne są także grzywny i inne kary z urzędu skarbowego. Patrząc na wyniki finansowe, wszystko jest jeszcze do naprawienia i socios mogą być spokojni o to, że FC Barcelona nie zostanie przekształcona w spółkę.

NT: Trwające okienko transferowe może przejść do historii jako najbardziej atrakcyjne dla fanów piłki nożnej. Mamy za sobą multum świetnych ruchów, a jeszcze mówi się o zmianie otoczenia przez Kyliana Mbappe oraz CR7. Który z piłkarzy, będących bohaterami obecnego okna, wniesie najwięcej do nowego zespołu?

JC: Messi, tutaj nie ma się nad czym zastanawiać. Mimo wieku to nadal wirtuoz i jeżeli taktyka zostanie skrojona pod niego, to PSG będzie miało z niego ogromny pożytek. Jestem w stanie zaryzykować stwierdzenie, że przez niższy faktycznie poziom Ligue 1 spokojnie w zasięgu jest 20 bramek w trakcie całego sezonu, zależy to od ustawienia. Jeśli będzie pełnił rolę rozgrywającego, to nabije jeszcze więcej asyst.

NT: Zahaczając jeszcze o polskie podwórko - kibice są w dobrych nastrojach po awansie Legii Warszawa do Ligi Europy. Losowanie pokazało nam dobitnie, jakie uznane marki dostały się do tych rozgrywek. SSC Napoli, Leicester City oraz Spartak Moskwa to przerażające zestawienie. Czy mamy choćby minimalne szanse na wyjście z grupy czy klasyczna lekcja futbolu i pożegnanie?

JC: Druga opcja, zdecydowanie. Przyznam szczerze, że nie śledzę jakoś polskiej piłki poza reprezentacyjną, ale nie dziwi fakt, iż od momentu, kiedy Legia występowała w szalonym sezonie Ligi Mistrzów nie osiągamy wybitnych rezultatów. Nie nazywałabym tego nawet lekcją, a próbą uniknięcia kompromitacji. Szukając pozytywów, dobrą promocją niewątpliwie będą mecze domowe, gdzie przyjadą naprawdę silne zespoły i sama szansa zobaczenia piłkarzy klasy światowej będzie niezwykle atrakcyjna dla kibicowskiego oka.

NT: Na sam koniec, czy uważasz, że po zakończeniu kariery przez Roberta Lewandowskiego przyjdą lata posuchy, nawet nie tyle ze względu na utratę wyborowego strzelca, ale prawdziwego lidera?

JC: Niestety tak. Następujące po tym lata będą pod względem wyników znacznie słabsze... Nie wiem, czy wpłynie to na styl gry, którym nie błyszczymy już teraz. Jeżeli uda nam się awansować na większy międzynarodowy turniej bez Roberta w niedalekiej przyszłości od końca jego przygody z kadrą, uznam to za dobry rezultat.

NT: Serdecznie dziękuję za poświęcony dzisiaj czas oraz życzę wszystkiego dobrego.

JC: Również dziękuję, wszystkiego dobrego.

Wywiad przeprowadzony został w dniu 27 sierpnia 2021 roku, czyli przed ogłoszeniem transferów Ilaixa Moriby do RB Lipsk i Cristiano Ronaldo do Manchsteru United oraz przed fiaskiem negocjacji w sprawie Kyliana Mbappe.

 

➡️ Kliknij i zaobserwuj najlepszy piłkarski Instagram: @nowinki_transferowe 📸

➡️ Kliknij i polub naszą stronę na Facebooku: @nowinkitransferowe 👍

➡️ Kliknij i zaobserwuj nas na Twitterze: @nowinkitransfer 🐦



Michał Nadrowski

Źródło:

News: Nowinki transferowe | Fot. Julia Cicha


KOMENTARZE

NAJNOWSZE NOWINKI